Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 27, 2024, 14:35:42 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231963 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Który metropolita zostanie kardynałem- w Warszawie czy Gnieźnie?
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 3 Drukuj
Autor Wątek: Który metropolita zostanie kardynałem- w Warszawie czy Gnieźnie?  (Przeczytany 8142 razy)
triregnum
uczestnik
***
Wiadomości: 233

« dnia: Grudnia 24, 2009, 13:27:02 pm »

Jak państwo sądzą, tzw. archidecezją kardynalską będzie dalej Warszawa czy może Gniezno?
Z ostatnich wydarzeń i wszelkich znaków, to wygląda na to, że następca abpa Muszyńskiego będzie kardynałem. W Warszawie abp Nycz, będzie musiał obejść się smakiem (a tak na to liczył). Prymasi z Gniezna zostawali zazwyczaj kardynałami, a Warszawa teraz już nie będzie miała takiego znaczenia w Kościele (chyba, że Papież będzie chciał ją docenić jako stolicę Polski). :)
Zapisane
Accipe thiaram tribus coronis ornatam, et scias te esse Patrem Principum et Regum, Rectorem Orbis, in terra Vicarium Salvatoris Nostri Jesu Christi, cui est honor et gloria in saecula saeculorum.
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2525


« Odpowiedz #1 dnia: Grudnia 24, 2009, 13:29:09 pm »

a jest jakis limit na Polske ?
Zapisane
triregnum
uczestnik
***
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #2 dnia: Grudnia 24, 2009, 13:36:16 pm »

He he, tego nie wiem. Możemy opierać się na dotychczasowej praktyce... :D
Zapisane
Accipe thiaram tribus coronis ornatam, et scias te esse Patrem Principum et Regum, Rectorem Orbis, in terra Vicarium Salvatoris Nostri Jesu Christi, cui est honor et gloria in saecula saeculorum.
Richelieu
aktywista
*****
Wiadomości: 858


« Odpowiedz #3 dnia: Grudnia 25, 2009, 18:55:39 pm »

Dotychczasowej ... to znaczy jakiej ?

Zanim Polak został papieżem, zwykle nie więcej niż jeden, rzadko dwóch kardynałów było w Polsce jednocześnie, a często nie było ani jednego.
Działo się tak przez kilka stuleci. Dopiero Jan Paweł II znacząco zmienił tę praktykę.
Zatem chyba nie będzie to czymś dziwnym, jeżeli w najbliższej przyszłości co najwyżej ewentualnie tylko jeden z biskupów otrzyma nominację.
Chyba że papież zdecyduje się utrzymać dość liczne grono kardynałów w Polsce, tak jak to było przez ostatnie dekady.

Oczywiście nie istnieją jakieś "sztywne" limity, a praktyka jest sprawą dość zmienną. Jak to zostało zauważone - inna była pozycja 'kardynalskich' stolic biskupich kiedyś (Gniezno-Warszawa, Kraków, Wrocław), gdy były silnymi centrami dużych metropolii, a inna jest obecnie, po zmianie organizacji kościelnej w Polsce, kiedy metropolie są dużo mniejsze i liczniejsze.

Papież ma oczywiście, nawet pomimo pewnych niepisanych w praktyce istniejących zasad, dużą swobodę w kreowaniu kardynałów i uważam, że jakiekolwiek poważniejsze rozważania, niż czyste tylko spekulacje, na ten temat nie mają większych podstaw.
Pożyjemy, zobaczymy ...
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #4 dnia: Grudnia 25, 2009, 19:12:34 pm »

Z naszego tradsowskiego punktu widzenia mozna napisac jedno:
- kardynalowie z kurji rzymskiej są naszą pewną szansą,
- kardynalowie, lokalni metropolici są zazwyczaj zagrozeniem.

Im wiecej bedzie kurjalnych wzgledem lokalnych, tem mniejsze zagrozenie kolejnym Janem Pawłem. Mam tu na mysli zarowno poglady (Benedykt XVI ma w swem otoczeniu i awansuje w nim relatywnych konserwatystow, podczas gdy w terenie ma do wyboru często wybór między dżumą a cholerą) jak i ogolną orientację w zarządzaniu Kosciolem. Biskup sprawdzajacy sie na poziomie diecezji czy metropolji zwykle ma duzy klopot, gdy spotyka sie z inercją kurji rzymskiej.

