Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 26, 2025, 16:57:48 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
233171 wiadomości w 6650 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Ks. Luigi Villa "Paweł VI beatyfikowany?"
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 19 ... 28 Drukuj
Autor Wątek: Ks. Luigi Villa "Paweł VI beatyfikowany?"  (Przeczytany 154482 razy)
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #240 dnia: Kwietnia 04, 2011, 20:50:25 pm »

Ad Xiądz Dobrodziej Abenadar :
otóż sądzę, że argument z autorytetu jest może faktycznie "słaby" jak Xiądz pisze, lecz jedynie stosowny. Nie jestem bowiem ani archiwistą watykańskim, ani tym bardziej jakimś hierarchą odpowiedniej dykasterii by posiadać wiedzę, bądź możliwość sprawdzenia faktów związanych z materią istnienia oraz ewentualnemi losami owej przysięgi koronacyjnej. Jak pisałem nie jestem święcie przekonany o jej nieprzerwanym użyciu do czasów wspołczesnych, acz w odróżnieniu do mych oponentów a także ( tu proszę o wybaczenie ) Xiędza Dobrodzieja Łaskawego, nie uważam wcale by fakty przynajmniej te znane nam tutaj przeciw niej świadczyły.
Uważam że P.T. Moi Adwersarze mają po prostu ideologiczny zgrzyt wobec tego tekstu, który sprawia, że tak usilinie i za wszelką cenę go zwalczają.
Jak pisałem bowiem fakt istnienia czy nie, złożenia jej czy nie przez Jana XIII i jego następców niczego w obecnym stanie Kościoła nie zmienia ani nie przesądza.

Tak czy owak, użyłem argumentu "z autorytetu" temu właśnie, ponieważ w dociekaniu w tej sprawie ma on jednak znaczenie w sytuacji kiedy o niej rozprawiają amatorzy tacy jak my czy przynajmniej większość z nas - tu Xiądz Dobrodziej akurat szlachetnie się wyróżnia. Postać bowiem X.dr Villi czy się komuś to podoba, czy też nie, autorytet swój posiada, a także jego źródła informacji z reguły jak dotąd są wiarygodne i poważne na tyle, że opinie jego osoby w danej materii ważą więcej niż jakiś tam filmik na "you tubie" czy miotane obelgi Pana MB et consortes... nikt z Panów jednak nie przytoczył autorytatywnej wypowiedzi kogoś rangi i powagi X. Villi kto twierdziłby zdanie odeń przeciwne w tej sprawie ( choć taki tekst isnieje akurat o czym wiem ).  To tyle zresztą Drogi Xięże Dobrodzieju na temat samej przysięgi koronacyjnej, o której nie ma sensu faktycznie się dłużej rozpisywać.


Panu MB zaś odpowiem by przeczytał pracę "Paolo VI beato? " X.dra Villa to znajdzie stosowne cytaty wypwowiedzi działania i inne argumenty dotyczące "wierności" Pawła VI przysiędze antymodernistycznej. Gdyby się jednak Pan "brzydził" tą pozycją to zapodaję link do krótkiego rysu biograficznego tej postaci na tle dyskutowanego problemu:
http://www.ultramontes.pl/posoborowi_2.htm
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 04, 2011, 20:52:15 pm wysłana przez Tato » Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #241 dnia: Kwietnia 05, 2011, 09:03:51 am »

@ Tato

Czyli dalej: zero argumentów mających uzasadnić tezę, że Paweł VI złamał przysięgę antymodernistyczną. Chociaż jeden cytat bym prosił. A ks. Villą proszę już nie epatować: zamiast bajek o przysiędze koronacyjnej i masońskich insygniach Pawła VI wole bajki Andersena. 
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 24, 2011, 14:20:15 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #242 dnia: Kwietnia 05, 2011, 09:54:30 am »

Panie MB !
Przeczytaj Waść tę knige to znajdziesz 230 przykładów "wierności" . Jest tam kontrastowo ukazane wypowiedzi P6 z różnych encyklik, spotkań, oficjalnych wypowiedzi P6 jako Głowy Kościoła w zestawieniu z Depozytem Wiary, Tradycją, Pismem Świętym i encyklikami poprzedników.

