Bajkopisarstwo czas zacząć.

Co można mądrego z historii napisać?
Mam, co prawda upatrzony już temat pracy magisterskiej (ale zaczynam się zastanawiać nad zmianą), i tak sobie myślę, żeby przy okazji sprowokować dyskusję: o czym warto pisać (z historii) będąc tradsem?

W końcu historia nauczycielką zycia. Szkoda papieru na nikomu niepotrzebną publikację.

Potrzebuję sesnownych propozycji. W środę mam promotorowi przedstawić trzy propozycje tematów. Promotor zajmuje się wiekiem XIX i XX.

Liczę na życzliwość i masę kreatywnych propozycji oraz w dalszej perspektywie owocną dyskusję o czym warto pisać z historii dla Tradsów.

Wpływ masonerii na rozbiory Polski

Rok 1968.

A może warto napisać coś z historii Tradycji w Polsce? Od soboru aż do MP. Są jasne kryteria chronologiczne. Materiał jak się zdaje też do zdobycia. Dużo ciekawych wypowiedzi biskupów, sprawa PX w Polsce, kwestia FSSP, różne środowiska etc. A temat ciekawy. Może to ktoś Panu kiedyś wyda. Np Instytut SP czy Antyk?

Jako historyk myślę, ze propozycje Pan jedama na wydziale historii nie przejdą - nie przypuszczam, żeby ktoś się znał na tym temacie, to raczej na teologii. Ale można spróbować. Osobiście polecałbym coś bardziej historycznego - np. sytuację Kościoła i Państwa Kościelnego w latach Soboru Watykańskiego I. Albo analizę reakcji Kościoła na nowe ruchy polityczno - społeczne w XIX wieku. Tematów masa - wiele się wówczas działo...Można też coś o (już prawie) świętym Abp Felińskim.

Moim zdaniem ciągle wiele przekłamań na poziomie szkolnym, ale i uniwersyteckim, dotyczy Józefa Piłsudskiego.
W dwudziestoleciu był kult Marszałka i tępienie endecji, konserwatystów, szczególnie po 1926r, ale i wcześniej też wyolbrzymiano jego rolę w "cudzie nad Wislą" Po wojnie monopol na "prawdę" uzyskał głównie wydział historii UW z taki np. prof Garlicki. A potem opcja pisowska i postkomusza skutecznie narzuciła swoje antyendeckie bajki. Ciekawe byłoby krytyczne przyjrzenie się tej postaci, np. otaczanie się ludźmi związanymi z masonerią...

Recepcja reformy liturgicznej wśród duchowieństwa katolickiego w Polsce .

Recepcja soborowej deklaracji "Dignitatis Humanae" o wolnosci religijnej w swietle przesladowan duchowienstwa i laikatu wiernych liturgii przedsoborowej.

ale i wcześniej też wyolbrzymiano jego rolę w "cudzie nad Wislą"

Tak? A kto był Naczelnym Wodzem? Weygand?

ale i wcześniej też wyolbrzymiano jego rolę w "cudzie nad Wislą"

Tak? A kto był Naczelnym Wodzem? Weygand?

A może Pan sprecyzować datę? przed czy po 12 sierpnia?

Zapominacie Panowie o Rozwadowskim. I rezygnacji Piłsudskiego z funkcji Naczelnego Wodza.

Zapominacie Panowie o Rozwadowskim. I rezygnacji Piłsudskiego z funkcji Naczelnego Wodza.

No właśnie dlatego pytałem Pana Adama o 12 sierpnia...

Recepcja reformy liturgicznej wśród duchowieństwa katolickiego w Polsce .

O to!!! To bym wybrał.
Nawet czekam na tego rodzaju publikację, artykuł nawet. A starsi księża wymierają. Ostatni dzwonek.

Może - "Kardynał Stefan Wyszyński i wprowadzanie reform SV II ?"

ale i wcześniej też wyolbrzymiano jego rolę w "cudzie nad Wislą"

Tak? A kto był Naczelnym Wodzem? Weygand?

sprawa wodzostwa podczas Cudu nad Wisłą jest skomplikowana

Moim zdaniem dowodził Rozwadowski, zresztą istniej dokument, na którym Piłsudski choć Marszałek de facto podpisał się jako podkomendny Rozwadowskiego.
Słowem: Nominalnie był Piłusdski, ale faktycznie Rozwadowski.
Ja jestem zdania, że Piłsudski uciekł do swojej willi i tyle.
Otoczony przez masonerię, sam zresztą podejrzewany. I uwaga ciekawostka: do końca II wojny światowej Wermaht czynił straż honorową przy jego grobie.

Takie są fakty