Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 25, 2024, 00:08:51 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231960 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Masoneria,Iluminaci,Różokrzyżowcy itp.
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 3 4 [5] Drukuj
Autor Wątek: Masoneria,Iluminaci,Różokrzyżowcy itp.  (Przeczytany 31507 razy)
KAES
aktywista
*****
Wiadomości: 742

« Odpowiedz #60 dnia: Lipca 22, 2010, 09:39:17 am »

Antychrześcijaństwo rycerskich stopni rytu szkockiego (1)

Masoneria tzw. wyższych stopni stara się przedstawiać siebie jako następcę rycerskich zakonów średniowiecznych. Jednak bliższe przyjrzenie się masońskim ceremoniom owych “rycerskich” stopni wyraźnie wskazuje, iż nie ma ona zupełnie nic wspólnego z chrześcijańskimi zakonami. A w istocie, pod pozorem nawiązywania do nich, naucza czegoś wręcz przeciwnego, tj. wrogiego podejścia do wszelkich przejawów chrześcijaństwa.

Na 26. stopniu zwanym książę miłosierdzia lub szkocki trynitarz, masoński kandydat ma nauczyć się tego, iż koncepcja Trójcy nie jest jedynie przynależna chrześcijaństwu, ale rzekomo przejawiała się także w religiach pogańskich, a ponadto jest przyjęta przez masonerię.
Oczywiście występuje w tym jakieś niezrozumienie całego zagadnienia, a zarazem próba masońskiego zniwelowania odniesienia do Trójcy Świętej, jedynego prawdziwego Boga. Ma to się stać poprzez wprowadzony masoński chaos pojęciowy, który jest wtłaczany w głowę kandydata.

REINTERPRETACJA SYMBOLI



Znak tego stopnia wskazuje, iż będzie tam miała miejsce próba erozji chrześcijańskich symboli i znaczeń religijnych. Zostaje tam bowiem przedstawione serce z płomieniem i napisem I.H.S. – co sugerowałoby, iż ma odnosić się do płomiennego Serca Jezusa Zbawiciela ludzi (Jesus hominum Salvator). Jednak w owym masońskim znaku serce jest jeszcze otoczone przez trójkąt (symbolizujący z kolei masońskie odniesienie do bóstwa). A na poszczególnych ramionach owego trójkąta znajdują się inicjały W.H.F. (wisdom, harmony, force – “mądrość”, “harmonia”, “siła”). Zostaje też wyjaśnione kandydatowi, iż oznaczenie I.H.S. wpisane w ów trójkąt, oznacza to samo, co owe W.H.F. Ma to się zaś dziać przez pokrętne masońskie podłożenie pod I.H.S. łacińskich oznaczeń: imperium, harmonia, sapientia  (czyli “władza”, “harmonia”, “mądrość”), które to podłożenie całkowicie zmienia znaczenie przynależne temu skrótowi od wieków. Niweluje się chrześcijańskie znaczenie dawnego symbolu, nadając mu odniesienie do wydumanego dualistycznego masońskiego bóstwa. Według bowiem masońskiej egzegezy, siła i mądrość – to dwie przeciwstawne siły, równoważone przez harmonię. To wszystko stanowi ukryte odniesienie do masońskiego neomanicheizmu.

NAŚLADOWNICTWO

Z kolei przechodząc do samego ceremoniału masońskiego owego stopnia, to kandydat, nazwany konstansem (“stałym”), ma odgrywać rolę katechumena, który w pierwszych wiekach był przyjmowany do wspólnoty chrześcijańskiej. Wszystko to w masońskiej psychodramie stanowi zewnętrzny sztafaż, ponieważ wedle masońskich nauk, kandydat ma się dowiedzieć, iż chrześcijaństwo zawierało rzekomo w sobie wiedzę starożytnej mądrości (a więc gnozę) odnośnie do tego, iż troistość bóstwa nie należy do jednej religii. W masońskiej edukacji chodzi po prostu o próbę oddzielenia kandydata od wiary w chrześcijańską Trójcę.

RYTUALIZM

Wstępując do pomieszczenia mającego symbolizować katakumby, kandydat styka się ze statuetką z białego marmuru, która jest mu zaprezentowana jako palladium (a więc wzięte z pogaństwa tzw. bóstwo opiekuńcze, a w tym przypadku “bóstwo opiekuńcze masońskiego zakonu”).

