Droga Neokatechumenalna organizuje pod koniec grudnia w Madrycie uroczystość w „obronie rodziny”. Założyciel ruchu Kiko Argüello uważa, że właśnie od niej zależy przyszłość Europy. Zwłaszcza w obliczu postępującej islamizacji.O przygotowaniach do mającego odbyć się 27 grudnia spotkania Argüello poinformował na weekendowej konferencji prasowej w stolicy Hiszpanii. Do Madrytu mają przybyć setki wiernych, kardynałowie i biskupi z całej Europy, a papież ma wystosować specjalny list z okazji tego spotkania - zapowiedział założyciel Drogi Neokatechumenalnej.- Europa jest w niebezpieczeństwie. Wskaźnik urodzeń jest tak słaby, że zagraża naszej kulturze. Mimo tego nasza populacja nie zmniejsza się. Dlaczego? Imigracja. Liczba muzułmanów wzrasta - tłumaczył Argüello.Od czasu powstania ruchu w 1964 roku liczba jego członków ciągle wzrasta. Członkowie drogi neokatechumenalnej często odzyskują zdechrystianizowane parafie. Ich siłą, jak wskazuje Kiko Argüello, jest właśnie rodzina. - Mamy małe wspólnoty, które żyją Ewangelią na całym świecie! Jest nas ponad półtora miliona. Nie ma żadnych rozwodów i samobójstw, a małżeństwa mają często od 10 do 14 dzieci.Spotkanie "w obronie rodziny" odbędzie się w Hiszpanii. Tam DN zdecydowanie walczy z aborcją, antykoncepcją i postępującą laicyzacją. Założyciel wspólnoty apelował, by ochraniać rodzinę. – Prawdziwi katolicy nie głosują na lewicę, ponieważ socjaliści niszczą rodzinę – stwierdził. Spotkanie w całości zostanie sfinansowane ze "zbiórki wśród uczestników".
Od czasu powstania ruchu w 1964 roku liczba jego członków ciągle wzrasta.
Członkowie drogi neokatechumenalnej często odzyskują zdechrystianizowane parafie.
Nie ma żadnych rozwodów i samobójstw, a małżeństwa mają często od 10 do 14 dzieci.
Spotkanie "w obronie rodziny" odbędzie się w Hiszpanii. Tam DN zdecydowanie walczy z aborcją, antykoncepcją i postępującą laicyzacją.
CytujNie ma żadnych rozwodów i samobójstw, a małżeństwa mają często od 10 do 14 dzieci.Ponoć są, tylko mniej.
Dziewiętnaste dziecko jest już w drodze…Mieszkanka amerykańskiego stanu Arkansas, 42-letnia Michelle Duggar wkrótce urodzi swoje kolejne dziecko. Szczęśliwi rodzice mają już 10 chłopców i 8 dziewczynek. Michelle urodziła swoje pierwsze dziecko w wieku 21 lat, w cztery lata po ślubie. Imiona wszystkich pociech zaczynają się na literę „J”. W ich gronie są dwie pary bliźniaków. Kobieta podkreśla, że każde dziecko to dar od Boga. Ojciec Jim Bob Duggar również jest dumny z tak licznej rodziny - Nasze rodzinne motto: zawsze jest pokój dla jeszcze jednego dziecka . Cytuje również Matkę Teresę mówiąc, że „wiele dzieci to, jak wiele kwiatów”. W domu państwa Duggarów obowiązują zasady, które jasno mówią o tym, że nigdy nie podnosi się ręki do bicia ani nogi do kopania oraz, że nie powinno chodzić się spać obrażonym. Duggarowie to w USA prawie instytucja. Małżeństwo ma własną stronę internetową i telewizyjny show. Wieść o każdym kolejnym dziecku obiega media.
Ja z kolei zrozumiałem, że Pan jp7 zauważył, że generalnie u muzułmanów jest mniej rozwodów i samobójstw ...
....jak wskazuje Kiko Argüello, jest właśnie rodzina. - Mamy małe wspólnoty, które żyją Ewangelią na całym świecie! Jest nas ponad półtora miliona. Nie ma żadnych rozwodów i samobójstw, a małżeństwa mają często od 10 do 14 dzieci.
Cytat: jwk w Grudnia 02, 2009, 18:37:12 pmJa z kolei zrozumiałem, że Pan jp7 zauważył, że generalnie u muzułmanów jest mniej rozwodów i samobójstw ... A ja że we wspólnotach neo..., z tego cytatu wnioskuję:
CytujSpotkanie "w obronie rodziny" odbędzie się w Hiszpanii. Tam DN zdecydowanie walczy z aborcją, antykoncepcją i postępującą laicyzacją.Czyli konkretnie jak?
Z tego co wiem, uroczystość (i jest ona po raz trzeci), organizuje biskup Madrytu, kardynał Antonio María Rouco Varela. Aczkolwiek DN się w to mocno angażuje.[/quotehttp://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&igwat=1&id=3048210]Zatem brawa nie za to...
Tzn jesteśmy ślepi panie hellsing??