Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 10:23:05 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Dzisiejszej nocy Najjaśniejsza Rzeczpospolita traci suwerenność :(
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 Drukuj
Autor Wątek: Dzisiejszej nocy Najjaśniejsza Rzeczpospolita traci suwerenność :(  (Przeczytany 10354 razy)
SolusLupus
Gość
« Odpowiedz #15 dnia: Grudnia 01, 2009, 19:20:56 pm »

Panie Alagor, wygląda Pan na inteligentnego a "rżnie głupa".

Powinien Pan bowiem wiedzieć, ze:

Polska była do wczoraj członkiem Wspólnot Europejskich oraz Euratomu, których jedynym elementem obowiązującym wszystkie państwa były sprawy gospodarcze - tzw. pierwszy filar Unii (swobodny przepływ ludzi i kapitału, Euro, sprawy socjalne i rolnictwo) i w tych dziedzinach mam Pan rację prawo Wspólnotowe było nad Polskim.
Od dziś Polska, jak i inne kraje, stają się członkiem nowego podmiotu prawa międzynarodowego czyli Unii Europejskiej, co prowadzi do obowiązku zastosowania w Polsce, i jednocześnie nadrzędność nad prawem polskim, w pozostałych dwóch filarach - wspólnej polityce zagranicznej oraz sprawach wewnętrznych i bezpieczeństwa. A wiec dopiero dziś prawo Unijne, tak na prawdę zastępuje prawo Polskie.

Przykład. do wczoraj, gdyby Wspólnoty (zwane powszechnie i błędnie Unią) chciały wprowadzić prawo dotyczące zabijania dzieci nienarodzonych na życzenie, bez klauzuli sumienia dla lekarzy, to Polska mogłaby powiedzieć NIE!, ponieważ nie dotyczy to spraw gospodarczych. Natomiast od dziś możemy tylko pomachać palcem w bucie.
Nadal nie widzi Pan różnicy?
« Ostatnia zmiana: Grudnia 02, 2009, 12:26:21 pm wysłana przez SolusLupus » Zapisane
andy
aktywista
*****
Wiadomości: 748


« Odpowiedz #16 dnia: Grudnia 01, 2009, 22:55:51 pm »

Panowie, koniec Polski bliski - kolejna pieredyszka dobiega końca - a Panowie się kłócicie o symobilizm daty 1 grudnia. Czy to naprawde takie istotne którego dnia straciliśmy niepodległość?
Zapisane
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #17 dnia: Grudnia 02, 2009, 01:19:48 am »

Nie uczył sie pan w szkole dat?
Chrzest Polski.
Powstanie styczniowe.
Bitwa pod Legnicą.
Odsiecz wiedeńska.
I-y rozbiór Polski.
Odzyskanie niepodległości po 123 latach rozbiorów. (Dla przypomnienia: 8.10.1918)
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #18 dnia: Grudnia 02, 2009, 02:16:55 am »

Nie wiem, czy już gdzieś był ten link, ale polecam oglądnąć w akcji naszego rodaka profesora w roli prezeydenta  PE. Przemawia Nigel Farage, a potem "błyskotliwie" odpowiada mu jakaś węgierska feministka dzielnie wspomagana przez naszego rodaka. Nóż się w kieszeni otwiera...

http://www.youtube.com/watch?v=etP3f-mNkD4
« Ostatnia zmiana: Grudnia 02, 2009, 03:27:00 am wysłana przez Regiomontanus » Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #19 dnia: Grudnia 02, 2009, 02:46:11 am »

... polecam oglądnąć w akcji naszego rodaka profesora w roli prezydenta  PE...

Aktorką to jest jego córka. Ostatnio możną ją oglądac w roli....
A wystąpienie to oglądnąłem. O pigmejach był odcinek ten. ;)
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #20 dnia: Grudnia 02, 2009, 03:32:10 am »

Hmmm... Mój słownik języka polskiego podaje, że rola to również "udział i znaczenie kogoś lub czegoś w jakichś okolicznościach, w jakimś przedsięwzięciu; też: zadanie do spełnienia".

