Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 22:26:36 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: LINGUA LATINA omnibus.
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 38 Drukuj
Autor Wątek: LINGUA LATINA omnibus.  (Przeczytany 209434 razy)
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #30 dnia: Lutego 22, 2009, 16:43:12 pm »

@ eire00

Tak, mam właśnie Disce Latine. Na razie jestem dopiero na lekcji siódmej z części pierwszej. Jak będę miał wątpliwości co do ćwiczeń to z chęcią się do Pana zwrócę. Będę bardzo wdzięczny za pomoc :)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 02, 2010, 12:42:50 pm wysłana przez Eligiusz » Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #31 dnia: Lutego 22, 2009, 18:03:43 pm »

Dość miła jest książka "Lingua Latina. Lacina bez pomocy Orbiliusza".

I tę własnie książkę do samodzielnego uczenia się łaciny polecałbym (panu Kamilowi). Sa tam przetłumaczone teksty wszystkich czytanek, rozwiązane ćwiczenia, więc czego więcej potrzeba? A pytania o wyjaśnienia pewnych kwestii językowych można kierować na http://lacina.info.pl/. (Ale uwaga - tam jest jeden "mundry" osobnik co wiadomego Bractwa bardzo nie lubi).
Jak najbardziej popieram metodę uczenia się samemu. W ten sposób nauczyłem się paru obcych języków. W życiu złotówki nie wydałem na prywatne lekcje. A dużo na uczeniu innych zarobiłem.  Nie wierzę w świetnych lektorów, nie są mi potrzebni. Nauczyciela języka potrzebowałbym dopiero na poziomie zaawansowanym, dla konwersacji, objaśnienia spraw bardziej złożonych. No, ale nie każdy ma bzika na punkcie języków. Ja w młodości swej miałem. Uciekałem z lekcji fizyki czy chemii żeby uczyć się portugalskiego. A nie było wtedy komputera i googli, trzeba było wpierw zdobyć "Uczebnik portugalksowo jazyka". Za dobrze macie młodzi!  :D A żródeł do uczenia się łaciny w sieci....! Powodzenia! :)
« Ostatnia zmiana: Lutego 22, 2009, 18:06:13 pm wysłana przez Fidelis » Zapisane
Jarek
rezydent
****
Wiadomości: 388


« Odpowiedz #32 dnia: Lutego 22, 2009, 18:59:53 pm »

Dość miła jest książka "Lingua Latina. Lacina bez pomocy Orbiliusza".

Ciekawe, dlaczego nie mogą jej dodrukować.

A jakie macie zdanie o tym:
Język łaciński. Podręcznik dla lektoratów szkół wyższych. Oktawiusz Jurewicz, Lidia Winniczuk, Janina Żuławska.
http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/4746/jezyk-lacinski.html?kategoria=125068

Da się z tego uczyć samodzielnie?
Zapisane
Quid retribuam Domino pro omnibus, quae retribuit mihi? Calicem salutaris accipiam, et nomen Domini invocabo.
Krzysztof_
Gość
« Odpowiedz #33 dnia: Lutego 22, 2009, 19:27:34 pm »

Dość miła jest książka "Lingua Latina. Lacina bez pomocy Orbiliusza".
Ciekawe, dlaczego nie mogą jej dodrukować.

Ostatnio wydali w latach dziewięćdziesiątych. Można tanio kupić na allegro.
'Disce Latine', moim zdaniem, jest całkiem przyzwoite. Szczególnie drugi tom jest zgrabny.
Zapisane
eire00
uczestnik
***
Wiadomości: 119

« Odpowiedz #34 dnia: Lutego 22, 2009, 19:33:38 pm »

Jestem tego samego zdania, co Pan Fidelis. Wszystkich języków, których się uczyłem i uczę(a było ich sporo :P nie mówię, że się nauczyłem...), uczyłem się sam. Trochę błędów też przyswoiłem, ale dosyć łatwo z nich wyszedłem. I faktycznie - dzisiaj w necie są tysiące stron, książek i innych możliwości do nauki najbardziej orientalnych języków. Do samej łaciny znalazłem z 30 podręczników na różnym poziomie i z różnych czasów, niektóre lepsze, niektóre gorsze (polecam books.google.com - pełno starych dobrych książek).

