Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 25, 2024, 15:03:13 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231960 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Biskup Andrzej Dzięga nowym metropolitą szczecińsko-kamieńskim:
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 Drukuj
Autor Wątek: Biskup Andrzej Dzięga nowym metropolitą szczecińsko-kamieńskim:  (Przeczytany 9546 razy)
mac
aktywista
*****
Wiadomości: 1227


sługa Boży Pius XII

« dnia: Lutego 22, 2009, 22:35:03 pm »

Benedykt XVI mianował nowym metropolitą szczecińsko-kamieńskim dotychczasowego biskupa sandomierskiego Andrzeja Dzięgę. Tym samym Ojciec Święty przyjął złożoną w zeszłym roku rezygnację abp. Zygmunta Kamińskiego, który osiągnął wiek emerytalny. O decyzjach Papieża poinformował w południe w specjalnym komunikacie abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce.

W związku z ukończeniem 75 lat, abp Zygmunt Kamiński złożył w zeszłym roku na ręce Benedykta XVI rezygnację z urzędu metropolity szczecińsko-kamieńskiego. Papież nie przyjął jej, przedłużając pełnienie posługi abp. Kamińskiego do czasu mianowania następcy (zgodnie z formułą "nunc pro tunc").

21 lutego br. Papież mianował nowym arcybiskupem metropolitą szczecińsko-kamieńskim bp. Andrzeja Dzięgę, dotychczasowego ordynariusza sandomierskiego. Przyjął tym samym rezygnację abp. Zygmunta Kamińskiego z posługi pastoralnej, złożoną zgodnie z prawem kanonicznym. Papieska nominacja ogłoszona została dzień przed 76. rocznicą urodzin dotychczasowego metropolity.

Bp Andrzej Dzięga od 2002 r. jest biskupem sandomierskim. W Episkopacie Polski pełni szereg odpowiedzialnych funkcji m.in. przewodniczy Radzie Prawnej, jest członkiem zarówno Rady Stałej KEP, jak i Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu. Wykłada też prawo kanoniczne na Katolickim Uniwersytecie Katolickim, którego jest profesorem.

W Konferencji Episkopatu Polski, oprócz wymienionych już funkcji, bp Dzięga uczestniczy w pracach Rady ds. Rodziny - jest specjalistą z dziedziny prawa rodzinnego. Nadto jest członkiem Komisji Rewizyjnej Konferencji Episkopatu Polski i członkiem Komisji Mieszanej: Biskupi - Wyżsi Przełożeni Zakonni. Wcześniej pełnił jednocześnie funkcję przewodniczącego Komisji KEP ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego oraz Komisji Mieszanej Biskupi - Wyżsi Przełożeni Zakonni. W tym czasie zainicjował pielgrzymkę osób konsekrowanych na Święty Krzyż. Jest także członkiem Zespołu ds. Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja.

Bp Andrzej Dzięga ma 57 lat. Urodził się w Radzyniu Podlaskim (diecezja siedlecka). W 1971 roku rozpoczął studia w Wyższym Seminarium Duchownym w Siedlcach. Święcenia kapłańskie z rąk biskupa Jana Mazura przyjął 11 czerwca 1977. Pracował najpierw jako wikariusz w parafii w Malowej Górze (1977-78), a później w Radoryżu (1978-82). W tym czasie ukończył dwuletnie Studium Pastoralne na KUL, a w roku 1982 rozpoczął tam studia z zakresu prawa kanonicznego.

W 1987 roku został notariuszem Sądu Biskupiego Siedleckiego. W roku 1988 uzyskał doktorat nauk prawnych w zakresie prawa kanonicznego. Od 1989 roku wykładał na Wydziale Prawa i Nauk Prawnych KUL. W tym samym czasie został sędzią Sądu Biskupiego Siedleckiego.

Oprócz pracy w KUL, w latach 1989-1991 był wicepostulatorem w procesie beatyfikacyjnym Męczenników Podlaskich, w latach 1992-1995 był kanclerzem Kurii Biskupiej Ordynariatu Polowego, w latach 1993-2002 był wikariuszem sądowym Biskupa Drohiczyńskiego, w latach 1994-1997 był ponadto promotorem I Synodu Diecezji Drohiczyńskiej.

W 1995 roku na podstawie rozprawy habilitacyjnej ?Strony sporu w kanonicznym procesie o nieważność małżeństwa" uzyskał stopień naukowy doktora habilitowanego nauk prawnych w zakresie prawa kanonicznego. Został kierownikiem Katedry Kościelnego Prawa Procesowego. W 1998 roku otrzymał stanowisko profesora nadzwyczajnego KUL. W latach 1996-1999 pełnił funkcję prodziekana Wydziału Prawa Kanonicznego i Świeckiego, a w 1999 roku został wybrany dziekanem Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji (funkcję tę pełnił do października 2003 roku).

