Mój ojciec jest pediatrą. On, w przeciwieństwie do niektórych z Państwa-przeciwników szczepień, widział skutki chorób u dzieci niezaszczepionych i zaszczepionych. Mi to wystarczy i ja nie mam wątpliwości.
Pewien znajomy lekarz powiedział mi kiedyś tak - jeśli będziecie sobie ewenementem i nie zaszczepicie swoich dzieci, jednocześnie będąc otoczeni zaszczepionymi, to oczywiście znajdziecie doskonały dowód na to, że szczepić nie trzeba (bo i kto miałby te wasze nieszczepione dzieci zarazić?). Jeśli natomiast nieszczepienie stanie się normą, to szybko przypomnimy sobie o pandemiach chorób od dawna nie widzianych w naszej części świata.[...]Czy to prawda?
Cytat: gnome w Maja 10, 2014, 23:16:21 pmPewien znajomy lekarz powiedział mi kiedyś tak - jeśli będziecie sobie ewenementem i nie zaszczepicie swoich dzieci, jednocześnie będąc otoczeni zaszczepionymi, to oczywiście znajdziecie doskonały dowód na to, że szczepić nie trzeba (bo i kto miałby te wasze nieszczepione dzieci zarazić?). Jeśli natomiast nieszczepienie stanie się normą, to szybko przypomnimy sobie o pandemiach chorób od dawna nie widzianych w naszej części świata.[...]Czy to prawda? Zajmuję się trochę modelowaniem matematycznym rozprzestrzeniania się chorób, i mogę to potwierdzić.Generalnie, każda choroba zakaźna charakteryzuje się tzw. parametrem progowym. Jest to procent zaszczepionych w danej populacji, który jest potrzebny, aby epidemia na dużą skalę stała się niemożliwa. Nie jest to nigdy 100%, zawsze wystarczy nieco mniej, np. 85% (zależy to od choroby). Gdy procent zaszczepionych jest powyżej tego progu, mówi się, że populacja ma "odporność zbiorową" (ang. "herd immunity").Ponieważ każda szczepionka ma skutki uboczne i ryzyko powikłań, w najlepszej sytuacji są osoby niezaszczepione w populacji z odpornością zbiorową: nie ryzykują one skutków ubocznych, a korzystają z dobrodziejstw odporności zbiorowej. Oczywiście jest to pewnego rodzaju egoizm.Istnienie parameteru progowego i odporości zbiorowej można łatwo wykazać używając prostych równań różniczkowych bedących odpowiednikiem "prawa działania mas" znanego chemikom.
modele matematyczne są 100% poprawne w wirtualnym świecie które same określają.
modele matematyczne są 100% poprawne w wirtualnym świecie które same określają. Laureaci tzw. ekonomicznego Nobla Merton i Scholes byli współtwórcami wyrafinowanego matematycznego modelu wyceny instrumentów pochodnych. Fundusz inwestycyjny w którym działali spowodoał ogromną stratę...Rówania różniczkowe (choćby nawet cząstkowe czy stochastyczne ) to nie jest arguemnt na rzecz trucia zdrowych ludzi szczepionkami. Tzw. odporoność zbiorowa to teoretczyny twór służący jako argument na rzecz szczzepeiń. Kazdy model matematyczny opiera się na założeniach. Czy w przypadku tej "odporności" jedno z podstawowych nie głosi, że zaszczepiony nie zachoruje? Czy model ten bierze pod uwagę skutki uboczne szczepień i ich wpływ na zdrowie w skali populacji?
To, że szczepionki mają skutki uboczne, nie ulega wątpliwości. To, że niektóre z długofalowych skutków ubocznych nie są jeszcze znane, nie ulega wątpliwości. To, że firmy farmaceutyczne promują niepotrzebne szczepienia dla zysku, też jest więcej niż prawdopodobne.
Mogę jeszcze dodać: nie ma produktów medycznych, które by nie wykazywały działań ubocznych. Kwestia tylko w tym, jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia niepożądanej reakcji.