Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 02:44:10 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: "Quo vadis Econe?" - trzy pytania
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 Drukuj
Autor Wątek: "Quo vadis Econe?" - trzy pytania  (Przeczytany 12695 razy)
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #15 dnia: Marca 05, 2009, 10:03:19 am »


Takich słów (ani podobnych) w wywiadzie nie ma. Teraz napisał Pan "nie pamiętam"...

proszę nie przekręcać mojej wypowiedzi i nie udawać Greka !! Z wykładu biskupa jednoznacznie wynika, że w XI 2006 uznawał on za zagrożenie spelnianie kolejnych warunków stawianych Rzymowi przez Bractwo
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #16 dnia: Marca 06, 2009, 08:59:08 am »

Miły Bolcie,

Gdy nie potrafisz wskazać mi obmowy, uciekasz w oszczerstwa względem mojej osoby. A także osoby x. Stehlina ... Są one grzechem przeciw VIII Przykazaniu Bożemu. W dodatku popadasz w sprzeczność; raz mam nic nie pisać o Bractwie, a raz "mam oczywiście do tego pełne prawo" ...

Myślę, że zaprezentowany przez Ciebie sposób "wspierania" Bractwa jest dla niego najbardziej szkodliwy, bo jedyne, co prezentujesz prócz agresji, to mentalność sekciarza.

Dlatego kończę dyskusję z Tobą i nie będę kontynuował tem podobnych dyskusyj z kolejnymi anonimowymi nickami, które się tu najpewniej zarejestrują.
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Bolt
aktywista
*****
Wiadomości: 999


Czasami dużo szczekam!

« Odpowiedz #17 dnia: Marca 06, 2009, 10:28:56 am »

Cytuj
I co jest "tajemną wiedzą", informacjami o "skandalicznych decyzjach personalnych" ?
Chodzi o Pańskie insynuacje nt. FSSPX w Polsce (i nie tylko), które rozprzestrzenia Pan od ładnych paru lat jawnie i skrycie, gdy tylko zorientował się Pan, że ani ks. Stehlin, ani nikt z pozostałych księży nigdy, ale to nigdy nie będzie Pana poważnie traktować. Ten syndrom występuje zresztą już w kolejnym środowisku, to samo było w Christianitas, u sedeków, w KZM...

Cytuj
Tak traktuję caly ten wątek i naszą rzekomą dyskusję. Rzekomą, bo prócz po neońsko zadawanych krótkich pytań nic ciekawego intelektualnie Pan tu nie prezentuje.
Staram się tylko dokładnie zrozumieć swojego rozmówcę. Niestety, prawdopodobnie ze względu na słabość intelektu nie mogę pojąć niezwykłego konglomeratu postaw i poglądów, jaki Pan prezentuje.

Cytuj
Pan Radek Buczyński udowodnił cytatami, że kazde wybory FSSPX można podeprzeć cytatami z wypowiedzi Arcybiskupa.
Pan Radek Buczyński udowodnił najwyżej tylko to, że ma problemy z utrzymaniem integralności swoich przekonań oraz że nie zna nawet definicji kłamstwa. Tę ostatnią swoją właściwość udowadniał tu na przestrzeni setek wpisów.

Cytuj
Poprzednia koncepcja Bractwa polegała na przedstawianiu porozumienia z Rzymem jako najgorszej możliwości, dla której jedyną rozsądną alternatywą było "trwanie przy Tradycji". Tyle, że bliższa analiza teologji Bractwa wskazuje na coraz dalsze odchodzenie od klasycznej teologji przez FSSPX.
Od klasycznej teologii ultramontes? O ile było mi dane się zorientować, Pańskie pojęcie o teologii w ogóle, a klasycznej w szczególności, nie wychodzi poza obszar kilku sedewakantystycznych fobii. Będzie zresztą jeszcze niejedna okazja, by tego dowieść.

Cytuj
Mam szczerą nadzieję, że JE bp Fellay również dostrzegł zagrożenia powiązane z tą "autokefalią" i szczerze pragnie zmiany statusu kanonicznego.
A nie dzwonił Pan przypadkiem do niego ostatnio w tej sprawie? To by wiele wyjaśniało...