Z nominacji papieża Jana Pawła II został 7 października 2002 r. biskupem sandomierskim; sakrę biskupią przyjął 24 listopada tegoż roku. Benedykt XVI mianował go arcybiskupem metropolitą szczecińsko-kamieńskim 21 lutego 2009 roku.





http://www.episkopat.pl/?a=kalendarium_show&typ=INFORMACJE&id=10300

Czy to dobrze dla tradycji Szczecińskiej?
Zapisane
"Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży a w końcu wybucha śmiechem."
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #1 dnia: Lutego 22, 2009, 22:43:59 pm »

Pożyjemy, zobaczymy. A jest może na forum ktoś z Diecezji Sandomierskiej co mógłby coś o naszym nowym metropolicie powiedzieć? Coś co nie wynika z oficjalnej notki biograficznej...
Zapisane
hihistor
uczestnik
***
Wiadomości: 208

« Odpowiedz #2 dnia: Lutego 22, 2009, 22:47:58 pm »

cóż, z tego co wiem to raczej na poważnie się nikt kwestią tradycyjnej liturgii nie zajmował w tej diecezji, choć tu pewną pozytywną przesłanką może być profil wydawnictwa diecezji sandomierskiej.
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #3 dnia: Lutego 23, 2009, 09:48:31 am »

mam nadzieję, że nie utracimy wydawnictwa, bo na nic nowego raczej liczyć nie można

no chyba, że mimo 72 roku zycia ordynarjuszem sandomierskim zostanie JE bp Frankowski, co byłoby chyba zasluzoną dlań nagrodą
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
OPen
Gość
« Odpowiedz #4 dnia: Lutego 24, 2009, 14:52:49 pm »

ja wiem tylko, że kiepsko szła współpraca z zakonami, no ale to prawie wszędzie tak jest, jeśli zakon nie prowadzi parafii...kuria nie lubi zbytniej nie zależności (szczególnie jeśli odnosi się tzw. sukces duszpasterski"). nic więcej nie mogę napisać  :-\
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2919

« Odpowiedz #5 dnia: Lutego 24, 2009, 15:23:23 pm »

Między kurią a biskupem jest jednak różnica. Było już tak, że zakonom źle się układało z kurią a z biskupem dobrze.
A taki ś. p. abp Stroba (wcześniej zresztą bp szczeciński) podobno nie przepadał za zakonnikami (możliwe, że jako "kamień odrzucony") a zakonnicy go lubili i dobrze wspominają.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
avars
bywalec
**
Wiadomości: 90

« Odpowiedz #6 dnia: Lutego 24, 2009, 15:57:08 pm »

Między kurią a biskupem jest jednak różnica. Było już tak, że zakonom źle się układało z kurią a z biskupem dobrze.
A taki ś. p. abp Stroba (wcześniej zresztą bp szczeciński) podobno nie przepadał za zakonnikami (możliwe, że jako "kamień odrzucony") a zakonnicy go lubili i dobrze wspominają.

Za Arcybiskupem J. Strobą, jak słyszałem, nie przepadał natomiast kler diecezjalny - ze względu na jego bardzo mocną rękę i nieco majestatyczny styl bycia, tak bym streścił to co niegdyś zasłyszałem. Od siebie dodałbym jeszcze, że miał w sobie dostojeństwo właściwe sprawowanemu urzędowi i autorytet wynikający z wielkiej odwagi okazanej zwłaszcza w l. 50 -tych i 60-tych, za co niezwykle cenił go  jak wiadomo X. Prymas S. Wyszyński.

 Pamiętam pewien wywiad w tv z ok. połowy lat 90 -tych, gdzie pytany o sobór wcale sie nad nim nie rozpływał  w zachwytach, co wówczas było przecież normą.  Pamiętam również jak z racji pełnionych w EP funkcji prezentował na konferencji  prasowej w r. 1992 postanowienia bulli "Totus tuus Poloniae populus" dodając od siebie komentarz z wymownie poważna miną, że jest to prawdziwa rewolucja w polskim Kościele. Potrafił niezależnie myśleć i nie ustawiał się z wiatrem, co było widać w róznych okresach Jego życia. Rocznik niepodległościowy, prawie "kolumbowy"  - 1919.  Ciekawa osobowość.
Zapisane
"Hydria farinae non deficiet nec lecythus olei minuetur usque ad diem in qua Dominus daturus est ... "
avars
bywalec
**
Wiadomości: 90

« Odpowiedz #7 dnia: Lutego 24, 2009, 16:13:46 pm »

