Biskup Andrzej Dzięga nowym metropolitą szczecińsko-kamieńskim:

ma Pan rację, ale beretem dorzucić można.

@ avars
Odnośnie abpa J. Stroby chciałam jeszcze dodać, iż jako pierwszy w Polsce wydał indult na Mszę w KRR na podstawie motu proprio Ecclesia Dei!

A najlepiej o się o abpie Strobie rozmawia z Braćmi Serca Jezusowego. Hymnom pochwalnym nie ma końca.

A najlepiej o się o abpie Strobie rozmawia z Braćmi Serca Jezusowego.

btw: pamiętam z nowicjatu w Poznaniu, nazywaliśmy ich pieszczotliwie: "Pasikoniki z Puszczykowa"

To jest dosyć powszechne w diecezjach, w których są obecni. Przynajmniej w poznańskiej, gnieźnieńskiej, warszawskiej i chyba też łomżyńskiej. Nie wiem jak we wrocławskiej.

A najlepiej o się o abpie Strobie rozmawia z Braćmi Serca Jezusowego.

btw: pamiętam z nowicjatu w Poznaniu, nazywaliśmy ich pieszczotliwie: "Pasikoniki z Puszczykowa"

Przeciętny Chrystusowiec słysząc "Bracia Serca Jezusowego" nie wie o kim mowa, dopiero legendarne "Pasikoniki" rozjaśniają sprawę. Swoją drogą to szkoda, że tak niewielu mamy w Kościele braci zakonnych...

U oblatów też na tych braci mówi się pasikoniki.
Braci mamy niewielu jak już kiedyś pisałem z powodu tego że brat jest traktowany jako "gorszy ksiądz" lub posługacz. Ci co są w zakonach mogą potwierdzić jak bracia byli kiedyś traktowani. Teraz jest trochę lepiej ale i tak niektórzy księża traktują braci jak nieszkodliwych głupków.

To jest dosyć powszechne w diecezjach, w których są obecni. Przynajmniej w poznańskiej, gnieźnieńskiej, warszawskiej i chyba też łomżyńskiej. Nie wiem jak we wrocławskiej.

Sa tez, zwani jak wyzej pasikonikami:) furtianie w kurii i seminarium.

U oblatów też na tych braci mówi się pasikoniki.
Braci mamy niewielu jak już kiedyś pisałem z powodu tego że brat jest traktowany jako "gorszy ksiądz" lub posługacz. Ci co są w zakonach mogą potwierdzić jak bracia byli kiedyś traktowani. Teraz jest trochę lepiej ale i tak niektórzy księża traktują braci jak nieszkodliwych głupków.

Ogólnie w zakonach są kapłani, którzy braci traktują jako gorszych. Ciekawe czy tak samo poważnie podchodzą do tego co powinno wynikać z ich Kapłaństwa. Ci zaś, którzy tak nie traktują częsśto nakłaniają braci aby - o ile mogą - szli do seminarium, to przestaną być tak traktowani. Wydaje mi się, że kiedyś chyba było podobnie z tym, że zależy z jakim to ojcem brat się styka. Tyle, że braci było więcej i te niemiłe rzeczy mogły być powszechniejsze. Na temat sytuacji braci i ich ilości w zakonach możnaby było nawet utworzyć osobny wątek.

@ avars
Odnośnie abpa J. Stroby chciałam jeszcze dodać, iż jako pierwszy w Polsce wydał indult na Mszę w KRR na podstawie motu proprio Ecclesia Dei!

Słuszna uwaga! Wydaje mi się, że można to uznać za znamienny fakt!  Lux aeterna luceat ei /.../

To jest dosyć powszechne w diecezjach, w których są obecni. Przynajmniej w poznańskiej, gnieźnieńskiej, warszawskiej i chyba też łomżyńskiej. Nie wiem jak we wrocławskiej.

W Katedrze Gnieźnieńskiej czasem mówli o nich "hlondziki" , ale to chyba bardzo lokalny pomysł ? 

Ale ten indult był bardzo ograniczony ale jednak pierwszy.

A ktoś coś wie o stosunku abp Dzięgi do DN? Pytam o to w kontekście zeszłorocznego dnia skupienia w seminarium.

Nie sądzę, aby nasz nowy metropolita ją jakoś zwalczał... Ale może do takich cyrków już nie dojdzie? Zobaczymy. A jak z tym było w Sandomierzu?

Jak wszędzie chyba...