Ogólnie rzecz biorąc, nie widzę żadnéj szkody ani nawet różnicy, jeśli chodzi o cytaty z Ewangelii.
Cytat: ahmed w Sierpnia 24, 2019, 20:05:06 pmOgólnie rzecz biorąc, nie widzę żadnéj szkody ani nawet różnicy, jeśli chodzi o cytaty z Ewangelii.Może i szkody nie ma, ale różnica jest. Tę różnicę można zrozumieć na przykładzie psa Tobiasza :-)Pies Tobiasza dorobił się przez wieki statusu instytucji: sprawiał kłopot uczonym komentatorom i drażnił heretyków. W Wulgacie tenże pies jest wesoły i macha ogonem z radości (Tob 11, 9)A jak został potraktowany pies Tobiasza w neo-Wulgacie? Ano wyrzucono go z wersetu dziewiątego:https://www.bibliacatolica.com.br/pl/vulgata-latina-vs-neo-vulgata-latina/liber-thobis/11/Wykopano go po prostu, nie bacząc na zasługi. Dokładnie to przestawiono go do wersetu czwartego, ale ani już nie jest wesoły, ani nie macha ogonem. No i taka właśnie jest różnica między Wulgatą i neo-Wulgatą.
Natomiast co do celowości nowégo łacińskiégo tłumaczenia, to ono wynika z przekonania, że jest potrzebny stuprocentowo poprawny text w języku łacińskim czy nawet każdym innym. Ja nie jestem co do tego przekonany: uważam, że wystarczy, gdy Pismo Święté doskonale zna Kościół lokalny — niewielka grupa osób w obrębie władzy jednégo biskupa, znających oryginalné języki hebrajski oraz grecki
Cytat: ahmed w Sierpnia 26, 2019, 20:18:25 pmNatomiast co do celowości nowégo łacińskiégo tłumaczenia, to ono wynika z przekonania, że jest potrzebny stuprocentowo poprawny text w języku łacińskim czy nawet każdym innym. Ja nie jestem co do tego przekonany: uważam, że wystarczy, gdy Pismo Święté doskonale zna Kościół lokalny — niewielka grupa osób w obrębie władzy jednégo biskupa, znających oryginalné języki hebrajski oraz greckiJeśli już poruszyliśmy ten jakże ciekawy temat, to trzeba sobie powiedzieć, że pogląd wyrażony powyżej jest dość "nietradycyjny". Przede wszystkim dlatego, że zdanie powyższe implikuje, iż znajomość hebrajskiego i greki wystarcza (małej grupie ekspertów, czy komukolwiek) do poznania Pisma Św.
Tymczasem Wulgata w kościele zachodnim uzyskała status oficjalnie sankcjonowanego przekładu właśnie dlatego, że manuskrypty greckie i hebrajskie uznano za zepsute i niewiarygodne (corruptum). Oto typowy katolicki pogląd na ten temat, wzięty z "Prolegomena in Sacram Scripturam" Menochiusza, wyd. z 1768 r.:Dicendum est de graeco textu Testamenti novi, quod de Hebraico & Graeco veteris dictum est, scilicet corruptum esse alicubi sive Librarorium, & Typograhorum negligentia & incuria, sive malitia, & perfidia Hereticorum.Podobnie sądzono o manuskryptach hebrajskich - zamiast "perfidia Hereticorum" wstawić tylko trzeba "perfidia Judeorum".
Cytat: Regiomontanus w Sierpnia 23, 2019, 19:54:50 pmTak z ciekawości (@ahmed) - skąd miłość do Neo-Wulgaty? W sumie to "Catena Aurea" komentuje starą Wulgatę, a nie nową...(...) Ogólnie rzecz biorąc, nie widzę żadnéj szkody ani nawet różnicy, jeśli chodzi o cytaty z Ewangelii.
Tak z ciekawości (@ahmed) - skąd miłość do Neo-Wulgaty? W sumie to "Catena Aurea" komentuje starą Wulgatę, a nie nową...