A to co jest w tej knidze nie musze cytować dla pana MB. To niech on ja przeczyta i odniesie się do argumentów wielebnego x. Villi.
Ja zgadzam sie z wszystkimi zarzutami wobec P6 zawarte w tej książce.
Zapisane
thomas12345
aktywista
*****
Wiadomości: 1468


Ave crux, spes unica!

Wydawnictwo Te Deum
« Odpowiedz #243 dnia: Kwietnia 05, 2011, 10:02:25 am »

Sorry, ale muszę, no normalnie muszę: A z przysięgą również ???:)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 24, 2011, 14:20:44 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
Credo [...] in unam, sanctam, catholicam at apostolicam Ecclesiam ...

Merci, Monseigneur

Protestantów  uważam za braci odłączonych, ale to nie znaczy że heretyk przestaje nim być, kiedy można go nazwać inaczej.
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #244 dnia: Kwietnia 05, 2011, 11:07:57 am »

Panie MB !
Przeczytaj Waść tę knige to znajdziesz 230 przykładów "wierności" . Jest tam kontrastowo ukazane wypowiedzi P6 z różnych encyklik, spotkań, oficjalnych wypowiedzi P6 jako Głowy Kościoła w zestawieniu z Depozytem Wiary, Tradycją, Pismem Świętym i encyklikami poprzedników.

A to co jest w tej knidze nie musze cytować dla pana MB. To niech on ja przeczyta i odniesie się do argumentów wielebnego x. Villi.
Ja zgadzam sie z wszystkimi zarzutami wobec P6 zawarte w tej książce.

Czyli dalej podtrzymuje Pan bzdurę o masońskich insygniach Pawła VI. Jak widać niektórzy są w stanie uwierzyć w każdą bzdurę i jeszcze nazwać to katolicyzmem.
A zarzut modernizmu wobec Pawła VI jest zwykłym oszczerstwem, z którego powinien się Pan spowiadać. Chyba, ze jest Pan w stanie podać konkretne cytaty.   
Zapisane
thomas12345
aktywista
*****
Wiadomości: 1468


Ave crux, spes unica!

Wydawnictwo Te Deum
« Odpowiedz #245 dnia: Kwietnia 05, 2011, 11:38:12 am »

A prośba o zrewidowanie (zniszczenie) konkordatów w niektórych państwach, mająca na celu rozdział Kościoła od państwa (gdzie w tychże krajach ułatwiono później wejście w życie praw do zabijania nienarodzonych)? A zezwolenie do zniszczenia Mszy Św. poprzez fatalną reformę i utworzenie "banalnego produktu chwili"? A piierwszy papieski dokument, w którym termin "siostry" zastosowany jest do Kościołów Katolickiego i "prawosławnego" (brewe apostolskie Anno ineunte Pawła VI do patriarchy Athenagorasa I), co później ułatwiło wkradnięciu się do Kościoła tendencji "nie nawracania" i w ostateczności do deklaracji z Balamand? A głoszenie globalistycznych frazesów o potrzebie budowy Nowego Świata braterstwa i pokoju? Czy cytaty są ważne (choć i one by się znalazły), czy konkretne działania podjęte przez tego papieża i nie powstrzymywanie destrukcji Kościoła, przez widzącego skutki "odnowy" Pawła VI? Jeśli w którychś z tych zarzutów (nie przeze mnie wymyślonych) znajdzie pan fałsz, to proszę o kontrargumenty. Jednak nie w stylu: "Pan jest młody i nic nie wie"; "To kolejne oszczerstwa KROPKA", ponieważ ja żem tych zarzutów sobie nie wyimaginował, tylko ludzie mądrzejsi ode mnie stawiają takowe.  :)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 24, 2011, 14:21:31 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
Credo [...] in unam, sanctam, catholicam at apostolicam Ecclesiam ...