Cytuj
Dość, że zmiana pozycji przez FSSPX zasługuje na wsparcie - i dlatego ufnie wspieram Bractwo, gdy w ostatnich tygodniach tego potrzebuje.
Ufnie Pan wspiera FSSPX, bo akurat jest moda na FSSPX, wiele się o nim mówi w mediach, tradycjonaliści się cieszą ze zniesienia ekskomunik, więc można się podczepić i udawać, że się płynie.

Końcem zeszłego roku równie ufnie opluwał Pan FSSPX, zwłaszcza ks. Jenkinsa, m.in. w związku z wykładem, którego, przypomnę, treści jeszcze Pan nie znał. Insynuował Pan także, że znajomość stosunków między ks. Stehlinem, ks. Jenkinsem a p. Kluską, którą Pan rzekomo posiada, wyjaśnia (przynajmniej częściowo) nagromadzenie błędów i wypaczeń w działalności FSSPX w Polsce.

Ostatnio zaś m.in. kolportuje Pan plotkę o wyrzucaniu kleryków z Zaitzkofen za sympatie pro-IBP. Informuję Pana, że to zwykłe oszczerstwo, które więcej nie będzie tolerowane.

(Jeśli Pan chce poznać prawdę, proszę spytać ks. Raivo Kokisa. Może Pan to zrobić choćby za pośrednictwem swego przyjaciela, ks. Rafała Trytka).

Dlatego błagam, niech Pan więcej nie wspiera FSSPX. Naczytaliśmy się - szczególnie w ostatnich miesiącach - wystarczająco wiele Pańskich wyrazów poparcia. Nie, naprawdę, FSSPX gorąco dziękuje Panu za wsparcie. Stop.

Jeśli Pan chce, poproszę ks. Stehlina, żeby do Pana zadzwonił lub napisał mail i osobiście to Panu przekazał. Nie wiem, czy ksiądz się przychyli do tej prośby, bo uważa dyskutowanie na forach za szczególnie śmieszny rodzaj głupoty, ale co mi szkodzi, spróbuję.

Cytuj
Żadne porozumienie nie gwarantuje sukcesu, ale okres wzrostu liczebnego ma już FSSPX za sobą. Demografia pracuje na naszą niekorzyść, a za 10-20 lat może zacząc stanowić problem. Dlatego w interesie całego ruchu Tradycji jest porozumienie się FSSPX z Rzymem teraz, gdy nie stanowi ono Klubu Seniorów.
Pan się nie martwi, Pan zadba o swoje podwórko. Trzeba rozwijać nowe miejsca kultu, może ich biskupi nie skasują. Trzeba siać, siać, siać...

Cytuj
Lepsze warunki porozumienia moze dostac tylko dlatego, że jest największą wspolnotą tradycjonalistyczną. Za kilka lat, jesli IBP dobrze je przepracuje, moze sie to istotnie zmienić.
Niech Pan ich koniecznie wesprze swą radą. Najlepiej, gdyby zaczęli przyjaźnie ciągnąć FSSPX... no właśnie, w którą stronę? W lewo? Aż się boję zgadywać...

Cytuj
Czy Pańskie rozumienie egzempcji wyklucza skuteczność struktur prałatury personalnej ? Jeśli nie, to w czym problem ?
Prałatura personalna to pewna szczególna (choć dosyć nowatorska) forma egzempcji - to Pan tego nie wie??

Ale jednak papież tradycjonalista nie udzielił FSSP, IBP, FSSR itd. szerokiej egzempcji. Dlaczego?

Jak dotychczas jedyną szeroką koncesją były decyzje Jana Pawła II względem Campos. Być może Pan już tego nie pamięta, ale po odmowie porozumienia ze strony FSSPX byliśmy świadkami rozpaczliwego poszukiwania jakiegoś ekumenicznego sukcesu ("Halo, ludzie! Kto sobie chce wziąć administraturę apostolską? Mamy jedną na zbyciu, nówka nieśmigana...").

Cytuj
p.s. przyjmuję i zrozumiałem: tak jak ca. 10 lat temu była akcja z wysylka "Zawsze Wiernych" do kazdej polskiej parafji, takze samo i teraz w ten sposob rozeslano DVD z instuktazem odprawiania Mszy. Podobnie było przecież w Niemczech, we Francji, na Litwie...
Musimy chyba żyć w równoległych rzeczywistościach. FSSPX w Niemczech czy Francji (nie wiem nic o Litwie) miałoby komukolwiek wysyłać niechciane DVD?? Coś Pan pokręcił jak zwykle...

