Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 25, 2025, 11:28:13 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
233157 wiadomości w 6650 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: pootrzebuję pomocy w temacie Ruch Światło Życie
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 Drukuj
Autor Wątek: pootrzebuję pomocy w temacie Ruch Światło Życie  (Przeczytany 10236 razy)
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #15 dnia: Grudnia 12, 2009, 21:14:39 pm »

To jest bardzo ciekawa informacja. Znaczy oazę zaczynają indoktrynować neoni! Potwierdza to moje obawy, że ta zaraza drogą dyfuzji przenika z piwnic i salek katechetycznych gdzie tylko może.
Cóż poradzić? DN nie rozwija się już tak, jak życzył by sobie tego pan Arguello. Stąd sięgają po wszelkie dostępne środki, co by wykazać wzrost...

Środowiska tradycyjne zdają się być najlepiej "zaimpregnowane" od ich  herezji. Mam nadzieję,  ze flirt z Frondą ogranicza się do płaszczyzny poza dogmatycznej. 
Na FFrondzie nawalanki neo-tradi to już tradycja...
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #16 dnia: Grudnia 12, 2009, 21:22:30 pm »


Cóż poradzić? DN nie rozwija się już tak, jak życzył by sobie tego pan Arguello. Stąd sięgają po wszelkie dostępne środki, co by wykazać wzrost...


A przed kim ten wzrost wykazuje i skąd pan wie jak tego życzy sobie  pan Arguello?
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
ereandel
adept
*
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #17 dnia: Grudnia 12, 2009, 22:06:53 pm »

Rozmowa miała być chyba o Ruchu Światło-Życie ;) Sprowadzę ją znowu na ten tor i opowiem historię mojej cioci.

Owa ciocia przez pewien czas była na oazie. Nawet jej się tam podobało. Nadszedł czas wyjazdu na rekolekcje. Moja ciocia pojechała. Tam zdarzyło się coś co ją zniechęciło do oazy na resztę życia - ich animator podobno przespał się z jakąś dziewczyną. Moja ciocia ponoć bardzo się tym zgorszyła. Może właśnie to przyczyniło się do tego, że teraz jest osobą mało praktykującą.

Owoce ruchu oazowego, nie ma co.
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #18 dnia: Grudnia 12, 2009, 22:15:31 pm »

A przed kim ten wzrost wykazuje i skąd pan wie jak tego życzy sobie  pan Arguello?
Przed Carmen rzecz jasna...
A jak Pan myśli - przed kim p. Arguello prezentuje osiągnięcia swojeg ruchu w Domusie?

Owoce ruchu oazowego, nie ma co.
Myli się Pan - słabości ludzkich nie należy mylić z owocami. Żaden ruch nie zagwarantuje bezgrzeszności.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
ereandel
adept
*
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #19 dnia: Grudnia 12, 2009, 23:12:29 pm »

Owoce ruchu oazowego, nie ma co.
Myli się Pan - słabości ludzkich nie należy mylić z owocami. Żaden ruch nie zagwarantuje bezgrzeszności.
[/quote]

Hm... Chyba ma pan rację. Może gdyby oaza była prowadzona lepiej byłoby inaczej? Mimo to efekt jest jeden: moja ciocia nie jest zbyt religijną osobą. Chociaż może to i wina czegoś innego? W każdym razie nie będę się kłócić.
Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #20 dnia: Grudnia 12, 2009, 23:35:23 pm »

Hm... Chyba ma pan rację. Może gdyby oaza była prowadzona lepiej byłoby inaczej? Mimo to efekt jest jeden: moja ciocia nie jest zbyt religijną osobą. Chociaż może to i wina czegoś innego? W każdym razie nie będę się kłócić.

