Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 20:00:08 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Neokatechumenat
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 299 300 [301] 302 303 Drukuj
Autor Wątek: Neokatechumenat  (Przeczytany 1338272 razy)
Bogumil
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 16

« Odpowiedz #4500 dnia: Października 31, 2015, 23:18:39 pm »

Na Drodze nie odmawia się Różańca wspólnotowo.


Czy są jakieś tego powody? Czy zachęca się członków do odmawiania prywatnego?
Nie ma żadnego istotnego powodu - może dlatego, że pewne formy pobożności są sprawą indywidualną . Co innego na przykład brewiarz - jutrznię odprawa się i pojedynczo i wspólnotowo
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #4501 dnia: Grudnia 03, 2015, 18:48:45 pm »

Papież Franciszek i Droga neokatechumenalna

(...)

Oto słowa Mons. Ramon Benito de la Rosa y Carpio, emerytowanego Arcybiskupa Santiago de los Caballeros:

„Niedawno temu celebrowaliśmy wizytę ad limina Biskupów Republiki Dominikańskiej. Ojciec Święty przyjął nas zmieniając protokół: wcześniej przyjmował pojedynczo każdego na 15 minut i kończył krótkim ogólnym przesłaniem. Tym razem zmienił protokół, przyjął nas wszystkich razem i dyskutował z nami po ojcowsku przez ponad półtorej godziny. Kiedy mówiłem o istnieniu w Republice Dominikany Seminarium Interdiecezjalnego i dwóch seminariów Redemptoris Mater, Ojciec Święty skupił dialog na Drodze Neokatechumenalnej. Pomyślałem, że temat jest tak poważny, że od razu wyjąłem notatnik i zacząłem zapisywać to, co Papież mówił:
(...)
http://archwarmia.pl/aktualno-ci/2015/listopad/papie-franciszek-i-droga-neokatechumenalna/
Zapisane
Robert
aktywista
*****
Wiadomości: 576

« Odpowiedz #4502 dnia: Maja 03, 2016, 23:10:21 pm »

Dobry przykład propagandy. Co się z Bodakowskim porobiło, że teraz reklamuje neonów:

Wielka misja Kościoła Katolickiego

https://www.youtube.com/watch?v=OokGW2q56Qo
Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5771


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #4503 dnia: Maja 03, 2016, 23:32:59 pm »

Janek ma parcie na szkło. Kto wie, może zareklamuje wszystko...
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5771


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #4504 dnia: Lipca 19, 2016, 21:56:28 pm »

Z kronikarskiego obowiązku:
Carmen Hernandez nie żyje

+

http://newsbout.com/id/16336328610/Neocatechumenal-Way-co-founder-Carmen-Hernandez-dies-at-85
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
MK
uczestnik
***
Wiadomości: 174


« Odpowiedz #4505 dnia: Lipca 20, 2016, 09:49:21 am »

Z kronikarskiego obowiązku:
Carmen Hernandez nie żyje

+

http://newsbout.com/id/16336328610/Neocatechumenal-Way-co-founder-Carmen-Hernandez-dies-at-85

+

Zapewne modlitwy teraz niezwykle potrzebuje.
Zapisane
pascendi
uczestnik
***
Wiadomości: 103


Miserere mei Deus

« Odpowiedz #4506 dnia: Lipca 20, 2016, 12:24:25 pm »

Po co, jeśli zaraz ją kanonizują?
Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #4507 dnia: Lipca 20, 2016, 13:16:18 pm »

Po co, jeśli zaraz ją kanonizują?
Santo Subito?
Zapisane
lopkop
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 1

« Odpowiedz #4508 dnia: Lipca 24, 2016, 17:11:38 pm »

Witam wszystkich.

Przede wszystkim jestem tutaj aby wszystkich przestrzec przed heretycką organizacją pod nazwą neokatechumenat!! Nie mam doświadczeń bycia wewnątrz tej sekty ale chciałbym się podzielić kilkoma ważnymi spostrzeżeniami i mam nadzieję, że da to trochę do myślenia innym i zastanowią się chociaż trochę w co się uwikłali i w jakim szambie tkwią, albo ci co maja zamiar wstąpić podejmą właściwą decyzje i nie wpakują się w to z pozoru niewinne i cudownie wyglądające guwno!! 

