Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 23, 2025, 17:36:56 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
233151 wiadomości w 6650 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Bp Kiernikowski głosi herezje neońskie
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 10 11 [12] 13 14 ... 45 Drukuj
Autor Wątek: Bp Kiernikowski głosi herezje neońskie  (Przeczytany 220724 razy)
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #165 dnia: Lipca 18, 2010, 18:38:31 pm »

No to w Siedlcach mamy kokoseminarium i kikokoścuół.

Fragment wywiadu "biskupa" Kiernikowskiego dla KAI:

Cytuj
KAI: Dlaczego Eucharystie neokatechumenalne nie mogą być odprawiane przy głównych ołtarzach w świątyni, tylko są sprawowane gdzieś w podziemiach i w salkach?

Bp Zbigniew Kiernikowski: Mogą, o ile świątynia jest do tego przygotowana. Nie zawsze jednak tak jest. Trzeba czasem dostosować przestrzeń liturgiczną. Przestrzeń katechizuje. Ważne jest, żeby ludziom wprowadzanym w wiarę wyraźnie pokazać logikę trzech przestrzeni koniecznych do sprawowania liturgii: miejsca przewodniczenia, miejsca Słowa i ołtarza. Niestety np. w naszej diecezji wiele kościołów zbudowanych jest niewłaściwie pod względem przydatności do sprawowania liturgii posoborowej, nie tylko tej we wspólnotach neokatechumenalnych. Dlatego trzeba tworzyć tę przestrzeń prowizorycznie.

To nietety jest sekta antyliturgiczna wewnątrz Kościoła!
Zapisane
mac
aktywista
*****
Wiadomości: 1242


sługa Boży Pius XII

« Odpowiedz #166 dnia: Lipca 18, 2010, 18:39:39 pm »

Jakieś komentarze na stronie http://podlasie24.pl/wiadomosci-diec.-siedlecka-remont-kaplicy-siedleckiego-wyzszego-seminarium-duchownego-3d5a.html ???
Zapisane
"Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży a w końcu wybucha śmiechem."
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #167 dnia: Lipca 18, 2010, 20:54:19 pm »

Pewnie nie puszczają krytyki...
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #168 dnia: Lipca 18, 2010, 21:30:46 pm »

Na tej samej stronie trafiłem taki kwiatek http://blogs.radiopodlasie.pl/nauczanie_bp/?p=97#more-97
Cytuj
... podjęto wiele inicjatyw, mających na celu pogłębienie wśród wiernych pobożności eucharystycznej. Przyniosło to bogaty owoc w życiu wielu ludzi. Jednak na przestrzeni lat ta pobożność bywała różnie rozumiana i praktykowana. Zdarzało się niekiedy, że na Eucharystię patrzono w sposób subiektywny i legalistyczny, rozwijając nowe formy ascezy, mnożąc modlitwy i procesje.
I co? Czy to nauczanie Kościoła, czy raczej dewiacja kikokarmenacka?
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #169 dnia: Lipca 19, 2010, 16:15:07 pm »









http://podlasie24.pl//wiadomosci-diec.-siedlecka-remont-kaplicy-w-siedleckim-seminarium-3e45.html
http://podlasie24.pl/wiadomosci-diec.-siedlecka-remont-kaplicy-siedleckiego-wyzszego-seminarium-duchownego-3d5a.html



