Panie ereandel, ale po co pan chce walczyc z neokatechumenatem? Prosze sie skupic na wlasnej formacji poki co i nie bawic w wojenki. Tak zazwyczaj jest, ze niewiele z nich wychodzi oprocz pyskowek i zlosliwosci - prosze poczytac tutejszy tasiemiec poswiecony neokatechumenatowi.
Panie JGP, pańska tolerancja dla pewnych zjawisk dowodzić może, że i pan popadł w pewną [de]formację nad którą mógłby się pan skupić. Puki co to nie my walczymy z kikokarmenatem ale on z nami, w sposób perfidny, podstępny i długofalowy realizując swój plan przekształcenia Kościoła Chrystusowego w klub rabinacki.
A kto jest tego świadom, ten stoi na ich drodze.