A co może ordynariusz z innym biskupem?
W wątku neokatechumenat dzisiaj powinienem zdać kolejny raport z dzisiejszych katechez.
@ JWKuważam, że Panu JP-7 chodziło raczej o o zbicie argumentu, że dostajemy na papierze od biskupów "skierowanie do Bractwa" Trzeba ogromnej ekwilibrystyki umysłowej by tego skierowania nie dostrzec.
Dobrze sprawowana liturgia to taka, w której ludzie słuchają słowa Bożego i zbliżają się do ołtarza jako ci, którzy mają postawę wiary. Przychodzą ze świadomością, że w czasie tej liturgii się dokonuje pewna actio, w której Bóg działa wobec człowieka, a człowiek, przez określone znaki, na to działanie odpowiada i je przyjmuje. Wypełnia te znaki, by w nim dokonywało się to misterium. To jest pierwszy warunek – można powiedzieć ogólny – w którym wyraża się wiara co do działania Pana Boga w liturgii i przez liturgię.
Jak na sprawowanie liturgii mogą wpływać świeccy? Jak dalece mogą na nią wpływać?Można powiedzieć, że w sposób nieograniczony, naturalnie z uwzględnieniem określonych norm oraz przygotowania i statusu człowieka świeckiego. Każdy w Kościele ma bowiem swoje kompetencje i zadania. Ten wpływ świeckich wyraża się przede wszystkim przez czynny udział w liturgii. Nie tylko ksiądz odprawia dla nas mszę świętą, ale całe zgromadzenie jest podmiotem sprawującym tę liturgię.Dalej trzeba zwrócić uwagę na przygotowanie. Powinniśmy przychodzić wcześniej, albo dzień czy parę dni wcześniej organizować spotkania, przynajmniej dla małej grupy, która przygotowuje liturgię. Także ksiądz, który przeżyje przygotowanie w małej grupie, później powie homilię w sposób bardziej osobisty i bliższy problemom ludzi.
Cytat: Major w Lutego 17, 2011, 09:32:53 amW wątku neokatechumenat dzisiaj powinienem zdać kolejny raport z dzisiejszych katechez.Niecierpliwie czekamy+
Żadnego ołtarza, tylko stół, żadnej ofiary, jedynie posiłek. Bez kościołów, tylko ze świątyniami – jak u Greków i Rzymian. Żadnej religijnej architektury – odkąd nie ma żadnych tajemnic; żadnych chrześcijańskich obrazów i rzeźb, skoro nie ma wrażliwej religii. W końcu żadnej poezji w obrządku, który nie jest już nasączony miłością, czy wiarą.
- Intronizacja Jezusa na króla Polski, rozumiana jako gest rozwiązujący problemy społeczne, świadczy o myśleniu magicznym - uważa biskup siedlecki Zbigniew KiernikowskiHierarcha zdystansował się od niedawnych demonstracji, odbywających się pod tym właśnie hasłem. Bp Kiernikowski podkreślił, że chrześcijaństwo to konkretni ludzie, którzy uznają Chrystusa i kierując się jego nauczaniem tworzą struktury społeczne. Natomiast czynienie tych struktur chrześcijańskimi poprzez jednorazowy zewnętrzny akt graniczy z idolatrią.