Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 24, 2024, 01:47:36 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231955 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Inicjatywa ,,Chrystus Królem Polski", a Tradycja
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 12 Drukuj
Autor Wątek: Inicjatywa ,,Chrystus Królem Polski", a Tradycja  (Przeczytany 59221 razy)
Robert
aktywista
*****
Wiadomości: 576

« Odpowiedz #75 dnia: Maja 19, 2010, 22:52:17 pm »

DUŻO!!!
Takze przez Radio Maryja gdzie miał wiele audycji.
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #76 dnia: Maja 21, 2010, 21:28:56 pm »

Tu to przeginają! "Narodowcy" odsłaniają prawdę o intronizacji Jezusa na Króla Polski. Niesamowite co ten człowiek tu bredzi.  ::) Matkę Boską intronizował już król Kazimierz ... to teraz ....

http://www.youtube.com/watch?v=AqQX-_xkuII
Zapisane
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« Odpowiedz #77 dnia: Maja 21, 2010, 22:06:52 pm »

Pseudonarodwcy prowadzą rozmowy z Panem Lepperem na temat Intronizacji Chrystusa Króla? Co za brednie! Może jeszcze z panią Sandrą Lewandowską i panem Maksymiukiem na plażach Egiptu? Albo z paną Beger? Czy Hojarską? Naprawdę dno.
Zapisane
Robert
aktywista
*****
Wiadomości: 576

« Odpowiedz #78 dnia: Maja 21, 2010, 22:11:01 pm »

Najpewniej by porwali Pana Jezusa aby Go obwołać królem!
Zapisane
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« Odpowiedz #79 dnia: Maja 21, 2010, 22:17:08 pm »

Stracili całkowicie kontakt z rzeczywistością ;D ale jak odbywają spotkanie w knajpie jak widać na filmie to nie dziwota, że odlatują ;D
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #80 dnia: Maja 21, 2010, 22:36:23 pm »

Ale przecież to jest w dalszym ciągu lansowana teologia ks. Kiersztyna i ks. Natanka. Inni księża z tym  powiązani to propagują. Np. teraz w artykule "Bóg Panem czasu i historii" - ks. Stanisław Małkowski, który ukazał się w "Polonia Christiana" MAJ-czerwiec 2010 oczywiście powielony za stroną naszego już tu znajomego zwolennika tej teologii:

http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=1987&Itemid=100

i czytamy w tym wywiadzie m.in. tak:
Cytuj
" (...)
Za sprawę bardzo pilną w Polsce uważam zwró­cenie się do biskupów, żeby zechcieli sformułować program intronizacji Chrystusa jako Króla Polski, a zarazem przezwyciężyć zamęt, jaki w tej spra­wie panuje. To, co Pan Jezus przekazał Rozalii Celakównie nie jest przecież powtórzeniem czy dopełnieniem objawień św. Małgorzaty Ma­rii Alacoque. Czym innym jest bowiem od­danie się Sercu Bożemu, a czym innym jest uznanie władzy Jezusa Chrystusa we wszystkich dziedzinach naszego życia, zgodnie z encyklikami papieskimi, zwłaszcza Piusa XI i Piusa XII.

            Chodzi o potwierdzenie władzy Chrystusa jako Króla Wszechświata, bo co do tego, że On jest Królem, nie ma przecież cienia wątpliwości. Jednak Pan Jezus, szanując naszą wolność, chce, aby Jego władza została przez ludzi uznana dobro­wolnie. W tym wypadku chodzi o jej potwierdze­nie w skali narodu i państwa - Polski, która ma dać przykład innym narodom.

            Ostatnie wydarzenia w sposób szczególny po­kazały wartość i znaczenie dwóch aspektów mi­łości, tak we współczesnym świecie zwalczanych: miłości Boga i Ojczyzny.

