Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 10:19:07 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Ogłoszenia lokalne  |  Metropolia wrocławska  |  Wątek: WROCŁAW
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 47 48 [49] 50 51 ... 56 Drukuj
Autor Wątek: WROCŁAW  (Przeczytany 267694 razy)
sm
Gość
« Odpowiedz #720 dnia: Kwietnia 06, 2018, 06:13:11 am »

Cytuj

To chyba nie czyta pan postów ludzi, którzy o wiele lat więcej niż pan tam chodzą, a np. na tym forum są bardzo aktywni.

Z Piaskiem jestem związany od 12-13 lat. Wcześniej jedynym duszpasterzem był ks. Prałat Pawlaczek, który z pewnością papieża uznawał.
Różnica między nami jest taka, że Pan szuka jakichś bliżej nieokreślonych problemów. A ja jako ceremoniarz wielokrotnie stałem podczas kanonu obok kapłana i doskonale wiem kogo on w kanonie wymienia. Jeśli chce więc Pan udowadniać, że wie lepiej, bo więcej lat niż ja na Piasku ławkę grzeje - to proszę bardzo. Ale dalej nie rozumiem sensowności ani celowości takich działań.

Co do pozostałych pytań - nie będę za Pana nadrabiał braków w edukacji. Po prostu historycznie bywa tak, że pewne zmiany liturgiczne się faktycznie nie przyjęły i mimo zmian w OHS np. w Polsce pewne elementy pozostały niezmienione do końca powszechnego występowania formy '62. A to oznacza, że w takiej Polsce zapewne nigdzie i nigdy nie celebrowano w 100% według Piusowego OHS, pewne elementy pozostawały starsze.

1. Chyba Pan nie doczytał. Przecież napisałem, że pytania zadaję na podstawie czytania tego forum i wypowiedzi wiernych z Piasku, nie zaś tego, co myślę o prezbiterach.

2. Powołał się pan na konkretne nazwisko, przy konkretnych pytaniu. Ciekawi mnie , gdzie ten autor (który studia skończył w 65 roku bodaj) może pisać, że podczas Niedzieli Palmowej niektóre obrzędy można zachować, inne nie trzeba... Ciekawią mnie też publikacje innych liturgistów.

Bo jeżeli w ich publikacjach jest zdanie "w niektórych miejscach, niektóre zwyczaje zachowanych się mimo niektórych reform" to jest dość śmieszne uzasadnienie dla komponowania sobie swojej liturgii. Proszę o źródła, w których liturgiści wypowiadają się o mieszaniu mszałów w Niedziele Palmową.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 06, 2018, 17:43:04 pm wysłana przez sm » Zapisane
woland
rezydent
****
Wiadomości: 385


« Odpowiedz #721 dnia: Kwietnia 06, 2018, 14:20:55 pm »

Czyli Pan nie jest bywalcem Piasku ? Widzi Pan. To co tu pisza rozne osoby ma sie czesto nijak do rzeczywostosci. Ograniczylbym sie do tego co Pan widzial i wie na podstawie osobiscie potwierdzonych faktow a nie plotek

Co do drugiej czesci. Prosze wzorem Piaskowych ministrantow skontaktowac sie z wykladowcami liturgiki w Wigratz itp. Pozna Pan opinie wspolczesnych autorytetow.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 06, 2018, 14:46:28 pm wysłana przez woland » Zapisane
sm
Gość
« Odpowiedz #722 dnia: Kwietnia 06, 2018, 17:42:11 pm »

Czyli Pan nie jest bywalcem Piasku ? Widzi Pan. To co tu pisza rozne osoby ma sie czesto nijak do rzeczywostosci. Ograniczylbym sie do tego co Pan widzial i wie na podstawie osobiscie potwierdzonych faktow a nie plotek

Co do drugiej czesci. Prosze wzorem Piaskowych ministrantow skontaktowac sie z wykladowcami liturgiki w Wigratz itp. Pozna Pan opinie wspolczesnych autorytetow.

Fakty są takie, że bywalcy Piasku wyrażają tutaj swoje poglądy, dlatego zadałem pytanie, czy może duszpasterze je podzielają, pan odpowiedział konkretnie, dziękuję. Nie wiem, skąd plotki jakieś, o niczym taki nie pisałem. Dziewie się, że pan się dziwi, bo przecież też czyta pan to forum.