 
HEREZJA ANTYLITURGICZNA
 
 Dom Prosper-Louis-Pascal Guéranger, założyciel Kongregacji Benedyktynów Francji oraz pierwszy opat Solesmes po rewolucji francuskiej, napisał w 1840 swoje "Instytucje liturgiczne" aby odtworzyć wśród kleru wiedzę i zamiłowanie do Liturgii Rzymskiej. Przedstawiamy naszym czytelnikom fragment "Instytucji liturgicznych", w którym Dom Guéranger podsumowuje to, co określa mianem antyliturgicznej herezji, streszczenie doktryny i praktyk liturgicznych sekty protestanckiej od XIV do XVIII wieku. Jak łatwo zauważyć, wiele z tych zasad jest uderzająco podobne do posoborowych reform liturgicznych.
-1-
Pierwszą cechą charakterystyczną dla herezji antyliturgicznej jest nienawiść do Tradycji zawartej w formułach, jakich używamy wychwalając Pana. Nie da się nie zauważyć tej szczególnej cechy wszystkich heretyków – od Wigilancjusza po Kalwina, a przyczyna tego jest łatwa do wyjaśnienia. Każdy heretyk, który chce wprowadzić nową doktrynę niechybnie staje na przeciw liturgii, będącej największym i najsilniejszym ucieleśnieniem głosu Tradycji i nie spocznie dopóki tego głosu nie uciszy, dopóki nie wyrwie kart zawierających wiarę przeszłych stuleci. A w jaki sposób Luteranizm, Anglikanizm, czy Kalwinizm potrafił wpłynąć na masy? Wszystko, co musieli zrobić to właśnie zastąpić stare księgi i formuły nowymi – co też uczynili. Pozbyli się w ten sposób wszystkiego, co mogłoby niepokoić nowych kapłanów; mogli oni nauczać czegokolwiek chcieli, a ludzi stali się w swojej wierze bezbronni. Luter podchodził do tej doktryny z przebiegłością godną Jansenistów – u zarania swoich innowacji, w czasie, kiedy jeszcze uznawał, iż powinien wciąż być częścią obrządku łacińskiego, stworzył następujące zasady zreformowanej mszy: "Zatwierdzamy i zachowujemy Introit w niedziele oraz święta Pana Naszego, czyli Wielkanoc, Zielone świątki i Boże Narodzenie. Powinniśmy zawrzeć wszystkie psalmy z Introit, tak jak dotychczas, ale dostosowane do obecnych celów. Nie obwiniamy nawet tych, którzy pragną zachowania Introit Apostołów, Matki Boskiej oraz innych świętych, jako że zostały one zaczerpnięte z kart Pisma". Luter nie znosił świętych pieśni stworzonych przez sam Kościół do manifestowania swojej wiary. Widział w nich za dużo sił Tradycji, której pragnął się pozbyć, a zapewnienie Kościołowi możliwości wyrażania się w śpiewach obok wykładu Pisma św. sprawiło by iż miliony ust przez pieśni wyklęłoby jego fałszywą nauką. Stąd jego nienawiść do wszystkiego w Liturgii, co nie wynika bezpośrednio z Pisma świętego.
-2-
I to jest, w rzeczy samej, druga charakterystyka antyliturgicznej sekty: ZASTĘPOWANIE NAUK KOśCIELNYCH CZYTANIAMI Z PISMA śWIĘTEGO. Ma to dwie zalety, z ich punktu widzenia,: po pierwsze ucisza Tradycję, której sekciarze tak się obawiają. Po drugie, propaguje i wspiera ich dogmaty poprzez afirmację i negację. Negację – poprzez sprytne pomijanie treści przeciwnych tym, które propagują; afirmację – poprzez prezentowanie wyjętych z kontekstu wersów, które ukazują tylko jedną stronę prawdy. Od stuleci wiemy, iż za przekładami Pisma świętego stworzonymi przez heretyków nie stoi nic innego jak tylko chęć ułatwienia manipulowania Słowem Bożym zgodnie z ich własną chęcią. Protestanci