Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 25, 2024, 17:27:54 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231960 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Pytania (d)o księdza Konstantyna ~ FSSPX
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 4 ... 40 Drukuj
Autor Wątek: Pytania (d)o księdza Konstantyna ~ FSSPX  (Przeczytany 149491 razy)
kuba
Gość
« Odpowiedz #15 dnia: Lutego 08, 2010, 18:10:14 pm »

Kolega, który jest w seminarium przedstawiał mi sytuację z samobójcami tak: "99% przypadków to ludzie nie w pełni władz umysłowych, dlatego praktycznie nie można tego uznawać za grzech, bo nie robi tego świadomie" - tzn. tak go uczą ;-)
Zapisane
x. Konstantyn Najmowicz
aktywista
*****
Wiadomości: 834

« Odpowiedz #16 dnia: Lutego 08, 2010, 18:28:15 pm »

Pamiętam jak mój ksiądz-katecheta uczył mnie w II klasie podstawówki, że samobójstwo jest grzechem i człowiek umiera w stanie grzechu śmiertelnego.
Obiektywnie tak jest ale Sąd Boży rozpatruje nie tylko obiektywne zdarzenia.
Ostatnio jeden z młodych księży (bojownik posoborowia) stwierdził, że samobójca w chwili popełniania tego grzechu nie ma pełnej władzy umysłowej, więc to nie jest grzech, bo nie popełnia go świadomie.
Kolega, który jest w seminarium przedstawiał mi sytuację z samobójcami tak: "99% przypadków to ludzie nie w pełni władz umysłowych, dlatego praktycznie nie można tego uznawać za grzech, bo nie robi tego świadomie" - tzn. tak go uczą ;-)
Kto może zbadać, co się dzieje wewnątrz samobójcy w momencie dokonywanego czynu? A ten kleryk, to jakieś badania statystyczne wśród samobójców robił czy jak? skąd te 99%?
Prawda jest taka, że samobójstwo jest grzechem śmiertelnym. Kościół potępia taki czyn w każdym wypadku ale nie ma możliwości orzec czy każdy samobójca będzie potępiony. Pan Bóg zna wszystkie szczegóły i okoliczności. Wie ile winy posiada samobójca, że do takiej desperacji się doprowadził, wie czy ostatecznie tuż przed śmiercią żałował, czy był psychicznie chory czy nie itd. Zostawmy te procenty, statystyki, zgadywanki i módlmy się za dusze tych nieszczęśników, bo sam czym samobójstwa nie przekreśla jeszcze naszej nadziei.
Zapisane
Instaurare omnia in Christo!
Nikt się nie zbawia, jak tylko przez Ciebie Matko Boga.
Nikt nie otrzymuje darów Bożych, jak tylko przez Ciebie, o pełna łaski!
św. German z Konstantynopola
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #17 dnia: Lutego 08, 2010, 18:33:17 pm »

1) Z faktu ograniczonej świadomości samobójcy wyciąganie wniosków odnośnie zbawienia to co najmniej głupota. Kto tak twierdzi zakłada, ze samobójca przed impulsem samobójczym był w stanie łaski uświęcającej - wtedy rzeczywiście ograniczona poczytalność w momencie aktu miała by znaczenie.

2) Nadzieja zbawienia (tak to ujęto w katechizmie) bierze się stąd, ze pomiędzy punktem bez odwrotu (wybicie się do skoku, odtrącenie stołka, naciśnięcie spustu, zażycie trucizny, itp) a śmiercią mija pewien (krótki) czas (lot, zawiśnięcie i uduszenie się, bezwładność mechanizmu kurek - iglica, reakcja na truciznę). w tym czasie samobójca ma szansę otrzymać łaskę żalu doskonałego. Tyle, ze znowu - to jedynie nadzieja...

