Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 22, 2025, 23:03:57 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
233055 wiadomości w 6649 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Brawarystyczne "Zawsze Wierni"
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 9 10 [11] 12 13 ... 15 Drukuj
Autor Wątek: Brawarystyczne "Zawsze Wierni"  (Przeczytany 60805 razy)
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #150 dnia: Stycznia 24, 2010, 19:55:03 pm »


Zgadza sie, instynnkty, które są tłumione, są niekontrolowane, ponieważ ich UKRYWANIE prowadzi do braku racjonalnej i świadomej kontroli, która jest potrzebna do zdrowego i odpowiedzialnego kształtowania życia.


Proszę o źródło tego poglądu.
Zapisane
LUK
aktywista
*****
Wiadomości: 962


« Odpowiedz #151 dnia: Stycznia 25, 2010, 18:27:49 pm »

Własne doświadczenie...przy czym nie chodzi tu o każde powierzchowne popędy ciała, tylko głębokie, wewnętrzne instynkty i emocje, których wyrażanie jest niezbędne do życia...właśnie ich zaniedbywanie prowadzi często do życia coraz bardziej powierzchownego, ponieważ niezaspokojone potrzeby duchowe zepchnięte ze świadomości  do podświadomości i tak się nawarstwiają (pozbawione świadomego oglądu człowieka panującego nad stworzeniem i nad swoim ciałem) i powodują, że prędzej czy później wychodzą w sposób niekontrolowany, nie koniecznie taki jakby człowiek chciał- i tutaj pojawia się problem łatwej uległości wobec grzechu, popędow życie według ciała a nie według ducha itd. które ma swoje konkretne źródła i przyczyny w głębi człowieka ("źródło zła jest w sercu człowieka")


Christus Rex


Metal nie ma nic do tego co pan pisze
Po drugie :
wrogami człowieka jest szatan, świat i ciało proszę sobie poczytać co na ten temat pisali święci np św. Józef Pelczar lub św. Jan od Krzyża


wewnętrzne instynkty i emocje, których wyrażanie jest niezbędne do życia...właśnie ich zaniedbywanie prowadzi często do życia coraz bardziej powierzchownego, ponieważ niezaspokojone potrzeby duchowe zepchnięte ze świadomości  do podświadomości i tak się nawarstwiają (pozbawione świadomego oglądu człowieka panującego nad stworzeniem i nad swoim ciałem) i powodują, że prędzej czy później wychodzą w sposób niekontrolowany, nie koniecznie taki jakby człowiek chciał- i tutaj pojawia się problem łatwej uległości wobec grzechu

No po tym fragmencie to widać że metal właśnie prowadzi do tego co pan opisał, właśnie słuchając metalu zaniedbuje pan życie duchowe, bo wybiera zamiast np. modlitwy próżne słuchanie metalu czyli marnuje pan łaskę od Pana Boga, a jest nią CZAS, dalej słuchając metalu, dość długo odrzuca pan natchnienia Boże, gdzie tu jest Chwała Boża, co pan powie w dniu sądzą gdy zapyta się Sędzia czemu w tym czasie 30 minut słuchania tej próżnej muzyki nie pomodliłeś się za konających grzeszników za dusze czyśćcowe  ?

nie wiem skąd to pan wziął ten opis, ale na pewno nie z życia wewnętrznego jakiegoś świętego


Owszem tekst piosenki do której podałem linka znam i wielu kwestiach wyraża on moje poglądy (np. "Ucertainty and guilt will no longer endorse our fate...).
Szkoda, że zacytował Pan tylko początek zwrotki. Dalej brzmi ona: "There will be no remorse, we kill to kill again / killing all". Gdyby ktoś chciał w całości przeczytać tekst piosenki, która <<w wielu kwestiach wyraża poglądy>> pana NP to proszę bardzo: http://www.metal-archives.com/viewlyrics.php?id=179379

"Śmierć i terror rzadzi światem, wszyscy jesteśmy opętani przez demona." W takim sensie wyraża on bardzo dobrze prawdę o stanie ludzkiego ducha, którego nie dostrzegają Ci, którzy lękają sie konfrontować z rzeczywistoscia własnego grzechu i zniewolenia demonicznego.