Patrząc na historję II polowy XX wieku zaryzykowalbym tezę, że kurja zawsze odgrywala pozytywną rolę względem papiestwa. Albo zapewniala mu sprawne dzialanie albo torpedowala nazbyt nowatorskie pomysly
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2525


« Odpowiedz #5 dnia: Grudnia 25, 2009, 19:43:09 pm »

Z naszego tradsowskiego punktu widzenia mozna napisac jedno:
- kardynalowie z kurji rzymskiej są naszą pewną szansą,
- kardynalowie, lokalni metropolici są zazwyczaj zagrozeniem.
- obecny nuncjusz w Polsce niech awansuje do Gniezna na prymasa i kardynala (prymasem de facto i tak byl przez ostatnie 20 lat) a na jego miejsce niech przyjdzie ktos z kurii rzymskiej
Zapisane
triregnum
uczestnik
***
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #6 dnia: Grudnia 25, 2009, 20:18:48 pm »

Z naszego tradsowskiego punktu widzenia mozna napisac jedno:
- kardynalowie z kurji rzymskiej są naszą pewną szansą,
- kardynalowie, lokalni metropolici są zazwyczaj zagrozeniem.

Im wiecej bedzie kurjalnych wzgledem lokalnych, tem mniejsze zagrozenie kolejnym Janem Pawłem. Mam tu na mysli zarowno poglady (Benedykt XVI ma w swem otoczeniu i awansuje w nim relatywnych konserwatystow, podczas gdy w terenie ma do wyboru często wybór między dżumą a cholerą) jak i ogolną orientację w zarządzaniu Kosciolem. Biskup sprawdzajacy sie na poziomie diecezji czy metropolji zwykle ma duzy klopot, gdy spotyka sie z inercją kurji rzymskiej.

Patrząc na historję II polowy XX wieku zaryzykowalbym tezę, że kurja zawsze odgrywala pozytywną rolę względem papiestwa. Albo zapewniala mu sprawne dzialanie albo torpedowala nazbyt nowatorskie pomysly

Pięknie napisane :D
Zapisane
Accipe thiaram tribus coronis ornatam, et scias te esse Patrem Principum et Regum, Rectorem Orbis, in terra Vicarium Salvatoris Nostri Jesu Christi, cui est honor et gloria in saecula saeculorum.
triregnum
uczestnik
***
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #7 dnia: Grudnia 25, 2009, 20:20:56 pm »

Z naszego tradsowskiego punktu widzenia mozna napisac jedno:
- kardynalowie z kurji rzymskiej są naszą pewną szansą,
- kardynalowie, lokalni metropolici są zazwyczaj zagrozeniem.
- obecny nuncjusz w Polsce niech awansuje do Gniezna na prymasa i kardynala (prymasem de facto i tak byl przez ostatnie 20 lat) a na jego miejsce niech przyjdzie ktos z kurii rzymskiej

Chyba nie było by to dobre rozwiązanie. Nuncjusz to kolega większości biskupów. Z drugiej strony, nuncjusz nie będący Polakiem (a np. Włochem lub Hiszpanem) przydałby się w Polsce.
Zapisane
Accipe thiaram tribus coronis ornatam, et scias te esse Patrem Principum et Regum, Rectorem Orbis, in terra Vicarium Salvatoris Nostri Jesu Christi, cui est honor et gloria in saecula saeculorum.
Jarek
rezydent
****
Wiadomości: 388


« Odpowiedz #8 dnia: Grudnia 25, 2009, 20:30:47 pm »

a Warszawa teraz już nie będzie miała takiego znaczenia w Kościele

A kiedyś miała jakieś znaczenie?  ::)
Zapisane
Quid retribuam Domino pro omnibus, quae retribuit mihi? Calicem salutaris accipiam, et nomen Domini invocabo.
triregnum
uczestnik
***
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #9 dnia: Grudnia 25, 2009, 20:47:36 pm »

Miała w tym sensie, że metropolita warszawski był Prymasem Polski w latach 1992-2007 (a do 2009 roku jako arcybiskup senior).
Zapisane
Accipe thiaram tribus coronis ornatam, et scias te esse Patrem Principum et Regum, Rectorem Orbis, in terra Vicarium Salvatoris Nostri Jesu Christi, cui est honor et gloria in saecula saeculorum.
cabbage
aktywista
*****
Wiadomości: 2637


« Odpowiedz #10 dnia: Grudnia 25, 2009, 21:25:45 pm »

Czy abp Kowalczyk, nuncjusz, jest dożywotnio nuncjuszem? Swego czasu zastanawiałam się, czy gdziekolwiek indziej jest nuncjusz tej samej narodowości, co obywatele na terenie jego nuncjatury?
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=r24hZXfl__o&feature=related
To jest Msza Dziękuję Ci!!!!! ;(

Św. Józef z Kupertynu potężny orędownik, zwłaszcza studentów!!