Ja jako osoba niezależna (wierząca i należąca z dumą do kościoła katolickiego) patrzę z punktu widzenia niezależnego obserwatora.

Miałem okazje uczestniczyć w tz. „eucharystii” która dla mnie nie ma nic wspólnego z eucharystią kościoła katolickiego jest to jakiś szatański twór który sobie wymyślił Kiko a stado baranów celebruje coś nie wiedząc co to jest:

- nie widziałem ołtarza tylko jakiś stół w małej zapyziałej salce chociaż kościół był obok,

- byłem w sobotę (my mamy dzień święty święcić a jest nim niedziela a nie sobota) i niby jest to równoznaczne z mszą niedzielną.

- nie mogłem przyjść tak sobie z ulicy tylko musiałem zostać „wprowadzony” przez moja dziewczynę,

- zostałem poinformowany, że co  będzie mówione i co będę widział nie mogę powtarzać ani mówić i pisać o tym - typowo sekciarski model działania,

- jako nowy byłem obserwowany i dziwnie na mnie patrzono,

- przez cały czas nie widziałem miłych wyrazów na twarzach prowadzących jakby manipulowali sobie zgromadzonymi szczególnie prze tz „bolesne lub bzdurne świadectwa” ze swojego życia typowe działania psychomanipulacji – uderzanie w czułe miejsca i otaczanie pseudo „miłością”!!!

- było małe oburzenie kiedy odmówiłem przyjmowania „komunii” na rękę i picia ze wspólnego kielicha –co to w ogóle jest ten chleb który kruszy się wszędzie na podłodze sposób składania rąk my nic takiego nie mamy w kościele katolickim według mnie to jakaś profanacja!!

- muzyka podczas „eucharystii” na gitarach powoduje że wszyscy klaszczą i tańczą – przepraszam ale to nie dyskoteka tylko msza! Do modlitwy potrzeba ciszy i skupienia a nie rock and rolla!

- co najważniesze w ludziach będących członkami tej organizacji widać obłęd i uzależnienie od swoich „guru” widać wielkie posłuszeństwo i zatracenie poczucia własnej osobowości – jest to identyczne jak u ludzi będących w sektach ten charakterystyczny uśmiech (jakby byli naćpani) oraz luźny sposób zachowania (takiego poddania się czyjejś woli i bycia przekonanym że to i tylko to jest moim przeznaczeniem i zbawieniem), że znalazłem w końcu moje „szczęście w życiu”!

- do tego wywalanie na forum publiczny swoich prywatnych spraw które tak naprawdę nie powinny nikogo interesować

- mówienie totalnych bzdur takich bzdetów że się kupy nie trzymają na forum publicznym oczywiście podczas „ Eucharystii” i przypisywanie tego woli Bożej np. mówienie o przechodzeniu na pasach i doszukiwaniu się znaku w tym że Bóg chciał abym właśnie przeszła w tym miejscu do tego towarzyszą temu jakieś płacze i histeria, inny przykład to to że złamanie nogi było wola bożą i pewnie zostałam uratowana od jakiegoś nieszczęścia i należy się w tym doszukiwać jakiś znaków od Boga… po prostu jakiś obłęd i fanatyzm!!!

- na koniec jakieś tańce i hulanki wokół stołu jak na weselu u szwagra!!

- wmawiają, że w kościele katolickim nie ma już wiary wiara jest we wspólnotach i tak można się tylko zbawić!

- kiedy powiedziałem że nie będę już więcej w tym cyrku brał udziału moja dziewczyna była wściekła nie spodziewała się takiej odpowiedzi zrozumiałem jak bardzo jest przesiąknięta i uzależniona od tej sekty i nie może żyć bez nich - nie dopuszcza w ogóle myśli że ma niestety wyprany mózg.

Przestrzegam przed Poznańskimi neonami!!!!! Nasze miejsce jest w kościele katolicki a nie w jakimś dziwnym tworze!!! A pewnie takie rzeczy dzieją się wszędzie. Kościół powinien się obudzić bo ta sekta jest po prostu wrzodem prowadzącym do rozłamu. Już na chwile obecną maja swoją biblię (uznają tylko jerozolimską), własne seminarium i własnych duchownych i świeckich naganiaczy – katechetów.

