Gdyby nie FSSPX to nie byloby żadnego Motu Proprio Benedykta XVI, wielu to widzi i jeszcze bardziej ich nienawidzi.
Nie sadze, by istanialo cos takiego jak "stosunek FSSPX do" [tu wstaw dowolny temat].Sa z grubsza briorac orientacje duszpastersko-doktrynalne odnosnie NOMu czy sediswakancji - jedyne ponadprogramowe oswiadczenie, ktorego sie wymaga przy swieceniach, ale nie ma jednorodnego stanowiska Bractwa w kazdym temacie.Co do SC, to ciekawa analiza jest tu : http://www.bellaigue.com/HTML/sacrosanctumconciliumetudes.html
Sa z grubsza briorac orientacje duszpastersko-doktrynalne odnosnie NOMu
Co do SC, to ciekawa analiza jest tu : http://www.bellaigue.com/HTML/sacrosanctumconciliumetudes.html
wychowal sie w zabojczych oparach ruchu liturgicznego
(...) to w takim razie głównym emitentem trujących wyziewów był św. Pius X wydając Tra le solicitudini.
Wielu ksiezy wspolpracujacych z Bractwem uzywa ksiag z 1965 a nawet 1967 roku.
Cytat: Michał Barcikowski w Kwietnia 18, 2011, 08:53:01 am(...) to w takim razie głównym emitentem trujących wyziewów był św. Pius X wydając Tra le solicitudini.A tak konkretnie, które trujące wyziewy z tej Instrukcji o Muzyce Sakralnej ma pan na myśli?