            - Niesamowitym znakiem, tego co się stało, jest choćby sama data, wydarzyło się to wszak w wi­gilię Święta Bożego Miłosierdzia. Pan Jezus po­wiedział św. siostrze Faustynie: Polskę szczególnie umiłowałem i jeżeli posłuszna będzie mojej woli, z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na moje powtórne przyjście. A posłuszeństwo Jego woli ma się dokonać przez intronizację Jezusa Chrystusa na Króla Polski."

Cytat: ks.Małkowski
To, co Pan Jezus przekazał Rozalii Celakównie nie jest przecież powtórzeniem czy dopełnieniem objawień św. Małgorzaty Ma rii Alacoque....

Małe fragmenty z Sł. B. Rozalii:

Cytaty z ''Wyznań z przeżyć wewnętrznych'' - Rozalia Celakówna

Wydawnictwo WAM 2007

Strona 84/85

[80] Racz przyjąć nas jako ekspiację miłości za wszystkie grzechy i zbrodnie ludzkie, a zwłaszcza za grzechy nieczyste, które tak strasznie ranią Boskie Twe Serce. Uczyń nas miłymi Tobie ofiarami za Polskę i grzeszny świat, a osobliwie za dusze Tobie szczególnie poświęcone (80*). Przyjm nas łaskawie w ofierze za Intronizację Twego Serca Eucharystycznego w naszej Ojczyźnie jako państwie i spraw, by Polska swoim przykładem pobudzila do tego wszystkie inne narody ziemi, a w pierwszym rzędzie: Rosję, Meksyk, Hiszpanię i Niemcy, jak również Amerykę i Australię, w których to krajach ludzie tak bardzo wielką zadają Ci boleść! Oddając się Tobie, o Jezu nasz Najsłodszy i Najmiłościwszy, z dziecięcą ufnością, całkowicie i bez zastrzeżeń, pragniemy zupełnie zapomnieć o sobie na każdym kroku, a szczególnie znosić wszelkie cierpienia z największą dla Ciebie miłością.

(80*) Chodzi o osoby konsekrowane: kapłanów, zakonników i zakonnice.

Strona 88/89

"Ostoją się tylko te państwa, w których będzie Chrystus królował. Jeżeli chcecie ratować świat, trzeba przeprowadzić Intronizację Najświętszego Serca Jezusowego we wszystkich państwach i narodach na całym świecie. Tu i jedynie tu jest ratunek. Które państwa i narody jej nie przyjmą i nie poddadzą się pod panowanie słodkiej miłości Jezusowej, zginą bezpowrotnie z powierzchni ziemi i już nigdy nie powstana. Zapamietaj to sobie dziecko moje, zginą i już nigdy nie powstaną!!!"

(...)

"Trzeba wszystko uczynić, by Intronizacja była przeprowadzona. Jest to ostatni wysiłek Miłości Jezusowej na te ostatnie czasy!"

Pytam z bojaźnią tę osobę, czy Polska się ostoi. Odpowiada mi że:

"Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu; jeżeli się podporządkuje pod prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się - i jeszcze na ostatek mówi do mnie przekonywająco:

"Oświadczam ci to Moje dziecko, jeszcze raz, że tylko te państwa nie zginą, które będą oddane Jezusowemu Sercu przez Intronizację, które Go uznają swym Królem i Panem. Przyjdzie straszna katastrofa na świat.

(...)

Ta osoba nieznana mówi jeszcze do mnie:

"Państwa oddane pod panowanie Chrystusa i Jego Boskiemu Sercu dojdą do szczytu potęgi i będzie już jedna owczarnia i jeden pasterz."

Strona 278:

"(366) Pan Jezus w szczególny sposób chce być naszym Królem, tego On Sobie życzy. Polska musi w sposób wyjątkowy, uroczyście ogłosić Pana Jezusa swym Królem przez Intronizację Jego Boskiego Serca i wtedy Jezus będzie jej błogosławił i bronił od nieprzyjaciół. My w ten sposób choć w małej cząsteczce okażemy Jemu miłość i wdzięczność.