Myli się pan Pan Bóg wszystkim rządzi i żadna prawda nie jest tu wyrażana.

Jeśli uważa pan że słowa takich "piosenek i utworów" przynoszą korzyść w życiu duchowym i są miłe Panu Bogu, Najświętszej Maryi Pannie, Aniołom i świętym, a ponadto przynoszą chwałę Bogu to GRATULUJĘ !
« Ostatnia zmiana: Stycznia 25, 2010, 18:41:38 pm wysłana przez LUK » Zapisane
Adimad
aktywista
*****
Wiadomości: 1337

« Odpowiedz #152 dnia: Stycznia 25, 2010, 20:07:07 pm »

Cytuj
świat i ciało

Heh, no ale akurat pewna część black metalu jest jak najbardziej przeciwko światu i ciału :-) ...rozpaczliwa tęsknota za stanem nicości sprzed aktu kreacji, tak ktoś na FF podsumował tego typu zespoły. gnostik front.

Prawda o stanie tego świata taka jest, że wiadomo, kto jest jego Księciem, czyż nie?

To ten paradoxxx: katolik przeciwko światu, a zarazem "świat jest boską harmonią" itp., przeciwko ciału, ale "ciało świątynią Ducha św." itp. - trzeba rozeznawać pojęcia i proporcje.

Cytuj
co pan powie w dniu sądzą gdy zapyta się Sędzia czemu w tym czasie 30 minut słuchania tej próżnej muzyki nie pomodliłeś się za konających grzeszników za dusze czyśćcowe  ?

To akurat "demagogia". A Pan, pisząc te posty? A Pan każdą wolną chwilę wypełnia modlitwą za dusze grzeszników czy czyścowe? A ci, co się excytują Bachem i Mozartem (protestantym i masonym, zresztą :-)) dla próżnego li drażnienia uszów swych - czy nie mogliby w tym czasie... etc. etc.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 25, 2010, 20:12:19 pm wysłana przez ATW » Zapisane
Joker
uczestnik
***
Wiadomości: 216

« Odpowiedz #153 dnia: Stycznia 25, 2010, 20:46:10 pm »

To ten paradoxxx: katolik przeciwko światu, a zarazem "świat jest boską harmonią" itp., przeciwko ciału, ale "ciało świątynią Ducha św." itp. - trzeba rozeznawać pojęcia i proporcje.

    No właśnie - trzeba zdefiniować pojęcia,bo inaczej dyskusja będzie prowadzić do nikąd. A jest ona ciekawa,choć na metalu się nie znam i nie wypowiadam o tymże.
  Bo jeśli byśmy wzięli wezwanie do walki ze światem i ciałem dosłownie,to zostalibyśmy gnostykami,manichejczykami. Popadlibyśmy więc w herezję potępioną przez Kościół.
   Czym jest zatem świat w ujęciu biblijnym? Czym jest ciało?
Zapisane
Adimad
aktywista
*****
Wiadomości: 1337

« Odpowiedz #154 dnia: Stycznia 25, 2010, 21:18:56 pm »

Ciałem (przemiennym) nazywamy pierścień przemienny z jednością, jeśli zero jest równe jedynce i każdy element różny od zera jest odwracalny.

Tylko matematyka jest czysta, abstrakcyjna i bez wydzielin.
Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #155 dnia: Stycznia 25, 2010, 22:59:33 pm »


 Muzyka jest wyrazem pewnej antropologii i podejścia do życia.


...i to podejście do życia, które propaguje ta zła muzyka nie ma nic wspólnego z Nauką Kościoła, dlatego właśnie ta muzyka jest złą.
Jak modernistyczne i postmodernistyczne budynki szpecą krajobraz, tak ta muzyka zatruwa dusze.
Zapisane
Adimad
aktywista
*****
Wiadomości: 1337

« Odpowiedz #156 dnia: Stycznia 25, 2010, 23:25:34 pm »

Ale reakcja na zastany śfjat jak najbardziej może odnosić się do niego i wykorzystywać jego elementy. Przemysłowa muzyka dla przemysłowych ludzi. Kraftwerk oddający świat robotów. I tak dalej.