Co do książki Jurewicza - ostatecznie może być, ale moim zdaniem jest tam za mało słów i tekstów (w pierwszej części), a za dużo gramatyki. Większość osób nie jest w stanie z tego nauczyć się aktywnego posługiwania się łaciną. W ogóle jest to poważny mankament większości kursów i lektoratów łaciny w szkołach i na studiach, że zamiast uczyć mówienia, pisania i czytania po łacinie, uczy się kilku tabelek i pracy ze słownikiem, aby potem w miare płynnie tłumaczyć teksty... Efekt jest taki, że student historii, neofilologii, ksiądz etc. który uczył się łaciny kilka semestrów, nie umie złożyć zdania (poza najprostszymi), a doskonale potrafi recytować końcówki wszystkich deklinacji... Książka Jurewicza jest dobra właśnie w takim trybie nauki... - takie moje zdanie.
Zapisane
max
rezydent
****
Wiadomości: 392

« Odpowiedz #35 dnia: Lutego 22, 2009, 19:39:40 pm »


A jakie macie zdanie o tym:
Język łaciński. Podręcznik dla lektoratów szkół wyższych. Oktawiusz Jurewicz, Lidia Winniczuk, Janina Żuławska.
http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/4746/jezyk-lacinski.html?kategoria=125068

Da się z tego uczyć samodzielnie?



Ja sie uczylem z tej ksiazki, ale sie szybko znudzilem, bo tam malo jest przykladow, a objasnienia opieraja sie na tabelkach i tekstach spreparowanych, i to takich, ze az czuc, ze to tworzywo sztuczne jest. Odrzuca jak od fastfoodow po tygodniu stolowania sie w McDonaldzie.

Moim zdaniem ksiazka w porzadku,, aczkolwiek, jak juz tu kiedys pisalem, taka nauka to dla tych co maja duzo checi na kucie. Disce Latine jest o wiele atrakcyjniejsza dla samouka, ale jakos tam malo tego, tej laciny, przykladow, cwiczen...


Osobiscie , po wyprobowaniu i  tej Jurewicza, i Disce Latine, i kilku podrecznikow niemieckojezycznych uwazam ksiazke w calosci lacinskojezyczna Lingua latina per se illustrata za najlepsza.  Ja juz dojezdzam do konca I go tomu, i nie wyobrazam sobie, ze moglbym nauczyc sie tego wszystkiego -koncowek, form wyrazow i i setek nowych slowek -z tabelek. A dzieki tej ksiazce  chce mi sie regularnie, w miare czasu oczywiscie, ale nieprzerwanie od 9-10 miesiecy siegac do laciny.
 
 Ale zalezy jak i co kto lubi.
Zapisane
Cornix
adept
*
Wiadomości: 30

gg 6997343

« Odpowiedz #36 dnia: Lutego 23, 2009, 07:37:44 am »

Tez uczylam lacinie samodzielne. Prawda, zaczelam w 10 lat z mamusia, ale znudzilam szybko (bo miala podrecznik dla studentow) W 15 zas poszlo lepej.
Jeszcze bardzo moze dopomoc czytanie brewiarza na lacinie.
Zapisane
Pisze bez kresok. Prosze zrobic  interpretacje pozytywna))))
EP
bywalec
**
Wiadomości: 62

« Odpowiedz #37 dnia: Lutego 24, 2009, 14:04:03 pm »

Dość miła jest książka "Lingua Latina. Lacina bez pomocy Orbiliusza".