Próba podsumowania.

Z wypowiedzi władz FSSPX, zwłaszcza bp. Fellaya, wynika jednoznaczne i niezmienne stanowisko:

1. Język politycznych gier nie przystaje do sprawy FSSPX. Nie będzie żadnych negocjacji z Rzymem: „Nie ma tu nic do negocjowania. Nie można negocjować wiary” (bp B. Fellay). FSSPX pragnie przede wszystkim dla dobra całego Kościoła ustalenia kwalifikacji doktrynalnej tez Vaticanum II, które uważa za wątpliwe, dwuznaczne lub wręcz błędne.

2. Stolica Apostolska, gdy zostaną rozwiązane problemy doktrynalne, nada FSSPX taki status, jaki uzna za stosowne; rzecz jasna, sensowne rozwiązania zakładają zachowanie istniejących seminariów, domów i miejsc kultu oraz jak najszerszą egzempcję spod władzy biskupów diecezjalnych.

3. FSSPX popiera swoich sojuszników w kwestii zachowania integralnej Tradycji, natomiast potępia zgniłe kompromisy, a także energicznie sprzeciwia się działaniom rozłamowym w swym własnym łonie. Być może niekiedy to potępienie czy sprzeciw jest niezbyt polityczny, może bywa nadmiernie zaakcentowany; być może czasami syndrom oblężonej twierdzy zbyt mocno daje się we znaki, lecz sama zasada wydaje się nie do podważenia. Trudno zresztą nagradzać byłych sojuszników za "osłabianie pozycji FSSPX w negocjacjach".

Jeśli chodzi o Polskę, to nie da się oddzielić historii FSSPX w Polsce, jego sukcesów i porażek, od działalności ks. Stehlina. Krytykując błędy ostatnich 15 lat, krytykuje Pan błędy ks. Stehlina. Ma Pan oczywiście do tego pełne prawo, tyle że stwarzanie przy tej okazji wrażenia, iż w polskim FSSPX jest "dobry wujek" ks. Stehlin i banda rozbójników z ks. Jenkinsem na czele, która psuje całą robotę ks. Stehlina, jest zwykłym oportunizmem (wiem, rozumiem, chodzi o "spychanie zdrowej części FSSPX we właściwą stronę...") - albo próbą wbijania klina między księży.
« Ostatnia zmiana: Marca 08, 2009, 17:56:13 pm wysłana przez Bolt » Zapisane
Jean Raspail
rezydent
****
Wiadomości: 476


« Odpowiedz #18 dnia: Marca 06, 2009, 11:32:20 am »

Zażarta dyskusja - nie zamierzam odnosić się do poszczególnych zarzutów. Nie posiadam wystarczającej wiedzy. Napiszę jak ja widzę to co się dzieje wokół FSPPX. To w odniesiu do wysiłków i efektów: Bractwo jest traktowane jak grupa zadżumionych, są przemilczani, a jak się nie da to obrzucani błotem i tak jest od samego początku. Teraz mała spekulacja: ile katolików w Polsce wie o ich istnieniu, nawet dziś po tzw. "aferze"? No ile? 2-3 procent, więcej? Ile sposód tych 3 proc. potrudziło się sprawdzić o co tym "lefebrystom" chodzi? 1/5? więcej? ile spośród nich podziela poglądy Bractwa? Tak więc nie można mówić o tym, że w takich okolicznościach można marzyć o rekatolicyzacji Polski!!! Ilu wiernych ma Bractwo? 2000- wersja optymistyczna. Ilu jest sympatyków Tradycji katolickiej w Polsce łącznie? 5000? ile można pozyskać? drugie tyle?
O czy tu w ogóle mowa! To, że Bractwo otworzyło tyle kaplic i wydaje jednak to pismo o takim standardzie i na takim papierze. jest w EMPiK-ach. To jest kolosalny sukces! A konkurencja jest silna. Czy da się porównać możliwości Bractwa i dajmy na to Redemptorysów? 
Zapisane
Jean Raspail
rezydent
****
Wiadomości: 476


« Odpowiedz #19 dnia: Marca 06, 2009, 11:43:23 am »