Ale to nie akurat o metalu, żeby nie było.
Zapisane
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #157 dnia: Stycznia 25, 2010, 23:30:57 pm »

Do snu czasami relaksuję się zakłóceniami radiowymi na długich albo średnich falach,
wgłębiam się uszyskami w ich warstwy, zmiany, barwy...
TO CHYBA JESTEM PATOLOGICZNIE ZBOCZONY.
;)
Dawno mi się tak nastrój nie poprawił, jak po tym wpisie.
Oj, uśmiech nie schodzi mi z ust, pogoda ducha wstąpiła we mnie,
poczekam dziś do końca którejś telewizji i.... zostawie włączony SZUMMMMMM.
SZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZSZS
Zapisane
Adimad
aktywista
*****
Wiadomości: 1337

« Odpowiedz #158 dnia: Stycznia 25, 2010, 23:49:07 pm »

To niezbyt, bo ten z telewizora jest chyba strasznie jednostajny i do tego dość "agresywny". A w radio, jak dobrze wychwycić, ciekawe rzeczy się dzieją (w kwestii szmerów).
Zapisane
Murka
aktywista
*****
Wiadomości: 1289


« Odpowiedz #159 dnia: Stycznia 25, 2010, 23:53:17 pm »

To Pan zapewne kosmita :) Widzialam taki numer w filmie "Zona astronauty". Obcy sluchal szmerow w radio a potem narozrabial jak pijany zajac w kapuscie :)
Zapisane
Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #160 dnia: Stycznia 26, 2010, 10:31:32 am »

Ale reakcja na zastany śfjat jak najbardziej może odnosić się do niego i wykorzystywać jego elementy. Przemysłowa muzyka dla przemysłowych ludzi. Kraftwerk oddający świat robotów. I tak dalej.

Ale to nie akurat o metalu, żeby nie było.

I co te frazesy mają przesądzać?
Proszę sprawdzić, czy argumenty lubowników złej muzyki jest zgodne z tą modlitwa:
http://www.brewiarz.pl/appendix/modlitwy/klemens.php3

« Ostatnia zmiana: Stycznia 26, 2010, 10:35:12 am wysłana przez Zygmunt » Zapisane
LUK
aktywista
*****
Wiadomości: 962


« Odpowiedz #161 dnia: Stycznia 26, 2010, 13:28:22 pm »

Cytuj
świat i ciało

Heh, no ale akurat pewna część black metalu jest jak najbardziej przeciwko światu i ciału :-) ...rozpaczliwa tęsknota za stanem nicości sprzed aktu kreacji, tak ktoś na FF podsumował tego typu zespoły. gnostik front.

Prawda o stanie tego świata taka jest, że wiadomo, kto jest jego Księciem, czyż nie?

To ten paradoxxx: katolik przeciwko światu, a zarazem "świat jest boską harmonią" itp., przeciwko ciału, ale "ciało świątynią Ducha św." itp. - trzeba rozeznawać pojęcia i proporcje.

Cytuj
co pan powie w dniu sądzą gdy zapyta się Sędzia czemu w tym czasie 30 minut słuchania tej próżnej muzyki nie pomodliłeś się za konających grzeszników za dusze czyśćcowe  ?

To akurat "demagogia". A Pan, pisząc te posty? A Pan każdą wolną chwilę wypełnia modlitwą za dusze grzeszników czy czyścowe? A ci, co się excytują Bachem i Mozartem (protestantym i masonym, zresztą :-)) dla próżnego li drażnienia uszów swych - czy nie mogliby w tym czasie... etc. etc.



Christus Rex

Jeśli chodzi o to że szatan jest księciem świata, św. Jan :"świat leży w mocy złego" to tak ale na pewien czas tylko i to z dopustu Bożego
 
To ten paradoxxx: katolik przeciwko światu, a zarazem "świat jest boską harmonią" itp., przeciwko ciału, ale "ciało świątynią Ducha św." itp. - trzeba rozeznawać pojęcia i proporcje.


