Ale kurialistom(tym wszystkim czerwonym kapturkom) właśnie chodzi o to żeby Mszy trydenckiej nie było.
Jasne. Głównie (chociaż oczywiście nie tylko) dla skupionej przy ks. Kuli grupy sympatyków Radia Maryja (bez złośliwości). Rodziny z dziećmi na godz. 14:00 nie dotrą i bynajmniej nie z powodu zamiłowania do obiadków (jak p. Barcikowski raczył to określić "kotleta") u Teściowej.
Cytat: PTRF w Sierpnia 19, 2011, 09:55:21 amJasne. Głównie (chociaż oczywiście nie tylko) dla skupionej przy ks. Kuli grupy sympatyków Radia Maryja (bez złośliwości). Rodziny z dziećmi na godz. 14:00 nie dotrą i bynajmniej nie z powodu zamiłowania do obiadków (jak p. Barcikowski raczył to określić "kotleta") u Teściowej.Zastanawiające jest dla mnie to gardłowanie za mitycznym stanem idealnym przy równoczesnej odmowie partycypowania w jakimkolwiek działaniu, które zmierza w dobrym kierunku.
Tylko ciekawe kto te zbiegi okliczności układa?
trzeba to zauważyć i podkreślić, oczywiście to nie jest uwaga do księdza, że biskup ma prawo przenosić wikariusza z parafii do parafii lub do innych zajęć według swego uznania.