Mój przykład: Ja o istnieniu Bractwa dowiedziałem się bodajże w 1999 r. dzięki temu, że poszedłem na wykład x. Karola Stehlina zorganizowany w Lublinie. Poszedłem, dlaczego? Bo byłem członkiem jeden z wielu niszowych organizacji endeckich. Po wykładzie miałem mieszane uczucia. Erudycja i aparycja xiędza Karola bardzo przekonywająca, ale po kilku dniach wysłuchałem listu duszpasterskiego JE abpa Józefa nt. FSSPX i zląkłem się ekskomuniki, a brakowało mi uporu, żeby wgryzać się w meandry tego zagadnienia. Wróciłem do tego ok. rok temu, przesudiowałem co trzeba i dalej studiuję. To, że w ogóle poznałem sprawę przed nagonką medialną na JE bpa Williamsona to tylko zasługa tego, że kiedyś dotarłem do katakumb i wyznaję taki a nie inny światopogląd. Przypadek i tyle...   
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #20 dnia: Marca 07, 2009, 11:07:47 am »

Odnośnie kłamstwa i jrgo definicji.
Skąd Pan wie, że bp. Williamson to co powiedział nie stoi w sprzecznosci z jego wiedzą?
Nie wiemy tego. Ale dopóty dopóki nie udowodniono tezy przeciwnej - trzeba założyć że podejrzany jest niewinny. Ma Pan takie dowody, albo chociaż umie wskazać poszlaki?
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #21 dnia: Marca 07, 2009, 14:06:54 pm »


Odnośnie kłamstwa i jrgo definicji.
Skąd Pan wie, że bp. Williamson to co powiedział nie stoi w sprzecznosci z jego wiedzą?

Radek Buczyński
Poniewaz jest biskupem.
Przyczepil sie Pan do zmanipulowanej wypowiedzi bp. Williamsona i z tego tutaj zyje.
Poza tym, predzej Pana posadzilbym o klamstwo niz Biskupa. Kamieniem nie rzuce, ale czy uwaza sie Pan za osobe majaca prawo oskarzac o klamstwo kogos kogo Pan nie zna?
Zapisane
Bolt
aktywista
*****
Wiadomości: 999


Czasami dużo szczekam!

« Odpowiedz #22 dnia: Marca 08, 2009, 17:57:40 pm »

Miły Bolcie,
Protekcjonalny ton to stała metoda, jakiej zwykł się Pan chwytać, gdy już argumenty się wyczerpały, a wicie się i wyślizgiwanie nie przynoszą rezultatów. Nakłada Pan wtedy maskę urażonej wyniosłości, ale dzisiaj ta maska zostanie Panu zdarta.

W tym wątku zadałem Panu trzy pytania; na żadne nie udzielił Pan konkretnej odpowiedzi, co poniżej pokazuję, streszczając naszą wymianę zdań:
Cytat: Bolt
1. Jaka więc Pana zdaniem powinna być strategia FSSPX w Polsce?
Cytat: Krusejder
I tak własnie widziałbym strategję na dziś - faktyczne kroki w stronę polskiego duchowieństwa (młodzi klerycy nie będą wiedzieć o zaszłościach ani ich rozumieć), zbudowanie parafij personalnych, systematyczne prowadzenie rekolekcyj oraz szkół. Część z tego Bractwo aktualnie realizuje bądź stara się realizować, ale obecna gama działań jest ograniczona przez wyliczone wyżej błędy strategiczne.
To, co Pan pisze (tu, jak i gdzie indziej) to frazesy, które nie mają żadnego związku z rzeczywistością. "Faktyczne kroki w stronę polskiego duchowieństwa", czyli co konkretnie? Stać Pana tylko na fantastykę w stylu:
Cytat: Krusejder
90 kilka % ksiezy nie zna rytu, nie ma kto go uczyć w seminariach. Stąd prosty wniosek - gdyby na tym odcinku dzialali kapłani Bractwa (w grupach, jak lotne brygady, nie samemu!), byłby to wielki cios w modernizm (FF, 21.02.08 11:47).

Fantastykę, powtarzam, bo o ewentualnym zaproszeniu księży Bractwa do seminariów decydują biskupi, a jaki jest ich stosunek do FSSPX i Tradycji, to chyba nie trzeba Panu tłumaczyć. A może trzeba?