Nie wiem jak córka, ale aktorem p. Buzek to jest wyjątkowo słabym...
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« Odpowiedz #21 dnia: Grudnia 02, 2009, 10:25:21 am »

Widzę, że w Warszawie jest wiele świątyń jest remontowanych. Generalny remont bazyliki św. Krzyza. Słyszałem, że unia daje na to fundusze. Czy jest to prawda? Bo tak prawdę powiedziawszy to Kościół Katolicki w Polsce nie narzeka na unię. Praktycznie nie słychać jakiejś krytyki unii ze strony episkopatu. Może dlatego że głupio jest krytykować organizację od której bierze się kasę. Zgodnie z przysłowiem ,,pieniądze nie śmiedzą".
Zapisane
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #22 dnia: Grudnia 02, 2009, 16:14:09 pm »

Nie wiem jak córka [Buzek]

Otóż córka - katoliczka, udzieliła ostatnio wywiadu Gazecie Wyborczej
zamaist linkować, zacytuję:

Cytuj

Mama katoliczka wygrała z ojcem protestantem?
To nie była wojna. W mojej głowie wyznania moich rodziców się dopełniają, a nie wykluczają. Na Wigilię szliśmy najpierw do zboru na godz. 16, potem była kolacja, a potem na pasterkę. Wszyscy razem.

W Wielki Piątek katolicy nie mają mszy na znak żałoby, a luteranie mają uroczyste nabożeństwo.
To szliśmy do zboru, zwłaszcza gdy byliśmy u babci Bronisławy...

...luteranki...
...a gdy Wielkanoc była u nas, to raczej na liturgię wielkopiątkową. Babcia zawsze prosiła, bym odmówiła na grobach 'Wieczny odpoczynek', bo oni takiej pięknej modlitwy nie mają.

Ale komunii protestanckiej nie przyjmowałaś?

Owszem. Nie wiem, czy to się zgadza z doktrynami, ale z moją wewnętrzną - tak. Do opłatka pastor podaje łyk wina. Jak na niektórych uroczystościach katolickich.

22 lipca Jerzy Buzek w zborze w Wiśle przemawiał: 'Jestem tu niemalże zborownikiem. Bez duchowej wspólnoty trudno sobie poradzić w wielkim świecie'.
Z tą dewizą zgodziłaby się na pewno moja mama, silnie wierząca katoliczka. Ja zresztą też.

Ekumeniczna rodzina!
Jesteśmy dowodem, że są rzeczy nadrzędne, które łączą.

Ale różni nauka o grzechu. Katolik żyje stale pod osądem Boga i swoim własnym, łatwo wpada w poczucie winy. Protestanci wierzą, że Bóg już ich zbawił.
W liturgii też są różnice. Protestancka jest skierowana do wewnątrz człowieka, w katolickiej dużo się dzieje, epatuje na zewnątrz. A katolicyzm nie jest taki dołujący, jak mówisz.

Czy protestancka nauka o grzechu nie jest zachwycająca?
Te różnice nie są aż takie proste. Bo skoro już jesteśmy zbawieni, i to jedynie mocą wiary, to skąd w protestantyzmie ten etos pracy i dobrych uczynków?
Bo dobre uczynki pokazują, że jesteście obdarzeni łaską. Nie trzeba się tak konkretnie rozliczać jak w katolickiej spowiedzi.
Jak jestem w zborze, to spowiadam się na głos ze wszystkimi. Coś niesamowitego - to poczucie jedności, w tej samej chwili przyznajemy, że nie jesteśmy idealni, a jednocześnie wszyscy wierzymy, że jest ktoś ponad nami i ponad naszymi grzechami. I ten moment, gdy pastor zwiastuje wszystkim prawdziwie pokutującym odpuszczenie grzechów!

Odpuszczenie w ciemno.
Tak, tylko w moim sumieniu: czy ja rzeczywiście żałuję i czy wiem, jak się poprawić. Ale gdy spowiadam się w kościele katolickim, ksiądz też nie jest w stanie tego zweryfikować. Jak powiem, że szczerze żałuję, nie zadaje 17 pytań, ufa, że mówię szczerze. I często słyszę mądre zdanie, które trafia w to, czego mi trzeba. Coś prostego, np.: 'A może powinna pani pojechać na wakacje?'. Dochodzi do kontaktu dwojga ludzi, to nie tak, że jeden coś wyznał, a drugi skazał go na pięć zdrowasiek. I jest ktoś jeszcze poza nimi.