Merci, Monseigneur

Protestantów  uważam za braci odłączonych, ale to nie znaczy że heretyk przestaje nim być, kiedy można go nazwać inaczej.
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #246 dnia: Kwietnia 05, 2011, 13:47:26 pm »

Zobaczmy promulgacje Mszału Pawła VI:

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pawel_vi/konstytucje/missale_romanum_03041969.html

================================================
Konstytucja apostolska Missale Romanum Pawła VI zawiera dokładnie dwa rozporządzenia. Dekretuje, że w mszale mają być wydrukowane trzy nowe modlitwy eucharystyczne. Określa też, jakie ma być brzmienie słów konsekracji, które mają znaleźć się we wszystkich czterech modlitwach eucharystycznych. Jest to jedyna rzecz, jaką papież nakazuje w całym dokumencie (...). Przeczytajcie ten tekst uważnie. Zobaczycie, że nic innego nie zostało w nim zadekretowane. Nowy ryt Mszy nie został w tym dekrecie promulgowany.
Kto ma obowiązek używania tego nowego mszału?
 W konstytucji nie ma o tym ani słowa. Komu wolno go używać? Gdzie może być używany? Znów żadnych szczegółów. Mamy tu do czynienia z dziwotworem. Tytule  dokumentu mówi o "promulgacji".
Czytamy jednak jego treść i nie widzimy, aby cokolwiek zostało promulgowane." Aby przekonać się jak wygląda promulgacja Mszy św. wystarczy spojrzeć do bulli św. Piusa V "Quo primum tempore" i porównać obydwa dokumenty. Mówiąc wprost: dekret wprowadzający nową Mszę nie ustanawia prawa z zakresu dyscypliny liturgicznej Kościoła. Brak prawidłowej promulgacji NOM doprowadził do tak niedorzecznej sytuacji, że prefekt Kongregacji Kultu Bożego kard.Gut "promulgował" jeszcze raz nowy mszał, uprzednio rzekomo "promulgowany" przez Pawła VI. Jednak prefekt żadnej kongregacji nie ma takiej władzy aby tego dokonać, nawet jeśli działa przy autoryzacji papieża, co potwierdza zarówno stare jak i nowe prawo kanoniczne.
Czy takie zamieszanie i łamanie prawa jest dziełem Ducha Świętego???
Zapisane
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #247 dnia: Kwietnia 05, 2011, 13:56:43 pm »

A prośba o zrewidowanie (...)
Czy Kolega kiedykolwiek czytał przysięgę antymodernistyczną?


Zobaczmy promulgacje Mszału Pawła VI (...)
Kolega widzę uparł się zamulić temat gigantycznymi wstawkami nie na temat.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 24, 2011, 14:23:13 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
thomas12345
aktywista
*****
Wiadomości: 1468


Ave crux, spes unica!

Wydawnictwo Te Deum
« Odpowiedz #248 dnia: Kwietnia 05, 2011, 14:02:13 pm »

Czy Kolega kiedykolwiek czytał przysięgę antymodernistyczną?

Otóż zdarzyło mi się, a zaczyna się tak:

"Ja... przyjmuję niezachwianie, tak w ogólności, jak w każdym szczególe, to wszystko, co określił, orzekł i oświadczył nieomylny Urząd Nauczycielski Kościoła."

A jest napisane pod koniec:

"Przeto usilnie się trzymam i do ostatniego tchu trzymać się będę wiary Ojców w niezawodny charyzmat prawdy, który jest, był i zawsze pozostanie w "sukcesji biskupstwa od Apostołów" [Św. Ireneusz, Adv. haer. IV, 26 PG 7, 1053 C]; a to nie w tym celu, by trzymać się tego, co może się wydawać lepsze i bardziej odpowiednie dla stopy kultury danego wieku, lecz aby nigdy inaczej nie rozumieć absolutnej i niezmiennej prawdy głoszonej od początku przez Apostołów.

Ślubuję, iż to wszystko wiernie, nieskażenie i szczerze zachowam i nienaruszenie tego przestrzegać będę i że nigdy od tego nie odstąpię, czy to w nauczaniu. czy w jakikolwiek inny sposób mową lub pismem. Tak ślubuję, tak przysięgam, tak niech mi dopomoże Bóg i ta święta Boża Ewangelia."

Jakoś Ojcu Świętemu to nie wyszło.....
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 24, 2011, 14:24:02 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
Credo [...] in unam, sanctam, catholicam at apostolicam Ecclesiam ...

Merci, Monseigneur

Protestantów  uważam za braci odłączonych, ale to nie znaczy że heretyk przestaje nim być, kiedy można go nazwać inaczej.
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #249 dnia: Kwietnia 05, 2011, 14:08:40 pm »

Kolega widzę uparł się zamulić temat gigantycznymi wstawkami nie na temat.

Kto tu jest zamulaczem wszyscy dokładnie widzą kulego MB.