Świat jako stworzenie, a ja mówię o zasadach świata jego herezjach i sposobie bycia(próżność, rozwiązłość, zgorszenie,itd) , a nie o stworzeniu i jego harmonii
Proszę mi nie sugerować czegoś czego nie napisałem i odsyłam do świętych co oni na temat świata ciała i szatana piszą

Dalej o ciele jego namiętności i tak dalej o to mi chodzi :

bp. Józef Sebastian Pelczar
Życie Duchowe
czyli Doskonałość Chrześcijańska według Najcelniejszych Mistrzów Duchowych

napisał JÓZEF SEBASTIAN PELCZAR
Biskup Przemyski o. łac. Asystent Tronu i Prałat domowy Jego Świątobliwości, b. Profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego
Doktor Teologii i śś. Kanonów itd
TOM I Ósme wydanie przejrzane i powiększone
PRZEMYŚL
Nakładem Zgromadzenia Służebnic Najś. Serca Jezusowego. Cały dochód przeznaczony na zakłady dobroczynne Zgromadzenia
1924 rok

WOLNO DRUKOWAĆ
Przemyśl, 19 marca 1924.
+ Józef Sebastian
biskup


II
''Kto kusi ?

Któż tedy kusi ? Opowiada Apostoł św. Jakób: '' Każdy bywa kuszony od własnej pożądliwości przycągniony i przynęcony'' A więc kusi pożądliwość, czyli zepsuta natura, która jako narzędzie używa zmysłów i żądz lecz o tem już mówiliśmy .1) (Por. rozdział. IX). Nie jest zatem rzeczą słuszną i pożyteczną przypisywać wszystkie pokusy szatanowi, jak to niektóre dusze BŁĘDNIE czynią. I dlaczego tak czynią ? Oto dlatego, że nie chcą przyznać się do zepsucia własnej natury, które ich głęboko upokarza, lecz przywilej jedynej tylko Bogarodzicy przystoi. Podobnie uroszczenie wielce przeszkadza, do nabycia pokory''.
Według słów św. Jana 2) I.Jan II, 16 , pożądliwość występuje w potrójnej postaci: jako pożądliwość ciała czyli żądza zmysłowych rozkoszy, - jako pożądliwość oczu, czyli żądza dóbr doczesnych, to jest, majątku i pieniędzy, - jako pycha żywota, czyli żądza własnej chwały, wyniesienia, sławy, zaszczytu, panowania. Pokusy pożądliwości, czyli jak się zwykle mówi, pokusy CIAŁA są wewnętrzne ; z zewnątrz zaś kusi nas świat i czart. (...)


Jak kusi czart?

O pokusach ukrytych

A jak wielką jest złość każdego z czartów, tak wielką jest też potęga i zuchwałość. Może on za szczególnym dopuszczeniem Bożem poruszać wichry i wywoływać burze w naturze 3) Św. Tomasz z Akw. I. p ; - może za takimże pozwoleniem uderzać na ciało człowieka i zadawać mu boleść i  choroby, a nawet posiąść je przez opętanie, - może obudzić w ciele złą chuć, a za pomocą wyobraźni i żądz podsuwać złe obrazy, złe uczucia, złe myśli, czysto przeciw wierze, nadziei i miłości. czy przeciw czystości, wstrzemięźliwości lub cierpliwości, - może korzystać z zakorzenionej namiętności lub zastarzałego nałogu, aby człowieka pociągnąć do coraz cięższych grzechów albo do rozpaczy,
jak to uczynił z Judaszem, - może wreszcie przybrać zewnętrzną postać anioła, człowieka lub zwierzęcia, Słowem, ma on niemałą moc nad zmysłową częścią natury ludzkiej, NIE MOŻE ATOLI DZIAŁAĆ WPROST NA ROZUM I WOLĘ, ANI ZMUSZAĆ DUSZY DO GRZECHU. Rozum jego jest bystry, przenikliwy i bogaty w fortele, nie zna jednak tajemnic Bożych, świata nadprzyrodzonego i działań łaski; stąd na tem polu łatwo się myli, jak się pomylił n. p. kusząc Chrystusa Pana, i nieraz wpada we własne sidła. ogóle trudniejszy ma przystęp do człowieka ochrzczonego, anieżeli do zwykłego chrześcijanina 1) Mgr.Char. Gay, De la vie et vertus chretiennes considerees dans l'etat religieux T. II. VIII. I.''   