Grzesznicy, bladzacy, upadajacy sa wszedzie w Kosciele, rowniez wsrod ksiezy, w tym tradycyjnych. Nie posuwajmy sie do zbytnich uogolnien
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #21 dnia: Grudnia 13, 2009, 16:00:01 pm »

Hm... Chyba ma pan rację. Może gdyby oaza była prowadzona lepiej byłoby inaczej? Mimo to efekt jest jeden: moja ciocia nie jest zbyt religijną osobą. Chociaż może to i wina czegoś innego? W każdym razie nie będę się kłócić.
Prowadzący "oazę" stał się przyczyna zgorszenia. Jest to jego osobisty grzech - i konsekwencje....
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Murka
aktywista
*****
Wiadomości: 1289


« Odpowiedz #22 dnia: Grudnia 13, 2009, 16:23:09 pm »

Wiadomo, ze nikt i nc nie zagwarantuje bezgrzesznosci, ale specyficzna atmosferka luzu, poufalosci, wrecz flirtu i podrywu na roznych nowoczesnych spedach wytwarza klimat wybitnie sprzyjajacy takim odchylom. Wiele razy widzialam sytuacje, w ktorych ludzie byli wrecz zaangazowani w wytwarzanie takiej atmosfery.

Widzialam raz mlodziez przygotowujaca wraz z ksiedzem "wieczor Taize", a polegalo to na tym, by zapewnic zebranym ciemnosc, czerwone swiatelka tu i owdzie, a do tego zmyslowe gitarowe brzdakanie. Brakowalo tylko kominka i rozlozonej przed nim lamparciej skory. Na moj zarzut ze tworza w kosciele klimat burdelowej alkowy, otrzymalam odpowiedz ze ma byc przytulnie.

Podobne odjazdy widzialam na Mszy tzw. mlodziezowej. Normalnie pogaszone swiatla w kosciele, panienka zawodzaca zmyslowym glosem jakby dawala koncert soulowy i przezywala szczytowanie na scenie, no sorry - to sa czynniki silnie oddzialujace na ludzka zmyslowosc i nie ma co robic zdziwionych oczkow, kiedy zmydly dadza o sobie znac.

Podobnie nieraz widzialam spotkania, w ktorych w ogole nie istnial naturalny i niezbedny dystans miedzy ksiedzem/animatorem a dziewczynami. Wspolne wieczory, wspolne kino, wspolny basen, normalnie ersatz "chodzenia" zarowno dla mlodej siksy, jak i dla ksiedza.
Dla mnie nie ma nic dziwnego w tym, ze taki podejscie owocuje zakochaniami, flirtami, grzechem.
Zapisane
Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #23 dnia: Grudnia 13, 2009, 16:38:52 pm »

Hm, musze sie tym razem zgodzic z pania Murka.

Poza tym sporo zalezy od tego kto sie do takich ruchow zapisuje. Choc czlonkiem tego ruchu nigdy nie bylem, to wybralem sie na rekolekcje, ktore zorganizowala w parafii parafialna oaza (szczerze mowiac dosc luzno zwiazana z ogolnym ruchem oazowym) . Rekolekcje byly ciekawe, choc wyroznily sie trzy frakcje, bo kazdy pojechal tam z innego powodu. Byla frakcja modlaca sie, frakcja pijaca i frakcja pijaco-modlaca. Atmosfera byla mila, ale jakos nieszczegolnie ascetyczna, aczkolwiek nie pamietam czy to byl juz Wielki Post czy jeszcze przed.
Pozdrawiam
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #24 dnia: Grudnia 13, 2009, 19:18:15 pm »

Wiadomo, ze nikt i nc nie zagwarantuje bezgrzesznosci, ale specyficzna atmosferka luzu, poufalosci, wrecz flirtu i podrywu na roznych nowoczesnych spedach wytwarza klimat wybitnie sprzyjajacy takim odchylom. Wiele razy widzialam sytuacje, w ktorych ludzie byli wrecz zaangazowani w wytwarzanie takiej atmosfery.
Ale czy to przynależy do istorty "Oaz", czy jest raczej modą, która wzięła się stąd że organizatorzy - z braku lepszych pomysłów - powielają jakiś nieszczęśliwy ("burdelowy") wzorzec?
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
wiridiana
aktywista
*****
Wiadomości: 1255


gg 5253636

Ad altare Dei
« Odpowiedz #25 dnia: Grudnia 13, 2009, 20:41:42 pm »