Jeśli ktoś chce wszystko - w wyszukiwarce GW wpisać Agata Buzek

Zapisane
andy
aktywista
*****
Wiadomości: 748


« Odpowiedz #23 dnia: Grudnia 02, 2009, 17:16:52 pm »

[..] potem "błyskotliwie" odpowiada mu jakaś węgierska feministka dzielnie wspomagana przez naszego rodaka. Nóż się w kieszeni otwiera...

Tak, ciężko oglądać zaprzańców, którzy dla paru Euro i tytułu gotowi są wysługiwać się biurokratycznej międzynarodówce. Całkiem możliwe zresztą, że ten cały Buzek służy tak na tylnych łapkach nawet nie w pełni świadomie, że jemu się naprawdę zdaje, że jest taki ważny i w ogóle. Żałosne i smutne. Jest mi wstyd kiedy na to patrzę.
Zapisane
x. Tomko z Toruńca
adept
*
Wiadomości: 33


Św. Tomaszu, módl się za nami!

« Odpowiedz #24 dnia: Grudnia 02, 2009, 20:25:09 pm »

Dla uściślenia - jeśli już, to suwerenność straciła nie tylko Polska, ale też Francja, Niemcy, Wielka Brytania itd - wszystkie państwa wchodzące w skład UE. Na dobrą sprawę Polska straciła suwerenność - jak sądzę - w mniejszym stopniu niż państwa, które przyjęły traktat bez ograniczeń (my mamy ograniczenie - bo nie obowiązuje nas tak jak innych Karta Praw Podstawowych).

Ale jednego nie rozumiem - myślę, że się zgodzimy, że suwerenność nie poparta żadną siłą, to żadna suwerenność. Nie można być suwerennym tylko na papierze.  Ale w takim razie utrata suwerenności na papierze to żadna utrata suwerenności! No bo jaką siłę ma UE? Gdzie stoją w Polsce brukselskie czołgi? Zawsze w naszej historii jak traciliśmy suwerenność (czy niepodległość) to w wyniku walki - trzeba było pogromić Kościuszkę, nasze wojska w 1939, w PRLu stały radzieckie tanki itp. Nawet do Austrii Hitler musiał wjechać z wojskiem. Ale utracić suwerenność w wyniku podpisu - to wydaje mi się śmieszne...
 
Jak zobaczę w Toruniu czy w Warszawie brukselskie czołgi, a na ulicach patrole żołnierzy UE - to wtedy uwierzę w utratę suwerenności.
Zapisane
Herod i Piłat, którzy, przedtem poróżnieni, w czasie męki Pana złączyli się przyjaźnią, wskazują, że najpierw Żydzi i poganie byli rozdzieleni, a jednak dzięki męce Pana pogodzili się w wierze.
Św. Izydor z Sewilli, Alegorie 245
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #25 dnia: Grudnia 02, 2009, 22:04:44 pm »

Z życia korporacyjnego żony.
Siec sklepów z ciuchami. Dziewczyna sie ciąglę myli przy robieniu raportów na zamknięcie dnia.
Moja żona rozmawia o tym z kierowniczką sklepu, przełożoną tej dziewczyny.
- Ty może jej wytłumacz, co to są przychody, co to są rozchody i co sie od czego odejmuje i dlaczego.
Ale kierowniczka tylko się śmieje. - ?. - Ale ona STUDIUJE na drugim roku EKONOMII !!!
Zapisane
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #26 dnia: Grudnia 02, 2009, 22:14:58 pm »

Ale w takim razie utrata suwerenności na papierze to żadna utrata suwerenności!
No bo jaką siłę ma UE?
Gdzie stoją w Polsce brukselskie czołgi?

Dobre pytania . Tylko ze Polskiej armii to prawie nie ma. 
Marynarka nie zdązy się uzbroić a już rakiety ją zniszczyły. Na jednego oficera przypada dwóch żołnierzy do walki.
A czołgi stoja tam gdzie stały. I teraz to są brukselkie czołgi. Oczywiście, zawsze mozliwy jest pucz...