Dalej: parafie personalne eryguje ordynariusz - to samo (i jak Pan to sobie wyobraża w obecnej sytuacji kanonicznej Bractwa?)! Nb. "wyżej wymienione błędy strategiczne", o których Pan pisze, ze strategią mało mają wspólnego: najwyraźniej nie odróżnia Pan poziomu strategicznego od taktycznego, a taktycznego od operacyjnego… (Co do rekolekcji, żeby zamknąć temat: one prowadzone systematycznie: na przykład w r. 2008 odbyły się dwie serie - wielkopostne i adwentowe - w kaplicach, 14 innych rekolekcji różnego rodzaju, 6 wykładów, 1 sesja formacyjna); szkoły - również.)

Cytat: Bolt
2. Czy fakt, że Campos uległo modernizmowi, jest winą FSSPX?
Cytat: Krusejder
Pytanie, czemu Bp Rifan przez te lata (2002-09) tyle razy strzelił samobója, jest ciekawe. Na pewno Bractwo miało udział w zepchnięciu Campos w lewo.
Cytat: Bolt
Ale tak konkretnie: gdzie tu wina FSSPX?
Cytat: Krusejder
Campos bylo spychane w lewo i oskarżane o zdradę przez FSSPX od samej chwili porozumienia, a nie po nieszczęsnej koncelebrze Rifana
Cytat: Bolt
Przywołuje Pan już trzeci raz to "spychanie w lewo" jako rzecz zrozumiałą samą przez się. Ale ja dalej nie wiem, co Pan dokładnie rozumie pod tym określeniem.
Cytat: Krusejder
Campos - proponuję lekturę np. (…)
Cytat: Bolt
Co to tak naprawdę znaczy "spychać w lewo"?
Na to pytanie już nie doczekałem się odpowiedzi. Dlaczego? - Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko uznać, że sam Pan nie wie, o co Panu właściwie chodzi; że palnął Pan głupstwo i teraz robi wszystko, żeby się zeń milczkiem wycofać. Twierdzenie, że FSSPX krytykując Campos spycha je na "pozycje posoborowe" ma tyleż sensu, co twierdzenie, że FSSPX krytykując rzymskich hierarchów spycha ich na pozycje posoborowe. Czyli co, ma zaprzestać krytyki?

Cytat: Bolt
3. Dlaczego papież nie udziela koncesji FSSP ani IBP?
Cytat: Krusejder
jakich jeszcze koncesyj potrzeba FSSP ? To struktura inercyjna, nigdy nie była rozgrywającym tradycjonalizmu
- IBP - chyba zapomniał Pan, że IBP powstało w wyniku takiej kontrrewolucyjnej akcji w 2006 r. i ma przyznane prawa nieporównywalne do innych wspólnot tradycyjnych.
- IChK - również został w ostatnim czasie przeniesiony na prawo papieskie
- komisja Ecclesia Dei przyjęła klasztor trapistów (?), którzy odeszli od Nowej Ordy
-jak czytałem w którymś wywiadzie z kard. Castrillonem Hoyosem, nawet jacyś sedewakantyści pojednali się z Watykanem
Tak piszą źli uczniowie, którzy nie znają odpowiedzi: wyrzucają z siebie wszystko, co tylko im przyjdzie do głowy, licząc, że trafi się między tym coś, co z grubsza przypomina punktowaną odpowiedź. Przykro mi, nie trafiło się.
Cytat: Bolt
Może lepiej spróbujmy wpierw ustalić, jakie są warunki naprawdę skutecznej struktury:
- praktyczna i skuteczna egzempcja
- własny biskup/biskupi

Gdy nie spełni się tych dwóch warunków, działalność tradycyjnego instytutu jest w 99% sparaliżowana kontrdziałalnością biskupów diecezjalnych. A tymczasem ani IBP, ani FSSP, ani pozostałe grupy pomniejszego płazu takich prerogatyw od papieża tradycjonalisty nie otrzymały.
Cytat: Krusejder
- nie wydaje się, by posiadanie nawet 10 biskupów dawało coś szczególnego w Kościele. Instytuty tradycyjne nie mają kłopotów ze święceniami, ważniejsze są relacje w kuriach i w poszczególnych episkopatach. Jest to struktura nieformalna, a zatem dekretacje wiele tu nie dadzą.
Cytat: Bolt
Obawiam się, że się Pan całkowicie myli. Dowodem na to jest nader prosta konstatacja: tym, którzy mieli biskupów, zaoferowano o wiele więcej niż innym.
Jednak nie usłyszałem Pańskiego zdania co do pierwszego warunku - skutecznej egzempcji. Dopiero oba te warunki łącznie dałyby instytutowi silną pozycję, zwłaszcza w obecnej sytuacji.