Dla mnie akurat na rekolekcjach jako takich szczególnego wytwarzania okazji do flirtu nie ma. Pokoje są w osobnych budynkach często dla chłopców i dziewczyn, nie wolno wchodzić chłopakom do dziewczyn i na odwrót. Czasu wolnego też dużo nie ma a pary na ten sam wyjazd jechać nie mogą. To co robią klerycy to inna sprawa... Jeżeli są jakieś okazje to w parafiach ale to tak jak wszędzie. Nie kojarzę żadnej pary powstałej na wyjeździe. Za to te z parafii lektorsko oazowe to bardzo przykładne pary jeśli tak to można nazwać. Część już po ślubie
Zapisane
http://wiridiana.blogspot.com/
W wodospadach Twych kędziorów będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając w pasma wokół skroni. Zacałuję blaski oczu zanim znów dzień wstanie.
Murka
aktywista
*****
Wiadomości: 1289


« Odpowiedz #26 dnia: Grudnia 13, 2009, 20:48:54 pm »

Ale czy to przynależy do istorty "Oaz", czy jest raczej modą /.../

Tego nie wiem, bo Oazy nie znam. Poznalam po prostu pare mlodziezowych srodowisk duszpasterskich i wszedzie bylo m/w podobnie.

Z drugiej strony mam dziwna pewnosc, ze gdybym miala corke i poslala ja na rekolekcje do jakiegos tradi instytutu czy bractwa, to w grafiku tych rekolekcji nie byloby wspolnego pluskania sie w basenie z ksiedzem opiekunem, czy innych obsciskiwanek w ramach "wesolej niewinnej zabawy".

Zeby nie bylo, ze potepiam czlowieka za jego slabosci czy ze sytuuje je jedynie po stronie posoborowia. Nie jest tak, wiem, ze diabel nie odpuszcza i swiatobliwym. Ale czym innym jest ulegajac swojej slabosci zrobic burdel jedynie z zycia wlasnego i ewentualnie drugiej osoby, a czym innym - uczynic go regula duszpasterska.
Zapisane
Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
wiridiana
aktywista
*****
Wiadomości: 1255


gg 5253636

Ad altare Dei
« Odpowiedz #27 dnia: Grudnia 14, 2009, 11:11:43 am »

W grafiku innych rekolekcji też pluskania się w basenie nie znalazłam ani innych podobnych...

Zapisane
http://wiridiana.blogspot.com/
W wodospadach Twych kędziorów będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając w pasma wokół skroni. Zacałuję blaski oczu zanim znów dzień wstanie.
ereandel
adept
*
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #28 dnia: Grudnia 14, 2009, 20:03:44 pm »

To jest bardzo ciekawa informacja. Znaczy oazę zaczynają indoktrynować neoni! Potwierdza to moje obawy, że ta zaraza drogą dyfuzji przenika z piwnic i salek katechetycznych gdzie tylko może.

Panie jwk, to już wiadomo od dawna. Wystarczy wejść na forum oazy do wątku o neokatechumenacie. 90% forumowiczów uważa ich za dobry ruch. Gdzie my z tym walczyć?
« Ostatnia zmiana: Grudnia 14, 2009, 20:26:22 pm wysłana przez ereandel » Zapisane
Jean Gabriel Perboyre
aktywista
*****
Wiadomości: 2235


« Odpowiedz #29 dnia: Grudnia 14, 2009, 20:52:46 pm »

Panie ereandel, ale po co pan chce walczyc z neokatechumenatem? Prosze sie skupic na wlasnej formacji poki co i nie bawic w wojenki. Tak zazwyczaj jest, ze niewiele z nich wychodzi oprocz pyskowek i zlosliwosci - prosze poczytac tutejszy tasiemiec poswiecony neokatechumenatowi.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: pootrzebuję pomocy w temacie Ruch Światło Życie « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!