To akurat "demagogia". A Pan, pisząc te posty? A Pan każdą wolną chwilę wypełnia modlitwą za dusze grzeszników czy czyścowe? A ci, co się excytują Bachem i Mozartem (protestantym i masonym, zresztą :-)) dla próżnego li drażnienia uszów swych - czy nie mogliby w tym czasie... etc. etc.

Jak dla pan demagogia to dobrze, ale co ma do metalu Bach i inni...słuchanie takiej muzyki może być rozrywką, a metalu już nie, jak pan chce bronić metalu to dobrze, ale święci tego szmelcu na pewno by nie bronili i nie słuchali WRĘCZ PRZECIWNIE !

A z czasu tu na ziemi jak go wykorzystamy i jak będę rozliczony i pan też...

To nie ma nic do rzeczy czy ja się modlę cały czas czy nie, a zna pan pojęcie ciągła pamięć na obecność Bożą
Mogę też coś czytać w internecie np. dzieła świętych lub jakieś rozważania itd
« Ostatnia zmiana: Stycznia 26, 2010, 13:58:11 pm wysłana przez LUK » Zapisane
Adimad
aktywista
*****
Wiadomości: 1337

« Odpowiedz #162 dnia: Stycznia 26, 2010, 13:43:04 pm »

Cytuj
I co te frazesy mają przesądzać?
Proszę sprawdzić, czy argumenty lubowników złej muzyki jest zgodne z tą modlitwa:
http://www.brewiarz.pl/appendix/modlitwy/klemens.php3

1.1. Czemu frazesy?
1.2. Pstro / nic / ple.
2. Sprawdziłem. Ta, której ja słucham, w większości pasuje - lub nie sprzecza się. Niuanse są stopniowo oczyszczane... w miarę upływu czasu i dojrzewania. Teraz np. leci sobie Parzival, ale to bez znaczenia.


 It’s true that ideally with the music I try to orient – and not to express myself – but it’s also true that, unfortunately, black metal, used to take in evidence the Tradiction, is an heterodox way. So SEW lives in an endless contradiction between the Sacred message and the profane way: Tradiction and black metal. This is why “Non Dvcor, Dvco” is about D’annunzio: Sacred and profane that, with amazing “complementariness”, makes a “man without limits”.
(...)
it’s right to try to keep alive the Tradiction fire with something like Black Metal? Sometimes I think it’s a blasphemy, but sometimes I think it’s right – and this happens when I talk with people like you, able to understand.


Argento, SPITE EXTREME WING
« Ostatnia zmiana: Stycznia 26, 2010, 13:51:05 pm wysłana przez ATW » Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #163 dnia: Stycznia 27, 2010, 13:19:06 pm »

"Zatruty muzyką, łeb pęka w szwach
 I ciągle donikąd droga ta gna"

***

Problem w tym, że ja kiedyś też nie byłem wolny od nałogu słuchania złej muzyki... i stąd wiem że te wszystkie argumenty to puste frazesy. Wie Pan, tego się nawet czytać nie da...


Zapisane
Adimad
aktywista
*****
Wiadomości: 1337

« Odpowiedz #164 dnia: Stycznia 27, 2010, 14:43:31 pm »

Ale ja nie jestem w nałogu :-)
Poza tym jakiej "złej" muzyki konkretnie? (ja np. metalu nie słucham).

"Frazesy"... przypomina mi to rozmowy na Forum Krucjaty. Prosiem odnieść się do tematu, a nie ogólnikowe... no właśnie, ogólnikowe "frazesy" (które można sprowadzić do "panie, co ja z panem będę gadał i w to wnikał, toż z góry (ze swej wieży z kości słoniowej na szczycie szczytów) wiem, że to jeden smród, bez znaczenia jaki grajek i podgatunek")
« Ostatnia zmiana: Stycznia 27, 2010, 14:45:59 pm wysłana przez ATW » Zapisane
Strony: 1 ... 9 10 [11] 12 13 ... 15 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Brawarystyczne "Zawsze Wierni" « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!