Intronizacja to nie tylko ta forma ofiarowania się, ale odrodzenie serc, poddanie ich pod słodkie panowanie Miłości! Gdy zastanawiałam się nad tym, ogarnął ogromny ból moją dusztę, że Pan Jezus tak strasznie jest obrażany przez ludzi, że to tak bardzo daleko do przemiany ludzkich serc, że sprawa Intronizacji jest również daleka. W tej chwili pod wpływem światła wewnętrznego zrozumiałam te słowa:

"Sam akt ofiarowania Polski przez Intronizację Mojemu Sercu przyniesie zbawienne korzyści, bo przez to bardzo dużo dusz nawróci się szczerze do Pana Boga, poddajqc się Jego prawu. Powiedz, moje dziecko, Ojcu, by napisał w tej sprawie do Prymasa Polski. Teraz jest najodpowiedniejsza chwila, trzeba korzystać z czasu i laski."

O, gdybym ja była kapłanem, gdybym mogła przemawiać, o Jezu, Ty wiesz, co bym o Tobie mówiła!!! Ale po co te marzenia? Przecież ja mogę Ciebie dawać poznać w inny sposób: przez zupełne wyniszczenie się i ukrycie, przez wypełnienie Twej Woli na każdy dzień, by Ci sprawić przyjemność i przez miłość żarliwą, by Cię móc kochać za miliony serc!!!"


Zapisane
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« Odpowiedz #81 dnia: Maja 21, 2010, 22:46:18 pm »

dziwne, że ksiądz Małkowski się tym zajął. To wielce zasłużony kapłan w latach stanu wojennego, skrzywdzony przez kardynała Glempa. Czy coś wiadomo teraz o nim? Parę razy sprawował KRR
Zapisane
Robert
aktywista
*****
Wiadomości: 576

« Odpowiedz #82 dnia: Maja 22, 2010, 13:07:39 pm »

I co z tego ,że parę razy sprawował?
Jutro w Krakowie JE biskup Pieronek odprawi Mszę św i będzie udzielał Sakramentu Bierzmowania w rycie trydenckim .I co z tego?
W kościele Bonifratrów o 13,15
Zapisane
stefan
aktywista
*****
Wiadomości: 581

« Odpowiedz #83 dnia: Maja 22, 2010, 15:09:50 pm »

Wszyscy brniemy w ślepą uliczkę z tym okładaniem się kto lepszy katolik.Nie pochwalam , aby swoja wiarę wierni budowali w oparciu o wątpliwe przesłania osób pokroju pani Mieci, ale z drugiej strony apeluję o rozwagę w atakowaniu duchownych widzących inaczej sprawę Intronizacji.Pisanie donosów do hierarchów dających publiczne zgorszenie ekumaniackimi ekscesami, uważam za co najmniej niestosowne i przypominające czasy stalinizmu.Przyjąłem postawę wyczekującą co z tego wyjdzie,a jednocześnie w swoich codziennych intencjach modlitewnych, dołączam prośbę o rozstrzygniecie zgodne z wola Bożą.Umieszczając wywiad x.Malkowskiego, kierowałem się jego interesującą treścią związaną nie tylko ze sprawa Intronizacji, ale także niedawno zakończoną Krucjatą różańcową FSSPX, dotyczącą poświecenia Rosji Niepokalanemu Sercu NMP, zgodnie z wolą Pani Fatimskiej.
Zapisane
Powstaną bowiem fałszywi chrystusowie i fałszywi prorocy, i czynić będą znaki wielkie i cuda, tak aby w błąd byli wprowadzeni (jeśli to być może) nawet i wybrani.Mt. 24).
-------------------
Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem, lecz chcę, by trwała w cichości? (1 Tm 2,11-1
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #84 dnia: Maja 22, 2010, 16:55:04 pm »

Wszyscy brniemy w ślepą uliczkę z tym okładaniem się kto lepszy katolik.

Proponuję zawsze mówić za siebie.

Nie pochwalam , aby swoja wiarę wierni budowali w oparciu o wątpliwe przesłania osób pokroju pani Mieci,

A jednak są tacy co budują i o tym należy tez pisać.

