Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Grudnia 10, 2024, 10:24:09 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232707 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: komunia na rękę
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 20 Drukuj
Autor Wątek: komunia na rękę  (Przeczytany 103360 razy)
OPen
Gość
« Odpowiedz #60 dnia: Lutego 27, 2009, 13:55:48 pm »

to nie obojętność. ja bym raczej powiedział: bezradność.
jeśli ktoś nie zachowuje się w sposób podejrzany, nienormalny, to nie mogę mu odmówić. to podstawowa zasada prawa o sakramentach - nie odmawia się ich. nie mogę odpowiadać za to, że ktoś na górze nie pomyślał, zaniedbał, zapomniał, nie wiem, jeszcze co...
Zapisane
Morro
aktywista
*****
Wiadomości: 625


« Odpowiedz #61 dnia: Lutego 27, 2009, 13:58:40 pm »

Ale w chyba w wytycznych KEPu było coś, że taki wierny powinien prześć specjalną katechezę itd itp i że w sumie oddał to do decyzji szafarzxa czy udzieli w ten sposób czy nie
Zapisane
Ks. Grzegorz
Gość
« Odpowiedz #62 dnia: Lutego 27, 2009, 14:01:12 pm »

OWMR 160 mówi o procesji komunijnej. W naszym seminarium było praktykowane, że podchodziliśmy w procesji do pierwszego stopnia ołtarza, klękaliśmy i przyjmowaliśmy Komunię św. na klęcząco. taki zwyczaj wprowadziłem u siebie na parafii. Może to jest rozwiązanie? Na parafiach gdzie Komunia św. jest "kolejkowa", można to łatwo wprowadzić. jesli ludzie wychodzą z ławek po kolei, wracają bokiem, wtedy jest porządek, a z kolei zachowany jest szacunek do Najświętszego Sakramentu.
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6655


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #63 dnia: Lutego 27, 2009, 14:08:13 pm »


Nie moge nie podac na reke, poniewaz jest to legalna forma przyjmowania Komunii swietej. Nie mam zamiaru wywolywac wojny za wszelka cene.

czy nie uważa Ksiądz, że warto w tej sprawie zaryzykować naganę od biskupa ? Szansa, że upomniany wierny złoży skargę nie jest duża, a nawet jeśli - nałożenie sankcji nie jest pewne.

A może ów wierny chce przyjąć tak Komunję z czystej głupoty ? Z uwagi na modę ? Bo nikt mu nigdy nie powiedział, że forma ta wynika z nieposłuszeństwa lat 60-tych ? Zwłaszcza - kapłan. Pisząc te słowa nie wiem, jak dużo procent wiernych w Księdza parafji chce tak przyjmować Komunję. Jeśli jest to większość, to oczywiście miast odmawiać kazdemu z wiernych, należy ich nauczać na kazaniach, umieszczając broszury itp.

czy lepiej być kapłanem niezłomnym czy wyznawcą Świętego Spokoja ?
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
kjgeneral
bywalec
**
Wiadomości: 60

« Odpowiedz #64 dnia: Lutego 27, 2009, 15:33:20 pm »

to nie obojętność. ja bym raczej powiedział: bezradność.
jeśli ktoś nie zachowuje się w sposób podejrzany, nienormalny, to nie mogę mu odmówić. to podstawowa zasada prawa o sakramentach - nie odmawia się ich. nie mogę odpowiadać za to, że ktoś na górze nie pomyślał, zaniedbał, zapomniał, nie wiem, jeszcze co...

Nikt nie mówi o odmówieniu sakramentu, odmawiamy tylko konkretnego sposobu jego przyjęcia  :)
Zapisane
kjgeneral
bywalec
**
Wiadomości: 60

« Odpowiedz #65 dnia: Lutego 27, 2009, 15:48:50 pm »

Gdybym widział w konfesjonale, że ktoś, komu udzielam rozgrzeszenia czyniąc nad nim znak Krzyża, nie przeżegnał się (może się to zdarzyć np. dziecku), najdelikatniej jak tylko potrafię zwróciłbym mu uwagę zachęcając, żeby zawsze w tym momencie przeżegnało się, tak aby i zewnętrznie "poczuło", że przyjęło rozgrzeszenie. Rozgrzeszenie jest ważne tak czy tak, ale myślę, że trzeba czuwać także nad zewnętrzą postawą, znakami wiernych i mamy pełne prawo - kapłani - a nawet obowiązek katechizować także w tej dziedzinie. Dziś już coraz mniej można w tym względzie liczyć na babcie, niestety (z różnych przyczyn).

