Kryterium wybieralności do UE - znajomość łaciny?
czeka jednak, aż dostanie przetłumaczony tekst decyzji z łaciny.
Nawet esperantyści przebierają nogami by przeforsować swoje Esperanto (całkiem niezły język), i co?
Cytat: Fideliss w Maja 26, 2014, 19:40:08 pmNawet esperantyści przebierają nogami by przeforsować swoje Esperanto (całkiem niezły język), i co? Z języków planowych, są lepsze projekty niż esperanto. Np. lingua franca nova: http://lfn.wikia.com/wiki/Paje_xefPan George Boeree twierdzi, że UE powinna uczynić go językiem urzędowym.
Cytat: Marjusz w Lipca 23, 2014, 11:24:29 amCytat: Fideliss w Maja 26, 2014, 19:40:08 pmNawet esperantyści przebierają nogami by przeforsować swoje Esperanto (całkiem niezły język), i co? Z języków planowych, są lepsze projekty niż esperanto. Np. lingua franca nova: http://lfn.wikia.com/wiki/Paje_xefPan George Boeree twierdzi, że UE powinna uczynić go językiem urzędowym.Czy lepsze? Sprawa bardzo polemiczna. I nie miejsce tu takie dywagacje. Tu ma być o łacinie.Nie sądzę by forumowiczów interesowała dyskusja na temat języków sztucznych (planowanych)Mnie nie. Zęby na tym esperanto (esperancie?) zjadłem. Kaj mi nenion atingis.
Skończyło się wtedy na 2 godzinach łaciny w klasach o profilu humanistycznym.http://www.al.uw.edu.pl/pliki/B%20Brzuska%20-%20Lacina%20w%20PRL.pdf
Inną ciekawą rzeczą jest ukształtowanie wizji szkolnictwa i programów nauczania w II RP. W II RP przegrała wizja szkolnictwa Wielkopolska (zwana wówczas Polską pruską) z wizją szkolnictwa "Polski ruskiej".
Inną ciekawą rzeczą jest ukształtowanie wizji szkolnictwa i programów nauczania w II RP. W II RP przegrała wizja szkolnictwa Wielkopolska (zwana wówczas Polską pruską) z wizją szkolnictwa "Polski ruskiej". Czytałem na ten temat ciekawą książkę, jak ją odszukam podam ISBN. Niestety wygrała "Polska ruska" - czyli wizja nakreślona przez "inteligencję żoliborską". I tak jest do dziś..."pieprzony żoliborz"! psByło wiele organizacji nauczycielskich. ZNP - reprezentował "Polskę ruską"