zredukowali całą Liturgię niemal wyłącznie do czytania Pisma, połączonego z kazaniami interpretowanymi racjonalistycznie. Jeżeli chodzi o wybór i określanie pism kanonicznych, skończyły się one z powodu kaprysu reformatora, który, w swojej finalnej analizie, określił znaczenie samego "słowa". Luter, w swoim systemie panteizmu zauważył, że idea bezużyteczności dobrych uczynków oraz zbawienie wyłącznie poprzez samą wiarę powinny stać się dogmatami i, od tej chwili, deklarował, że List św. Jakuba jest "słomianym listem" a nie kanonicznym, gdyż mówił on o konieczności nie tylko samej wiary, ale również czynienia dobra na drodze do zbawienia. W każdej epoce będzie tak samo: żadnych formuł kościelnych, tylko Pismo święte, ale zinterpretowane, wyselekcjonowane i zaprezentowane przez osoby, które szukają profitów z innowacji. Pułapka ta jest niebezpieczna w swojej prostocie i dopiero po długim czasie możemy spostrzec, iż zostaliśmy oszukani oraz, że Słowo Boże, ten "obusieczny miecz", jak nazywali je Apostołowie, spowodowało wielkie rany, gdyż zostało zmanipulowane przez synów zatracenia.
-3-
Trzecią cechą charakterystyczną herezji dotyczącej reformy Liturgii jest – po wyeliminowaniu formuł kościelnych i proklamowaniu absolutnej konieczności korzystania wyłącznie z treści Pisma oraz zauważywszy, iż Pismo również nie zawsze daje pożądane efekty – stworzenie i popularyzacja rozmaitych, perfidnych formuł sprawiających, iż ludzie jeszcze głębiej tkwią w błędzie, przez co cała struktura nieświętej reformy skonsoliduje się na następne wieki.
-4-
Czwartą cechą, wynikającą z samej natury heretyckiego umysłu, jest wrodzona sprzeczność sekciarskich treści. Człowiek nie jest z natury stały; prawda może być stała. Dlatego, wszyscy bez wyjątku heretycy pragną odciąć Chrześcijaństwo od ludzkich błędów i pasji, jaki zostały weń wmieszane, od wszystkiego, co "złe" i "niegodne Boga". WSZYSTKO, CZEGO CHCą TO PRYMITYWNA PROSTOTA A UDAJą, ŻE WRACAJą DO KOLEBKI CHRZEśCIJAŃSKICH INSTYTUCJI. Tną, czyszczą, usuwają – wszystko pada pod ich nożycami i, choć oczekujemy odrodzenia oryginalnej czystości boskiego kultu, znajdujemy jedynie nowe formuły, powstałe poprzedniego wieczoru, bezsprzecznie ludzkie, od kiedy ci, którzy je stworzyli wciąż żyją. Każda sekta przechodzi tę drogę. Widzieliśmy to u Monofizytów i Nestorian i to samo znajdziemy w każdym odłamie Protestantyzmu. Ich żądza nauczania wyłącznie "podstaw" doprowadziła tylko do odcięcia od całej przeszłości. Następnie stanęli przed tymi, których uwiedli i przysięgli, że teraz wszystko jest już dobrze, nauki papieskie znikły a boski kult wrócił do swych prymitywnych form.
-5-
Jako, że reforma liturgiczna została powzięta z tych samych powodów, co reforma dogmatów, których jest konsekwencją, sprawiło to, iż Protestanci, którzy wyłamali się po to, aby wierzyć mniej, znaleźli się w odcięciu od wszystkich formuł i ceremonii wyrażających tajemnice. Nazwali je zabobonami, bałwochwalstwem, wszystko, co nie było wyłącznie racjonalne, w ten sposób ograniczając formy wyrażania wiary, zaciemniając wątpliwościami a nawet negując wszystko, co otwiera się na świat nadprzyrodzony. Dlatego też nie chcieli żadnych sakramentów – poza Chrztem – przygotowując drogę dla