@ks. Najmowicz - statystyki są na uratowanych samobójcach - każdy taki czyn da się podciągnąć pod depresję...
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
x. Konstantyn Najmowicz
aktywista
*****
Wiadomości: 834

« Odpowiedz #18 dnia: Lutego 08, 2010, 18:40:05 pm »

@ks. Najmowicz - statystyki są na uratowanych samobójcach - każdy taki czyn da się podciągnąć pod depresję...
tyle że aż tak wielu nie udaje się uratować, więc statystyki nie do końca rzetelne. Inna sprawa, to że depresja nie równa depresji. Gdzie jest ta granica wytrzymałości? Wg. św. Pawła Bóg nie pozwoli nas doświadczać ponad to co możemy wytrzymać. Generalnie temat jest skomplikowany i pod empirię słabo podpada. Ja wolę unikać w tej materii dwóch skrajnych stanowisk: totalnej surowości i taniej nadziei.
Zapisane
Instaurare omnia in Christo!
Nikt się nie zbawia, jak tylko przez Ciebie Matko Boga.
Nikt nie otrzymuje darów Bożych, jak tylko przez Ciebie, o pełna łaski!
św. German z Konstantynopola
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #19 dnia: Lutego 08, 2010, 19:24:06 pm »

Nikt raczej przy zdrowych zmysłach nie odbiera sobie życia. Więc albo jest chory psychicznie, nie w pełni władz umysłowych albo chwilowa depresja. Takie jest moje zdanie. Wszak człowiek, tak mi się wydaje, za wszelką cenę chce przeżyć.
Zapisane
x. Konstantyn Najmowicz
aktywista
*****
Wiadomości: 834

« Odpowiedz #20 dnia: Lutego 08, 2010, 19:26:26 pm »

Nikt raczej przy zdrowych zmysłach nie odbiera sobie życia. Więc albo jest chory psychicznie, nie w pełni władz umysłowych albo chwilowa depresja. Takie jest moje zdanie. Wszak człowiek, tak mi się wydaje, za wszelką cenę chce przeżyć.
A rytualne odbieranie sobie życia wśród Japończyków? Czy oni wszyscy są chorzy psychicznie?
Zapisane
Instaurare omnia in Christo!
Nikt się nie zbawia, jak tylko przez Ciebie Matko Boga.
Nikt nie otrzymuje darów Bożych, jak tylko przez Ciebie, o pełna łaski!
św. German z Konstantynopola
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #21 dnia: Lutego 08, 2010, 19:38:38 pm »

Ma Ksiądz rację. Nie pomyślałem o wyznawcach fałszywych religii a zatrzymałem się na naszym kręgu kulturowym i religijnym.
Samobójstwa rytualne to oddawanie czci szatanowi.
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #22 dnia: Lutego 08, 2010, 20:08:05 pm »

Ok. Panie Majorze: a kpt. Raginis (dowódca obrony Wizny) albo płk Dąbek (dowódca LOW)?
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Alagor
aktywista
*****
Wiadomości: 928


« Odpowiedz #23 dnia: Lutego 08, 2010, 20:22:16 pm »

Wg. św. Pawła Bóg nie pozwoli nas doświadczać ponad to co możemy wytrzymać.

A na czym to "wytrzymanie" polega? Wiele osób doświadczyło tyle, że doprowadziło ich to do szpitali psychiatrycznych czy podobnych ośrodków.
Zapisane
kurak
aktywista
*****
Wiadomości: 2076


Damnat quod non intelligunt !!!

« Odpowiedz #24 dnia: Lutego 08, 2010, 20:23:32 pm »

No jasne,ale tu chodzilo chyba Panu Majorowi,ze nawet stan depresji nie jest normalnym stanem i dlatego mozna zakwalifikowac go pod te kryterium oceniania kto jest zdolny do samobojstwa a kto nie. Wiadomo,ze Pan czy ja o tym nie myslimy bo jest zalozmy ok,ale osoba  w depresji czy chora psychicznie juz takiej klarownej sytuacji nie ma,wiec znajduje sie w takim stanie jakby nadzwyczajnym,odbiegajacym od normy..
Zapisane
Zawsze Wierni - Prawdzie katolickiej, Prawdzie Jedynej...
kuba
Gość
« Odpowiedz #25 dnia: Lutego 08, 2010, 21:24:59 pm »

Kto może zbadać, co się dzieje wewnątrz samobójcy w momencie dokonywanego czynu? A ten kleryk, to jakieś badania statystyczne wśród samobójców robił czy jak? skąd te 99%?

