ale prosiłbym również o wypowiedzi forumowych seminarzystów czy zamierzają odprawiać Msze trydenckie.
Problem w tym, że w wielu seminariach jest pełno kleryków zainteresowanych.
Niestety w Polsce, a i zapewne też za granicą, w Kościele rządzi jakaś piekielna ideologia, która rozprzestrzenia nienawiść do wszelkich tradycyjnych form wyrazu wiary katolickiej.(..........). Cała praca ruchu liturgicznego znajduje się aktualnie na barkach świeckich, którzy swą nieustępliwością zmuszają księży do ocknięcia się z marazmu i wyzbycia lęku.
ja wiem o dwu klerykach z tego forum co na razie lekcje śpiewali, ciekawe czy się ujawnią
Odpowiem za zaprzyjaźnionego księdza, który jednoosobowo prowadzi parafię obejmującą trzy wioski, trzy kościoły, cztery Msze Św. niedzielne. W kościele ma balaski z obrusami, wchodzi na ambonę, postawił sześć świec na ołtarzu i często odmawia kanon rzymski. Po pierwsze jest bardzo zapracowany i boi się brać na siebie naukę tradycyjnej Mszy, skoro NOM jest ważny, a on ma i bez tego wiele obowiązków (katecheza, młodzież, remonty kościołów). Po drugie mimo Summorum Pontificum odprawianie Mszy Trydenckiej byłoby wychodzeniem przed szereg i aktem brawury wobec biskupa. A od zmarszczenia brwi ordynariusza wiele przedsięwzięć mogłoby ucierpieć.