... ale z drugiej strony apeluję o rozwagę w atakowaniu duchownych widzących inaczej sprawę Intronizacji.
Pytam! Pokazując, że jest nie tak jak powinno  być, to jest atakowanie? Trochę opamiętania!

Pisanie donosów do hierarchów dających publiczne zgorszenie ekumaniackimi ekscesami, uważam za co najmniej niestosowne i przypominające czasy stalinizmu.

Jak publiczne zgorszenie to i jawne. Publiczne zgorszenie wymaga publicznego sprostowania.

Przyjąłem postawę wyczekującą co z tego wyjdzie,

"Obyś był zimny albo gorący! A tak, żeś letni, (...) wypluję cię z ust moich." (Obj. 3, 15-16), zaś "W Boskiej Komedii", gdy Dante przekroczył bramy piekła jako pierwszych na swej drodze napotkał pogrążonych w rozpaczy potępionych aniołów. A byli to aniołowie, ktorym nie można było zarzucić, że otwarcie przyłączyli się do buntu księcia ciemności. Ich winą była obojętność, bezstronność jaką zachowali gdy Lucyfer zbuntował się przeciwko Bogu. Gdy Lucyfer wypowiedział posłuszeństwo Bogu przybrali oni postawę wyczekującą: "poczekajmy kto zwycięży". Analogia w stosunku do tego tu o czym piszemy. Proszę sobie trwać w tej "postawie wyczekującej", a kto ma coś do powiedzenia sensownego w tym temacie, jak najbardziej powinien pisać.

.. a jednocześnie w swoich codziennych intencjach modlitewnych, dołączam prośbę o rozstrzygniecie zgodne z wola Bożą.

Z Nią się zawsze trzeba zgodzić!

Umieszczając wywiad x.Malkowskiego, kierowałem się jego interesującą treścią związaną nie tylko ze sprawa Intronizacji, ale także niedawno zakończoną Krucjatą różańcową FSSPX, dotyczącą poświecenia Rosji Niepokalanemu Sercu NMP, zgodnie z wolą Pani Fatimskiej.

 ??? A gdzie ten wywiad pan tu zamieścił? wszak ja zacytowałam tylko fragment, ze strony, która nie jest nam tu obca, (powyżej było o tej stronie pisane.) Nikt tu nie wypowiada się do całego wywiadu ks. Małkowskiego, tylko do tego fragmentu, który dotyczy tego, o czym tu piszemy.

Jak się takie coś też widzi to milczeć?  :o

http://www.youtube.com/watch?v=AqQX-_xkuII
Zapisane
stefan
aktywista
*****
Wiadomości: 581

« Odpowiedz #85 dnia: Maja 22, 2010, 17:35:45 pm »

Czy Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa, przekazany Kościołowi przez św. Małgorzatę Marię Alacoque (1647-1690),  wspomina i  zawiera  odniesienia do Intronizacji?
Zapisane
Powstaną bowiem fałszywi chrystusowie i fałszywi prorocy, i czynić będą znaki wielkie i cuda, tak aby w błąd byli wprowadzeni (jeśli to być może) nawet i wybrani.Mt. 24).
-------------------
Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem, lecz chcę, by trwała w cichości? (1 Tm 2,11-1
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #86 dnia: Maja 22, 2010, 18:02:39 pm »

Pseudonarodwcy prowadzą rozmowy z Panem Lepperem na temat Intronizacji Chrystusa Króla? Co za brednie! Może jeszcze z panią Sandrą Lewandowską i panem Maksymiukiem na plażach Egiptu? Albo z paną Beger? Czy Hojarską? Naprawdę dno.

