DĄBROWA GÓRNICZA

http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/2009/11/msza-sw-w-dabrowie-gorniczej.html

Czy ktoś zna  celebransa ?

To zdaje się wikariusz generalny diec. sosnowieckiej.

Żałuję że nie będę mógł uczestniczyć  , ciekaw jestem skąd pochodzi inicjatywa. Czy ktoś z forumowiczów się wybiera ?

Moje rodzinne miasto  najprawdopodobniej będe ciekawe jaka będzie frekewencja i kto jest inicjatorem

http://grzegorzjaszczura.pl/?p=767#more-767

Msza w kaplicy św. Aleksandra - Bazyliki Matki Bożej Anielskiej odbywać się będzie w każdą 1 i 3 niedzielę miesiąca o 14:30. Odprawia ks. pralat dr Czesław Tomczyk - emerytowany kanclerz kurii sosnowieckiej - świecenia rok 1955.
Ksiądz pomimo wieku i schorowania (prawdopodobnie ma chorobę Parkinsona) - nie odmówił osobom starającym się o Mszę (jak sam powiedział jako kanclerz zawsze kogoś o coś prosił to teraz przyszła kolej na niego aby on coś zrobił dla proszacych). Widać całą masę dobrej woli u niego (nawet po polsku Ewangelię zaczął na ambonie od: "na cześć i chwałę Bogu Najwyższemu ......"). Jak na pierwszą Mszę było tak na 4+ (choć dla doświadczonego tradsa - niedociągnięcia były dość widoczne). Ludzi przyszło ok. 70-80 (cała kaplica wypełniona). Zaoferowałem w imieniu ŚSWTŁ pomoc w szkoleniu ministrantów i scholi.

Acha - nast. Msza za tydzień o 14:30.

Ja również byłem na Mszy wrażenia jak najbardziej pozytywne co prawda wiele osób dopiero pierwszy raz na Mszy Trydenckiej było i napewno były pewne niedociągnięcia ale myśle że z czasem będzie coraz lepiej.  Co do księdza celebransa do w pełni zgadzam się z panem Porysem widać u księdza masę dobrej woli i życzliwości.

Nast. razem powinno być lepiej - jestem w kontakcie z organizatorami.

Było niestety gorzej. Tzn. celebrans stwierdził, że czytania mogą być tylko po polsku (co jest oczywiście prawdą) i..... dał do czytania lekcję ministrantowi (który na dodatek stał po stronie Ewangelii), który przeczytał również (po polsku) Graduał i Alleluja. Po tym celebrans wszedł na ambonę i z niej przeczytał Ewangelię. Po za tym ze strony celebransa wszystko było OK (no może poza zbyt głośnym szeptem w czasie Kanonu - podobnie jak ks. Dreja w Chorzowie). Ministranci jak zwykle się gubili, a najgorsze było to, że po mimo zaproponowanej pomocy w przeszkoleniu ich nie byli za bardzo chętni ku temu. Generalnie NOMowy typ myślenia.
Do plusów nalezy zaliczyć dobry śpiew, coraz lepsze przygotowanie Wiernych (zasadniczo mało było osób przypadkowych większość miała przy sobie mszaliki i je wertowała w czasie Mszy. Przynajmniej wszyscy potrafili odpowiedzieć: "et cum Spirito Tuo"
Szczerze mówiąc czarno widzę następne Msze.
Acha - ludzi było ok. 40-stu.

Ja patrze na dalsze losy Mszy w Dąbrowie Górniczej z umiarkowanym optymizem trochę osób zaintersowanych jest,aczkolwiek dzisiaj było więcej niedociągnieć niż tydzien temu. Pozdrawiam wszystkich uczestników

http://dabrowa-tridentina.blogspot.com/

pozwole sobie wstawic linka. uchyle rabka tajemnicy i msza trydenka w dabrowie bedzie bardziej trydencka niz dotychczas

Od nast. razu tj. od 1 maja 2011 Msze Trydenckie w Dąbrowie Górniczej sprawować będzie ks. dr Artur Seweryn. Godzina i czestotliwość pozostają bez zmian (na razie).

Ks. Arturowi poszło całkiem, całkiem. Jednak nie będzie on na stałe duszpasterzem zagłębiowskich tradsów - jak sam mówi bikup pod posłuszeństwem kazał mu się nauczyć odprawiać Tridentine (bowiem b. dobrze zna on łacinę) - ale on za bardzo nie ma w niedziele czasu. Więc jak na razie jest tylko w zastępstwie ks. Tomczyka. Poszukiwany jest nast. kapłan - aby Msza mogła odbywać się co niedziela.