Socjalizmu, który uwolnił swoich zwolenników nawet od Chrztu. Nigdy więcej sakramentów, błogosławieństw, wizerunków, relikwii świętych, procesji, pielgrzymek, etc. Żadnego ołtarza, tylko stół, żadnej ofiary, jedynie posiłek. Bez kościołów, tylko ze świątyniami – jak u Greków i Rzymian. Żadnej religijnej architektury – odkąd nie ma żadnych tajemnic; żadnych chrześcijańskich obrazów i rzeźb, skoro nie ma wrażliwej religii. W końcu żadnej poezji w obrządku, który nie jest już nasączony miłością, czy wiarą.
-6-
Stłumienie mistycznego pierwiastka w liturgii protestanckiej spowodowało totalny zanik prawdziwego ducha modlitwy. Zbuntowane serce nie potrafi więcej miłować, a serce pozbawione miłości będzie zdolne jedynie wyrażać więcej respektu lub strachu z zimną dumą Faryzeuszy. Taka jest właśnie liturgia protestancka.
-7-
Udając bezpośredni kontakt z Bogiem, liturgia protestantów nie potrzebuje pośredników. Zwracanie się o pomoc do Matki Bożej, bądź to o wstawiennictwo świętych, jest dla nich brakiem szacunku dla Bytu Najwyższego. Ich liturgia wyklucza całą "papieską idolatrię", która zwraca się do stworzenia ziemskiego z tym, z czym powinno się zwracać wyłącznie do Boga. Oczyszcza też kalendarz z wszystkich nazwisk tych ludzi, których Kościół Rzymski wymienia zaraz po Bogu. Szczególną odrazę żywi do tych imion mnichów i innych ludzi późniejszych czasów, które figurują obok imion Apostołów, których wybrał Jezus Chrystus i którzy ustanowili ten prymitywny Kościół, sam w sobie czysty w wierze i wolny od wszelkich zabobonów i moralnego rozluźnienia.
-8-
Jako, że reforma liturgiczna miała za cel między innymi zniesienie działań i formuł mistycznej natury, logiczną konsekwencją jest, iż jej autorzy musieli podkreślać konieczność użycia ojczystych języków w Mszy świętej. W oczach heretyków to najważniejszy element. Obrządek to nie tajemnica. Ludzie – powiadają – muszą rozumieć co śpiewają. Nienawiść do łaciny wrosła w serca wszystkich przeciwników Rzymu. Postrzegają ją jako więź scalającą wszystkich Katolików z całego świata, jako arsenał ortodoksji wymierzony przeciw niuansom sekciarskiego ducha. Buntownicza natura, która każe im przerabiać uniwersalną modlitwę na język każdego człowieka, każdej prowincji i stulecia wreszcie zrodziła swoje owoce i zreformowani na własne oczy przekonują się, że katolicy, pomimo ich łacińskich modlitw, bardziej się rozkoszują i lepiej wywiązują się ze swoich obowiązków niż Protestanci. Każdej godziny w katolickich Kościołach odbywa się boskie uwielbienie. Wierny katolik zastawia swój język ojczysty w domu. Poza kazaniem, słyszy jedynie tajemnicze słowa. Mimo to, ta tajemniczość oczarowuje go w taki sposób, iż nie jest on nawet odrobinę zazdrosny o protestantów, choć ich ucho nie usłyszy niczego, czego znaczenia by nie znali. Trzeba przyznać, że pójście na wojnę ze świętym językiem było wielkim błędem protestantyzmu. Jeżeli kiedykolwiek uda mu się go zniszczyć, będzie to wielki krok ku całkowitemu zwycięstwu. Wystawiona na wzrok profanów Liturgia straciła wiele ze swego świętego charakteru i bardzo szybko ludzie stwierdzili, iż nie warto odkładać swojej pracy, czy też przyjemności po to, żeby iść i słuchać co jest mówione w sposób, w jakim rozmawia się na targu.
