albo że inne religie mogą zawierać cząstkę Prawy, albo indeferentystycznie (karkołomny neologizm), że w kwestii religii wsio rawno.
O tym samym pomyślałem. Dlatego tak zareagowałem. Jestem ciekaw, czy sprawa się rozwinie. Bo jeśli tak, to ja się obawiam w którym kierunku...