Proszę o powrót do tematu wątku.

   --  Moderacja
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 05, 2011, 14:21:45 pm wysłana przez Bartek » Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3684


« Odpowiedz #250 dnia: Kwietnia 05, 2011, 16:53:02 pm »

Tak jeszcze wracając do modernizmu:
Św. Pius X dokładnie opisał na czym polega działanie modernistów: Istotą ich działania jest podgrzewanie żabki by zdechła i nie zauważyła tego.
Dlatego właśnie tak trudno znaleźć precyzyjny punkt, od którego zaczyna się czyjś modernizm. Wcześni moderniści, tacy jak George Tyrrell, jeszcze tego nie rozumieli, i dali się ekskomunikować, bo otwarcie głosili herezje. Chcieli działać zbyt szybko. Ale już następni nie dali się podejść - zachowali do końca swoje stanowiska w Kościele, bo wiedzieli, że cunctando regitur mundus - czekali spokojnie na swój moment, składali przysięgi, publicznie dekralowali wierność Kościołowi, a "na boku" robili swoje. Było przecież nawet tak, że niektórzy wykładowcy katolickich uczelni mieli jeden zestaw notatek do pokazania na wypadek kontroli z Rzymu, a drugi do uczenia studentów. Zdarzało się to na grubo przed VII.

Z Pawłem VI jest podobnie. W jego encyklikach i oficjalnych pismach trudno wskazać konkretny punkt, który by można nazwać "modernistycznym". Jednakże kiedy się przyjrzymy mniej oficjalnym wypowiedziom, ludziom, których przyjmował, kiedy zastanowimy nad tym co zrobił, a czego zaniechał - wtedy zaczynamy mieć wątpliwości.

Osobiście nie wykluczam, że było to wynikiem cech charakteru. Być może Paweł VI był tylko człowiekiem słabym, o skłonnościach do romantyzowania, i w spokojniejszych czasach byłby zwyczajnym papieżem, który niczym się nie wyróżnił, szybko zapomnianym przez historię. Trafił jednak na wybuch wulkanu, i dał się ponieść fali lawy.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #251 dnia: Kwietnia 05, 2011, 17:59:09 pm »

Czyli najlepszym dowodem na modernizm Pawła VI jest to, że w jego wypowiedziach nie ma treści modernistycznych. Dobre sobie.
A teza o "poniesieniu falą lawy" w odniesieniu do autora Humanae vitae jest śmieszna.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 24, 2011, 14:25:21 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
Waldemar
Gość
« Odpowiedz #252 dnia: Kwietnia 05, 2011, 18:35:33 pm »

Czyli najlepszym dowodem na modernizm Pawła VI jest to, że w jego wypowiedziach nie ma treści modernistycznych. Dobre sobie.
A teza o "poniesieniu falą lawy" w odniesieniu do autora Humanae vitae jest śmieszna.

Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że jest ciężko znaleźć. Istotą naszych problemów z cytatem jest szacunek do autorytetu, który - z racji swych funkcji kościelnyvch osoby te posiadają. Znam oficjalne dokumenty "posoborowych" papieży, które - jeśli byłyby podpisane przez zwykłego człowieka - nie warte byłyby w ogóle naszej uwagi ze względu na ich błędność i mętność. Trudność z modernistą polega na tym, że tenże podkłada pod słowa treść, która jemu pasuje i dlatego nawet literalnie sprzeczna z Tradycją treść jest dla niego prawdziwa, gdyż w istocie nie używa on w ogóle rozumu. Modernista jest duchowym synem Lutra,

Teraz konkret - pierwszy z brzegu. Poniższy fragment ze wspomnianej przez Pana encykliki jest zerwaniem wprost z Tradycją Kościoła w zakresie czym jest małżeństwo. Ten malutki fragment myli się w dwóch miejscach.

Cytuj
Jeżeli zaś z kolei uwzględnimy warunki fizyczne, ekonomiczne, psychologiczne i społeczne, należy uznać, że ci małżonkowie realizują odpowiedzialne rodzicielstwo, którzy kierując się roztropnym namysłem i wielkodusznością, decydują się na przyjęcie liczniejszego potomstwa, albo też, dla ważnych przyczyn i przy poszanowaniu nakazów moralnych, postanawiają okresowo lub nawet na czas nieograniczony, unikać zrodzenia dalszego dziecka.

