Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 24, 2024, 14:42:07 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231956 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Propedeutyka dydaktyki
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 [3] Drukuj
Autor Wątek: Propedeutyka dydaktyki  (Przeczytany 7031 razy)
Murka
aktywista
*****
Wiadomości: 1289


« Odpowiedz #30 dnia: Grudnia 03, 2009, 23:39:16 pm »

Rozumiem, że w Polsce dzieci są zmuszane do wkuwania dat, a nikt nie wymaga od nich rozumienia procesów przyczynowo-skutkowych. Widocznie chodziłem więc do jakiejś wyjątkowej szkoły, bo zdecydowanie nie mam takich doświadczeń. Kto proponuje taki system, nie mam pojecia, ale widocznie Pani wie lepiej.

Ano takie mam wspomnienia z podstawowki az do klasy VII, kiedy wreszcie otrzymalismy dobrego historyka. I nie chodzi tylko o wkuwanie dat, rowniez o wkuwanie wydarzen, ktorych nikt z nas nie rozumial. Historia, czyli materia bliska czlowiekowi niemal jak koszula, byla dla nas nauka abstrakcyjna i dotyczyla kosmitow, a nie naszych przodkow.

Cytuj
Jak również największy procent analfabetów w cywilizowanym świecie.

No i coz z tego, jeden analfabeta to problem, jesli jest ich wielu, znajda sposob na komunikowanie miedzy soba. Moze pracuja w zawodach, gdzie umiejetnosc czytania i pisania nie jest im potrzebna?
Wole spoleczenstwo gdzie sa geniusze i analfabeci, niz wyrownanie wszystkich do poziomu cwiercinteligentow.

Cytuj
Większość tych noblistów to import z innych krajów.

Cale Stany to import z innych krajow. A jednak stwarza taki klimat i takie mozliwosci, ze swiat nauki moze sie rozwijac. To Europejczycy jezdza na staze do Stanow, a nie Amerykanie do Europy.

Cytuj
No i nie wiem, czy ilość noblistów to miara sukcesu systemu edukacyjnego (dla mnie nie).

Przede wszystkim dla mnie system edukacyjny w aktualnej formie (przymus edukacji) jest pomyslem poronionym i dlatego w ogole nie rozpatruje jego sukcesow.

Cytuj
Niczego nie insynuuję, ani żadnej złosliwości z mojej strony tu nie widzę, ale zgadzam się, lepiej zakończyć dyskusję. Chociaż cenię Pani poglądy w wielu sprawach, to trzeba przyznać, że potrafi Pani ich bronić w sposób wyjątkowo nieprzyjemny.

Ano wlasnie insynuuje Pan, jakobym stawiala absurdalne tezy zmierzajace do pozbawienia dzieci dostarczania im faktow, wiedzy teoretycznej czy scislej i w ogole wszelkiej nauki. Czym innym jest dostarczanie, czym innym zakres jej egzekwowania, ktory wg mnie zwyczajnie nie powinien wpajac odruchu bezmyslnego kucia.

Co do moich sposobow bronienia pogladow - akurat cala "nieprzyjemnosc" lezy w bronieniu sie przed falszywymi insynuacjami, a nie w bronieniu pogladow. No moze jeszcze przed odwracaniem kota ogonem. Wole zalozyc, ze jest Pan zlosliwy, niz ze nie rozumie tego, co czyta. Przykro mi - ktos nie wazy swoich slow w dyskusji ze mna, zmusza mnie, bym sama je wywazyla.


to warunek konieczny, "by pokazać się na salonach". Absolutne minimum. Niestety, różnie z tym bywa.

To tez kwestia wzgledna. Kto dzis ustala poprzeczke salonu?
Ja mam swoj prywatny "salon" i wlasne kryteria co do zapraszanych gosci. Co robic, kiedy polski (bo rozumiem, ze o polskim mowa) salon publiczny przypomina szalet.
Zapisane
Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #31 dnia: Grudnia 04, 2009, 07:38:11 am »

to warunek konieczny, "by pokazać się na salonach". Absolutne minimum. Niestety, różnie z tym bywa.
To tez kwestia wzgledna. Kto dzis ustala poprzeczke salonu?
Ja mam swoj prywatny "salon" i wlasne kryteria co do zapraszanych gosci. Co robic, kiedy polski (bo rozumiem, ze o polskim mowa) salon publiczny przypomina szalet.
Dokładnie to wyraził Mleczko na jednym ze swoich rysunków: grupa facetów, wszyscy we frakach, jeden spuścił w kącie spodnie i w pozycji kucznej rżnie kupę (może to Kupa "Wojewódzki"?). 
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #32 dnia: Grudnia 04, 2009, 21:14:27 pm »

Kolejność uczenia powinna być taka:
1. wydarzenia
2. ludzie
3. okoliczności

Czasami pod płaszczykiem zrozumienia procesów dziejowych podaje się różne teorie, które z czasem zmieniają się - by to ująć oględnie.
Zapisane
Andris krokodyl różańcowy
aktywista
*****
Wiadomości: 1371


« Odpowiedz #33 dnia: Grudnia 07, 2009, 08:49:13 am »

Tu jest ciekawy artykuł dotyczący jakości nauki w Rosji i w USA. My zmierzamy, niestety, do jakości USA.
http://www.de.ufpe.br/~toom/travel/sweden05/WP.PDF i "google tłumaczenie": http://tnij.org/e2w6
Kto ma czas, niechaj czyta.
Zapisane
Początkowo zamierzaliśmy nie odpisywać na Pański list, ale ponieważ Pan nalega, pragniemy poinformować, że nie odpowiemy na zadane pytanie.
Strony: 1 2 [3] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Propedeutyka dydaktyki « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!