Siłą Unii są oddani jej urzędnicy w krajach-prowincjach (kiedyś krajach - członkach Wspólnot).
Sila Unii są media publiczne. siła Unii są socjalne "zdobycze" (widział pan  w TV kolejkę po pieniądze dla "biznesmenow" z pomysłem na firmę w sieci? Czysty peerelowski socjalizm!)
Zapisane
andy
aktywista
*****
Wiadomości: 748


« Odpowiedz #27 dnia: Grudnia 02, 2009, 22:25:32 pm »

Dla uściślenia - jeśli już, to suwerenność straciła nie tylko Polska, ale też Francja, Niemcy, Wielka Brytania itd - wszystkie państwa wchodzące w skład UE. Na dobrą sprawę Polska straciła suwerenność - jak sądzę - w mniejszym stopniu niż państwa, które przyjęły traktat bez ograniczeń (my mamy ograniczenie - bo nie obowiązuje nas tak jak innych Karta Praw Podstawowych).

Warto zwrócić uwagę na przypadek Niemiec, gdzie prawo unijne nie obowiązuje domyślnie ale musi być zatwierdzane przez Bundestag. Poza tym - pewne rzeczy dopiero przyjdą. Budowa ZSRE jest robiona metodą gotowania żaby - krok po kroku, cierpliwie. Zło się nauczyło, że robienie tego szybko kiepsko wychodzi.
Zapisane
x. Tomko z Toruńca
adept
*
Wiadomości: 33


Św. Tomaszu, módl się za nami!

« Odpowiedz #28 dnia: Grudnia 02, 2009, 23:54:43 pm »



 Tylko ze Polskiej armii to prawie nie ma. 

Marynarka nie zdąży się uzbroić a już rakiety ją zniszczyły.

Siłą Unii są oddani jej urzędnicy w krajach-prowincjach (kiedyś krajach - członkach Wspólnot).



1. Bo jest w Afganistanie i w Iraku.
2. Morze nam niepotrzebne - w wypadku wojny i tak transporty będą musiały iść lądem. Ja bym stawiał na siły lądowe.
3. Myślę, że to za mała siła - mocarza, który strzeże swego mienia, trzeba wpierw związać, a potem mu zabierać. Przekładając to na politykę, żeby nasze państwo straciło suwerenność, musi tu wejść wraża armia, natrzaskać naszej armii i posadzić u władzy swego wasala. Do powiatów też trzeba wysłać jakieś siły, "bo zawsze możliwy jest pucz" (jak za Szweda w 1655). Sami urzędnicy bez siły zbrojnej nic nie zrobią. U końca I RP poseł rosyjski mógł kierować Polską, bo miał za sobą bagnety wojsk carycy. Gdy bagnetów przez moment zabrakło - była Konstytucja 3 V i wojna. Jak na razie rządzi prezydent wybrany przez nas, a nie przez Brukselę - myślę, że nie jest tak źle.
Zapisane
Herod i Piłat, którzy, przedtem poróżnieni, w czasie męki Pana złączyli się przyjaźnią, wskazują, że najpierw Żydzi i poganie byli rozdzieleni, a jednak dzięki męce Pana pogodzili się w wierze.
Św. Izydor z Sewilli, Alegorie 245
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #29 dnia: Grudnia 03, 2009, 08:22:40 am »

Prosze zauwazyc, ze o zadnej utracie suwerennosci nie moze byc mowy, powiewaz prowincje Imperium Mundi z definicji nie sa suwerenne. Panstwa narodowe to dzis co najwyzej "wygodne jednostki administracyjne". Tworzenie Unii Europejskiej to co najwyzej formalizacja sojuszu prowincji, wiekszych i mniejszych, ktorego aspektem pozytywnym jest uzyskanie lepszej pozycji negocjacyjnej wobec Centrali, a negatywnym - transfer pewnych prerogatyw administracyjnych prowincji do owego nowego tworu.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Strony: 1 [2] 3 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Dzisiejszej nocy Najjaśniejsza Rzeczpospolita traci suwerenność :( « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!