Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Maja 01, 2024, 14:07:18 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231969 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Zdjęcie z sali ćwiczeń ?
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] Drukuj
Autor Wątek: Zdjęcie z sali ćwiczeń ?  (Przeczytany 6928 razy)
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2525


« Odpowiedz #15 dnia: Marca 05, 2009, 20:52:35 pm »

Na blogu WDTPRS ktos wkleil zdjecie jak obecnie wyglada to miejsce. Niewiele sie zmienilo choc nie jest to juz seminarium.
Zapisane
jedam
Gość
« Odpowiedz #16 dnia: Marca 05, 2009, 21:19:44 pm »

Ja też nie widzę w tym nic złego. Wolę Msze prywatne przy ołtarzach bocznych niż koncelebrę. Przecież prezbiterium dekanalnemu można w Mszy z asystą rozdać wiele ról od najważniejszej dla dziekana aż po najmniej istotną dla szeregowegop wikarego. I widać wtedy prawdziwiy monarchiczny Kościół w takiej liturgii.

Przy jednym ołtarzu powinien być moim zdaniem jeden kapłan, będący w tym momencie drugim Chrystusem. Tak jak na ostatniej wieczerzy był jeden Chrystus.
Zapisane
Giovanni_23
Gość
« Odpowiedz #17 dnia: Marca 05, 2009, 21:51:14 pm »

Lata 50-te

Jak ja bardzo chciałbym żyć w latach 50-tych, zawsze zazdrościłem mojej cioci (rocznik 1937) młodości w tych jakże kolorowych i błogich latach, to były ostatki normalności w KK, po 1970 roku doskonale wszyscy wiemy co niestety nastąpiło i trwa do dzisiaj.
Zapisane
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1409

« Odpowiedz #18 dnia: Marca 05, 2009, 21:56:13 pm »

w tych jakże kolorowych i błogich latach
taaaaaaaa, szczególnie w Polsce i innych krajach naszego bloku!
Zapisane
s.Małgorzata
uczestnik
***
Wiadomości: 127


pax et bonum

« Odpowiedz #19 dnia: Marca 05, 2009, 22:18:56 pm »

Pamiętam dobrze te lata. Moją parafia była diecezjalna ( 3-4 kapłanów ). Odprawiali Msze Święte przy ołtarzach, głównym i bocznych, jednak nie widziałam, aby jednocześnie. Bardzo rzadko. Pamiętam, że wierni ( "babcie" ;D) uczestniczyli w tej Mszy przy ołtarzu głównym a przy bocznym kapłan odprawiał tzw.prywatną.

W klasztorach były Msze Święte poza kościołem np. w kaplicach, oratoriach klasztornych (bez wiernych).

Te czasy były o tyle piękne, że nasi nauczyciele, prefekci, księża byli "przedwojenni". Nie spotkałam się z komuną ( no chyba Powstanie Poznańskie 56!), bo i w domu i w szkole Bogu dzięki było normalnie.
Gorzej w innych "warstwach społecznych" i innych miastach.
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #20 dnia: Marca 05, 2009, 22:20:06 pm »

w tych jakże kolorowych i błogich latach
taaaaaaaa, szczególnie w Polsce i innych krajach naszego bloku!

No, nie! Z liturgią to akurat dobrze było (jeszcze), choć tam niektórzy coś na Turbaczu kombinowali.
Co do reszty, to może zakres represji uległ niejakiemu "wysubtelnieniu", ale jak wtedy nie wolno było na batiuszkę Stalina nic gadać, to teraz na unikalność i nadzwyczajność holokaustu.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1409

« Odpowiedz #21 dnia: Marca 05, 2009, 22:25:32 pm »

Mi bardziej o tę resztę chodziło  :)
Zapisane
casimirus
rezydent
****
Wiadomości: 396


« Odpowiedz #22 dnia: Marca 05, 2009, 22:45:32 pm »

"Wielu ludzi sądzi, że jeżeli kto słucha kilku Mszy Świętych równocześnie odprawianych, nie odnosi stąd więcej pożytków zbawiennych, niż gdyby tylko jednej Mszy Świętej słuchał. Takie mniemanie jest błędne [...].
Jeżeli w twej obecności odprawia się naraz kilka Mszy Świętych, poczytać to sobie możesz za wielkie szczęście, albowiem wtedy obfitszego dostępujesz błogosławieństwa. [...]. Jeżeli jeden tylko kapłan odprawia mszę Świętą, modli się i ofiaruje sam jeden tylko za ciebie, jeśli zaś kilku kapłanów Msze odprawia, wszyscy odprawiają także za ciebie, a tym sposobem więcej się modlą, aniżeli kiedy słuchasz Mszy Świętej jednego tylko kapłana.
Żebyś mógł stać się uczestnikiem kilku mszy Świętych, powinieneś przystąpić do różnych strumyków błogosławieństwa, płynących z jednej ofiary i z nich czerpać, to jest: powinieneś przyczynić się cokolwiek do różnych ofiarowań najświętszej ofiary Mszy Świętej. Nie tylko polecaj się w tych Mszach Świętych, które się razem odprawiają, ale także Pana Jezusa w chwili podniesienia uwielbiaj i bogu Ojcu ofiaruj go".

