Liturgia ... jest jak drzewo z "Misia" Barei.
Dyskutujemy, i owszem. Bo jesli papiez nie mial moralnego prawa do dowolnosci w dziedzinie liturgii, to rzuca to cien na narodziny NOMu jako rytu i podminowuje moralna legitimitas calej reformy.
Tylko w sensie kanoniczno-prawnym. Sam pan wyzej pisal, ze uchwalenie dopuszczalnosci aborcji uwazalby pan na nielegalne.
Skoro ludzie z doktoratami z teologii i tacy, którzy na prawie kanonicznym zjedli zęby, spierają się nad moralnością NOMu od lat sześćdziesiątych po dziś dzień, to nie sądzę, aby któryś z nas na tym forum był w stanie to rozstrzygnąć jednym cięciem.
Skoro ludzie z doktoratami z teologii i tacy, którzy na prawie kanonicznym zjedli zęby, spierają się nad moralnością NOMu od lat sześćdziesiątych po dziś dzień, to nie sądzę, aby któryś z nas na tym forum był w stanie to rozstrzygnąć jednym cięciem. Ani o moralności, ani o poprawności teologicznej NOMu. Niezależnie jak bardzo zaangażowałbym się w tę tematykę, zostanę co najwyżej etykiem-amatorem
W samym zaś znowu Kościele trzymać się trzeba silnie tego, w co wszędzie, w co zawsze, w co wszyscy wierzyli. (...)Więc cóż ma uczynić chrześcijanin – katolik, jeśli jakaś cząsteczka Kościoła oderwie się od wspólności powszechnej wiary? Nic innego, jeno przełoży zdrowie całego ciała nad członek zakaźny i zepsuty. A jak ma postąpić, jeśliby jakaś nowa zaraza już nie cząstkę tylko, lecz cały nasz Kościół usiłowała zakazić? Wtedy całym sercem przylgnąć winien do starożytności: tej już chyba żadna nowość nie zdoła podstępnie podejść.
Nie rzucam na nikogo anatem (odwrotnie niz moi oponenci typu pan kurak et consortes),
Czemu osoba lub wspólnota dokonująca aktu schizmatyckiego nie staje się osobą lub grupą schizmatycką?
Czemu PX dokonując akt schizmatycki nie stała się z definicji schizmatycka?
Co to jest "akt schizmatycki" ?