Cytat: jp7 w Października 13, 2017, 23:49:17 pmPrzeczytałem artykuł. Potem surowe dane. Ktoś mi potrafi wytłumaczyć jak 30% wzrost zachorowań może oznaczać "brak związku" i jak liczy się "adjusted risk" że jest niższe dla większej liczby przypadków w podobnej liczebnie populacji? (tabela 2). http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa021134He he. To się robi tak: z surowych danych wychodzi nam "zły" wynik, tzn. większe ryzyko autyzmu u dzieci szczepionych, co nie może być!Trzeba zatem wziąć poprawkę na dodatkowe czynniki, czyli obliczyć "adjusted risk", tzn. porównać grupy szczepionych/nieszczepionych o takim samym wieku, płci, wykształceniu matki, statusie ekonomicznym rodziców, itd. (artykuł wylicza w podpisie do tabeli 2 siedem takich czynników). Dlaczego siedem czynników a nie np. 5 albo 11? Dlaczego nie wzięto poprawki na to, czy ojciec był łysy a matka ruda?Ano dlatego, że żelazna zasada analizy danych statystycznych jest taka: dodajemy czynniki dotąd, aż nam wyjdzie "dobry" wynik, tzn. taki, jak chcemy. Natomiast to, jak dokładnie autorzy przeprowadzili wspomniany "adjustment", to już oczywiście jest secrète. Piszą tylko, że użyli metody PROC GENMOD z programu do statystycznej analizy danych SAS. Jak przypuszczam, sami nie wiedzą, jak ta metoda działa, i żeby dokładnie sprawdzić sensowność ich wyników, trzeba by przeanalizować wszystkie obliczenia, ale przecież nikt nie będzie tracił czasu na takie głupstwa, bo trzeba pisać własne prace i podania o granty, a zresztą wynik jest dobry, więc o co chodzi?No i tak się pisze "population-based studies"...
Przeczytałem artykuł. Potem surowe dane. Ktoś mi potrafi wytłumaczyć jak 30% wzrost zachorowań może oznaczać "brak związku" i jak liczy się "adjusted risk" że jest niższe dla większej liczby przypadków w podobnej liczebnie populacji? (tabela 2). http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa021134
Natomiast to, jak dokładnie autorzy przeprowadzili wspomniany "adjustment", to już oczywiście jest secrète. Piszą tylko, że użyli metody PROC GENMOD z programu do statystycznej analizy danych SAS. Jak przypuszczam, sami nie wiedzą, jak ta metoda działa, i żeby dokładnie sprawdzić sensowność ich wyników, trzeba by przeanalizować wszystkie obliczenia, ale przecież nikt nie będzie tracił czasu na takie głupstwa, bo trzeba pisać własne prace i podania o granty, a zresztą wynik jest dobry, więc o co chodzi?
Oficjalnie w Polsce mówi się - nie znamy przyczyn powstawania autyzmu. Wiemy jednak, że nie powodują go szczepionki zespolone. W krajach bardziej przewidujących brak obowiązku szczepień jest formą zapobiegnięcia ewentualnym pozwom, gdyby medycyna udowodniła korelację szczepienie - autyzm.
A w których to , mianowicie, krajach mówi sie o obowiązkowych szczepieniach szczepionkami zespolonymi, o których pisałem?
I mam w nosie czy one sa 'zespolone' czy nie
Przepraszam, czy ma pan profesora medycyny lub innego szanowanego lekarza, który bylby sklonny poprzec teze o szkodliwosci szczepien?
Wielka Brytania dyskutuje o NHS i 'planie 10-letnim' i mowi sie o szczepionkach.
I mam w nosie czy one sa 'zespolone' czy nie, czy witamina C lest lewo czy prawoskretna. Szczepionki chronia zycie i tak jak napisalem, jako spoleczenstwo mozemy 'poswiecic' minimalny odsetek, ktory zachoruje, zeby ochronic cala reszte spoleczenstwa od smierci.
