Dziś rozmawiałem o ostatnich wydarzeniach z pewnym księdzem prałatem i udało mi się zainteresować go książką ks. Stehlina "W obronie prawdy katolickiej". Pożyczył i obiecał przeczytać.
Po zniesieniu ekskomuniki FSSPX ........(...)Tyle mam do powiedzenia w tej sprawie :DDD
Wydaje mi się, że (hipotetyczna) ekskomunika, za odmowę uznania ostatniego soboru nie jest zgodna ani z jego literą ani z duchem.
Cytat: Zygmunt w Lutego 06, 2009, 18:45:53 pmWydaje mi się, że (hipotetyczna) ekskomunika, za odmowę uznania ostatniego soboru nie jest zgodna ani z jego literą ani z duchem.Nie jest "hipotetyczna", skoro autorytetem Benedykta XVI została zniesiona (czyli faktycznie zaistniała!). I nie była "nałożona" za odmowę uznania ostatniego Soboru, lecz zaistniała mocą samego prawa (latae sententiae) za udział w akcie święceń biskupich bez mandatu papieskiego. Trzeba trochę sprawności intelektualnej w dziedzinie prawa kanonicznego by to ogarnąć...
[Deklaracje kar kanonicznych i ich zniesienia nie są nieomylne. Na podstawie znanych nam faktów nadal nie da się powiedzieć jak było faktycznie. Jedynym pewnym punktem byłaby ewentualna kanonizacja abpa... ;-)
Nakład "tygodnika" podobno spada, księża przestają prenumerować i czytać
[A teraz pare mysli:1. Faktem jest, ze katolicy nie maja pojecia, co glosi ich Kosciol, jakie sa roznice miedzy np. luteranizmem a katolicyzmem, wiec tym bardziej nie wiedza, kim sa "lefebrysci" ani na czym polegaja niuanse dotyczace ekskomunik, suspens i innych dziwnych wyrazow; dziennikarze, ktorzy o tym pisza nie sa wyjatkiem, wiec sprowadzaja sie do wyswiechtanych formul: msza tylem, po lacinie (i to juz jest lefebrysta) - dla kogos, kto czerpie informacje z mediow taka definicja wystarczy.2. Glupie slowa biskupa na "W" na pewno nie przyczynily sie do zrozumienia calej sprawy. W toczonej dyskusji, pelnej zarzutow i oburzenia, wiekszosc patrzy na "lefebrystow" jako na ludzi negujacych holocaust, a wiemy, ze jest to sprawa bardzo drazliwa.3. Znak dobroci papieza zostal zupelnie zamazany. W dodatku zostal wykorzystany do krytyki papieza jako czlowieka zacofanego, tradycyjnego, starego, niepostepowego, wrogiego Zydom, co wszystko nie jest prawda (co mnie osobiscie bardzo smuci). Faktycznie, niektorzy wykorzystaja kazdy pretekst, by pokazac papieza czy Kosciol w zlym swietle.4. Pomyslmy, jak by wygladala cala sytuacja, gdyby nie szum wokol slow bpa "syna Williama". Niektorzy by ponarzekali, ze papiez jest zacofany, ze powraca do sredniowiecza, ale moze wiecej byloby rzeczowej dyskusji (choc nie wierze, ze calkowicie rzeczowej, oj nie...)5. Zamiast szukac teorii spiskowych (choc emisja tego programu w tv w danym dniu pewnie nie byla przypadkowa), nalezaloby sie calkowicie odciac od slow bpa W. Atakowanie Zydow i zydow i oskarzanie ich o spiski, wladze nad swiatem (co wg mnie jest bzdura) na pewno nie przyczyni sie do poprawy wizerunku nie tylko tradycyjnych katolikow, ale i calego Kosciola. Szczegolnie ci pierwsi powinni o to zadbac, by nie byli kojarzeni z antysemityzmem i negacjonizmem.6. Osobiscie sam fakt zniesienia ekskomuniki mnie ani grzeje, ani ziebi i do szczescia potrzebny mi nie jest ani nie byl. Mam wrazenie, ze bardziej zelezalo na tym Watykanowi (papiezowi tez?) niz samym ekskomunikowanym bpom i calemu bractwu, ktore zachowuje sie jakby stawialo warunki. Dobre checi byly, a wyszlo jak zawsze...
Atakowanie Zydow i zydow i oskarzanie ich o spiski, wladze nad swiatem (co wg mnie jest bzdura) na pewno nie przyczyni sie do poprawy wizerunku nie tylko tradycyjnych katolikow, ale i calego Kosciola. Szczegolnie ci pierwsi powinni o to zadbac, by nie byli kojarzeni z antysemityzmem i negacjonizmem.
Wywiad z listopada bodajże zostaje wyciągnięty na światło dzienne akurat wtedy, gdy ekskomunika ma zostać zdjęta - o czym to świadczy?
Myślę, że pewnym czynnikiem przez który różne grupy nacisku mogą jakoś krępować papieża jest to, że jest on Niemcem. Toteż łatwiej zaraz zarzucać (oczywiście całkiem niedorzecznie) hitleryzm i nie wiadomo co. Z tym też mogły być związane wypowiedzi p. Merkel, że chciała się "przymilić", aby Niemcy nie były okrzyknięte antysemickimi. To takie moje gdybanie.
Cytat: pauluss w Lutego 06, 2009, 23:14:58 pmWYdaje mi sie, ze nie rozumie Pan calej tej sprawy.Najpierw napisal Pan, ze katolicy nie maja pojecia.Pozniej napisal Pan "biskup na "W".Pozniej, ze nie nalezy szukac teorii spiskowych, dodajac, ze termin emisji wywiadu nie byl, prawdopodobnie, przypadkowy.A pozniej napisal Pan, ze nalezy calokwicie odciac sie od wypowiedzi Biskupa, ktora wedlug Pana polegala na:CytujAtakowanie Zydow i zydow i oskarzanie ich o spiski, wladze nad swiatem (co wg mnie jest bzdura) na pewno nie przyczyni sie do poprawy wizerunku nie tylko tradycyjnych katolikow, ale i calego Kosciola. Szczegolnie ci pierwsi powinni o to zadbac, by nie byli kojarzeni z antysemityzmem i negacjonizmem.CO swiadczy o tym, ze Pan r tez pojecia o czym pisze.Naprawde, nie chce byc niegrzeczny, ale lepiej czasem nic nie pisac, bo z Panskiego tekstu wynika, ze zatrosdkanie ledwo maskuje radosc z balaganu rozdmuchanego przez wrogow Kościoła.Przepraszam, coraz mniej we mnie cierpilwosi.