Czyli mam już nie szukać u Małaczyńskiego, a pisać do Wigratzbadu i pytać o Piasek, tak nadrobię moje zaległości intelektualne, ok. W wielu dziedzinach pan korespondencyjnie i przy pomocy ministrantów zdobywa swoją wiedzę, czy tylko w liturgicznej? Dla mnie autorytetami, jeżeli chodzi o takie aspekty liturgii przedsoborowej, będą jednak przedsoborowi, w ostateczności soborowi, liturgiści.

I nie szukam sensacji, ale jako neon  cenię prawdę, szczerość i umiejętność przyznanie się do uchybień, wyżej więc stawiam konsekwencję i naturalność fsspx od takich dość naciąganych wyjaśnień, szczególnie w kontekście:

Bo bractwo pod względem liturgicznym to zawsze byli moderniści. Nikt tak nie kaleczył rytu, szczególnie celebr biskupich, jak oni.



Piasek to miejsce pięknej liturgii i jest jeszcze piękniejszą realizacją soboru. Takiego zaangażowania świeckich w liturgię nie wiedziałem w innych wspólnotach. Z czasami przedsoborowymi ma to mało wspólnego, bardziej jest to charyzmat westymentów, nie piszę o ludziach, bo w ich głowach nie siedzę, ich opinie znam np. z tego forum. Prawdziwe realia przedosoborowej liturgii są właśnie u fsspxów [wyjąwszy (często) lokacje], i to właśnie dzięki np. tym uchybieniom, ale popełnionym naturalnie, w odróżnieniu od własnych dziwnych konstrukcji liturgiczny  i jeszcze dziwniejszych uzasadnień.

Mam nadzieję, że np. papież Franciszek wprowadzi posługę akolitatu dla kobiet i zobaczę kobiety w tunicelii (?).
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 06, 2018, 19:40:43 pm wysłana przez sm » Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5771


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #723 dnia: Kwietnia 06, 2018, 20:00:15 pm »

Mam nadzieję, że np. papież Franciszek wprowadzi posługę akolitatu dla kobiet i zobaczę kobiety w tunicelii (?).
Ciekawe gdzie.
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
sm
Gość
« Odpowiedz #724 dnia: Kwietnia 06, 2018, 20:22:26 pm »

Mam nadzieję, że np. papież Franciszek wprowadzi posługę akolitatu dla kobiet i zobaczę kobiety w tunicelii (?).
Ciekawe gdzie.

Żartowałem, ale nie zgorszyłoby mnie to.
Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #725 dnia: Kwietnia 06, 2018, 20:41:31 pm »

Ja też się przychylam, jako lefebrzysta. Neoni są niedaleką przyszłoscią posoborowego neokoscioła.Ich seminaria są pełne, dostatnie i jednym słowem; czuć piniądz. Na Ukrainie maja 2 albo 3 wypasione seminaria, przejmują tez parafie. Jakiś proboszcz ich przygarnia, a po paru latach proboszczem juz jest neon i parafia neońska sie staje. Lud niewierny oczywiscie nic nie widzi, poziom edukacji religijnej księzy diecezjalnych jest podobny do niewiernych. Neoni mają jasny i pozbawiony hipokryzji przekaz w odróznieniu od diecezjalnego posoborowia. Młodziez do nich wali drzwiami i oknami. W/g polskich kapłanów tam posługujących, przyszła linia frontu będzie przebiegała pomiędzy neonami a Tradycją, dotyczy to równiez Polin.
Zapisane
woland
rezydent
****
Wiadomości: 385


« Odpowiedz #726 dnia: Kwietnia 06, 2018, 20:55:40 pm »

Panie sm. Trudno mi zrozumieć jaki jest cel Pańskich wywodów. Naprawdę - mimo wielu dobrych chęci po prostu ich nie rozumiem.