A po wtóre, co, jeśli kolejny papież - a sam nie wyklucza Pan takiego scenariusza - nie będzie tradycjonalistą? Czy układy nieformalne, których nawet teraz jak na lekarstwo, wówczas wystarczą?
Dalsze Pańskie odpowiedzi to klasyczne wicie się: a to o bp. Oravcu, a to o "wsparciu u zwykłych księży i wiernych" i "czasie budowy tych najniższych struktur". Nie odpowiedział Pan natomiast jasno, dlaczego Benedykt XVI, uważany przez Pana za tradycjonalistę, nie zbudował jednej wielkiej tradycjonalistycznej struktury - z bp. Manatem na czele! - opierając się na istniejących instytutach, a nawet na "jakichś sedewakantystach, [którzy] pojednali się z Watykanem". Dlaczego Pan nie odpowiedział? - Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko uznać, że sam Pan nie wie.

Trzy pytania - trzy pokrętne odpowiedzi, żadna nie zbliżająca się do sedna problemu.

W trakcie naszej wymiany zdań dyskusji poruszył Pan kilka punktów - zapewne w ramach "wspierania Bractwa" - nad którymi chciałbym się jeszcze zatrzymać. Najpierw jednak odpowiedzmy wreszcie na pytanie, które od pewnego czasu przewija się przez to forum: "czy krytyka Bractwa jest dopuszczalna?". Odpowiadam: tak, jeżeli, po pierwsze, opiera się na faktach, po drugie, jej celem jest dążenie do prawdy. Oznacza to, że akurat Pan do tej krytyki nie ma prawa, ponieważ łamie Pan - nagminnie - oba warunki. Napisał Pan:
Cytat: Krusejder
bp Williamson na wykładzie w Warszawie (koniec 2006 mniej więcej) mówił: "im gorzej w Kościele, tem lepiej dla Bractwa"

proszę posłuchać (…) dobrych 10 minut początkowych
Posłuchałem; już na samym początku bp Williamson nawiązuje do św. Pawła i mówi: "wszystko idzie źle, ciemne chmury na horyzoncie, czeka nas perspektywa katastrofy - więc podnieście w górę serca i radujcie się! utrzymujcie swoje pozycje, bo nadchodzą ciężkie czasy". O czym mówił bp Williamson? O kryzysie Kościoła i jego nadchodzącym prześladowaniu (bo niewątpliwie nadchodzi) - a Pan z tego ukuł oskarżenie przeciwko biskupowi, że rzekomo cieszy się z kryzysu, bo to jest lepsze dla Bractwa! O, jakże nisko ocenia Pan miłość do Kościoła biskupów FSSPX i ich zmysł katolicki - ale Pańskie oszczerstwa obrócą się jeszcze przeciwko Panu!
Cytat: Krusejder
bp Williamson niezłomnie walczy z heglistami, tyle że ... sam ma poważne ciągoty k'temu - vide http://www.bibula.com/?p=812
Kolejne oskarżenie pisane palcem na wodzie: bo co faktycznie mówi bp. Wiliamson w tym wywiadzie? "Te rozmowy (między Bractwem a Rzymem - przyp. B.) przypominają próbę łączenia ognia z wodą". Faktycznie, toż to czystej wody heglizm! Jest mowa o tezie (ogień), jest o antytezie (woda), jest i o syntezie (łączeniu)! Co z tego, że bp Williamson sprzeciwia się tej syntezie z całą mocą - "Ekumenizm w fałszywym sensie dąży do zjednoczenia wszystkich ludzi nawet kosztem prawdy"? On ukradł, jemu ukradli - co za różnica!

Bp. Williamson nie czyta tego forum, ale mimo to Pańskie "przepraszam" byłoby jak najbardziej na miejscu.

Idźmy dalej - pyta Pan:
Cytat: Krusejder
Przez jak długi czas redakcja "Zawsze Wiernych" składała się w znacznej mierze z sedewakantystów
Dzisiaj mogę Panu odpowiedzieć dokładnie: cała redakcja składała się z sedewakantystów przez 17 dni, od 2 do 19 marca 2005 r.

