Prosze o nieschodzenie z tematu piątek-schabowy na czystość-przedślubie.Panie Fidelisie, my tu tak jadłowo-barowo a pan zaraz o seksie!
To trochę tak jak z zakazem wyprzedzania na linii ciągłej. Niby nie wolno, ALE jeśli przed nami jedzie traktor...
Pojadę dalej z moim panem alekiem-relatywistą i jego moralnością ludową. Czy ludową?"Panie, a ten nasz sąsiad, ten taksówkarz z bloku na przeciwko. Chłop, panie 45 lat, zdrowy, krzepki i przystojny. Kobita mu od trzech lat choruje, od szpitala, do szpitala, panie. Ledwo chodzi. To co? To on sobie na boku po cichu nie tego? Wiem bo wiem. Chodzi tylko o to żeby zgorszenia nie było. Co oczy nie widzą i tego, no..."
Cytat: Jean Gabriel Perboyre w Stycznia 22, 2010, 13:12:59 pmGdzie sa te walki? To przyjde pomoc?Ja akurat trafilem w realu pare razy na tzw. ewangelicznych chrzescijan, wolnych chrzescijan, co akurat wszystkich neochrzczonych posylali hurtem do piekla. Na szczescie my katolicy podpadalismy pod chrzescijanstwo wg nich O, proszę, proszę... Spotkałem się z grupami, które były wyraźnie i jednostronnie indoktrynowane przeciw katolikom. I niestety, takim "niedzielnym" mogli solidnie w głowie namącić... Ja się śmiałem słysząc ich brednie, ale taki przeciętny katolik... gotów w to uwierzyć.
Gdzie sa te walki? To przyjde pomoc?Ja akurat trafilem w realu pare razy na tzw. ewangelicznych chrzescijan, wolnych chrzescijan, co akurat wszystkich neochrzczonych posylali hurtem do piekla. Na szczescie my katolicy podpadalismy pod chrzescijanstwo wg nich
Cytat: Fidelis w Stycznia 22, 2010, 22:41:03 pmTo trochę tak jak z zakazem wyprzedzania na linii ciągłej. Niby nie wolno, ALE jeśli przed nami jedzie traktor...A wózek widłowy w środku lasu? Bo i taki było mi dane spotkać...
Bokotematycznie:szukając znaczenia słowa (nowego dla mnie) 'alezim' (jak pan Fidelizm coś powie to od razu tak "uczenie" )
Choc ja na przyklad jestem w stanie zrozumiec licealistow, tych mlodych, ze presja srodowiska, ze nie chca byc do tylu. Byc dzis wiernym wierze tak do konca to na prawde sztuka.
A co, gdy student wraca na weekend, a tu zostało mu tylko dane mięsne? Zostawi, to się zepsuje... Zjeść? A może grzech jest w tym, ze w czwartek to pozostawiłem? W tygodniu zapomniałem o piątku?
w piątek właśnie mam największą ochotę na kebaba. I że właśnie dlatego go nie kupię, bo to piątek.
Cytat: djdomin w Stycznia 24, 2010, 20:40:42 pmw piątek właśnie mam największą ochotę na kebaba. I że właśnie dlatego go nie kupię, bo to piątek.o, to widzę nierzadkie choć akurat nie koniecznie z kebabem w roli głównej.