-9-
Odbierając Liturgii jej tajemniczość, protestanci nie zapomnieli również o praktycznych konsekwencjach liberalizacji od ciężaru i fizycznego zmęczenia jakie niosły ze sobą prawa papieskie. Po pierwsze, nigdy więcej postu, abstynencji, klękania do modlitwy. Dla zarządców świątyni – żadnych codziennych obowiązków, ani modlitw kanonicznych w imieniu Kościoła. To właśnie jeden z głównych celów protestanckiego "wyzwolenia": zmniejszenie łącznej sumy publicznych i prywatnych modlitw. Rozwój wydarzeń szybko ujawnił, że wiara i dobroczynność, które są karmione modlitwą, znikły wskutek reform, podczas gdy katolicy w dalszym ciągu poświęcają się Bogu i człowiekowi – odkąd wypełnieni są niewyczerpanymi zasobami modlitw liturgicznych odprawianych przez świeckich i kapłanów i w których uczestniczy cała społeczność wiernych.
-10-
Jako, że protestantyzm musiał stworzyć swoje prawa, w celu wyróżnienia wśród instytucji papieskich tych, które wyglądały na najbardziej nieprzyjazne nowym zasadom, musiał on grzebać w fundamentach struktury katolickiej, aby znaleźć kamień węgielny, na którym wszystko jest oparte. Protestanci odkryli przede wszystkim dogmat, który jest nie do odwrócenia przez żadną innowację: autorytet papieski. Kiedy Luter napisał na swojej fladze: "Nienawiść do Rzymu i jego praw" potwierdził tym jedynie jeszcze raz podstawową zasadę każdej odnogi antyliturgicznej sekty. Od tej chwili musiał unieważnić zarówno obrządek, jak i ceremonie jako "rzymskie bałwochwalstwo". Język łaciński, święte Oficjum, kalendarz, brewiarz: wszystkie były dziećmi Nierządnicy Babilonu. Rzymski Pontyfikat uspokaja umysły swoimi dogmatami a zmysły rytuałami. Dlatego trzeba ogłosić, iż dogmaty są jedynie bluźnierczymi błędami a liturgia niczym innym jak tylko środkiem do jeszcze większego wzmocnienia despotycznej dominacji uzurpatora. Warto tu wspomnieć o refleksjach, jakie zawarł w swym dziele pt.: "Papież" Józef de Maistre, gdzie przenikliwie zauważa, iż, pomimo wszystkich różnic, jakie dzielą odmienne sekty, jest jedno, co je łączy – wszystkie są antyrzymskie.
-11-
Aby ostatecznie ustanowić swą władzę, antyliturgiczni heretycy musieli jeszcze zniszczyć chrześcijańskie kapłaństwo, gdyż tam, gdzie kapłan tam Ołtarz, a tam gdzie ołtarz tam poświęcenie i misterium. Obaliwszy urząd Najwyższego Kapłana, musieli jeszcze unicestwić charakter biskupstwa, z którego to emanuje mistyczne nałożenie rąk uwieczniające świętą hierarchię. Od tej pory nie ma kogoś takiego jak ksiądz. Jak zwykłe mianowanie, bez konsekracji, może sprawić, że jest się wyświęconym? Wśród luteran, czy kalwinistów są jedynie ministrowie Boga, lub, jak wolimy, po prostu ludzie. Ale to nie wszystko. Wybrany spośród, i przez laików minister jest tylko przebranym laikiem z przypadkowymi funkcjami. Protestantami zostają wyłącznie laicy – zawsze, odkąd nie ma już Liturgii. Takie są właśnie zasady i hasła sekty antyliturgicznej. Nie ma w tym żadnej przesady. Ujawniliśmy jedynie doktryny pism Lutra, Kalwina i wielu im podobnych. Prace te są łatwe do omówienia. Trzeba stwierdzić, że to, co z nich wynika, jest na oczach całego świata. Uznaliśmy, iż warto rzucić trochę światła na podstawowe zasady tej sekty. Warto znać cudze błędy.