Ale żart na stronę. Pańskie pytanie jest niczym więcej, jak tylko (kolejną) obrzydliwą insynuacją. W redakcji Zw był przez pewien czas jeden - tak, jeden! - ukryty sedek, a w kilka lat później - znowu jeden (x. Trytek).

Byli redaktorzy "Zawsze wierni" (z którymi jestem w kontakcie) czekają na Pańskie "przepraszam".

Kolejny punkt: DVD.
Cytat: Krusejder
Przez dłuższy czas słynne DVD, które miało służyć do szkolenia kapłanów, było limitowane niczym indult na Mszę trydencką w Quattuor Abhinc Annos. Nie wiem, czy teraz jest szczególnie lepiej w tej sprawie.
Cytat: Bolt
Czy Pan może wie, z czego wynikała ta skandaliczna polityka reglamentacji? Kto ją narzucił i stosował?
Cytat: Krusejder
Nie wiem, tem chętniej dowiem się od Pana, czemu Bractwo wprowadziło takie utrudnienia, w tem, kto konkretnie to zarządził.
Cytat: Bolt
Pójdźmy na układ, Pan ujawni swoje źródła, a ja swoje.
Cytat: Krusejder
Czekam na ujawnienie Pańskich źródeł w wiadomej sprawie.
Cytat: Bolt
Palma pierwszeństwa w ujawnieniu kulisów tej ponurej afery przysługuje bez żadnej wątpliwości temu, kto insynuował, iż FSSPX w Polsce popełniało tu grube strategiczne błędy.
Cytat: Krusejder
p.s. przyjmuję i zrozumiałem: tak jak ca. 10 lat temu była akcja z wysylka "Zawsze Wiernych" do kazdej polskiej parafji, takze samo i teraz w ten sposob rozeslano DVD z instuktazem odprawiania Mszy. Podobnie było przecież w Niemczech, we Francji, na Litwie ...
Pańska klasyczna zagrywka: insynuuje Pan coś, licząc, że nikt nie zapyta o szczegóły, a kiedy słyszy Pan "sprawdzam", zaczyna Pan wykręcać kota ogonem. Tym razem tak łatwo nie pójdzie! Oświadczam, że Pańskie słowa o tym, że wysyłka DVD była limitowana, a Bractwo "wprowadziło utrudnienia", są nieprawdziwe i oszczercze. Mam informacje pochodzące bezpośrednio od osób, które te płyty wysyłały: nie było żadnej, ale to żadnej reglamentacji - rozumie się, że oprócz zasady wprowadzonej przez wydawcę, tj. francuski dystrykt FSSPX, że płyta jest dla kleryków i kapłanów; zasada ta była od początku jawnie ogłoszona na WWW. Mogło się zdarzyć, że przez parę tygodni płyt fizycznie nie było w przeoracie, ale nie było żadnych celowych "utrudnień".

Księża w przeoracie czekają na Pańskie "przepraszam".
Zapisane
retro
adept
*
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #23 dnia: Marca 09, 2009, 18:56:14 pm »

Cytuj
Oświadczam, że Pańskie słowa o tym, że wysyłka DVD była limitowana,a Bractwo "wprowadziło utrudnienia", są nieprawdziwe i oszczercze.
Nuuuu jak pan oświadczyłeś to już i koniec. Skały zadrżały, morze z brzegów wyszło a ja skromny żuczek padłem w porażony prawdą z tych słów bijącą.
Dobrze jest kojarzyć fakty - nie każdy kapłan diecezjalny chce oficjalnie zamówić taką płytę, nie każdy chce przesyłki z Grarncarskiej.


Pan kurka dyalektykę uprawia
Stawia pan tezę
Cytuj
nie było żadnej, ale to żadnej reglamentacji
Ściera z antytezą
Cytuj
rozumie się, że oprócz zasady wprowadzonej przez wydawcę, tj. francuski dystrykt FSSPX
I na bazie tego tworzy syntezę
Cytuj
słowa o tym, że wysyłka DVD była limitowana,a Bractwo "wprowadziło utrudnienia", są nieprawdziwe i oszczercze.

Chyba że nie rozumie pan tego co pisze...

« Ostatnia zmiana: Marca 11, 2009, 09:01:24 am wysłana przez retro » Zapisane
Bolt
aktywista
*****
Wiadomości: 999


Czasami dużo szczekam!

