Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 18, 2025, 12:00:55 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
233114 wiadomości w 6649 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Reforma reformy - Jak powinien wygladać zreformowany NOM?
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 17 Drukuj
Autor Wątek: Reforma reformy - Jak powinien wygladać zreformowany NOM?  (Przeczytany 77789 razy)
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #90 dnia: Lutego 03, 2010, 21:18:53 pm »

No cóż, byłaby to raczej reforma KRR i likwidacja NOM-u,
Psuje Pani marketing ;) To reforma NOMu i kropka ;)

PR (pijar) to załatwi: wszyscy będą myśleli, że to "jeszcze lepszy, nowocześniejszy NOM".
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #91 dnia: Lutego 03, 2010, 21:37:04 pm »

W materiale filmowym odczułem wrażenie że redaktor (żeński głos) był był bardziej pozytywnie nastawiony, może dla tego że on opisywał, ilustrował temat nie opiniując tego. z kolei wypowiadający się goście byli raczej nie po naszej stronie. 
Facet z obłudnika ze swoją teorią "hokus pokus" zniżył się do dna anty-KRR'owej propagandy, skoro lud nie słyszał słów Konsekracji, nie miał czego przekręcać ani parodiować. Problemy zaczęły się z rytem 1965, kiedy odwrócono księdza, przy tym głośniej (i niekiedy po polsku) recytującego Kanon. Skojarzenia zaczęły się pojawiać w bardzo niestosownych okolicznościach.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
cabbage
aktywista
*****
Wiadomości: 2637


« Odpowiedz #92 dnia: Lutego 03, 2010, 22:59:28 pm »

Tekst z "nie słyszeli i przekręceli" jest jak "uczniowie wykradli ciało, kiedyśmy spali" To się nie utrzyma w żadnym sądzie.  ;D
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=r24hZXfl__o&feature=related
To jest Msza Dziękuję Ci!!!!! ;(

Św. Józef z Kupertynu potężny orędownik, zwłaszcza studentów!!

"Gdy strzelcy się kłócą, niedźwiedź jest bezpieczny!" przysłowie norweskie pod rozwagę tradsom ;)

Jestem papistką :] zbawić dusze :-)
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #93 dnia: Lutego 03, 2010, 23:11:19 pm »

Panie jwk "hokus pokus" to z protestanckiej propagandy wprost wziete. I bazuje wlasnie na slowach konsekracji.
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #94 dnia: Lutego 03, 2010, 23:34:22 pm »

Pare razy to opisywalem na roznych forach. Teoria, ze hokus pokus wywodzi sie ze znieksztalconych slow konsekracji pojawia sie po raz pierwszy u Johna Tillotsona, anglikanskiego teologa i arcybiskupa Canterbury z II pol. XVII wieku, autora rozprawy "Discours against Transubstantiation". W rzeczywistosci pochodzenie tej formuly mozna wywiesc ze sredniowiecznych pseudolacinskich wyliczanek "magicznych" - cos w rodzaju naszego dum bibo pivo - a konkretnie prawdopodobnie z hax pax max, deus adimax. Skadinad odnotowana po raz pierwszy w 1654 roku u Tomasza Aby'ego formula brzmi hocus pocus, tontus talontus, vade celeriter jubeo - niewiele ma to wspolnego ze slowami konsekracji, nierawdaz ?
« Ostatnia zmiana: Lutego 03, 2010, 23:36:39 pm wysłana przez Fons Blaudi » Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #95 dnia: Lutego 03, 2010, 23:44:43 pm »

"hocus-pocus Look up hocus-pocus at Dictionary.com
    1624, Hocas Pocas, common name of a magician or juggler, a sham-Latin invocation used in tricks, probably based on a perversion of the sacramental blessing from the Mass, Hoc est corpus meum "This is my body." The first to make this speculation on its origin apparently was Eng. prelate John Tillotson (1630-1694).