 (tłum. Konstanty Golik) Dom Prosper Gueranger OS
Zapisane
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #170 dnia: Lipca 19, 2010, 16:17:58 pm »


Jak to jest, że biskupi są heretykami? W ciekawych czasach żyjemy!

Zapisane
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #171 dnia: Lipca 19, 2010, 16:30:07 pm »

http://www.kreuz.net/article.2076.html

Czy któś zna język niemiecki ? Proszę o przetłumaczenie tekstu bp Kiernikowskiego o Komunii na siedząco i na łapę i Hostii w postaci zwykłego chleba (pozywienia).







« Ostatnia zmiana: Lipca 19, 2010, 16:34:23 pm wysłana przez Serpico » Zapisane
MilesChristi
uczestnik
***
Wiadomości: 145


« Odpowiedz #172 dnia: Lipca 19, 2010, 16:58:13 pm »

http://www.kreuz.net/article.2076.html

Czy któś zna język niemiecki ? Proszę o przetłumaczenie tekstu bp Kiernikowskiego o Komunii na siedząco i na łapę i Hostii w postaci zwykłego chleba (pozywienia).
Jest Pan pewien, że chce Pan to wiedzieć? Ostrzegam, że wypowiedź jest tragiczna:

Cytat: Kreuz.net
Biskup siedlecki zaakcentował, że chleb powinien mieć postać pokarmu, a kielich powinien być podawany do picia, aby podkreślić, że Msza jest posiłkiem.

Natomiast o Komunii św. na siedząco mówił arcybiskup z Agany.

Kyrie eleison!
« Ostatnia zmiana: Lipca 19, 2010, 17:10:35 pm wysłana przez MilesChristi » Zapisane
Kimże jest Ta,
która świeci z wysoka jak zorza, 
piękna jak księżyc,
jaśniejąca jak słońce, 
groźna jak zbrojne zastępy?

(Pnp 6,10)

Ave Maria!
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #173 dnia: Lipca 19, 2010, 18:25:27 pm »

http://www.kreuz.net/article.2076.html

Czy któś zna język niemiecki ? Proszę o przetłumaczenie tekstu bp Kiernikowskiego o Komunii na siedząco i na łapę i Hostii w postaci zwykłego chleba (pozywienia).
Jest Pan pewien, że chce Pan to wiedzieć? Ostrzegam, że wypowiedź jest tragiczna:

Cytat: Kreuz.net
Biskup siedlecki zaakcentował, że chleb powinien mieć postać pokarmu, a kielich powinien być podawany do picia, aby podkreślić, że Msza jest posiłkiem.

Natomiast o Komunii św. na siedząco mówił arcybiskup z Agany.

Kyrie eleison!


APOCALIPSE NOW!!!
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #174 dnia: Lipca 19, 2010, 18:31:03 pm »

Cytuj
Auch der Papst war in jüngster Zeit mit dem ‘Neokatechumenalen Weg’ beschäftigt.
Tu już łżą jak palikoty. I o którego im chodzi (artykuł z 21.20.2005)? Że niby dawniej zajmował się kikostradą?

Natomiast komentarze, nie gorsze od naszych, np "Alfredo Ottaviani" dobry jest.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #175 dnia: Lipca 20, 2010, 10:54:06 am »

Kilka " kfiatuszków" by bp Kiernikowski:

Cytuj

 Podmiotem celebracji liturgicznej jest całe zgromadzenie, któremu przewodniczy kapłan - kapłan prezbiter, czy jak się u nas mówi popularnie ksiądz, czy kapłan biskup. Ciałem sprawującym liturgię jest całe zgromadzenie, którego głową jest kapłan. Sama głowa nie może celebrować liturgii, jeśli nie ma całego ciała - i odwrotnie.