Do 1955 roku w Kościele obowiązywały obrzędy Triduum nazywane dzisiaj przedpiusowymi. Miały one formę, która ukształtowania się w pierwszych wiekach i przez grubo ponad 1000 lat nie była w kościele łacińskim zmieniana. W 1955 Pius XII dokonał reformy obrzędów wielkiego tygodnia, co utrzymało się zasadniczo do roku 1962, potem było modyfikowane mniej lub bardziej, aż kilka lat później ostatecznie pojawiło się Novus Ordo Missae. Coż to oznacza? A no tyle, że obecne z Missale Romanum 1962 odnowione obrzędy wielkiego tygodnia funkcjonowały w Kościele raptem kilka lat. I to przyjmując, że w różnych krajach zostały wcielone w życie natychmiast, a tak z bardzo wielu różnych powodów - w tym politycznych - nie było. W rzeczywistości nie powstały żadne liczące się opracowania teologiczne czy liturgiczne dotyczące tych obrzędów, ponieważ zbyt krótko one "istniały". Trwał Sobór Watykański II i wszyscy czekali (lub bali się) zmian, więc nie skupiali się (niestety) na tym, co ówcześnie im trwało.

Kościół jednak jakoś funkcjonoał i zachowywał pewne elementy mimo formalnych zmian, bo biskupi i władza Kościoła tolerowały (widać to po dekretach Stolicy Świętej).

Od kiedy jednak Jan Paweł II wydał Ecclesia Dei, a później Benedykt XVI Summorum Pontificium i Universae Ecclesia sprawy nieco się zmieniły. Bo w tamtym momencie ustalono jako pewien stały wzorzec księgi liturgiczne i stan praktyk celebracyjnych na taki, jaki funkcjonował w roku 1962. Wtedy to jednak reforma triduum wcale nie była skończona, a była "w toku". Wszak był to jedynie i już samego założenia twór przejściowy. Jeśli Pan poczyta pamiętniki Annibale Bugniniego dowie się Pan, że reforma obrzędów Wielkiego Tygodnia w wydaniu Piusa XII była testem tego, jak Kościół odbierze takie zmiany. Jest oczywistym, że ów arcybiskup nie zamierzał na tym poprzestać. Jeśli tak na to spojrzeć i wziąć pod uwagę krytykę tych reform (wiele elementów było nietrafionych) oraz fakt, że z niektórych nawet później się wycofano (coś było obecne w obrzędach pre 55, w 62 usunięto, i wróciło w NOM), to celebrując wersję 62 trzeba zadać sobie pytanie, czy należy być "twardym" rubrycystą, czy jednak podjąć na tym problemem pewną refleksję teologiczną.

W seminariach duchownych takich jak Econe czy Wigratzbad refleksja taka jest podejmowana. I czy się to Panu podoba, czy nie wnioski z niej są logiczne i spójne. Bazując na nich do celebracji Niedzieli Palmowej, która odbyła się według rytu 1962 wprowadzono pewne bardzo nieliczne elementy starszej formy, gdyż są one logiczniejsze i były w Polsce mimo reform zachowywane.

Obrzedy triduum na mocy specjalnych uprawnień celebrowano w formie pre55, która jest starożytna i dużo dojrzalsza w formie teologicznej.

Co do Pańskiej wypowiedzi:

Cytuj
"Z czasami przedsoborowymi ma to mało wspólnego, bardziej jest to charyzmat westymentów, nie piszę o ludziach, bo w ich głowach nie siedzę, ich opinie znam np. z tego forum. "
Nikt nie mówi, że Sobór, a właściwie reforma która nastąpiła PO soborze (niekoniecznie będąca jego realizacją... ale to inny temat) ma tylko cienie. Ma też blaski, które są dobre i które należy zachować. Z penwością należy do nich aktywność osób świeckich i ich wiedza oraz świadomość. Owocem tego są naprawdę liczne ręce chętne do pracy i godnej posługi przy ołtarzu.

Od pół roku mieszkam w Warszawie i na Piasku w tym roku byłem w toku Wielkiego Tygodnia 3 razy, właściwie na zaproszenie i gościnnie. Byłem bardzo zbudowany spokojnie asysty, która duzo wcześniej wszystko przygotowała, modlitewną ciszą, jaka panowała przed celebracjami. Nie widziałem żadnych bezprawnych fioletowych sutann, mucetów czy kap. Widziałem bardzo zaangażowanych ministrantów, śpiewaków, całą masę ludzi, którym zależało. Uważam, że mówiąc o "charyzmacie westymentów" nie tylko wykazuje sie Pan ignorancją i brakiem wiedzy, ale zwyczajnie Pan wiele osób po prostu obraża.