        "I will speak of one man ... that went about in King James his time ... who called himself, the Kings Majesties most excellent Hocus Pocus, and so was called, because that at the playing of every Trick, he used to say, Hocus pocus, tontus tabantus, vade celeriter jubeo, a dark composure of words, to blinde the eyes of the beholders, to make his Trick pass the more currantly without discovery." [Thomas Ady, "A Candle in the Dark," 1655]"

Z Online Etymology Dictionary

Nie chce sie klocic, bo wiem, ze lepiej sie pan orientuje, ale sa rozne na ten temat teorie. Rowniez ta z hax pax max, Deus animax.
Ale jak widac odnotowana formula o ktorej pan mowi pochodzi dopiero z 1655 roku, wiec moze byc roznie dobrze wzorowana w pewnym stopniu na slowach konsekracji. Po prostu tak mi swego czasu powiedzial ktos, kto rzekomo sie znal, ale widac nie wiedzial o innych mozliwosciach pochodzenia tej formuly.

Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #96 dnia: Lutego 03, 2010, 23:54:22 pm »

Tomasza Ady'ego datuja na 1655 ?

Ta teoria z hax pax jest ze slownika Oxfordzkiego, ale fakt, ze jest ich wiecej np. niektorzy wywodza z mitologii celtyckiej, gdzie pocus to puk (jak ten z Pukowej Gorki Kiplinga), z kolei Sharon Turner w "Dziejach Anglosasow" (1805) twierdzi, ze Occhus Bocchus to imie czarnoksieznika z mitologii nordyckiej.
« Ostatnia zmiana: Lutego 04, 2010, 00:03:45 am wysłana przez Fons Blaudi » Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
FidelisTraditioni
aktywista
*****
Wiadomości: 1059


Mój blog
« Odpowiedz #97 dnia: Lutego 04, 2010, 00:09:00 am »

http://wiadomosci.onet.pl/2122670,12,koniec_z_radosna_tworczoscia_na_mszy,item.html
Na filmie to aż oczka w pewnych momentach przecierałem :o Ile w tym katolicyzmu :o Ale w niektórych momentach to przecierałem ile w tym debilizmu (tzn szerzenia fałszywych informacji poprzez dziwne wypowiedzi/zwroty)...
Zapisane
"Nie może mieć Boga za Ojca ten, kto nie ma Kościoła za Matkę"
 
św. Cyprian
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5865


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #98 dnia: Lutego 05, 2010, 09:36:14 am »

W materiale filmowym odczułem wrażenie że redaktor (żeński głos) był był bardziej pozytywnie nastawiony, może dla tego że on opisywał, ilustrował temat nie opiniując tego. z kolei wypowiadający się goście byli raczej nie po naszej stronie.
Szanowna Pani redaktor raczej nie była w żaden sposób nastawiona. Całą Mszę stała i podpierała ścianę. Ani się nie przeżegnała, ani nie uklęknęła. Była po prostu w pracy  :(
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Wiedhold
rezydent
****
Wiadomości: 320


« Odpowiedz #99 dnia: Lutego 05, 2010, 10:36:16 am »

Napisałem taki tekst pod wpływem pierwszego wrażania. Nie mogłem się zdecydować gdzie go zamieścić, więc wklejam tutaj.