Stracili całkowicie kontakt z rzeczywistością  ale jak odbywają spotkanie w knajpie jak widać na filmie to nie dziwota, że odlatują

Panie "ryszardzie1966" proszę sobie przeczytać piękny tekst ks Tadeusza Kiersztyna z przed roku 2000 go. Jest to słowo wstępne do książki o Rozalii Celakównie O Dobrzyckiego i o. Szafrańca  pt "Wielkie Wezwanie do narodu polskiego" wydanie II. Jak pan przeczyta, to sobie wówczas odpowie, czy pisze tu o intronizacji Jezusa na króla Polski? Nie!, ale podaje zdrową naukę o Najświętszym Sercu Pana Jezusa i królowaniu Chrystusowym. A dlaczego tak się przestawiło po 2000 r? 

Cytuj
Słowo wstępne

Rozalia Celakówna (1901-1944) jest postacią zdumiewającą i nadzwyczajną. Przez 20 lat pracowała jako pielęgniarka w szpitalach przy ulicy Kopernika w Krakowie. Zatrudniona została na oddziale chorób wenerycznych, gdzie wykonywała najniższe posługi względem ludzi zgangrenowanych duchowo i fizycznie. W swym życiu umiłowała pokorę i skromność. Na pozór wydaje się być osobą niewiele znaczącą, a tymczasem potrafi mocą swego ducha potężnie oddziaływać na otoczenie. Odwołajmy się tu do jednego z wielu znanych faktów: Przez dwadzieścia lat pracy, podczas jej dyżurów ani jedna osoba nie zmarła nie pojednana wpierw z Bogiem. Podobnych świadectw jest wiele. Ukazują one heroiczność jej życia i jej zdolność dawania świadectwa o Bogu za cenę bezgranicznej ofiary. Poznając bliżej Rozalię Celakównę, zobaczymy, jak w niezmiernie trudnych warunkach pracy i życia Bóg prowadzi ją wielkimi krokami ku świętości. Wkrótce Rozalia stanie się w rękach Bożych uległym narzędziem, poprzez które Jezus zechce pokierować kultem swego Najświętszego Serca.
W przypadku Rozalii wybór miejsca i rodzaju pracy nie był przypadkowy, ale podyktowany wyraźnym życzeniem Pana Jezusa. Przy ulicy Kopernika w roku 1921, na trzy lata przed przybyciem Rozalii do Krakowa, została bowiem ukończona Bazylika Serca Jezusa. Wybudowano ją jako wotum wdzięczności Narodu Polskiego dla Serca Jezusa w tym celu, by stała się centralnym miejscem kultu Najświętszego Serca Jezusa dla wszystkich polskich ziem i wszystkich Polaków. Ta wspaniała budowla, wzniesiona z marmurów i stiuków, pozostanie tylko nikłym odblaskiem piękna tej żywej świątyni, którą w sercu Rozalii uczynił sobie Jezus. Jednakże w przedziwnych planach Opatrzności te dwie świątynie: jedna - uczyniona rękami ludzi i druga - będąca dziełem Ducha Świętego, tworzą harmonijną całość. Poprzez Rozalię Jezus powie nam o pragnieniach i smutkach swego Najświętszego Serca. Powie o tym, w jaki sposób nasz naród ma żyć i do czego ma dążyć, by hołd, złożony przez Polskę Jego Najświętszemu Sercu, nie stał się czczym obrzędem i li tylko bezdusznym marmurowym darem, ale by faktycznie prowadził dzieci naszej Ojczyzny drogą miłości ku wypełnieniu odwiecznych Bożych postanowień. Tak oto przeznaczenie bazyliki i posłannictwo Rozalii zlewają się w jedną całość, wzajemnie się uzupełniając i warunkując.