99% -chodziło raczej o to, że niemal wszystkie przypadki samobójstw (bez jakichś zupełnie marginalnych przypadków) są popełniane przez ludzi z zaburzeniami psychicznymi, nie mających świadomości tego czynu.
Badań nie prowadził tak go nauczają w seminarium ;-)

Osobiście się z nim spierałem, nie dlatego, ze wykluczam możliwość psychicznej niestabilności w tym momencie, ale wydaje mi się, że błędem jest też automatycznie uznawanie wszystkich samobójców za chorych psychicznie. Dla mnie zupełne przejście z jednej skrajności w drugą i ogromne upraszczanie sprawy.

Też podawałem przykład dowódców wojskowych-samobójców ;-)
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #26 dnia: Lutego 08, 2010, 21:56:54 pm »

Ok. Panie Majorze: a kpt. Raginis (dowódca obrony Wizny) albo płk Dąbek (dowódca LOW)?

Tudzież patronka jutrzejsza.
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
manna
aktywista
*****
Wiadomości: 642


Kalendarze!
« Odpowiedz #27 dnia: Lutego 08, 2010, 22:00:42 pm »

Osobiście się z nim spierałem, nie dlatego, ze wykluczam możliwość psychicznej niestabilności w tym momencie, ale wydaje mi się, że błędem jest też automatycznie uznawanie wszystkich samobójców za chorych psychicznie. Dla mnie zupełne przejście z jednej skrajności w drugą i ogromne upraszczanie sprawy.

Też podawałem przykład dowódców wojskowych-samobójców ;-)

ja bym przede wszystkich poddających się eutanazji podała za przykład, bo oni, przynajmniej teoretycznie, muszą być w pełni władz umysłowych, żeby się zgodzić na "zabieg".

A na czym to "wytrzymanie" polega? Wiele osób doświadczyło tyle, że doprowadziło ich to do szpitali psychiatrycznych czy podobnych ośrodków.

może nie szukali pomocy u Pana Boga. "wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia", ale jeśli zdam się na siebie tylko, nie mogę nic. tak sobie myślę.
Zapisane
Libenter igitur gloriabor in infirmitatibus meis, ut inhabitet in me virtus Christi.
http://kalendarz.staramsza.pl/
Andris krokodyl różańcowy
aktywista
*****
Wiadomości: 1371


« Odpowiedz #28 dnia: Lutego 08, 2010, 22:14:17 pm »

Moi drodzy,
pamiętajmy o tym, że jeden ze świętych modlił się o nawrócenie swej matki, która była żydówką. Zmarła i nie nawróciła się. Bardzo cierpiał i pytał, dlaczego, Boże, pozwoliłeś by moja matka poszła do piekła?
Otrzymał wizję: "Człowieku małej wiary, gdy umierała Twoja matka, objawiłem się jej, a ona powiedziała "Mój Pan i Bóg mój!" i w tej chwili znajduje się w czyśćcu. Dzięki twoim modlitwom niedługo pójdzie już do nieba."
Święta Faustyna też potwierdza.
W każdym razie człowiek może mieć jeszcze ostatnią szansę tuż w momencie śmierci (Bóg spowolni czas, by człowiek zdążył się nawrócić).
Zapisane
Początkowo zamierzaliśmy nie odpisywać na Pański list, ale ponieważ Pan nalega, pragniemy poinformować, że nie odpowiemy na zadane pytanie.
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #29 dnia: Lutego 08, 2010, 22:16:34 pm »

Samobójstwo owych żołnierzy (Raginis i Dąbek) podciągnąłbym pod stan rozpaczy a zważywszy na sytuację ówczesną mogli nie myśleć racjonalnie. Ale o wszystkim wie tylko Pan Bóg a ja tylko przedstawiam swoje zdanie.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 40 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Pytania (d)o księdza Konstantyna ~ FSSPX « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!