właśnie, ciekawe dlaczego w 1947 roku miał w Warszawie w pełni katolicki pogrzeb?
To bolesna książka, która niewątpliwie należało wydać - nie da się zaprzeczyć wielkiemu spustoszeniu w Kościele od czasu pontyfikatu Pawła VI, nie można nie zauważyć, iż ten który powinien stać na straży, umywał ręce, gdy można było na samym początku położyć kres rewolucji.
To ostatnie po prawej- jakiej loży to symbol?
To może pan , panie Michale wytłumaczy, co to za rzecz na szyi Papieża i co oznacz. Tak, żeby już nikt nie miał wątpliwości!
To jest klamra spinająca sznurki spinające stułę. Jedną, konkretną stułę, co widać na zdjęciach. Po prostu akurat ta miała taką klamrę. Podobną do efodu arcykapłana, co zresztą jest nawet dość oczywistą symboliką w przypadku stuły Najwyższego Kapłana. Skąd projektant mógł przewidzieć, że za pół wieku na Forum Krzyż banda paranoików będzie w niej widzieć znak masoński? Gdy Paweł VI zakładał inną stułę to klamra wyglądała inaczej:http://4.bp.blogspot.com/_T3lg6p_ATmc/SwNK14STxgI/AAAAAAAAFTs/mDgm-IAAw7w/s1600/Paul+VI+books.jpgCzyżby akurat wtedy Paweł VI nie wysyłał tajemnych znaków?Swoją drogą myślałem, że od czasu osławionej przysięgi koronacyjnej nikt już nie wymyśli większej głupoty. Nie doceniłem fantazji kolegów.
Papież Paweł VI ubierał się w to co mu podsunięto bez wiedzy co oznaczają poszczególne elementy ubioru? Skąd ta zbieżność z masońską symboliką?