A prawo po katolicku ustanawiać.
Kaczyński też traktuje katolicyzm instrumentalnie.
teraz traktuje glosowanie na niego jako glosowanie przeciwko Tuskowi i zachowaniu w miare wygodnego status quo jaki mamy teraz.
Nie wiem o jakich wspanialych reformach Tuska , ktore spotkaly sie z wetem pan mowi.
A co takiego zrobił Tusk, że Kaczyński jest od niego lepszy? I na czym polega to "wygodne" status quo? Na zmarnowaniu kolejnych lat tylko dlatego, że większość prób reformy spotyka się w wetem?
Kaczor jaki jest, taki jest, mialem o nim lepsze zdanie,
Paranoja, trza być kompletnie ślepym.