Z tego co wiem, spośród osób, które realnie przyłożyły ręce do organizacji Triduum w tym roku może 1% ma tu konta - tzw. "stara gwardia". Ministranci nie bawią się w takie fora. Wpisy ogólnie są tu zresztą rzadkie, a w ciągu ostatnich 3-4 lat bardzo dużo się na Piasku zmieniło.

Cytuj
cenię prawdę, szczerość i umiejętność przyznanie się do uchybień
W toku celebracji zdarzały się oczywiście niewielkie uchybienia, których ceremoniarze są świadomi. I tak w ocenie osób zaangażowanych udało się całość celebr przeprowadzić bez większych błędów, co jest owocem godzin przygotowań. Każdy ceremoniarz na każdy dzień szykował wielostronnicową instrukcję. Odbywały się próby. Ministranci dwa-trzy razy dziennie pojawiali się na Piasku, a nie mieli wcale tak blisko. W ciągu 8 dni - od Niedzieli Palmowej do Niedzieli Zmartwychwstania codziennie celebrowana była solenna liturgia z diakonem i subdiakonem z wyjątkiem Wielkiego Poniedziałku. Wszystko ad maiorem Dei gloriam. Nie wiem, czy gdziekolwiek w Europie, w duszpasterstwie wiernych tak odpowiedzialnie zorganizowano obchody tych świąt.

Myślę, że powinien Pan bardzo mocno przemyśleć sensowność dalszych wypowiedzi i ocen.

Serdecznie pozdrawiam !
Zapisane
conservative revolutionary
aktywista
*****
Wiadomości: 602


« Odpowiedz #727 dnia: Kwietnia 06, 2018, 22:25:10 pm »

@woland

Cytuj
W seminariach duchownych takich jak Econe czy Wigratzbad refleksja taka jest podejmowana

Wie Pan może jaka refleksja na ten temat jest w Econe? Pytam nie ze złośliwości, a z czystej ciekawości :)

Cytuj
Obrzedy triduum na mocy specjalnych uprawnień celebrowano w formie pre55

Czy to była jednorazowa prośba od Duszpasterstwa na Piasku skierowana do komisji Ecclesia Dei?
Zapisane
Tradycjonalizm jest najbardziej rewolucyjną ideologią naszych czasów.
sm
Gość
« Odpowiedz #728 dnia: Kwietnia 06, 2018, 22:28:12 pm »

Z pana obfitej odpowiedzi, z którą się prawie w całości zgadzam, większość jest nie na temat, tego, co odnosi się do moich postów, akurat nie rozumiem.



W seminariach duchownych takich jak Econe czy Wigratzbad refleksja taka jest podejmowana. I czy się to Panu podoba, czy nie wnioski z niej są logiczne i spójne. Bazując na nich do celebracji Niedzieli Palmowej, która odbyła się według rytu 1962 wprowadzono pewne bardzo nieliczne elementy starszej formy, gdyż są one logiczniejsze i były w Polsce mimo reform zachowywane.

Nie bardzo rozumiem, seminaria FSSP i FSSPX poleciły taką formę celebracji na Piasku? Interesuje (powiedzmy) mnie podmiot dla orzeczenia "wprowadzono", my na Piasku, FSSP, cały postindult, kto?
Obrzedy triduum na mocy specjalnych uprawnień celebrowano w formie pre55, która jest starożytna i dużo dojrzalsza w formie teologicznej.


Myślałem, że tylko dla FSSP (i wcześniej dla innych instytutów)

Nie widziałem żadnych bezprawnych fioletowych sutann, mucetów czy kap. Widziałem bardzo zaangażowanych ministrantów, śpiewaków, całą masę ludzi, którym zależało. Uważam, że mówiąc o "charyzmacie westymentów" nie tylko wykazuje sie Pan ignorancją i brakiem wiedzy, ale zwyczajnie Pan wiele osób po prostu obraża.[/b]

....
a w ciągu ostatnich 3-4 lat bardzo dużo się na Piasku zmieniło.