Drogi Czytelniku, czytając o życiu Rozalii Celakówny i wsłuchując się w słowa, które Jezus poprzez nią kieruje do Ciebie i do naszego narodu, postawisz sobie zapewne pytanie: Jak to jest możliwe, że do tej pory pozostaliśmy obojętni wobec słów tego wielkiego proroctwa?
Posłannictwo Rozalii ściągało na nią nieprzerwane pasmo wielkich duchowych udręk, mających swe źródło w ludzkim niezrozumieniu i grzechu. Realizacja zamiarów Bożych na ziemi poprzez ludzi oznacza zawsze walkę z potężnymi siłami Zła! W walce tej dobro, prawda i miłość są wyszydzane, ośmieszane i często odpychane nawet przez tych, którzy w pierwszym rzędzie powinni stanąć po stronie Boga. Goryczy z tego płynącej doświadczyła w całej pełni Rozalia. Brak wiary i zaangażowania ze strony ludzi prowadzi jakby do niemocy samego Boga! Dlatego też razem z Rozalią przyszło Polsce czekać przeszło 50 lat, by jej posłannictwo zostało nam w końcu udostępnione.

Miejmy jednak nadzieję, że jeśli pozwolimy Bogu zawładnąć naszymi sercami, to - mimo tych wielu lat błądzenia - Jezus zechce zrealizować wobec Polski swe plany, które ukazał Rozalii Celakównie. Najważniejszym tego warukiem wydaje się być spełnienie żądania Pana Jezusa, by Polska na nowo została uroczyście poświęcona Jego Sercu przez władze kościelne i państwowe i by cały nasz naród szukał odnowy duchowej poprzez zwrócenie się do prawdy, objawionej w Najświętszym Sercu. Zewnętrznym wyrazem tych dążeń ma być budowa pomnika Najświętszego Serca Jezusa, który wobec innych narodów byłby świadectwem naszej duchowej opcji. Spełnienie tych warunków, wskazanych przez Pana Jezusa, ma sprawić, że Bóg będzie dalej realizował to wielkie dzieło miłości, które rozpoczął w życiu minionych pokoleń.

Niniejsza książka, która ukazała się wpierw w Chicago za staraniem Arcybractwa Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa, składa się z zapisków duchowych Rozalii, z komentarzy, z materiałów biograficznych i z licznych dokumentów. Jest to zatem pozycja niewątpliwie trudna w odbiorze i wymagająca od Czytelnika duchowej dojrzałości. Wartość jej polega nie tyle na sensacyjnym wątku objawień, tak bardzo miłym dla naszych narodowych oczekiwań, ile na przejmującym świadectwie życia człowieka bezgranicznie zanurzonego w świętości Boga i bezgranicznie oddanego posłudze ludzkiej nędzy.
Jezus, by przekonać świat o prawdziwości swego posłan-nictwa, zgadza się na drogę krzyżową i na krzyżu kona. Aby nas, małej wiary, przekonać o autentyczności posłannictwa Rozalii, Bóg prowadzi ją przez bezmiar ludzkiego cierpienia i pozwala jej w tym cierpieniu wytrwać do końca. Heroiczność i świętość jej życia zmuszają nieraz Czytelnika do bolesnej refleksji nad sobą samym.

O Rozalii Celakównie można powiedzieć, że Bóg obarczył ją cierpieniem, doświadczył do granic ludzkiej wytrzymałości i uczynił skałą niewzruszoną, by w ten sposób dać Polsce pewny fundament pod dalsze duchowe budowanie. W przeszłości nasz naród, u progu odzyskania niepodleg-łości, zapisał piękną kartę wdzięczności, fundując bazylikę Sercu Jezusa. W świetle życia i posłannictwa Rozalii Celakówny budowa bazyliki okazuje się być zaledwie pierwszą stroną w nowej księdze historii naszego narodu, która ma dopiero powstać. Jeśli obecnie w Polsce nie znajdą się ludzie i organizacje, które by zechciały kontynuować rozpoczęte dzieło, to zarówno budowa bazyliki pozostanie w życiu Kościoła w Polsce niewiele znaczącym epizodem, jak też życie Rozalii Celakówny przeminie nie dostrzeżone, a ogromny trud jej ofiary zostanie zmarnowany.