Wystarczyło zaledwie kilka mało precyzyjnych newsów prasowych o przygotowywanej w Rzymie reformie reformy liturgicznej, aby także w naszym kraju podniósł się głos zatroskanych obrońców Kościoła i Soboru Watykańskiego II. Niedawno mogliśmy oglądać w stacji telewizyjnej TVN materiał przygotowany, jak zwykle, przez zupełnie nie przygotowaną redaktorkę. Roztacza ona przed widzami dramatyczną wizję liturgii, której wierni mówić będą Pater noster, zamiast Ojcze nasz, nie śpiewać, a stać w ciszy i zadumie, zaś Komunię św. przyjmować na klęczkach i bezpośrednio do ust. Dowiadujemy się, że „Sobór odwrócił księdza przodem do wiernych i pozwolił zobaczyć jego ludzką twarz, ludzie oblicze zyskała również modlitwa”. Wzruszająca jest zwłaszcza troska pani redaktor przed koniecznością zmiany nawyków wiernych, którzy tym razem musieliby odzwyczaić się od tańca w liturgii i „opłatka do ręki”.
Uspokajająco wydają się brzmieć słowa o. Marka Blazy, który zapewnia widzów, że niezależnie od tego co robiłby Papież nie narzuci całemu Kościołowi, jak należy odprawiać Mszę. „Liturgia papieska nie jest liturgią wzorcową dla całego Kościoła” – brzmi zaskakujący wniosek znanego jezuity. Zaprzecza on tym samym fundamentalnej zasadzie obowiązującej w liturgii Kościoła, myląc samą liturgię Mszy św. ze zwyczajami liturgicznymi, które tu i ówdzie w niewielkim zakresie rozwinęły się od stuleci w kościołach partykularnych. Ta fundamentalna zasada wyraża się w rozszerzeniu przez papieży na całe zachodnie chrześcijaństwo obowiązku posługiwania się podczas Mszy św. Mszałem Rzymskim, a więc Mszałem diecezji, na czele której stoi Papież jako Biskup Rzymu. Potwierdził to nawet ostatnio kard. Canizares w słowach: „Nasze pokolenie musi zmierzyć się z wielkimi wyzwaniami w obszarze liturgii … ubogacić się sposobem w jakim Ojciec Święty celebruje liturgię… Te pontyfikalne liturgie są wzorcowymi dla całego świata katolickiego”. Przykro słuchać dzisiejszych jezuitów, którzy z zakonu powołanego do obrony papieża, stali się pierwszym ze zgromadzeń, które otwarcie podważa jego autorytet.
W zasadzie poniżej komentarza mieści się, zamieszczona w reportażu, wypowiedź Artura Sporniaka z Tygodnika Powszechnego, któremu nie podobają się słowa Chrystusa powtarzane przez Kościół podczas konsekracji Ciała Pańskiego „Hoc est enim Corpus Meum”. Uważa on, że słów tych nie należy używać dlatego, że w pewnych kręgach protestanckich obrócono je w kpiarskie wyrażenie „hokus pokus”. Pan Sporniak zapomina, że słowa te nie wywodzą się z Mszy trydenckiej, tylko z Ewangelii i zawarte są nadal w łacińskojęzycznym Mszale nowego porządku Mszy św.
Temat poruszony przez stację telewizyjną TVN rozwija w bieżącym numerze Tygodnik Powszechny. W artykule Józefa Majewskiego „Stara nowa Msza” znajdujemy wizualnie wyeksponowaną tabelkę, która ma za zadanie zwrócić uwagę czytelnika na najważniejsze cechy planowanej reformy liturgii. Przejawia się wśród nich czytelna obawa: "nie wiadomo, czy będziemy się modlić o nawrócenie żydów i „bałwochwalców”, jak w liturgii trydenckiej". Dalej mowa jest czego dotyczyć mają najważniejsze zmiany: "adoracja ma wyrażać się przez piękno muzyki i naczyń liturgicznych; kapłan powinien szczególnie dbać o gesty, sposób głoszenia Słowa Bożego i odpowiednie szaty liturgiczne – więcej chwil milczenia, rola wiernych ma się ograniczyć do modlitwy w skupieniu; nie muszą rozumieć wszystkich treści; będą przyjmować komunię tylko na kolanach". Najistotniejsze elementy liturgii Kościoła rzymsko-katolickiego, które zupełnie zagubiły się podczas wdrażania posoborowej reformy liturgicznej, zostały zastąpione kompletnie wyimaginowanymi obawami. Przykre, że taką papkę prezentuje się czytelnikom, którzy nadal bezskutecznie poszukują jakichkolwiek religijnych treści w Tygodniku Powszechnym. Jedynie co słusznie twierdzi J. Majewski, to powiązanie papieskiej idei odrodzenia liturgii Kościoła ze zrównaniem prawowierności zwykłej formy rytu rzymskiego z formą zawartą w Mszale św. Piusa V. Niestety J. Majewski po raz kolejny nazywa ten wielkoduszny i odważny akt Papieża „rewolucyjnym i bez precedensu”. Doprawdy rewolucyjne i bezprecedensowe jest zachowanie Tradycji i przyznanie prawa do posługiwania się Mszałem, którym Kościół żył przez niemal całe swoje dzieje.
Z pewnością artykuł znanego publicysty omawianego czasopisma wypływa generalnie z zamiaru obiektywnego przedstawienia aktualnego kierunku, w którym zmierza prawodawstwo liturgiczne Kościoła. Szkoda tylko, że podejmując się tego trudu redakcja i autor nie chcieli tego uczynić z odrobiną zaufania intencjom Papieża i przy wykorzystaniu powszechnie dostępnej wiedzy na temat dziejów liturgii Kościoła. Niestety manipulacje zdarzają się nawet nieumyślnie, tym którzy bezkrytycznie poczuwają się do stania na straży człowieka i Kościoła przed „głupim fanatyzmem”.
Zapisane
Matthaeus
rezydent
****
Wiadomości: 289


Św. Stanisławie módl się za nami!

