Coś w temacie:- Abp Pozzo z Papieskiej Komisji Ecclesia Dei: Rzym nie oczekuje od FSSPX "kapitulacji", czyli wycofania się ze wszystkich zastrzeżeń wobec sformułowań soborowych lub zwłaszcza posoborowych interpretacji. Wymaga się jedynie pełnej jasności co do uznania katolickiej zasady obowiązywalności doktryny wiary wykładanej przez Magisterium. Tego się trzymajmy, a - sądzę - niedługo FSSPX uzyska busolę niezbędną w jego burzach wewnętrznych, spokój sumienia dla obecnych tam wiernych katolików i miejsce we wspólnocie kościelnej - a Stolica Apostolska sprzymierzeńca w aktywnym duszpasterstwie w obecnych trudnych czasach.http://laportelatine.org/vatican/sanctions_indults_discussions/23_septembre_2014/20_10_2014_pozzo_pas_de_capitulation_pour_la_fsspx.phphttp://tradinews.blogspot.com/2014/10/jean-marie-dumont-famille-chretienne.html
Beatyfikacja Pawła VI jest pewnym ukoronowaniem jego dorobku
na fb za Rzymski Katolik
Cytat: Anna M w Października 23, 2014, 20:50:24 pm na fb za Rzymski Katolik No ale gdzie ten link, bo te co Pani podała, to po francusku, wiele z tego wyczytać nie można. I co w tym fragmencie jest słowami Arcybiskupa, a co p. Milcarka?
Strasznie sie pan gimnastykuje. Jak papiez sie ozeni i wstapi do Swiadkow Jehowy, to kazdy myslacy katolik bedzie sedewakantysta.
Swoją drogą, czy FSSPX odrzuca (hipo)tezę sedewakantystyczną dlatego, iż uważa, że aktualnie nie jest ona uprawniona (bo np. papieże nie przekroczyli jeszcze ostatecznych granic, bo nie próbowali narzucać błędów jako Magisterium nieomylnego etc.) --- czy dlatego, że uważa ją za zawsze nieuprawnioną, niesłuszną, niemożliwą do realizacji? Innymi słowy, czy jest - choćby teoretycznie - możliwa sytuacja, że FSSPX przechodzi na pozycje sedewakantystyczne, uznając, że "no teraz to już rzeczywiście...".