"Gdy strzelcy się kłócą, niedźwiedź jest bezpieczny!" przysłowie norweskie pod rozwagę tradsom ;)

Jestem papistką :] zbawić dusze :-)
triregnum
uczestnik
***
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #11 dnia: Grudnia 25, 2009, 21:43:00 pm »

Nuncjusz to nie jest urząd dożywotni, ale jest to szef palcówki dyplomatycznej Watykanu, w I klasie (kiedys był tez pronuncjusz wysyłany do państw niekatolickich, gdzie nie były dziekanem korpusu dyplomatycznego, ale był tez w I klasie; np. abp Bugnini w Iranie :D ). Nuncjatura to budynek. Państwo wysyłające to Watykan, a przyjmujące to Polska. Nuncjusz jakoś ok. 70 roku życia składa urząd. Polak jako nuncjusz w Polsce to był ukłon Jana Pawła II wobec naszego kraju; nie jest to normalna sytuacja. Nuncjusz w Polsce powinien być z innego kraju (ale też np. nie z Niemiec, Azji, itp.).
Zapisane
Accipe thiaram tribus coronis ornatam, et scias te esse Patrem Principum et Regum, Rectorem Orbis, in terra Vicarium Salvatoris Nostri Jesu Christi, cui est honor et gloria in saecula saeculorum.
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2525


« Odpowiedz #12 dnia: Grudnia 25, 2009, 22:03:41 pm »

Czy abp Kowalczyk, nuncjusz, jest dożywotnio nuncjuszem? Swego czasu zastanawiałam się, czy gdziekolwiek indziej jest nuncjusz tej samej narodowości, co obywatele na terenie jego nuncjatury?
Raczej do osiagniecia wieku emerytalknego czyli 75 lat.
Zapisane
Antiquus_ordo
Gość
« Odpowiedz #13 dnia: Grudnia 25, 2009, 23:29:57 pm »

Czy abp Kowalczyk, nuncjusz, jest dożywotnio nuncjuszem? Swego czasu zastanawiałam się, czy gdziekolwiek indziej jest nuncjusz tej samej narodowości, co obywatele na terenie jego nuncjatury?
a czy któregokolwiek papieża ksiądz Józef woził na narty?:)

W Warszawie jest jeszcze kardynał żyjący, prymas senior, więc nie stawiałbym na Warszawę zupełnie dopóki kard. Glemp żyje. Wydaje mi się, że do Gniezna trafi zaufany obecnego prymasa, czyli abp Gądecki z Poznania, nuncjusz pójdzie zaś albo do Poznania albo dalej do emerytury posiedzi na Szucha w stolycy, bo to jeszcze 4 lata. W takim przypadku abp Gadecki poczeka na purpurę kardynalską sporo, do Poznania może też na emerturę wrócić kard. Grocholewski. :)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 25, 2009, 23:39:15 pm wysłana przez Antiquus_ordo » Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #14 dnia: Grudnia 26, 2009, 00:04:31 am »


obecny nuncjusz w Polsce niech awansuje do Gniezna na prymasa i kardynala (prymasem de facto i tak byl przez ostatnie 20 lat) a na jego miejsce niech przyjdzie ktos z kurii rzymskiej

paradoksalnie, to nie byłoby złe rozwiązanie ...

dlaczego ?? obecnie JE abp Kowalczyk ma pełną władzę przy zerowej odpowiedzialnosci. Jak cwierkają wróble, ma w archiwach sporo ciekawych i zyciowych opowiesci na rozne tematy. Nie mozna go odwolac, bo wtedy te opowiesci ujrzalyby swiatlo dzienne.

Tylko dlatego abp Kowalczyk pozostaje nuncjuszem mimo akcji z Greyem.

Nadanie mu wladzy oznaczaloby, ze on dochodzi do sciany. Wyzej nie wyskoczy, moze jedynie pracowac na swe imie w historji. Rownoczesnie mozemy mu podsylac ludzi, ktorzy gromadzą na niego dokumenty i jakos mogą wplywac na prowadzoną w Polsce politykę

Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Strony: [1] 2 3 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Który metropolita zostanie kardynałem- w Warszawie czy Gnieźnie? « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!