Kandydat obchodzi 9 razy dookoła to pomieszczenie i za każdym razem są mu przedstawiane jakieś bóstwa z różnych religii (najczęściej pogańskich) i wyjaśniany koncept “trójcy” w tych religiach. Zatem na planie mentalnym masońskich nauk następuje jakby zrównanie wszystkich religii i wszystkich bóstw. Jest to synkretyzm idei religijnych. Kandydat dowiaduje się o “bóstwach i trójcach” starożytnych ariów, hindusów, buddystów, persów, sabejczyków, skandynawów, egipcjan, hebrajskich kabalistów i w końcu “chrześcijan”. Jak zatem z tego widać masońska ceremonia, rzekomo mająca odtwarzać katakumby w dawnym Rzymie, w istocie ma uczyć inicjowanego synkretyzmu religijnego. Trudno bowiem sobie wyobrazić, aby dawni chrześcijanie pobierali “nauki” takie jak te, którym zostaje poddany masoński kandydat.

STOPNIE WTAJEMNICZENIA

Ale to jeszcze nie koniec, gdyż dowiaduje się on, iż tak jak w dawnym Kościele chrześcijańskim były kolejne etapy wtajemniczenia, czyli słuchacza, katechumena, wiernego – tak w masonerii są stopnie ucznia, czeladnika i mistrza. Oczywiście takie odniesienie do misteryjności, jakie chciałaby nadać tamtym dawnym chrześcijańskim ceremoniom masońska “nauka”, jest zupełnie nieprawidłowe. Ale masonom chodzi w tym wszystkim raczej o przeforsowanie tezy, iż system, który istnieje w masonerii, jest “nowym kościołem”. Oczywiście nie jest to prawdą, jako że ów masoński antykościół stara się przez takie zafałszowania i podszywanie przydać sobie samemu tylko splendoru.

MITOLOGIZACJA

Masoński rytuał posuwa się w tym jeszcze dalej, ponieważ porównuje następnie Jezusa Chrystusa z postacią mitycznego idola masonerii: Hirama Abiffa (w istocie symbolizującego antymesjasza). Zresztą przez cały ów masoński rytuał nauk “katakumbowych” widać, iż w istocie masonerii chodzi o poszukiwanie jakiegoś “alternatywnego mesjasza”, jakim zresztą u końca czasów okaże się Antychryst. Zostaje tam np. powiedziane, iż Mitra – bóstwo starożytnych sabejczyków, w dawnych pogańskich misteriach utożsamiany z tzw. wielkim architektem wszechświata – miałby pojawić się na ziemi w widzialnym kształcie.

Trzeba zauważyć, iż masoneria uznaje za swe najwyższe bóstwo owego wielkiego architekta wszechświata, co też wskazuje, jak blisko jest jej do dawnych pogańskich koncepcji, wrogich chrześcijaństwu.

Ten kult pseudomesjasza Mitry rywalizował w pierwszych wiekach z religią Chrystusową.

Nieco dalej w masońskim rytuale kandydat dowiaduje się, iż w loży nie jest od niego wymagane, aby wierzył w boską misję, czy taki też boski charakter Jezusa z Nazaretu. A więc sugeruje się niejako kandydatowi dokonanie odstępstwa (jeżeli jest on np. chrześcijaninem). Można zatem powiedzieć, iż owa loża mająca rzekomo naśladować chrześcijańskie katakumby, stanowi w istocie odwzorowanie m.in. rytualistycznych mitrejskich jaskiń.

ZAPRZECZENIE

Następnie i cała chrześcijańska Trójca Święta zostaje w owym rytuale przeciwstawiona masońskiej “trójcy”, tj. mądrości, sile, pięknu (harmonii).

W końcu kandydat składa masońską przysięgę wierności, podczas której do skroni jest mu przykładane ostrze strzały trzymanej przez innego masona (co ma odniesienie do krwawych przysiąg, składanych w masońskiej organizacji).

Kulminacją ceremonii jest zaś “chrzest masoński”, czy raczej antychrzest, podczas którego masońskiemu kandydatowi jest wylewana na głowę woda, co dzieje się tam w imię “bóstwa prawdy”. Okazuje się nim być owa figurka, jaką zaprezentowano kandydatowi na początku, podczas wejścia do masońskich “katakumb” (czy też raczej jaskini neopogaństwa). Figurka ta przedstawia kobietę (zazwyczaj nagą), trzymającą w ręku strzałę, która przez swe trzy kolory symbolizuje właśnie masońską “trójcę” mądrości, siły i piękna (harmonii). A to w imię owej “trójcy” dał się właśnie “ochrzcić” masoński kandydat – czyli dał się “ochrzcić” w imię ukrytego dualizmu (zreformowanej wersji manicheizmu).

