Chyba tu tego nie było. Ciekawa ta wymowa rzymska. Czy rzeczywista..? Mimo, że znam język dość dobrze, to momentami się gubiłem. Pomysł i realizacja fajna. I to ze środków własnych.https://www.youtube.com/watch?v=RRTh3qqZLkQ#t=344
Akcent toniczny zanikł szybko? a niby dlaczego? Jeszcze Cyceron pouczał jednego retora, że zamiast dłużej pisać swoje przemówienia, lepiej by zrobił, aby pouczył się na flecie akcentowania.
Cytat: Kefasz w Kwietnia 06, 2015, 16:27:29 pmAkcent toniczny zanikł szybko? a niby dlaczego? Jeszcze Cyceron pouczał jednego retora, że zamiast dłużej pisać swoje przemówienia, lepiej by zrobił, aby pouczył się na flecie akcentowania.E tam, to tylko takie spekulacje. Istnienie akcentu tonicznego w łacinie jest mocno wątpliwe, więc i wymaganie go we współczesym amatorskim filmie jest raczej nieporozumieniem.Iloczas co innego, ale osobiście jestem bardzo wyrozumiały: iloczas zawsze sprawiał mi (i sprawia) niebywałą trudność. Książkowy nakaz "ucz się słówek od razu z iloczasem" budził we mnie jakiś wewnętrzny bunt
Natomiast rozroznienie dlugosci nie powinno nastreczac jakichs wielkichs trudnosci, a go nie ma.
Cytat: max w Kwietnia 06, 2015, 23:29:41 pmNatomiast rozroznienie dlugosci nie powinno nastreczac jakichs wielkichs trudnosci, a go nie ma. O co chodzi?
Cytat: sm w Kwietnia 06, 2015, 23:52:32 pmCytat: max w Kwietnia 06, 2015, 23:29:41 pmNatomiast rozroznienie dlugosci nie powinno nastreczac jakichs wielkichs trudnosci, a go nie ma. O co chodzi?O iloczas.
Cytat: max w Kwietnia 07, 2015, 00:06:19 amCytat: sm w Kwietnia 06, 2015, 23:52:32 pmCytat: max w Kwietnia 06, 2015, 23:29:41 pmNatomiast rozroznienie dlugosci nie powinno nastreczac jakichs wielkichs trudnosci, a go nie ma. O co chodzi?O iloczas.O co Panom chodzi z iloczasem i akcentem w kontekście tego filmu, prosiłbym o wyjaśnienie, bo nie rozumiem. Najlepiej na przykładzie jakimś.
Kiedy wlasnie przykladu sie nie da podac, bo problem jest wlasnie w tym, ze we filmie nie sa uzywane, mimo ze czesc aktorow proboje stosowac wymowe restytuowana ( a po co? iloczas i akcent toniczny sa przeciez czescia tej wymowy, wiec jak robic cos, to robic, albo nie robic). A czesc zreszta nie. Juz chyba lepiej bylo by, gdyby uzywali "naszej" wymowy a konsekwentnie, bo wyszedl groch z kapusta.A tu krotki filmik po hamerykansku o poezji-iloczasie-akcenciehttps://www.youtube.com/watch?v=RS0WYQ3Ak2Q
Cytat: max w Kwietnia 07, 2015, 11:29:07 amKiedy wlasnie przykladu sie nie da podac, bo problem jest wlasnie w tym, ze we filmie nie sa uzywane, mimo ze czesc aktorow proboje stosowac wymowe restytuowana ( a po co? iloczas i akcent toniczny sa przeciez czescia tej wymowy, wiec jak robic cos, to robic, albo nie robic). A czesc zreszta nie. Juz chyba lepiej bylo by, gdyby uzywali "naszej" wymowy a konsekwentnie, bo wyszedl groch z kapusta.A tu krotki filmik po hamerykansku o poezji-iloczasie-akcenciehttps://www.youtube.com/watch?v=RS0WYQ3Ak2QDziwne... myślałem, że większość osób używających restytuty stosuje iktus i nie oddaje długości samogłosek. Czyli słowo ancilla w nom. wymówią anCZIlla, ale też w abl., gdzie a jest długie. Chęć oddania długości wszystkich samogłosek to dość trudne zadanie, trzeba nauczyć się na pamięć każdą sylabę wszystkich wyrazów.
Nie jest to takie trudne, zwazywszy, ze koncowki maja stale iloczasy, wiec uczas sie slowka uczymy sie raz iloczasu, i tyle. A po drugie w restytucie ancilla sie wymawia jak sie pisze, czyli "ankilla". Nie ma w restytucie spolgloski "cz" ani "c": litera c, "ke", jest "k" w kazdej pozycji. Logike takiej wymowy latwo dostrzec np. w wyrazie crux, czyli kruks, (krukem, krukis... itd). Prosto i bez dziwaczenia z jakim zebowym "ts"
iloczas i akcent toniczny sa przeciez czescia tej wymowy, wiec jak robic cos, to robic, albo nie robic). A czesc zreszta nie. Juz chyba lepiej bylo by, gdyby uzywali "naszej" wymowy a konsekwentnie, bo wyszedl groch z kapusta.
Tak, a sami Rzymianie uważali że język łaciński jest zmienionym dialektem etolskim, czyli wariantem języka greckiego. Tam gdzie jest rozróżnienie długości zgłosek, w pewnym kształcie jest zawsze i tonalność.
Cytat: max w Kwietnia 07, 2015, 11:29:07 am iloczas i akcent toniczny sa przeciez czescia tej wymowy, wiec jak robic cos, to robic, albo nie robic). A czesc zreszta nie. Juz chyba lepiej bylo by, gdyby uzywali "naszej" wymowy a konsekwentnie, bo wyszedl groch z kapusta.Widzę, że Pan się upiera, że łacina miała akcent toniczny i że jest on częścią klasycznej wymowy. Jednak wielu współczesnych badaczy (myslę, że większość) nie zgadza się z tym. Np. najbardziej chyba znany podręcznik wymowy klasycznej W.S. Allen'a "Vox Latina" uważa, że łacina nigdy nie miała akcentu tonicznego w znaczącej skali.
W kazdym razie nie chcialem sie nadmiernie czepiac, zwlaszcza, ze jest to sposob akcentowania, ze sie tak delikatnie wyraze, niezbyt powszechny (obecnie). i niepewny w odniesieniu do laciny nawet klasycznej.