A z pewnoscia mozna uzywac jako argument ad hominem dla posoborowych faryzeuszy, dla ktorych nie liczy sie duch i cel prawa pozytywnego, ale tylko litera, pieczatka, papier, oficjalne przyklepanie, formalne pozwolenie etc.
Przecież ks. Karol nie jest protestantem.[...] rozmawial z nim przez chwilkę ks. bp. Teofil Wilski w Kaliszu w 1996 roku.
Oficjalnie to tak. Bo nieoficjalnie, to bardzo wielu biskupow na swiecie chetnie ksiezy z Bractwa przyjmuje i z nimi rozmawia. Wielu z nich rozpoczyna rozmowe od kilkuminutowego zaklinania sie typu "nikt nie moze sie o tym dowiedziec". Nie sadze, by w Polsce bylo inaczej i by jacys biskupi nie bawili sie w Nikodemow.
Bla, bla, bla... Kolega se zainstalowal jakis widget "FSSPX watch", ze tak lazi po internecie i wsadza szpile (tepe zreszta) ?Rozumiem, ze w konsekwencji kaplan, ktory zwraca sie do Bractwa, zeby sie nauczyc odprawiac msze albo uzupelnic braki w formacji duchowej i doktrynalnej postepuje zle ?
Tja, z takimi np. rytami chinskimi, to musialy mu sie skrzydelka poplatac, po przez kilkadziesiat lat to przyklepywal, to odwolywal, to zakazywal i tak w kolo macieju. Ze statusem mszy tradycyjnej tez raz zakazal, a raz zezwolil. Moze to nie byl ten sam ? Moze sa dwa Duchy Swiete i pracuja na zmiany ?
Trzech Duchow Swietych ? Czy dwoch Duchow plus ktos jeszcze ?Nie przeszkadza panu Duch Swiety, ktory zmienia zdanie jak baba w przymierzalni ?
Sa rzeczy, ktorych przypisywanie Duchowi Swietemu jest bluznierstwem, a nie wyrazem posluszenstwa.