Zapisane
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #253 dnia: Kwietnia 05, 2011, 19:13:57 pm »

Pius X-Pascendi Dominici Gregis
(...)

Dwulicowość modernistów
18. Jeszcze więcej światła rzuca na doktryny modernistów ich postępowanie, które jest najzupełniej zgodne z ich zasadami. Słuchając ich lub czytając, wydaje się, jakoby byli sami z sobą sprzeczni, chwiejni i niepewni. Tymczasem taktyka ta jest z góry nakreślona, a wypływa z ich założenia, iż wiara i wiedza są sobie zupełnie obce. Na niejedno zdanie w ich dziełach mógłby się śmiało każdy katolik pisać, ale wystarczy odwrócić kartę, a będzie się zdawało, że się czyta racjonalistę. Istotnie. Gdy kreślą dzieje, nie wspominają nawet o bóstwie Jezusa Chrystusa, a z ambon w świątyniach podnoszą je głośno. Jako historycy gardzą Soborami i Ojcami Kościoła; a przy wykładzie katechizmu cytują ich ze czcią należną. W egzegezie znowu odróżniają egzegezę teologiczną i pasterską od egzegezy naukowej i historycznej. Podobnie wychodząc z założenia, że nauka wcale nie zależy od wiary, gdy rozprawiają o filozofii, historii, krytyce, w przeróżny sposób - nie wstydząc się pod tym względem iść w ślady Lutra, zdradzają swą pogardę dla nauki katolickiej, Ojców Kościoła, Soborów powszechnych, dla najwyższego urzędu nauczycielskiego w Kościele; upominani i to, skarżą się, że się ich wolność krępuje. Wreszcie, wyznając zasadę, że wiara winna być podporządkowana nauce, otwarcie i przy każdej sposobności napadają na Kościół i oskarżają go o to, iż nie chce podporządkować swych dogmatów pod zdania filozofów i dopasować się w tym względzie do ich twierdzeń. To też usiłują odrzucić teologię dawniejszą a na jej miejsce chcą wprowadzić inną nowożytną, bardziej powolną mrzonkom filozofów.
Zapisane
thomas12345
aktywista
*****
Wiadomości: 1468


Ave crux, spes unica!

Wydawnictwo Te Deum
« Odpowiedz #254 dnia: Kwietnia 05, 2011, 19:33:28 pm »

Teraz konkret - pierwszy z brzegu. Poniższy fragment ze wspomnianej przez Pana encykliki jest zerwaniem wprost z Tradycją Kościoła w zakresie czym jest małżeństwo. Ten malutki fragment myli się w dwóch miejscach.

Cytuj
Jeżeli zaś z kolei uwzględnimy warunki fizyczne, ekonomiczne, psychologiczne i społeczne, należy uznać, że ci małżonkowie realizują odpowiedzialne rodzicielstwo, którzy kierując się roztropnym namysłem i wielkodusznością, decydują się na przyjęcie liczniejszego potomstwa, albo też, dla ważnych przyczyn i przy poszanowaniu nakazów moralnych, postanawiają okresowo lub nawet na czas nieograniczony, unikać zrodzenia dalszego dziecka.

O teraz to się nie zgadzam! Papieżowi chodziło o naturalną antykoncepcję, czyli cykliczność okresów płodnych. Ze względów finansowych i materialnych ludzie roztropni czekają, jak napisał Ojciec Święty (bez używania sztucznej antykoncepcji) na kolejne dziecko - po prostu - NIE WSPÓŁŻYJĄ przez jakiś czas. Pan to uważa za zerwanie z Tradycją ??? Bardzo proszę nie wyrywać z kontekstu fragmentu encykliki. Pan myśli, że ludzie pobożni którzy nie "zrywają łączności z Tradycją" to co rok mają dzieci ?
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 05, 2011, 19:35:50 pm wysłana przez thomas12345 » Zapisane
Credo [...] in unam, sanctam, catholicam at apostolicam Ecclesiam ...

Merci, Monseigneur

Protestantów  uważam za braci odłączonych, ale to nie znaczy że heretyk przestaje nim być, kiedy można go nazwać inaczej.
Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 19 ... 28 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Ks. Luigi Villa "Paweł VI beatyfikowany?" « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!