Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 29, 2024, 12:53:11 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231965 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Asertywność.
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] Drukuj
Autor Wątek: Asertywność.  (Przeczytany 9119 razy)
Murka
aktywista
*****
Wiadomości: 1289


« Odpowiedz #45 dnia: Października 09, 2009, 22:08:06 pm »

To, co Pan opisuje, to nie jest postawa asertywna, jeno postawa klasycznego buca :D
Jezeli nie daje sie Pan sterroryzowac bucom, to znaczy ni mniej ni wiecej tyle, ze przyjmuje Pan postawe asertywna ;)
Zapisane
Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #46 dnia: Października 09, 2009, 22:10:10 pm »

Murka OK

wstyd czytać wypowiedzi kilku dyskutantów, którzy wypisują różne rzeczy na temat, którego niestety nie zrozumieli :((
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #47 dnia: Października 09, 2009, 22:34:49 pm »

Murka OK

wstyd czytać wypowiedzi kilku dyskutantów, którzy wypisują różne rzeczy na temat, którego niestety nie zrozumieli :((

Co pan taki wstydliwy, panie Krusejder? Wygarnąć po nicku, wytłumaczyć, wyprostować, skrytykować,... asertywnie.  :)
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #48 dnia: Października 09, 2009, 22:45:25 pm »

a może bardziej "nie warto" niż "wstyd" ?
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #49 dnia: Października 09, 2009, 22:54:22 pm »

Co pan taki wstydliwy, panie Krusejder? Wygarnąć po nicku, wytłumaczyć, wyprostować, skrytykować,... asertywnie.  :)
Nieee! rozumiem chęć żartu ale asertywność to tylko (i aż) umiejętność spokojnego odmówienia komuś czegoś.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2525


« Odpowiedz #50 dnia: Października 10, 2009, 09:00:06 am »

U mnie w LO byly lekcje asertywnosci da mlodszych klas. Robili to w kontekscie odmawiania alkoholu i narkotykow. Pozniej  smiali sie  z tego i mowili: "Nie, nie podziele  sie moim piwem, jestem asertywny."

Kiedys mowiono. ze "ktoś nie da sobie w kasze nadmuchać" - moze to jest pierwotnie polska definicja asertywnosci?
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« Odpowiedz #51 dnia: Października 11, 2009, 04:38:24 am »

Czytam ten wątek, i przypomina mi to przysłowiowy dialog dziada z obrazem: mówił dziad do obrazu...

Pani Murka upiera się przy ścisłej psychologicznej definicji asertywności, a tymczasem słowo asertywność weszło do języka potocznego i jest używane w znacznie szerszym znaczeniu.

Nie wiem, jak jest dokładnie w języku polskim, bo podobnie jak Pan Fidelis, kiedy rosłem, pojecie asertywność nie istniało w szerokiej świadomości, a teraz języka polskiego uzywam rzadziej. Mój słownik j. polskiego (z 1994r) nie ma nawet wcale hasła asertywność.  Ale słowo asertywność pojawiło się chyba najpierw w j. angielskim, więc sprawdźmy u źródła:

Słownik WordNet  pisze tak:
assertiveness: aggressive self-assurance; given to making bold assertions
czyli "agresywna pewność siebie, skłonność do śmiałych stwierdzeń".

Podobnie, słownik Webstera definiuje "assertive" jako, m.in., "allowing no denial or opposition", czyli "nie zezwalający na odmowę lub opozycję".

Tak też i "asertywność" funkcjonuje w potocznym użyciu, przynajmniej w jezyku angielskim: agresywna pewność siebie, skłonność do dominacji, itd. Obawiam się, że w języku polskim zwykły śmiertelnik używa tego słowa w podobnym znaczeniu - ale proszę mnie poprawić, jeżeli się mylę.

To tak tytułem zarzutu p. Krusejdera o "nie zrozumieniu o czym mowa" i "wstydzie".
« Ostatnia zmiana: Października 11, 2009, 04:49:52 am wysłana przez Regiomontanus » Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #52 dnia: Października 11, 2009, 08:59:57 am »

zabawny ten słownik, czekam na podobne słowniki, w których synonimem dla "bynajmniej" będzie "przynajmniej", bo przecież więcej ludzi uzywa tego słowa w tem znaczeniu.

nie mozna tłumaczyć słowa robiąc jego kalkę z angielskiego, bo to tylko zrobi kalekę językową. No chyba ze za 5 lat chcemy mówić "ewentualnie" jako "w koncu"

dla języka polskiego asertywność to zachowanie typu:
1. wiesz, co chcesz osiągnąć
2. wiesz, jak wyrazić własną wolę
3. wiesz, w jaki sposób powiedzieć komuś NIE, by go nie urazić

Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #53 dnia: Października 12, 2009, 11:24:28 am »

Dobrze, że ten wątek powstał. Wiele wyjaśnia...

Można jeszcze przestrzec młodych Forowiczów, że asertywności z tradycjonalizmem nie da się pogodzić, tak samo jak nie da się pogodzić innych nowinek.
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #54 dnia: Października 12, 2009, 11:44:05 am »

Dobrze, że ten wątek powstał. Wiele wyjaśnia...

Można jeszcze przestrzec młodych Forowiczów, że asertywności z tradycjonalizmem nie da się pogodzić, tak samo jak nie da się pogodzić innych nowinek.

Czyli według uzytkownika Zygmunta, tradycjonalista:

- nie wie, co chce osiągnąć
- nie wie, jak wyrazić własne myśli
- nie wie, w jaki sposób powiedzieć komuś NIE, by go nie urazić

taki tradycjonalista byłby rzeczywiście aroganckim fajtłapą niegodnym miana katolika
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #55 dnia: Października 12, 2009, 12:33:47 pm »

Gratuluję Panie Fidelisie! Trafił Pan w sedno!
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #56 dnia: Października 12, 2009, 20:44:54 pm »

Gratuluję Panie Fidelisie! Trafił Pan w sedno!
;

 ;D  Jakie gratuluje? Co za gratuluje? Sam sobie pan pogratuluj! Gratulant się trafił! Jakie sedno? Co za sedno? Kto w co trafił? Kto trafia to trafia. To jego sprawa.

To też byłby przykład asertywności?  :) Własciwie spełniam warunki bo,
- wiem co chcę osiągnąć
- wiem jak wyrazić własne myśli
- wiem w jaki sposób powiedzieć komuś NIE by go nie urazić. :)
Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #57 dnia: Października 12, 2009, 21:37:25 pm »

A, to asertywność po warszawsku. Może nawet z Pragi, bo tam zostało trochę Warszawy. A po śląsku Pan umie?
Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #58 dnia: Lutego 05, 2010, 00:05:09 am »

WC o asertywności:

http://www.wckwadrans.co.cc/wconline/83-36wc
(od około 8-mej minuty)

;)

Stary program, ale do tej pory pamiętam, że kiedy był emitowany w TV, usłyszałem to słowo po raz pierwszy.
Dzięki linkowi do strony WC Kwadransa, podanemu przez p. Cabbage w innym wątku, mogłem sobie obejrzeć ten odcinek raz jeszcze po latach.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Asertywność. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!