Podobnie z Komunią: potrzebna jest katecheza promująca właściwą, tradycyjną postawę, a piętnująca nadużycia (nawet dopuszczone przez Kościół na zasadzie postawienia go przed faktem już dokonanym i trwającym rzekomo od lat...)

Co do strony prawnej, myślę, że to "niebezpieczeństwo profanacji" jest dla nas furtką prawną (rozdaję wyłącznie do ust, bo dla mnie niebezpieczeństwo to jest habitualne). Podobną furtkę mieli księża, którzy po Vat. II pozostali przy KRR tłumacząc, że nikt nigdy nie zakazał odprawiania w rycie Piusa V. Nakaz wprowadzający NOM nie był dla nich zakazem korzystania z KRR. Papież JP II potwierdził to prawo i brak prawa znoszącego Mszał Piusa V.
« Ostatnia zmiana: Lutego 27, 2009, 15:51:04 pm wysłana przez kjgeneral » Zapisane
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #66 dnia: Lutego 27, 2009, 15:57:05 pm »

Nie moge nie podac na reke, poniewaz jest to legalna forma przyjmowania Komunii swietej. Nie mam zamiaru wywolywac wojny za wszelka cene.
czy nie uważa Ksiądz, że warto w tej sprawie zaryzykować naganę od biskupa ? Szansa, że upomniany wierny złoży skargę nie jest duża, a nawet jeśli - nałożenie sankcji nie jest pewne.
A może ów wierny chce przyjąć tak Komunję z czystej głupoty ? Z uwagi na modę ? Bo nikt mu nigdy nie powiedział, że forma ta wynika z nieposłuszeństwa lat 60-tych ? Zwłaszcza - kapłan. Pisząc te słowa nie wiem, jak dużo procent wiernych w Księdza parafji chce tak przyjmować Komunję. Jeśli jest to większość, to oczywiście miast odmawiać kazdemu z wiernych, należy ich nauczać na kazaniach, umieszczając broszury itp.
czy lepiej być kapłanem niezłomnym czy wyznawcą Świętego Spokoja ?
Cenie sobie prawo w Kosciele i dlatego nie bede publicznie z ambony i w imieniu Kosciola negowal czegos, co zostalo dopuszczone przez Kosciol - i to niewazne, czy w latach 60, 80-tych czy przed rokiem. I nie moge utrudniac ludziom, ktorzy chca w ten sposob Komunie swieta przyjac, jak rowniez nie moge domniemywac, jakie sa ich motywacje.
Ilosc przystepujacych to margines - z 300 ludzi na mszy niedzielnej (w 35 tysiecznym miescie...) na reke przyjmuja 4 osoby: matka organistki, parafialna asystentka ( :)), jedna chora dziewczyna i jedna starsza pani, ktorej nie znam. Reszta przyjmuje do ust, choc na stojaco...
Oczywiscie moge stopniowo tlumaczyc, dlaczego przyjmujemy tak a tak (niekoniecznie straszac naduzyciami i nieposluszenstwem), ale nie moge nikomu kazac tak czynic.
Zapisane
Morro
aktywista
*****
Wiadomości: 625


« Odpowiedz #67 dnia: Lutego 27, 2009, 16:00:23 pm »

Cytuj
na reke przyjmuja 4 osoby: matka organistki, parafialna asystentka ( ), jedna chora dziewczyna i jedna starsza pani, ktorej nie znam.

Potwierdza to niestyty fakt, że w awangardzie postępu przodują kobiety :/
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6655


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #68 dnia: Lutego 27, 2009, 16:05:08 pm »

rozumiem, że w opinii Księdza kard. Canizares Llovera przynajmniej przesadził ?

http://www.piotrskarga.pl/ps,2772,2,0,1,I,informacje.html
Przyjmowanie Komunii św. w postawie klęczącej, do ust, ma głębokie znaczenie i nie jest sprawą jedynie formy ? taką opinię wyraził w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika ?La Razón? kard. Antonio Ca?izares Llovera, nowy prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.

Zapytany przez dziennikarza, czy podnoszona przez papieża Benedykta XVI kwestia przyjmowania Komunii w postawie klęczącej i do ust jest rzeczywiście tak ważna, hierarcha podkreślił, że nie chodzi tu jedynie o formę, lecz kryje się za tym głęboka treść.