« Odpowiedz #100 dnia: Lutego 05, 2010, 12:55:26 pm »

Jestem zszokowany tym filmikiem, pani redaktor popisała się szczytem niekompetencji, wysuwając w dodatku błędny (w moim przekonaniu) wniosek, że najlepszy wybór to zajęcie miejsca gdzieś pośrodku między "skostniałą", a nowoczesną liturgią.
Zapisane
Ioannes
uczestnik
***
Wiadomości: 112

« Odpowiedz #101 dnia: Lutego 06, 2010, 02:34:53 am »

http://wiadomosci.onet.pl/2122670,12,koniec_z_radosna_tworczoscia_na_mszy,item.html
Na filmie to aż oczka w pewnych momentach przecierałem :o Ile w tym katolicyzmu :o Ale w niektórych momentach to przecierałem ile w tym debilizmu (tzn szerzenia fałszywych informacji poprzez dziwne wypowiedzi/zwroty)...
Na Piasku wpuścili państwo złonet?
Zapisane
Camillo
bywalec
**
Wiadomości: 73


« Odpowiedz #102 dnia: Lutego 06, 2010, 11:00:29 am »

Po co reformować NOM??? Lepiej przywrócić w całości Mszę Świętą Trydencką!!! Ale się rozmarzyłem! Wg mnie, to "nowy" NOM powinien być:

- tyłem do wiernych
- po łacinie
- krucyfiks na środku ołtarza, 6 świec
- zreformować liczbę modlitw eucharystycznych (zostawić Kanon Rzymski i 3 modlitwę eucharystyczną)
- 3 modlitwę można tylko używać w dni powszednie, w niedziele i święta tylko Kanon Rzymski
- przywrócić obowiązkowy manipularz
- przywrócić Offertorium
- przywrócić podwójny Confiteor (dla kapłana i ludu osobny)
- przywrócić psalm "Iudica me"
- Liturgia słowa (czytania, psalm, aklamacja, ewangelia) po polsku, z ambonki, twarzą do wiernych. Tylko teksty po polsku, pozdrowienia (np. Pan z wami przy ewangelii po łacinie)
- śpiewanie wg chorału gregoriańskiego
- obowiązek zakładania przez kapłana humerału i przepasania się cingulum
- Komunia Święta tylko na klęcząco i do ust
- Komunię rozdawać może tylko kapłan i diakon (nie żaden szafarz lub szafarka)
- kapłan wchodził by po stopniach ołtarza dopiero po Confiteorze (tak jak, to ma miejsce w KRR)
- trzy obrusy na ołtarzu
- zakaz ministrantek i lektorek i innych różnych modernistycznych dziwactw

To chyba tyle z mojej strony. Taką reformę bym chciał. Ale mam chyba za duże wymagania :D
Zapisane
Introibo ad altare Dei.
Ad Deum qui laetificat iuventutem meam.
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #103 dnia: Lutego 06, 2010, 12:55:21 pm »

- Liturgia słowa (czytania, psalm, aklamacja, ewangelia) po polsku, z ambonki, twarzą do wiernych. Tylko teksty po polsku, pozdrowienia (np. Pan z wami przy ewangelii po łacinie)

Jakies uzasadnienie ?
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Camillo
bywalec
**
Wiadomości: 73


« Odpowiedz #104 dnia: Lutego 06, 2010, 13:01:19 pm »

Chodzi Ci o czytania po polsku? Wg mnie powinny być (jeśli msza byłaby po łacinie, mówię o zreformowanym NOM-ie, nie o trydenckiej) dlatego, że ksiądzi tak musiałby przetłumaczyć wszystko ludziom w czasie kazania, więc czytania mogą być w języku ojczystym. Pokażę przykład:

Czytanie z Listu św. Pawła Apostoła Do Koryntian:

Bracia:

(czytanie)

W. Deo gratias.

Ewangelia:

Dominus vobiscum
W. Et cum spiritu tuo.

Słowa Ewangelii wg św. Marka

(tekst ewangelii)

W. Laus, Tibi Christe
Zapisane
Introibo ad altare Dei.
Ad Deum qui laetificat iuventutem meam.
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 17 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Reforma reformy - Jak powinien wygladać zreformowany NOM? « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!