Proszę was bądźcie sobą nie dajcie się  sterować. Ponieważ wasza czujność, niezależność i trzeźwość umysłu oraz spojrzenie jest najlepsza bronią przed ta sektą jeśli ja zatracicie, zatracicie siebie i zdolność realnego oceniania sytuacji a później już się nie wydostaniecie i będziecie pieskami na smyczy realizującymi pseudo drogę którzy na koniec ogołocą was ze wszystkiego i wypiorą mózg bo takie jest założenie tej organizacji aby stać się gołodupcem i fanatykiem religii „św Kiko!!
Zapisane
Warmiaczka
aktywista
*****
Wiadomości: 578

« Odpowiedz #4509 dnia: Lipca 25, 2016, 10:36:07 am »

Bardzo dziękuję Panu za to świadectwo. Na pewno powstrzyma ono przed zejściem na złą drogę tabuny użytkowników tego forum, które niechybnie rozważają wstąpienie do Neokatechumenatu.
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #4510 dnia: Sierpnia 02, 2016, 21:52:51 pm »

Przede wszystkim jestem tutaj aby wszystkich przestrzec przed heretycką organizacją pod nazwą neokatechumenat!! Nie mam doświadczeń bycia wewnątrz tej sekty ale chciałbym się podzielić kilkoma ważnymi spostrzeżeniami i mam nadzieję, że da to trochę do myślenia innym i zastanowią się chociaż trochę w co się uwikłali i w jakim szambie tkwią, albo ci co maja zamiar wstąpić podejmą właściwą decyzje i nie wpakują się w to z pozoru niewinne i cudownie wyglądające guwno!! 
Pomylił Pan fora. Tu neonów traktuje się z odpowiednią (czytaj niemal nieskończoną...) rezerwą.

Miałem okazje uczestniczyć w tz. „eucharystii” która dla mnie nie ma nic wspólnego z eucharystią kościoła katolickiego jest to jakiś szatański twór który sobie wymyślił Kiko a stado baranów celebruje coś nie wiedząc co to jest:
"Eucharystia" i "Kosciół Katolicki" piszemy kapitalikami poprzez szacunek dla Ofiary Chrystusa i Jego Mistycznego Ciała...

- nie widziałem ołtarza tylko jakiś stół w małej zapyziałej salce chociaż kościół był obok,
Problem dotyczy 50% kościołów - gdzie jest ołtarz główny, a po soborze wstawili nie wiadomo po co stół ("ołtarz soborowy"). Ale ten przynajmniej jest konsekrowany...(a salka mała, bo mała wspólnota...)

- byłem w sobotę (my mamy dzień święty święcić a jest nim niedziela a nie sobota) i niby jest to równoznaczne z mszą niedzielną.
["Mszą"] - to akurat wynika z CIC...

- zostałem poinformowany, że co  będzie mówione i co będę widział nie mogę powtarzać ani mówić i pisać o tym - typowo sekciarski model działania,
To akurat ma uzasadnienie. Neoni mówią tam "świadectwa - coś na pograniczu spowiedzi. Mówić o usłyszanych grzzechach innych nie wypada. Jak to wyglądało formalnie  - ktoś to Panu oznajmił, czy jakoś inaczej?

- jako nowy byłem obserwowany i dziwnie na mnie patrzono,
To akurat w dowolnej małej społeczności wystepuje. Nawet na Mszach trydenckich ponoć (ja nie zauwazyłem)

- przez cały czas nie widziałem miłych wyrazów na twarzach prowadzących jakby manipulowali sobie zgromadzonymi szczególnie prze tz „bolesne lub bzdurne świadectwa” ze swojego życia typowe działania psychomanipulacji – uderzanie w czułe miejsca i otaczanie pseudo „miłością”!!!
To akurat jedynie Pana subiektywne odczucie. Jest Pan pierwszym który takie coś zauważył (a przynajmniej o tym pisał).

- było małe oburzenie kiedy odmówiłem przyjmowania „komunii” na rękę i picia ze wspólnego kielicha –co to w ogóle jest ten chleb który kruszy się wszędzie na podłodze sposób składania rąk my nic takiego nie mamy w kościele katolickim według mnie to jakaś profanacja!!
Można szerzej opisać: jak wygladała Komunia, jak wyglądała odmowa, jaka była reakcja na odmowe (katechistów, "przezbitera", "wspólnoty") - i jak to rozwiązano?