? Cóż to znaczy przyjmować Komunię św. do ust? Co znaczy klęczeć przed Najświętszym Sakramentem lub podczas konsekracji w czasie Mszy św.? Oznacza to adorację, oznacza uznanie prawdziwej obecności Jezusa Chrystusa w Eucharystii, oznacza szacunek i postawę wiary, w której człowiek pada przed Bogiem, ponieważ wie, że wszystko pochodzi od Niego; kiedy czujemy niemożność wyrażenia tego słowem, oniemiali w obliczu Jego cudowności, dobroci i miłosierdzia. Dlatego to nie to samo, co przyjąć hostię na rękę. Co innego jest przyjmować także Komunię w postawie klęczącej, co innego stojąc ? powiedział purpurat.



Gdy byłem 10-12 latkiem raz z głupoty i lenistwa chciałem przystąpić do Komunii na stojąco. Wówczas kapłan szepnął mi że nic nie stoi na przeszkodzie, bym klęknął. Wtedy się nad tem nie zastanawiałem, ale z perspektywy czasu bardzo to doceniam.

Nic nie sprawia gorszego wrażenia na wiernych (w dowolnym wieku) niż przekonanie, że kapłanowi nie zależy na liturgji. Niestety, przedstawiona tu przez Księdza bierność jest jej świadectwem, najłagodniej pisząc
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
kjgeneral
bywalec
**
Wiadomości: 60

« Odpowiedz #69 dnia: Lutego 27, 2009, 16:11:13 pm »

Na jednej z naszych parafii jest siostra zakonna, która w tygodniu przyjmuje na rękę, ale w niedzielę, na Mszy św. dla dzieci do ust. Ona wie, że dzieci bardzo szybko "złapałyby" ten dopuszczony przez Kosciół sposób przyjmowania Komunii. Dobrze, że ma tego świadomość, ale to rozdwojenie jej postaw mówi chyba samo za siebie.
Zapisane
Morro
aktywista
*****
Wiadomości: 625


« Odpowiedz #70 dnia: Lutego 27, 2009, 16:13:41 pm »

Czasami chodzi się do McDo czasami do restauracji włoskiej :/
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #71 dnia: Lutego 27, 2009, 19:52:59 pm »

Ja bym na rękę nie udzielił. Ale w końcu nie skończyłem seminarium.  :)
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #72 dnia: Lutego 27, 2009, 23:05:09 pm »

Mieszcząc się w temacie chciałbym tu poruszyć jedną kwestię. Cofając się pamięcią wstecz (wczesne lata 60te) pamiętam, że w kościele pełnym wiernych (powiedzmy 200 osób) do komunii przystępowało 15 - 20, tych "godnych", najczęściej tuż po spowiedzi) - nie było więc zatem problemu "kolejki". Dzisiaj gdy widzę tę gremialną "ucztę"  (złosliwi nazywają to - eucharystyczny piknik - pokaz ucztowania, gdzie księzy zamieniono w kelnerów a papież w szefa restauracji) mam mieszane uczucia. Do Komunii przystępuję rzadko. Zbyt doniosłe to dla mnie wydarzenie. Non sum dignus. 
Co Państwo na to?
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #73 dnia: Lutego 28, 2009, 08:10:43 am »

do komunii powinno chodzic sie procesyjnie. sa jeszcze koscioly, gdzie komunie rozdaje sie przy balaskach-na kleczaca. jak to jest duzy kosiol, to wzglada to tak, jakby jakas nieuporzadkowana masa pedzila gdzies tam. natomiast forma kolejkowa chyba bardziej przypomina procesje/
Bzdury Pan gadasz. Jeśli mam wybierać komunię na klęcząco albo na stojąco, ale za to z kolejeczką, to wolę to pierwsze. W procesji np. rezurekcyjnej to ludzie też idą jeden za drugim jak w kolejce?

Chyba inaczej zrozumiałem Pana 'zatem'. Chodziło o to, żeby do balasków nie pędzić stadem, ale  w porządku i dopiero rozchodzić się na boki i klękać, nie kolidując z tym, co właśnie przystąpili.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
OPen
Gość
« Odpowiedz #74 dnia: Lutego 28, 2009, 08:44:45 am »

Cytuj
Do Komunii przystępuję rzadko. Zbyt doniosłe to dla mnie wydarzenie. Non sum dignus.

trochę jak w Prawosławiu, albo jak radzili Ojcowie Wschodni. To oczywiście zależy od konkretnego człowieka, ale Kościół stoi na stanowisku, że powinno się przyjmować Komunię jak najczęściej, aby nas umacniała. Oczywiście zawsze w stanie łaski uświęcającej, bez grzechu ciężkiego.
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 20 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: komunia na rękę « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!