CytujOd czterystu pięćdziesięciu lat nic nie dodano do mszy. na tym zasadza się argumentacja trydentyzmu (czyli tradycjonalizmu pierwszego poziomu).Nie, no św. Józef w kanonie, prefacje... A drugi stopień to będzie "divinoafflatyzm"?
Od czterystu pięćdziesięciu lat nic nie dodano do mszy. na tym zasadza się argumentacja trydentyzmu (czyli tradycjonalizmu pierwszego poziomu).
Kilka lat temu również tak reagowałem na argumenty co Triduum pre55,
No i pozostaję przy opinii, że zbędne przedłużanie jest fajne , chociaż, oczywiście, nie w każdym miejscu i czasie stosowne.
Czym się różni wspomnienie od komemoracji? Różnicę znam, ale tylko w ujęciu Breviarium monasticum post-Vaticanum Secundum (Cystersi). Czy ante-VII jest podobnie?
W czasie liturgii np. bierzmowania lub udzielania sakramentu kapłaństwa, biskup był/jest zwrócony właśnie tą częścią ciała do tabernakulum. Myślę, że dla ludzi mających wiarę w realną Obecność było oczywiste, że lepiej aby w takiej sytuacji tabernakulum było puste.