Zgadzam się w pełni z panem Fons Blaudi. Dla post katolików prawosławni tutaj w Warszawie chociażby mają dość dużą ofertę. 2 cerkwie, dwa ośrodki duszpaszterskie, jest jeszcze kaplica ordynariatu na Banacha, dość dużo duchownych wykształconych. A KK tutaj w Warszawie nie oferty dla post katolików. Bo coż mamy NOM. I w skali wielkiego miasta mikroskopijne ośrodki Tradycji w Przeoracie i u św. Benona. Jest jeszcze mała cerkiewka na Miodowej, ale jest ona przeznaczona dla katolickich ukraińców, których nie jest w Warszawie wielu.
Ok. Ale Panie Michale życie w Warszawie skupia się przede wszystkim w centrum miasta, a nie na jego obrzeżach i po za nim. Pan zobaczy ile młodych np. w niedzielę podążą do Arkadii, Złotych Tarasów.
Panie JGP, z jednej strony tak automatycznie nie, z drugiej jednak- z jakiejś przyczyny ta młodzież szuka duchowości i zachwyca się Dalekim Wschodem.
Chyba w Katowicach jest w centrum handlowym kościół o którym pisała nawet Kronika Novus Ordo, mogli by tam odprawiać KRR byśmy zobaczyli czy eksperyment by się udał?