Z kolei następuje uczta z chleba i wina, co jest kolejną masońską parodią odprawianych niegdyś w katakumbach Mszy świętych.



Masoński kandydat zostaje jeszcze obdarowany przez braci masonów tesserą  – znakiem w kształcie ryby, po którym rozpoznawali się pierwsi chrześcijanie (ryba, po grecku ichtys – oznacza symbolicznie “Jezus Chrystus Bóg Zbawiciel ludzi”). Jednak w masońskim rytuale ten dawny znak zostaje sparodiowany. Zainicjowani masoni używają go w celu ułatwienia sobie kontaktów handlowych i rękojmi pożyczek.

Trudno zatem w całym tym rytuale dopatrywać się czegoś innego, jak tylko kpiny z dawnych chrześcijańskich ceremonii pierwszych wieków i próby podłożenia pod ich formę pokrętnych i szkodliwych duchowo masońskich (czy neopogańskich) znaczeń.

Jakub Szymański

http://rycerz.franciszkanie.pl/articles.php?article_id=181

Zapisane
Kubaturus
aktywista
*****
Wiadomości: 919


« Odpowiedz #61 dnia: Września 08, 2010, 18:29:47 pm »

Mam pytanie.
Ostatnio robiąc zakupy spotkałem się z wulgarnym opowiadaniem starszego, pieniącego się człowieka o jakiejś SUCE WATYKAŃSKIEJ. Ciężko było go zrozumieć , ale ze straszną agresją, kilka razy wypowiedział to sformułowanie. Czy znają państwo jego znaczenie?

Aż bałem się domyślać o co mu chodzi i wchodzić z nim w jałową dyskusję. Może to jakaś ubecko-urbanowska historia?
Zapisane
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
Kubaturus
aktywista
*****
Wiadomości: 919


« Odpowiedz #62 dnia: Grudnia 02, 2011, 15:02:30 pm »

http://www.legitymizm.org/aktualnosci-olkusz-masoneria

Po przeczytaniu tego artykułu już mnie nie dziwią oskarżenia profesora Bartyzela o konszachty z masonerią! :P
Zapisane
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
Artur Rumpel
aktywista
*****
Wiadomości: 1183


Prawdziwe Boze Narodzenie
« Odpowiedz #63 dnia: Grudnia 02, 2011, 19:11:30 pm »

http://www.legitymizm.org/aktualnosci-olkusz-masoneria

Po przeczytaniu tego artykułu już mnie nie dziwią oskarżenia profesora Bartyzela o konszachty z masonerią! :P
Czy od badania żab człowiek staje się  żabą?
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #64 dnia: Grudnia 02, 2011, 20:09:06 pm »

Mam pytanie.
Ostatnio robiąc zakupy spotkałem się z wulgarnym opowiadaniem starszego, pieniącego się człowieka o jakiejś SUCE WATYKAŃSKIEJ. Ciężko było go zrozumieć , ale ze straszną agresją, kilka razy wypowiedział to sformułowanie. Czy znają państwo jego znaczenie?

Bardzo podobną retorykę stosował niejaki Marcin Luter.
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
cabbage
aktywista
*****
Wiadomości: 2637


« Odpowiedz #65 dnia: Grudnia 02, 2011, 21:16:06 pm »

Co się dzieje? we współczesnym Rycerzu napisali o masonach!  :o
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=r24hZXfl__o&feature=related
To jest Msza Dziękuję Ci!!!!! ;(

Św. Józef z Kupertynu potężny orędownik, zwłaszcza studentów!!

"Gdy strzelcy się kłócą, niedźwiedź jest bezpieczny!" przysłowie norweskie pod rozwagę tradsom ;)

Jestem papistką :] zbawić dusze :-)
Kubaturus
aktywista
*****
Wiadomości: 919


« Odpowiedz #66 dnia: Grudnia 02, 2011, 21:22:38 pm »

Żabą nie można się stać, ale można sobie dupsko zmoczyć. ;D


Według  pana doktora ci, którzy mówią, że masoneria jest złem w znaczący sposób się mylą, a jeśli tak jest, to dlaczego przynależność do masonerii powodowała ekskomunikę i nadal jest zabroniona?!
« Ostatnia zmiana: Grudnia 03, 2011, 16:36:17 pm wysłana przez Kubaturus » Zapisane
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
Strony: 1 ... 3 4 [5] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Masoneria,Iluminaci,Różokrzyżowcy itp. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!