Cytat: Hubertos w Stycznia 08, 2019, 10:46:11 amPrzepraszam, czy ma pan profesora medycyny lub innego szanowanego lekarza, który bylby sklonny poprzec teze o szkodliwosci szczepien? https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Dorota_MajewskaCytat: Hubertos w Stycznia 08, 2019, 10:46:11 amWielka Brytania dyskutuje o NHS i 'planie 10-letnim' i mowi sie o szczepionkach.Mówi też o legalnej adopcji dzieci dla LBTRTVAGD, "dobrej pedofili" oraz genetycznych eksperymentach na zarodkach.Cytat: Hubertos w Stycznia 08, 2019, 10:46:11 am I mam w nosie czy one sa 'zespolone' czy nie, czy witamina C lest lewo czy prawoskretna. Szczepionki chronia zycie i tak jak napisalem, jako spoleczenstwo mozemy 'poswiecic' minimalny odsetek, ktory zachoruje, zeby ochronic cala reszte spoleczenstwa od smierci. Jak Pan dorośniesz, skończysz gimnazjum, założysz rodzinę i będziesz miał dzieci to wtedy spojrzysz sobie na nie a ja ci powiem, że trudno, trzeba je poświęcić żeby "społeczeństwo chronić" przed chorobami sprzed 100 lat. Wtedy sobie pogadamy kto jest "debilem".Nie mam ABSOLUTNIE nic przeciwko temu, żebyś Pan "poświęcał" SWOJE dzieci. Natomiast kiedy spróbujesz moje poświęcać to inaczej pogadamy.P.S. Najśmieszniejsze jest to, że ja nawet nie jestem jakimś antyszczepionkowym ortodoksem ale jak słyszę tę cholerną butę i pychę w PRZYMUSZANIU, ZMUSZANIU, wyzywaniu od idiotów .... i wyciąganiu rąk po moje dzieci to mi się włącza tryb wojenny.
Szkołę podstawową, jak i studia magisterskie i podyplomowe są już dawno za mną. Czy odra jest chorobą sprzed 100 lat? Może jest, ale się odradza. I tak, zaryzykuję szczepiąc swoje dzieci, bo wolę zaryzykować, że, z szansą 0,000001% (lub niższą) zachorują niż to, że umrą. Wolę dziecko chore niż martwe, jakokolwiek brutalnie i 'butnie' to Panu brzmi.
I nie, nikt w Wielkiej Brytanii nie mówi o dobrej pedofilii, mieszkam tutaj i o niczym takim nie słyszałem, a właśnie zamknięto nauczyciela z 'naszej' podstawówki za to, że miał na komputerze roznegliżowane zdjęcia 15-latki.
I co ma adopcja dzieci przez pary homoseksualne do szczepionek? Pan miesza porządki, jeśli jest pozwolenie na takie coś jak małżeństwa homo, adopcję przez pary homo a nawet niech Panu będzie ta zmyślona 'dobra pedofilia' - to znaczy, że kraj jest bardziej wolnościowy, więc raczej redukuje zakazy a nie je mnoży.
Wielka Brytania dyskutuje o NHS i 'planie 10-letnim' i mówi się o szczepionkach.
Czy Państwo serio myślą, że koncerny farmaceutyczne są AŻ tak bogate, żeby przekupić 99% lekarzy na świecie, prawie wszystkie głowy państw i prawie wszystkich naukowców? Serio? Ale tak na poważnie - proszę odpowiedzieć.
Okazuje się, że firmy farmaceutyczne zarabiają rocznie na szczepionkach znacznie poniżej 1 bln dolarów.
I tak, zaryzykuję szczepiąc swoje dzieci, bo wolę zaryzykować, że, z szansą 0,000001% (lub niższą) zachorują niż to, że umrą. Wolę dziecko chore niż martwe, jakokolwiek brutalnie i 'butnie' to Panu brzmi.
Czy Państwo serio myślą, że koncerny farmaceutyczne są AŻ tak bogate, żeby przekupić 99% lekarzy na świecie, prawie wszystkie głowy państw i prawie wszystkich naukowców? Serio?
Czy Państwo serio myślą, że koncerny farmaceutyczne są AŻ tak bogate, żeby przekupić 99% lekarzy na świecie, prawie wszystkie głowy państw i prawie wszystkich naukowców?