Zastanawiam się dlaczego Kościół posoborowy tak bardzo mocno okazuje absolutny sprzeciw wobec ingerencji w te sprawy. Czy po Soborze nie miało miejsce silne wywyższenie człowieka i czy nie jakaś tego konsekwencja?
Cytat: marekkoc w Stycznia 16, 2010, 13:41:40 pmZastanawiam się dlaczego Kościół posoborowy tak bardzo mocno okazuje absolutny sprzeciw wobec ingerencji w te sprawy. Czy po Soborze nie miało miejsce silne wywyższenie człowieka i czy nie jakaś tego konsekwencja?A slyszal Pan o in vitro przed soborem? Tak sie sklada, ze nauka poczynila postepy w tej dziedzinie akurat w czasie posoborowia.A dlaczego jest to metoda zakazana? Dlatego, ze poczecie (powstanie nowego zycia, ktorego dawca i wlascicielem jest Bog jedynie) zwiazane jest nierozerwalnie z aktem plciowym kobiety i mezczyzny, a nie z ludzkimi machinacjami. Jak Bog da zycie, mozna wtedy wspomagac nature, ale nie mozna sztucznymi metodami przymuszac Boga by dawal zycie. Zwlaszcza w czasach, kiedy czlowiek zapomnial o Stworcy i Dawcy zycia, i sam czuje sie jakims frankensteinem i pigmalionem, nie mozna dopuscic, zeby przejmowal kontrole nad sprawa najistotniejsza dla czlowieka: zyciem.
ale można Boga powstrzymywać gdy zabiera życie (elektrowstrząsy, przeszczepy), jak rozumiem.
Dlaczego poczęcie musi być nierozerwalnie związane z aktem płciowym? Proszę o argumenty rozumowe.
Cytat: marekkoc w Stycznia 16, 2010, 14:43:40 pmale można Boga powstrzymywać gdy zabiera życie (elektrowstrząsy, przeszczepy), jak rozumiem.To jest wylacznie kwestia zycia doczesnego. Nasze zycie sie nie konczy, jedynie zmienia sie jego forma. Raz stworzona dusza nie umiera, i raz dane czlowiekowi zycie - nie zanika. Bez wzgledu na to, czy bedziemy ratowac jego forme doczesna, czy nie.CytujDlaczego poczęcie musi być nierozerwalnie związane z aktem płciowym? Proszę o argumenty rozumowe. Bo jesli zaczniemy oddzielac akt plciowy od poczecia, moze nam wyjsc cos najbardziej zwyrodnialego, zepsutego, destrukcyjnego, jak w "Npowym wspanialym swiecie". I juz nawet nie chodzi mi o wynaturzenie plciowosci, ale produkcje ludzi.
Cytat: marekkoc w Stycznia 16, 2010, 14:43:40 pmale można Boga powstrzymywać gdy zabiera życie (elektrowstrząsy, przeszczepy), jak rozumiem.To jest wylacznie kwestia zycia doczesnego. Nasze zycie sie nie konczy, jedynie zmienia sie jego forma. Raz stworzona dusza nie umiera, i raz dane czlowiekowi zycie - nie zanika. Bez wzgledu na to, czy bedziemy ratowac jego forme doczesna, czy nie.
Tylko jaka byłaby reakcja L*du gdyby nagle Kościół zakazał przeszczepów?
Cytat: marekkoc w Stycznia 16, 2010, 18:03:26 pmTylko jaka byłaby reakcja L*du gdyby nagle Kościół zakazał przeszczepów?Na taką głupotę nawet l*d rozsądnie by zareagował.
Na taką głupotę nawet l*d rozsądnie by zareagował.
Pożyjemy, zobaczymy. Osobiście jestem pewny, że przeszczepy będą problemem moralnym i teologicznym wcześniej czy póżniej. Ktoś np. zażyczy sobie zmiany płci, więc robimy mu przeszczep macicy.