« Odpowiedz #24 dnia: Marca 10, 2009, 17:40:02 pm »

I to wszystko, na co Pana stać w tej dyskusji?
Zapisane
PTRF
aktywista
*****
Wiadomości: 2129


« Odpowiedz #25 dnia: Marca 10, 2009, 18:00:28 pm »

@ p. retro

Przepraszam, ale ja nic z tego bełkotu nie zrozumiałem.
Zapisane
"Kto tradycji nie szanuje
 Niech nas w dupę pocałuje"
/kawaleryjskie/
retro
adept
*
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #26 dnia: Marca 11, 2009, 09:38:58 am »

Re PTRF cuś po dwa razy się powklejało to i może bełkotliwie wyszło.

Re Boldt osobiście nie toczę forumwych dyskusji o FSSPX na poziomie szczegółowym gdyż.

1.   wiążą się one najczęściej z wyciąganiem potknięć i niedomówień w FSSPX – pytanie po co.
2.   prowadzą do nikąd  gdyż gro dyskutantów pro FSSPX niezależnie od faktów prezentuje pogląd w stylu „ Dobre Bractwo stoi na niewzruszenie na linii Abp. Lefebvra przeciwko modernistycznej nawale. Każda uwaga krytyczna p –ko FSSPX jest ciosem w Tradycję”.
3.   W dyskusji wziąłem udział jedynie z uwagi na poziom zadęcia jaki widać z pana postów.
4.   Na razie w negocjacjach z Watykanem – Kuria Rzymska prowadzi.
   Uwolniono Mszę Trydencką – ale nie tak jak wyobrażano to sobie w    FSSPX, Zniesiono ekskomuniki a nie stwierdzono ich nieważność –    Biskupi przyznali że je zaciągnęli i teraz pozostają jedynie PR owskie    rozgrywki w stylu „wicie tych ekskomunik co je zdjęto to nie było”.
5.   Osobiście jestem ciekawy w jaki sposób zostanie podpisana deklaracja    której treścią będzie „uznaję Sobór w świetle Tradycji”,
Zapisane
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #27 dnia: Marca 21, 2009, 21:53:22 pm »


   Uwolniono Mszę Trydencką – ale nie tak jak wyobrażano to sobie w    FSSPX,
Pan tez nie rozumie, ze z punktu widzenia katolika nie bylo portzeby |"uwalniania Mszy Świętej", poniewaz nigdy nie byla zakazana i nie mogla byc zakazana.
Rzym nie prowadzi w tym pojedynku, bo nie ma pojedynku. Po piarowskim pontyfikacie JPII, nastal pontyfikat papieża, ktory widzi, ze jest zle i stara sie to jakos naprawic.
DLatego "zniosl" ekskomunike, ktorej byc nie moglo, z ponktu widzenia katolika i "uwolnil" Mszę Świętą, ktorej nie musial uwalniac. Rozumie Pan?
WIdac, ze nie tylko biskupi w wielu krajach maja pretensje do papieża o przypomnienie, czym jest Kościół. Wielu zwyklych katolikow posoborowych najchetniej poszczuloby kaplanow Bractwa psami i cieszy ich wszystko, co (wedlug nich) pokazuje Bracto w zlym swietle.  Nie rozumieja, Pan tez, ze atakowanie Bractwa w tym momencie, to atak na papieza. SMutne, ze nie jest Pan w stanie tego zauwazyc.
Zapisane
Maswerk
aktywista
*****
Wiadomości: 664

Poznańskie Duszpasterstwo Tradycji Katolickiej
« Odpowiedz #28 dnia: Marca 21, 2009, 22:30:24 pm »

Cytuj
DLatego "zniosl" ekskomunike, ktorej byc nie moglo, z ponktu widzenia katolika
Najwyższy Kapłan Kościoła stwierdził zaciągnięcie ekskomuniki, a biskup tego samego Kościoła stwierdził brak jakiejkolwiek ekskomuniki.

Czy to nie ciekawe?
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #29 dnia: Marca 22, 2009, 09:10:48 am »

Cytuj
DLatego "zniosl" ekskomunike, ktorej byc nie moglo, z ponktu widzenia katolika
Najwyższy Kapłan Kościoła stwierdził zaciągnięcie ekskomuniki, a biskup tego samego Kościoła stwierdził brak jakiejkolwiek ekskomuniki.

Czy to nie ciekawe?

Nie Pan jeden probuje to przeniknac....
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: "Quo vadis Econe?" - trzy pytania « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!