- muzyka podczas „eucharystii” na gitarach powoduje że wszyscy klaszczą i tańczą – przepraszam ale to nie dyskoteka tylko msza! Do modlitwy potrzeba ciszy i skupienia a nie rock and rolla!
???
Muzyka organowa jest na niemal każdej Mszy św - i nikt nie klaszcze ni tańczy. Muzyka gitarowa pasuje do Mszy słabo, jednak Kikorytmy to nie rock and roll...

- co najważniesze w ludziach będących członkami tej organizacji widać obłęd i uzależnienie od swoich „guru” widać wielkie posłuszeństwo i zatracenie poczucia własnej osobowości – jest to identyczne jak u ludzi będących w sektach ten charakterystyczny uśmiech (jakby byli naćpani) oraz luźny sposób zachowania (takiego poddania się czyjejś woli i bycia przekonanym że to i tylko to jest moim przeznaczeniem i zbawieniem), że znalazłem w końcu moje „szczęście w życiu”!
Tu też jest Pan pierwszym który takie coś zauważył.

- na koniec jakieś tańce i hulanki wokół stołu jak na weselu u szwagra!!
Akurat PO Mszy mogą sobie robić co chcą...

- wmawiają, że w kościele katolickim nie ma już wiary wiara jest we wspólnotach i tak można się tylko zbawić!
Jak to konkretnie wyglądało?

- kiedy powiedziałem że nie będę już więcej w tym cyrku brał udziału moja dziewczyna była wściekła nie spodziewała się takiej odpowiedzi zrozumiałem jak bardzo jest przesiąknięta i uzależniona od tej sekty i nie może żyć bez nich - nie dopuszcza w ogóle myśli że ma niestety wyprany mózg.
Niezupełnie. Wydaje Jej się, że odnalazła Wiarę, więc - chciała się tym "darem" podzielić z Panem.

Przestrzegam przed Poznańskimi neonami!!!!!
Niestety - nie tylko w Poznaniu. Wszędzie jest podobnie...

Już na chwile obecną maja swoją biblię (uznają tylko jerozolimską), własne seminarium i własnych duchownych i świeckich naganiaczy – katechetów.
KatechISTÓW nie katechetów.

U neonó jest znacznie więcej niewłaściwych zachowań:
- kikoliturgia (dodawanie własnych tekstów do mszału przez kiko "marana tha" i "Ojcze, ojcze!" - co jest zabronione)
- kikoparamenty (krzyż na trójnogu, sześciokątne pateny i kielich "made by Kiko", kikony...
- kikomelodie (w tym do Modlitwy Eucharystycznej - co jest zabronione)...
- swój stół pchają nawet jak mają "liturgię" w kościele (w sumie w salce nieco mniej to razi)
- komunia na SIEDZĄCO (o ile znów ich Watykan nie przycisnął)
- kikoteologia (albo Carmenteologia) z "nawiasem konstantyńskim" (od Konstantyna do Soboru Watykańskiego II dziura) itp. bredniami...
itp.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
animus60
aktywista
*****
Wiadomości: 1126

« Odpowiedz #4511 dnia: Sierpnia 03, 2016, 20:48:38 pm »

- na koniec jakieś tańce i hulanki wokół stołu jak na weselu u szwagra!!
Akurat PO Mszy mogą sobie robić co chcą...

Jeżeli zaraz po Mszy, i w miejscu celebracji, to chyba niezupełnie.
Zapisane
superfluus
rezydent
****
Wiadomości: 428

« Odpowiedz #4512 dnia: Sierpnia 12, 2016, 22:55:39 pm »

Może by ten nowo rozpoczęty wątek podpiąć pod znany i lubiany megawątek o neonach, który na tem Forum już od kilka lat istnieje i jest na bieżąco "ubogacany" nowymi informacjami...
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #4513 dnia: Sierpnia 13, 2016, 07:07:19 am »

Może by ten nowo rozpoczęty wątek podpiąć pod znany i lubiany megawątek o neonach, który na tem Forum już od kilka lat istnieje i jest na bieżąco "ubogacany" nowymi informacjami...

Zrobione.
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #4514 dnia: Września 27, 2016, 16:40:43 pm »

O. Roman Bielecki OP zaniepokojony neońskim obrzędem Komunii.

https://www.youtube.com/watch?v=g6SqKByJFI4
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
Strony: 1 ... 299 300 [301] 302 303 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Neokatechumenat « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!