Jeśli chodzi o właściwy temat wątku to, w tej translacji upatrywałbym "sprawstwa kierowniczego " a raczej "polecającego"  ;D abpa L.S. Głodzia cum consortibus - taka inwazja Podlasiaków na Pomorze (metropolita gdanski pochodzi z diecezji białostockiej, szczeciński z siedleckiej zw. podlaską). Poważniej - jak wiadomo obydwaj ww. abpi dawniej ze sobą blisko wspólpracowali  - por. funkcje nominata w Orydynariacie Polowym. Nastepuje więc swoista militaryzacja pomorskich metropolii (akurat w okrągłą rocznice najazdu Henryka V na Polskę i reperkusyjnej wyprawy Krzywoustego na Pomorze  ;)), oby więc tchnęła bojowego ducha w tamtejszy Kościół.   
Zapisane
"Hydria farinae non deficiet nec lecythus olei minuetur usque ad diem in qua Dominus daturus est ... "
abenadar
rezydent
****
Wiadomości: 424

« Odpowiedz #8 dnia: Lutego 24, 2009, 17:09:43 pm »

ja wiem tylko, że kiepsko szła współpraca z zakonami, no ale to prawie wszędzie tak jest, jeśli zakon nie prowadzi parafii...kuria nie lubi zbytniej nie zależności (szczególnie jeśli odnosi się tzw. sukces duszpasterski"). nic więcej nie mogę napisać  :-\

brawo za wyczucie, to jest drugie dno... pewnych sporów wewnątrzkościelnych. Nasi szanowni tradycjonaliści wszystko strasznie spłycają. Jednym z powodów tego, że ninstytuty tradycyjne będą miały ciężko jest hegemonia instytucji diecezjalnych. Zakony (wszystko co nie jest diecezjalne) generalnie ma ciężko w Polsce...
Zapisane
OPen
Gość
« Odpowiedz #9 dnia: Lutego 24, 2009, 17:20:32 pm »

tak, proszę Księdza. właściwie wszędzie zakony i inne instytuty, jeśli nie chcą się zdiecezjonalizować, a biskup nie jest im przychylny, to się im życie utrudnia. ale i tak wierni sami decydują, gdzie i po co pójdą...
i dlatego w szczegóły nawet nie ma sensu wchodzić
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #10 dnia: Lutego 24, 2009, 17:21:47 pm »

Z oblatami na Świętym Krzyżu miał bardzo dobre kontakty.
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2919

« Odpowiedz #11 dnia: Lutego 24, 2009, 17:28:03 pm »

Cytuj
Za Arcybiskupem J. Strobą, jak słyszałem, nie przepadał natomiast kler diecezjalny - ze względu na jego bardzo mocną rękę i nieco majestatyczny styl bycia, tak bym streścił to co niegdyś zasłyszałem.
Tutaj było różnie. Lubili go ci, którzy sami byli konkretni i nie przerażało ich to, że jest wymagający. Co do reszty się zgodzę.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
avars
bywalec
**
Wiadomości: 90

« Odpowiedz #12 dnia: Lutego 24, 2009, 17:39:01 pm »

Oczywiście nie zamierzałem wrzucać wszystkich do jednego worka, wyszło z tego trochę niesprawiedliwe uproszczenie.  Spora część niewątpliwie  potrafiła Go docenić. Natomiast chyba wszyscy razem czuli po prostu respekt.
« Ostatnia zmiana: Lutego 24, 2009, 22:33:15 pm wysłana przez avars » Zapisane
"Hydria farinae non deficiet nec lecythus olei minuetur usque ad diem in qua Dominus daturus est ... "
Thomas
Gość
« Odpowiedz #13 dnia: Lutego 24, 2009, 17:50:05 pm »

Cytuj
ja wiem tylko, że kiepsko szła współpraca z zakonami, no ale to prawie wszędzie tak jest, jeśli zakon nie prowadzi parafii...kuria nie lubi zbytniej nie zależności (szczególnie jeśli odnosi się tzw. sukces duszpasterski"). nic więcej nie mogę napisać  Niezdecydowany
Cytuj
Nasi szanowni tradycjonaliści wszystko strasznie spłycają. Jednym z powodów tego, że ninstytuty tradycyjne będą miały ciężko jest hegemonia instytucji diecezjalnych. Zakony (wszystko co nie jest diecezjalne) generalnie ma ciężko w Polsce...
Wiemy, wiemy,
Zakony są "proszone" o prowadzenie parafii, innym razem kościoły zakonne stoją b. blisko parafialnych i jest "przeciąganie liny".
W tym tkwi podobno przyczyna krytyki R.Maryja. Statystyka A.Diec. W-wskiej pokazuje (jest na stronie) , że RM słucha ok 19% wiernych w W-wie a R.Józef 9%. Jeszcze gorzej rysują się statystyki słuchalności R.Diec.Włocławskiej (jeżeli jeszcze istnieje :)) A Toruń to diec.Włocławska...
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2919

« Odpowiedz #14 dnia: Lutego 24, 2009, 17:52:12 pm »

Toruń do diecezja toruńska. A dużo księży diecezjalnych jest przychylnie nastawionych do RM.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Strony: [1] 2 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Biskup Andrzej Dzięga nowym metropolitą szczecińsko-kamieńskim: « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!