(...)
Trzeba zacząć właśnie od reformy myślenia w tej dziedzinie, która jest całym dorobkiem Soboru Watykańskiego II, a który po części do nas jeszcze nie dotarł. Dokonaliśmy pewnych zmian w reformie liturgicznej, zwłaszcza zmian zewnętrznych, pewnych uproszczeń itd., ale szczególnie w myśleniu kapłanów wiele z istotnych spraw dotyczących sposobów wejścia w tajemnicę i sens liturgii nie dokonało się. Mam wrażenie, że często pojmuje się liturgię jako sprawowaną przez kapłana dla ludzi. Ważne jest, żeby kapłani poczuli się cząstką zgromadzenia, kimś, kto potrzebuje całego ciała, bo domaga się tego natura samego zgromadzenia
 

http://www.diecezja.siedlce.pl/biskupi.php?i=11&r=7&k=99
Zapisane
Iacobus
uczestnik
***
Wiadomości: 198


« Odpowiedz #176 dnia: Lipca 20, 2010, 11:25:22 am »

  ???::):-X no coment
Zapisane
Spera in Deo, quoniam adhuc confitebor illi: salutare vultus mei, et Deus meus.
Marcus
aktywista
*****
Wiadomości: 715

« Odpowiedz #177 dnia: Lipca 20, 2010, 11:26:31 am »

Herezja herezję herezją pogania. >:(
Zapisane
MilesChristi
uczestnik
***
Wiadomości: 145


« Odpowiedz #178 dnia: Lipca 20, 2010, 11:27:32 am »

Zupełnie protestanckie pojmowanie liturgii. I jak tu potem zwykłych księży na Tradycję przeciągać, skoro sam biskup takie poglądy głosi?

A kardynałowie Ottaviani i Bacci ostrzegali w Krótkiej Analizie Krytycznej NOM:
Cytuj
W Modlitwie Eucharystycznej III („Zaprawde święty jesteś Boże”, str. 123) mówi się do Boga wprost: „nie przestawaj gromadzić twego ludu, aby od wschodu do zachodu słońca składał Tobie ofiarę czystą”. To „aby” (ut) każe przypuszczać, że elementem niezbędnym dla odprawiania Mszy jest raczej lud niż kapłan. Zaś ponieważ nawet w tym miejscu nie uściśla się kto składa ofiarę, powstaje wrażenie, że lud posiada autonomiczną władzę kapłańską. W tej sytuacji nie należy się dziwić, jeśli niedługo pozwoli się, by lud wygłaszał słowa konsekracji razem z kapłanem (co zresztą tu i ówdzie ma już miejsce).
« Ostatnia zmiana: Lipca 20, 2010, 11:30:42 am wysłana przez MilesChristi » Zapisane
Kimże jest Ta,
która świeci z wysoka jak zorza, 
piękna jak księżyc,
jaśniejąca jak słońce, 
groźna jak zbrojne zastępy?

(Pnp 6,10)

Ave Maria!
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #179 dnia: Lipca 20, 2010, 11:31:41 am »



Cytuj
Zobaczyłam też, że Rzym stoi jak wyspa, jak skała pośrodku morza, gdy wszystko wokół niego obraca się w ruinę. Gdy patrzyłam na burzących, zachwycała mnie ich wielka zręczność. Posiadali wszelkie rodzaje maszyn, wszystko dokonywało się według pewnego planu. Nic nie waliło się samo. Nie robili hałasu. Na wszystko zwracali uwagę, uciekali się do wszelkich rodzajów podstępów i kamienie wydawały się często znikać w ich rękach. Niektórzy z nich ponownie budowali; niszczyli to, co było święte i wielkie, a to, co budowali było próżne, puste i powierzchowne. Np. wynosili kamienie z ołtarza i budowali z nich schody wejściowe. (A. III. 556)

Anna Katarzyna Emmerich-Burzyciele Koscioła
« Ostatnia zmiana: Lipca 20, 2010, 11:36:41 am wysłana przez Serpico » Zapisane
Strony: 1 ... 10 11 [12] 13 14 ... 45 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Bp Kiernikowski głosi herezje neońskie « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!