To proszę o wybaczenie, faktycznie mogę mieć nieaktualny obraz, dawno mnie tam nie było, a teraz tylko zdjęcia widziałem i w swoim uprzedzeniu osądzałem.

Moim zdaniem sprawa jest prosta, odprawione było Triduum wedle mszału 55, bo (w skrócie ujmując, co pan napisał) to lepsze i logiczniejsze. Niedziela Palmowa wyszła taka, bo nie udało się/nie można było inaczej. Dla mnie piękna sprawa, tylko po co te dziwne tłumaczenia, liturgiści, którzy o tym nie pisali, przywłaszczone zezwolenia, fsspx moderniści itp.



« Ostatnia zmiana: Kwietnia 06, 2018, 22:37:18 pm wysłana przez sm » Zapisane
sm
Gość
« Odpowiedz #729 dnia: Kwietnia 06, 2018, 22:47:51 pm »

Ja też się przychylam, jako lefebrzysta. Neoni są niedaleką przyszłoscią posoborowego neokoscioła.Ich seminaria są pełne, dostatnie i jednym słowem; czuć piniądz. Na Ukrainie maja 2 albo 3 wypasione seminaria, przejmują tez parafie. Jakiś proboszcz ich przygarnia, a po paru latach proboszczem juz jest neon i parafia neońska sie staje. Lud niewierny oczywiscie nic nie widzi, poziom edukacji religijnej księzy diecezjalnych jest podobny do niewiernych. Neoni mają jasny i pozbawiony hipokryzji przekaz w odróznieniu od diecezjalnego posoborowia. Młodziez do nich wali drzwiami i oknami. W/g polskich kapłanów tam posługujących, przyszła linia frontu będzie przebiegała pomiędzy neonami a Tradycją, dotyczy to równiez Polin.

U nich seminaria pełne, bo czuć pieniądz, u nas, bo "po owocach...". Słabe.
Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #730 dnia: Kwietnia 06, 2018, 22:56:09 pm »

Co jest słabe? Młodzi są jak to młodzi, wyczuleni na matactwo i duraczenie. Wybierają więc orginał judeochrzescijaństwa u neonów zamiast marnej podróbki u posoborowców. Poza tym, na Ukrainie panuje głod, nie wiary a fizyczny. Neoni doskonale to rozgrywają
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 06, 2018, 23:00:00 pm wysłana przez Sławek125 » Zapisane
sm
Gość
« Odpowiedz #731 dnia: Kwietnia 06, 2018, 23:13:33 pm »

Co jest słabe? Młodzi są jak to młodzi, wyczuleni na matactwo i duraczenie. Wybierają więc orginał judeochrzescijaństwa u neonów zamiast marnej podróbki u posoborowców. Poza tym, na Ukrainie panuje głod, nie wiary a fizyczny. Neoni doskonale to rozgrywają

A młodych do tradycji rekrutują Reptilianie, zaś w bractwie św. Jozafat Bandera podtrzymuje na karku płaską ziemię, tak? 
Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #732 dnia: Kwietnia 06, 2018, 23:29:16 pm »

Bandera akurat potrzymuje na karku unickich neonów, a cała Tradycja w krainie u miesci sie w pomieszczeniu na szczotki i wiadra. Reptylianie postawili na swój brand, Tradycją jakoś gardzą
Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5771


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #733 dnia: Kwietnia 06, 2018, 23:33:37 pm »

Bandera akurat potrzymuje na karku unickich neonów, a cała Tradycja w krainie u miesci sie w pomieszczeniu na szczotki i wiadra. Reptylianie postawili na swój brand, Tradycją jakoś gardzą
Za dużo wódki było wieczorową porą??
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #734 dnia: Kwietnia 06, 2018, 23:44:58 pm »

Eeee tam wódka, prosze sie nie krępowac i od razu ad hitlerum pojechac
Zapisane
Strony: 1 ... 47 48 [49] 50 51 ... 56 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Ogłoszenia lokalne  |  Metropolia wrocławska  |  Wątek: WROCŁAW « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!