Oddając książkę o Rozalii Celakównie do rąk polskich katolików, mamy świadomość wagi tego faktu. Po raz drugi, na progu odzyskania przez Polskę niepodległości, przekazane przez Rozalię przesłanie Jezusa stawia nas przed zasadniczym wyborem. Albo zburzymy dotychczasowy porządek, odcinając się od wiary naszych ojców i od chrześcijańskich korzeni naszego narodu, albo pozostaniemy wierni Bogu i będziemy realizować Jego plany względem Polski. W tym drugim przypadku   Pan   Jezus,   według   świadectwa   Celakówny, uzależnia wylanie swej łaski, potrzebnej naszemu narodowi, od rozwoju kultu Jego Najświętszego Serca. Sama Rozalia była wielką  apostołką  dzieła  osobistego  poświęcenia  się Najświętszemu Sercu Jezusa, wskazując nam w ten sposób drogę duchowej odnowy. Dzieło to wydaje się być zaledwie gruntem pod realizację dalszych życzeń Pana Jezusa. Przez poświęcenie Sercu Jezusa Polski i każdej jej cząstki (diecezje, parafie, rodziny) mamy ustanowić Jezusa jedynym Panem naszego narodu. Wagi tych duchowych zadań, postawionych przed Polską przez Pana Jezusa, po przeczytaniu niniejszej książki nie można nie docenić. Koniec XX wieku i nadchodzący rok 2000, z którym Ojciec Święty, Jan Paweł II i cały Kościół wiążą wielkie nadzieje,  są swoistym zaproszeniem do podjęcia usilnych starań, byśmy w kolejne tysiąclecie weszli duchowo odnowieni. Ufni, że posłannictwo Rozalii realizuje się właśnie teraz, prośmy za jej wstawiennictwem Boga, byśmy potrafili odpowiedzieć na przekazane nam przez Rozalię Jego wielkie wezwanie..

Tadeusz Kiersztyn SJ
Zapisane
Robert
aktywista
*****
Wiadomości: 576

« Odpowiedz #87 dnia: Maja 22, 2010, 20:09:52 pm »

Czy Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa, przekazany Kościołowi przez św. Małgorzatę Marię Alacoque (1647-1690),  wspomina i  zawiera  odniesienia do Intronizacji?

Aby dojść do Prawdy trzeba wysiłku i czasu poświęcić.Ślizgając sie po temacie wylądujesz na 100% w pokrzywach. Pora byś zaczął czytać .
 
Wyjaśnienia zafałszowywanej  przez niektórych sprawy  intronizacji wyjaśnia o Mikrut w audycji Radia Maryja

 z dnia 07.05.2010

http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=21377
Zapisane
stefan
aktywista
*****
Wiadomości: 581

« Odpowiedz #88 dnia: Maja 22, 2010, 21:06:54 pm »

Aby dojść do Prawdy trzeba wysiłku i czasu poświęcić.Ślizgając sie po temacie wylądujesz na 100% w pokrzywach. Pora byś zaczął czytać .
Aby nie wylądować w pokrzywach pytam się, który papież  użył terminu,,Intronizacja Serca Pana Jezusa"?
Zapisane
Powstaną bowiem fałszywi chrystusowie i fałszywi prorocy, i czynić będą znaki wielkie i cuda, tak aby w błąd byli wprowadzeni (jeśli to być może) nawet i wybrani.Mt. 24).
-------------------
Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem, lecz chcę, by trwała w cichości? (1 Tm 2,11-1
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #89 dnia: Maja 22, 2010, 23:36:24 pm »

Aby dojść do Prawdy trzeba wysiłku i czasu poświęcić.Ślizgając sie po temacie wylądujesz na 100% w pokrzywach. Pora byś zaczął czytać .
Aby nie wylądować w pokrzywach pytam się, który papież  użył terminu,,Intronizacja Serca Pana Jezusa"?

Takie pytania jak pan zadaje to pan siedzi w tych pokrzywach i już nawet nie parzą. Proszę sobie poczytać tu:

http://forum.piusx.org.pl/index.php?topic=2466.0
Zapisane
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 12 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Inicjatywa ,,Chrystus Królem Polski", a Tradycja « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!