Niektórzy twierdzą, że to jedyna sensowna pozycja do samodzielnej nauki.
Zapisane
mac
aktywista
*****
Wiadomości: 1226


sługa Boży Pius XII

« Odpowiedz #38 dnia: Lutego 24, 2009, 14:04:50 pm »

Witam na forum.
Zapisane
"Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży a w końcu wybucha śmiechem."
EP
bywalec
**
Wiadomości: 62

« Odpowiedz #39 dnia: Lutego 24, 2009, 14:11:08 pm »

Witam na forum.

Jeśli to do mnie, to również witam, choć na starym też byłem - głównie jednak czytając.
Zapisane
Caesar
aktywista
*****
Wiadomości: 822


cezarostopkowiec

« Odpowiedz #40 dnia: Lutego 24, 2009, 14:18:10 pm »

Ja też sie uczyłem z Orbiliiusza - przyjemna książeczka. Jednak trudno mi porównywać, bo nie znam innej pozycji do samodzielnej nauki.
Zapisane
Mospanie, rzekł bernardyn, babska rzecz narzekać,
a żydowska rzecz ręce założywszy czekać.
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #41 dnia: Lutego 24, 2009, 22:51:03 pm »

bo nie znam innej pozycji do samodzielnej nauki.

Są takie pozycje. Wszystkim poliglotom wiadomo, że języków uczymy się poprzez inne języki. Mnie, w czasach jeszcze przedinternetowych okno na świat języków otworzył rosyjski. Z rosyjskich (radzieckich  :)) podręczników mogłem zaznajomić sie z wieloma językami egzotycznymi. U nas jeszcze nie było, a NKVD już zadbało zeby wydać podręcznik "Uczebnik jazyka Hindi", "Japońskij jazyk", "Łatinskij jazyk" itp.

Dla znających francuski jest fajna rzecz: "Le latin sans peine" - łacina bez trudu. par C. Desessard, Paris, 1966. Dobry podręcznik łaciny mówionej, dla samouków....
Mais if fault parler francais....   

A jak już pisałem na starym forum, wystarczy postarać się o tekst Vulgaty i czytać Ewangelie, które przecież dobrze znamy, porównując z polskim przekładem. Gdzie problem? Beati pauperes, quia vestrum est regnum Dei - błogosławieni ubodzy, bowiem wasze jest Królestwo Boże. Już prościej sie nie da. Jak jest po łacinie "ubodzy"?
No własnie! Już znasz łacinę. Ostatnia uwaga; nie przejmować się końcówkami! Nie przegramatyzować nauki! Dico vobis = mówię wam. Dico = mówię, a nie: pierwsza osoba czasy terazniejszego od dicere. (dixi, dictum). Łacina nie jest trudna. Trudniejszy jest fiński - 14 przypadków. Uczyłem się. Tam się dopiero mózg się lasuje. Mina olen puolalainen mutta puhun vehan suomea. :) Powodzenia!
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3721

« Odpowiedz #42 dnia: Lutego 24, 2009, 22:59:51 pm »

A może Rodak z Kalisza Pan Fidelis da radę jak opanować dobrze język niemiecki? Stawiać na komunikatywność czy gramatykę?
Zapisane
Saavedra
Gość
« Odpowiedz #43 dnia: Lutego 24, 2009, 23:21:05 pm »

A ja żałuję, że nie mam skanera, bo kiedyś udało mi się przekserować "Canones et decreta sacrosanctii oecumenicii concilii Tridentini" (wydanie gdzieś z połowy XIX wieku) i chętnie bym się podzielił. Może się uda w przyszłości.
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #44 dnia: Lutego 24, 2009, 23:32:51 pm »

A może Rodak z Kalisza Pan Fidelis da radę jak opanować dobrze język niemiecki? Stawiać na komunikatywność czy gramatykę?

Komunikatywność! Gramatyka jest rzeczą wtórną. Ile jest koniugacji w j. polskim i po czym je poznajemy? No widzi Pan! A mówi Pan biegle po polsku.
(Ja wiem ile, ale to juz sprawa zawodowa.) :)
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 38 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: LINGUA LATINA omnibus. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!