Jest to fragment rozdziału "Czy pożytecznie jest naraz słuchać kilku mszy Świętych?" z książki: Ks.Marcin z Kohem, "Wykład o Mszy Świętej" (Wrocław 2005, s. 219). Książka ma imprimatur bpa polowego i sufragana warszawskiego St. Galla z 1933 roku.
Zapisane
Caesar
aktywista
*****
Wiadomości: 822


cezarostopkowiec

« Odpowiedz #23 dnia: Marca 06, 2009, 13:20:07 pm »

A co najważniejsze - na tych zdjęciach jeden ministrant klęczy na stopniu, a nie powinni (bo jeżeli jest jeden stopien to uważa sie go za suppedaneum, na którym sie nie klęczy poza konsekracją i przy Komunii) :D
Zapisane
Mospanie, rzekł bernardyn, babska rzecz narzekać,
a żydowska rzecz ręce założywszy czekać.
Kalistrat
aktywista
*****
Wiadomości: 1429


« Odpowiedz #24 dnia: Marca 06, 2009, 22:18:53 pm »

Wokół czasów przedsoborowych krąży wiele stereotypów, a jednym z nich jest ten, że liturgia była odprawiana tak jak dzisiaj po Summorum Pontificum. Prawda jest jednak taka, że wielu kapłanów celebrujących prywatnie potrafiło zrobić to w 15 minut, a nadużycia były na porządku dziennym
To co sie dzieje na tym zdjęciu to także norma dziś w seminariach tradycyjnych- stąd jak patrze na rzędy ołtarzy w bibliotece w Wigrtazbad kiedy w dniu święceń odprawiają przybyli prezbiterzy to zastanawiam się nad poztywnymi skutkami koncelebry:)
Ja zastanawiam się co było na taki soborze, czy synodzie... w Gnieźnie  słyszałem wiele razy opowieści starszych kapłanów jak to wyglądało w czasie gdy episkopat zjeżdżał się do Gniezna na św. Wojciecha - dopiero co skończył już na jego miejsce wchodził następny kapłan. Jedni dostrzegają przesadę w megakoncelebrach, a nie dostrzegają lekkiej przesady w hurtowych celebracjach Mszy prywatnej.

Może rozwiązaniem byłoby rozszerzenie ilości dni, w które można koncelebrować KRR (oczywiście ograniczając liczbę koncelebransów) itp.

@ Pani Teresa. Ja akurat miałem możliwość służenia do Mszy w Le Barroux i przyznam, że faktycznie nie zwracałem uwagi na to co się dzieje obok, może kątem oka widziałem, że akurat ktoś przenosi Mszał, albo odchodzi od ołtarza. Ja też nie widziałem w tym nic nie stosownego, dla mnie to było doświadczenie intymnego kontaktu z sacrum, natomiast trzeba podkreślić, że dla wiernych odprawiana jest w klasztorach Msza konwentualna, a nie Msze prywatne, w których wierni mogą uczestniczyć, ale lepiej by uczestniczyli Mszy konwentualnej.
Zapisane
Caesar
aktywista
*****
Wiadomości: 822


cezarostopkowiec

« Odpowiedz #25 dnia: Marca 06, 2009, 23:28:09 pm »

A może takie rozwiązanie jakie podał Sobór w SC:
Cytuj
57 § 1. Koncelebra, dobrze uwydatniająca jedność kapłaństwa, aż do dzisiaj pozostała w użyciu Kościoła na Wschodzie i na Zachodzie. Toteż Sobór uznał za stosowne rozciągnąć prawo koncelebrowania na wypadki następujące:

            1°  a) Msza Krzyżma świętego oraz Msza wieczorna Wielkiego Czwartku Wieczerzy Pańskiej;
            b)  Msze odprawiane na Soborach, zebraniach biskupów i synodach;
            c)  Msza, w której odbywa się poświęcenie opata.

            2°  Oprócz tego za pozwoleniem ordynariusza, do którego należy sąd, czy wskazana jest koncelebra:
            a)  Msza konwentualna oraz główna Msza w kościołach, jeżeli pożytek wiernych nie wymaga, aby wszyscy obecni kapłani odprawiali osobno;
            b)  Msza na rozmaitych zebraniach kapłanów zarówno diecezjalnych, jak i zakonnych.

   § 2. 1° Do biskupa należy regulowanie koncelebry w diecezji.

            2°  Każdy jednak kapłan zawsze ma prawo odprawić Mszę świętą osobno, byle nie równocześnie z koncelebrą w tym samym kościele i nie w Wielki Czwartek Wieczerzy Pańskiej.
Zapisane
Mospanie, rzekł bernardyn, babska rzecz narzekać,
a żydowska rzecz ręce założywszy czekać.
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #26 dnia: Marca 07, 2009, 00:16:19 am »

A może takie rozwiązanie jakie podał Sobór w SC:
Cytuj
            a)  Msza konwentualna oraz główna Msza w kościołach, jeżeli pożytek wiernych nie wymaga, aby wszyscy obecni kapłani odprawiali osobno;
            b)  Msza na rozmaitych zebraniach kapłanów zarówno diecezjalnych, jak i zakonnych.
Pod te dwa punkty w praktyce mozna wszystko podciagnac.
Msza glowna w kosciolach i rozmaite zebrania kaplanow.
Zapisane
Strony: 1 [2] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Zdjęcie z sali ćwiczeń ? « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!