jp7
|
|
« Odpowiedz #165 dnia: Października 16, 2009, 13:13:27 pm » |
|
Normalny katolik Panie jp7 jak usłyszy od kogoś, że na NOM (oczywiście godnie odprawiony bez szopek itd.) nie wolno chodzić, nie wolno do niego służyć itp., to odskoczy od takiego gościa na 2 metry i będzie się od niego trzymał z daleka. NIe "nie wolno" a "odradzam". Nie widzi Pan różnicy?
|
|
|
Zapisane
|
Kyrie Eleison! Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
|
|
|
Mateusz
Gość
|
|
« Odpowiedz #166 dnia: Października 19, 2009, 07:52:52 am » |
|
Normalny katolik Panie jp7 jak usłyszy od kogoś, że na NOM (oczywiście godnie odprawiony bez szopek itd.) nie wolno chodzić, nie wolno do niego służyć itp., to odskoczy od takiego gościa na 2 metry i będzie się od niego trzymał z daleka. NIe "nie wolno" a "odradzam". Nie widzi Pan różnicy?
Owszem, widzę. Normalny katolik w tym drugim przypadku, gdy usłyszy od kogoś, że na NOM (oczywiście godnie odprawiony bez szopek itd.) odradza chodzić i odradza do niego służyć, odskoczy od takiego na 1 metr i będzie go omijał trochę mniejszym łukiem.
|
|
« Ostatnia zmiana: Października 19, 2009, 08:07:47 am wysłana przez Mateusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Zygmunt
Gość
|
|
« Odpowiedz #167 dnia: Października 19, 2009, 10:59:46 am » |
|
W tym rzecz, że katolik nie wiedzący co to KRR nie jest normalnym katolikiem. To trochę tak jak człowiek nie znający swych rodziców.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krusejder
|
|
« Odpowiedz #168 dnia: Października 19, 2009, 11:39:08 am » |
|
W tym rzecz, że katolik nie wiedzący co to KRR nie jest normalnym katolikiem. To trochę tak jak człowiek nie znający swych rodziców.
czy Zygmunt ma też na mysli katolików obrządków wschodnich ? przez ile lat swojego zycia Zygmunt nie znał KRR ?? Bo jak sądzę, prezentowana tu "choroba sieroca" nie zachęca kogolwiek do zapoznawania się z rytem klasycznym. Sugerowałbym przemyślenie tego, jesli jest to mozliwe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jwk
|
|
« Odpowiedz #169 dnia: Października 19, 2009, 11:57:40 am » |
|
W tym rzecz, że katolik nie wiedzący co to KRR nie jest normalnym katolikiem. To trochę tak jak człowiek nie znający swych rodziców.
Sugeruje Pan, że człowiek nieznający rodziców jest trochę nienormalny?
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła, Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
|
|
|
dxcv
|
|
« Odpowiedz #170 dnia: Października 19, 2009, 14:08:59 pm » |
|
W tym rzecz, że katolik nie wiedzący co to KRR nie jest normalnym katolikiem. To trochę tak jak człowiek nie znający swych rodziców.
Sugeruje Pan, że człowiek nieznający rodziców jest trochę nienormalny?
Pan Zygmunt nie sugeruje. Pan Zygmunt to wie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zygmunt
Gość
|
|
« Odpowiedz #171 dnia: Października 20, 2009, 09:08:25 am » |
|
Uważam za rzecz oczywistą, że normą jest to, że rodziców się zna. To naprawdę takie dziwne?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PTRF
|
|
« Odpowiedz #172 dnia: Października 20, 2009, 09:16:03 am » |
|
Czasem rodziców sie nie zna. Ale nie oznacza to, że nienormalny jest człowiek. Sytuacja jest nienormalna, nie człowiek.
|
|
|
Zapisane
|
"Kto tradycji nie szanuje Niech nas w dupę pocałuje" /kawaleryjskie/
|
|
|
jp7
|
|
« Odpowiedz #173 dnia: Października 20, 2009, 12:16:42 pm » |
|
Brak więzi z rodzicami doprowadza do "kalectwa emocjonalnego"
|
|
|
Zapisane
|
Kyrie Eleison! Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
|
|
|
PTRF
|
|
« Odpowiedz #174 dnia: Października 20, 2009, 12:19:49 pm » |
|
Nie zawsze. Jeśli "przybrani" rodzice są w porządku, to niekoniecznie. Choć bardzo często tak jest. Ale byłbym ostrożny z określaniem takiego człowieka "nienormalny".
|
|
|
Zapisane
|
"Kto tradycji nie szanuje Niech nas w dupę pocałuje" /kawaleryjskie/
|
|
|
Zygmunt
Gość
|
|
« Odpowiedz #175 dnia: Października 22, 2009, 09:29:26 am » |
|
Kiedyś słyszałem o człowieku, który nie znał swojego nazwiska. Był to dla niego poważny problem - właściwie nie widział kim jest. Tu oczywiście nie chodzi o chorobę psychiczną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Eligiusz
|
|
« Odpowiedz #176 dnia: Października 22, 2009, 09:44:22 am » |
|
Tym sposobem kolejna karta z historii została odkryta: to pan Zygmunt zastrzelił Malcolma X.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krusejder
|
|
« Odpowiedz #177 dnia: Października 22, 2009, 10:10:12 am » |
|
:DDDDDDDD
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zygmunt
Gość
|
|
« Odpowiedz #178 dnia: Października 22, 2009, 10:25:38 am » |
|
Jakoś tu mi "podpasowało", co Sobór Trydencki mówi w Dekrecie o czyśćcu: "należy pomijać dociekania dla prostego ludu trudniejsze i subtelniejsze". Także nie roztrząsać kwestii posiadających "pozory fałszu". Któż jest bez winy.
To było tylko porównanie. To tak jak ktoś powiedział: "i w tym jest sęk", że zastosuję kolejne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jp7
|
|
« Odpowiedz #179 dnia: Października 22, 2009, 11:42:28 am » |
|
Nie zawsze. Jeśli "przybrani" rodzice są w porządku, to niekoniecznie. Napisałem o braku rodziców - nawet przybranych...
|
|
|
Zapisane
|
Kyrie Eleison! Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
|
|
|
|