Szczerze mowiac, to cala ta "reforma reformy" to nie moj problem. Jestem katolikiem rytu rzymskiego i problemy innych rytow obchodza mnie niewiele. Dlatego m. in. nie wtracam sie w unickie Bractwo sw. Jozafata, a do tego sie na tych greckich zagadnieniach nie znam. Oczywiscie, jako syn Kosciola boleje nad tym, ze moim braciom w wierze narzuca sie ryt, ktory "tak w swym całokształcie, jak i w szczegółach, oddala sie zadziwiajaco od katolickiej teologii Mszy Swietej", ale nie wiem czemu mialbym sie angazowac w naprawianie czegos, czego ani ja, ani nikt z "moich" nie popsulem. Podobnie jak w epoce opozycji przedokraglostolowej mialem trudnosci ze zrozumieniem, czemu opozycja tak sie entuzjazmuje naprawianiem systemu, ktory zaslugiwal jedynie na to, by go zburzyc.
Niemniej wolę KRR po polsku niż NOM po łacinie
NOM cierpi na chorobę genetyczną, żadna reforma mu nie pomorze.
Cytat: Fons Blaudi w Grudnia 21, 2009, 21:20:02 pmSzczerze mowiac, to cala ta "reforma reformy" to nie moj problem. Jestem katolikiem rytu rzymskiego i problemy innych rytow obchodza mnie niewiele. Dlatego m. in. nie wtracam sie w unickie Bractwo sw. Jozafata, a do tego sie na tych greckich zagadnieniach nie znam. Oczywiscie, jako syn Kosciola boleje nad tym, ze moim braciom w wierze narzuca sie ryt, ktory "tak w swym całokształcie, jak i w szczegółach, oddala sie zadziwiajaco od katolickiej teologii Mszy Swietej", ale nie wiem czemu mialbym sie angazowac w naprawianie czegos, czego ani ja, ani nikt z "moich" nie popsulem. Podobnie jak w epoce opozycji przedokraglostolowej mialem trudnosci ze zrozumieniem, czemu opozycja tak sie entuzjazmuje naprawianiem systemu, ktory zaslugiwal jedynie na to, by go zburzyc. Pozwolę sobie fundamentalnie się nie zgodzić. Po pierwsze, miłość bliźniego nakazuje troskę o dobro dusz braci w wierze. I świadomość wadliwości teologicznej NOMu tym bardziej powinna skłaniać nas do troski o tych z braci, którzy nie znają innego rytu mszy świętej. I jeśli jest cień szansy, by ten ryt, który "odddalił się ..." przybliżyć w znacznym stopniu do nauki soboru trydenckiego, to psim obowiązkiem katolika jest Ojca Św. w tych staraniach wesprzeć.
. Tertio. Polski mógłby zostać zamiast łaciny, ale na pewno zuboży to wrażenia słuchowe. Co tu dużo mówić, łacina jest językiem wymarłym, śpiewnym, melodyjnym i pomaga w skupieniu
Cytat: Michał Barcikowski w Grudnia 22, 2009, 09:10:11 amCytat: Fons Blaudi w Grudnia 21, 2009, 21:20:02 pmSzczerze mowiac, to cala ta "reforma reformy" to nie moj problem. Jestem katolikiem rytu rzymskiego i problemy innych rytow obchodza mnie niewiele. Dlatego m. in. nie wtracam sie w unickie Bractwo sw. Jozafata, a do tego sie na tych greckich zagadnieniach nie znam. Oczywiscie, jako syn Kosciola boleje nad tym, ze moim braciom w wierze narzuca sie ryt, ktory "tak w swym całokształcie, jak i w szczegółach, oddala sie zadziwiajaco od katolickiej teologii Mszy Swietej", ale nie wiem czemu mialbym sie angazowac w naprawianie czegos, czego ani ja, ani nikt z "moich" nie popsulem. Podobnie jak w epoce opozycji przedokraglostolowej mialem trudnosci ze zrozumieniem, czemu opozycja tak sie entuzjazmuje naprawianiem systemu, ktory zaslugiwal jedynie na to, by go zburzyc. Pozwolę sobie fundamentalnie się nie zgodzić. Po pierwsze, miłość bliźniego nakazuje troskę o dobro dusz braci w wierze. I świadomość wadliwości teologicznej NOMu tym bardziej powinna skłaniać nas do troski o tych z braci, którzy nie znają innego rytu mszy świętej. I jeśli jest cień szansy, by ten ryt, który "odddalił się ..." przybliżyć w znacznym stopniu do nauki soboru trydenckiego, to psim obowiązkiem katolika jest Ojca Św. w tych staraniach wesprzeć. Alez owszem, wspierajmy go np. propagujac zdrowa doktryne, tlumaczac czemu NOM jest wadliwy i propagujac KRR, ktory dla owego majsterkowania przy bublu ma byc punktem odniesienia i wzorem. Bo przeciez nie propagujac "poprawny" NOM, ktory ex definitione poprawny nie jest.
- Celebracja ad orientem na ołtarzu z trzema obrusami krzyżem i świecznikami.- Zakaz koncelbry (poza koncelebrą z biskupem).- Likwidacja innych ME poza Kanonem.- Przywrócenie starego Ofertorium.- Nakaz komunikowania na klęcząco i do ust.- Zakaz ministrantek i lektorek.Co jeszcze?
Jakaś choćby krótka modlitwa u stopni ołtarza
Cytat: cabbage w Grudnia 21, 2009, 20:22:05 pmJakaś choćby krótka modlitwa u stopni ołtarzaPO CO?Jest przecież w zakrystii odmawiana modlitwa ; "Oto za chwilę..."