OK, ale Kosciol dopuscil taka forme, wiec uznal, ze ryzyko profanacji nie jest wielkie. Nie bede sie robil madrzejszy niz Kosciol katolicki z papiezem na czele. Co nie oznacza, ze nie wolalbym, aby bylo inaczej.
Ilosc przystepujacych to margines - z 300 ludzi na mszy niedzielnej (w 35 tysiecznym miescie...) na reke przyjmuja 4 osoby: matka organistki, parafialna asystentka ( , jedna chora dziewczyna i jedna starsza pani, ktorej nie znam.
Do Komunii przystępuję rzadko. Zbyt doniosłe to dla mnie wydarzenie. Non sum dignus. Co Państwo na to?
Cytat: pauluss w Lutego 27, 2009, 15:57:05 pmIlosc przystepujacych to margines - z 300 ludzi na mszy niedzielnej (w 35 tysiecznym miescie...) na reke przyjmuja 4 osoby: matka organistki, parafialna asystentka ( , jedna chora dziewczyna i jedna starsza pani, ktorej nie znam. IMHO Co najmniej - tej ostatniej nieznajomej nie powinien Ksiądz udzielić Komunii w ten sposób, bo nie wie Ksiądz czy jest ona do tego odpowiednio przygotowana.
Papież daje przykład, ale jeszcze tego nie nakazuje. Ludzie dziś to nie jest już ciemna masa, której można wszystko wmówić, a to, co ksiądz powie, już się nie traktuje jako święte i obowiązkowe.
Ta ostatnia pani nie jest nieznajoma, bo chodzi regularnie, ale nie wiem, kto to dokladnie jest.Do poprzedniej listy moge dodac jeszcze 2 kolejne panie, ktore wczoraj przyjmowaly na reke - tez regularnie chodza, ale wczesniej tego nie wychwycilem- teraz bardziej zwracam uwage na to
Papież daje przykład, ale jeszcze tego nie nakazuje. Ludzie dziś to nie jest już ciemna masa, której można wszystko wmówić, a to, co ksiądz powie, już się nie traktuje jako święte i obowiązkowe. Jeszcze podparcie się jakimś nakazem oficjalnym to jest coś, a poza tym niekoniecznie musi to trafić.To już nie te czasy (i wcale nie tęsknię za nimi - zresztą nawet na tym Forum polemizuje się z księżmi, i dobrze!)). Jednak zgoda - przykład Papieża jest jakimś argumentem.
Na szczęście nie jestem księdzem, ale mógłby ojciec wyrazić troskę duszpasterską np. w taki sposób, ze przed udzieleniem komunii zaprosić tę panią (+ 2 inne) do zakrystii - i sprawdzić, czy przeszła odpowiednią katechezę (oraz zapytać o motywy).Asystentce duszpasterskiej za to w ogóle nie udzielałbym sakramentów poza niebezpieczeństwem śmierci (ale zapewne mam niewłaściwe pojecie o tej funkcji)
No nie wiem, ja bym na nią uważał
Na Zachodzie zmiana w druga strone bylaby raczej trudniejsza, tam ludzie sa bardziej niezalezni, nie lubia sluchac ksiezy i maja zaprogramowane w swiadomosci, ze normalny katolik przyjmuje Komunie sw. na stojaco, na reke i od swieckiego szafarza-najlepiej kobiety.
to chyba ten współpracownik staro wygląda ??!! Komunja do ręki ca. ok. 1960 roku ??