Długie włosy u św. Pawła

Mam mieszane uczucia, czy obrazek ten pasuje do tego działu:



I dość spora dyskusja: http://demotywatory.pl/183724/I-List-do-Koryntian-11-14.

Co Państwo i duchowni o tym sądzą?

No raczej nie pasuje w ogóle. Zastanawiam się, jak dbamy o swoje śwętości. Czy na jakimś muzułmańskim forum ktoś by sobie żartował z Mahometa? Chcemy, żeby nas szanowano a sami siebie nie szanujemy.

O mamo... a skąd wiecie Państwo jakie włosy miał Jezus? A może miał krótkie? To, że maluje się go z długimi, nie znaczy że takie miał...

A co do szanowania świętości, to fakt, że często katolicy robią żarty z kapłanów czy inne temu podobne.. straszy w nich pewien duch.. ...

Długie włosy - bo całun turyński itp. Poza tym prawdopodobnie Pan Jezus byl nazirejczykiem, a oni akurat nosili długie włosy.

Jak ja, powiedziałem kiedyś swojej byłej niedoszłej narzeczonej, że ma długie włosy (a miała włosy długości zbliżonej do tych Pana Jezus na tym obrazie) to o mało nie zostałem zamordowany za żartowanie sobie rzekome z owej niewiasty i wypominanie jej że włosy ma krótkie! Ach te niewiasty...

O mamo... a skąd wiecie Państwo jakie włosy miał Jezus?

Jak go widziałem ostatni raz (dwa lata temu) to był ścięty na 3 mm i nie wydaje mi się, żeby teraz nosił długie - to nie w jego stylu.
Co do fryzury Pana Naszego Jezus Chrystusa, to co napisał pan Caesar plus jeszcze św. Faustyna.

A co do szanowania świętości, to fakt, że często katolicy robią żarty z kapłanów czy inne temu podobne.. straszy w nich pewien duch.. ...

Duch posoborowia czyli wszyscy jesteśmy dziećmi Soboru. Nie wiem jakim towarzystwie Pan się obraca, ale moi znajomi żartują sobie jedynie z niecnych/głupich występków księży.

Długie włosy czyli daleko poza ramiona. Wystarczy popatrzeć na ikonografię pochodzącą z Europy z różnych okresów. Mężczyźni często nosili długie włosy ale najdalej do ramion. Najbardziej popularna byał ta praktyka w II poł XV wieku, choć także np. w XIII (nawet Vianey miał dość długie włosy). Kobiety zawsze miały włosy poza ramiona i to najczęściej znacznie dłuższe. Ot cała tóżnica

Od razu widać, że nie czyta Pan "ZW", a przynajmniej nie zatapia się w lekturze felietonów księdza Wesołka ;-)
Tutaj nie jest sprawą kluczową długość włosów (choć Panowie mają rację, że dawniej długie włosy oznaczały naprawdę długie włosy) co fakt ich podgalania, strzyżenia.

list św. Pawła kierowany jest do Greków, u których panowały kulturowo inne zwyczaje niż u Żydów Nazarejczyków. Stąd nie ma powodów, by kurczowo trzymać się niektórych zwyczajów zalecanych w NT, o czem wielokrotnie wspominamy przy dyskusjach "mantylkowych"

Sadze, ze w tym demotywatorze nie chodzi o dlugosc wlosow, tylko o to, by dokopac wstretnym katolom, co to fabrykuja obrazy-zlote cielce i balwochwalczo sie do nich modla. Ot, jakis pogrobowiec kalwinistyczny czy inny domorosly badacz Pisma dokonal odkrycia, ze Tradycja nie jest zgodna z Pismem.

Proponuje przeniesc cala te dyskusje do osobnego watku, bo do dzialu "humor" nijak to nie pasuje.

list św. Pawła kierowany jest do Greków, u których panowały kulturowo inne zwyczaje niż u Żydów Nazarejczyków. Stąd nie ma powodów, by kurczowo trzymać się niektórych zwyczajów zalecanych w NT, o czem wielokrotnie wspominamy przy dyskusjach "mantylkowych"

Jak to jest do Greków, to może św. Paweł chciał im wypomnieć upodobniania się do kobiet i wiadomo co... A tak w ogóle skoro Kościół nie zabronił noszenia mężczyznom długich kłaków, to nie ma powodów do obaw. Badaniami wyrywkowych strzępków Pisma Świętego to się zajmują protestanci.

list św. Pawła kierowany jest do Greków, u których panowały kulturowo inne zwyczaje niż u Żydów Nazarejczyków. Stąd nie ma powodów, by kurczowo trzymać się niektórych zwyczajów zalecanych w NT, o czem wielokrotnie wspominamy przy dyskusjach "mantylkowych"

Ech, byłbym ostrożniejszym w takich stwierdzeniach. Stary kodeks prawa kanonicznego np. nakazywał kobietom nakrywanie głowy w kościele - rozumiem, że wg Pana było to "kurczowe trzymanie się" św. Pawła? No to nic, tylko się cieszyć, że po soborze wyzwolono kobiety z tej opresji.

Co do włosów, w czasach św. Pawła kobiety nosiły włosy po pas. Św. Paweł mówi więc, że tak długie włosy nie przystoją mężczyźnie. Włosy do ramion, takie jak na powyższym obrazku, nie były uważane za długie.

Tak więc nie ma żadnej sprzeczności między 1 Kor a wizerunkami Chrystusa. A już na pewno nie jest to powód, żeby zalecenia św. Pawła potraktować lekką ręką bo "były skierowanie do Greków".

Ech, byłbym ostrożniejszym w takich stwierdzeniach. Stary kodeks prawa kanonicznego np. nakazywał kobietom nakrywanie głowy w kościele - rozumiem, że wg Pana było to "kurczowe trzymanie się" św. Pawła? No to nic, tylko się cieszyć, że po soborze wyzwolono kobiety z tej opresji.

Co do włosów, w czasach św. Pawła kobiety nosiły włosy po pas. Św. Paweł mówi więc, że tak długie włosy nie przystoją mężczyźnie. Włosy do ramion, takie jak na powyższym obrazku, nie były uważane za długie.

Tak więc nie ma żadnej sprzeczności między 1 Kor a wizerunkami Chrystusa. A już na pewno nie jest to powód, żeby zalecenia św. Pawła potraktować lekką ręką bo "były skierowanie do Greków".

Powinien Pan się zdecydować, czy Pismo Św. traktujemy literalnie czy musimy je objaśniać, aby wiedzieć co jest włosami długiemi a co półdługiemi.

Co do mnie, proponuję przy pozostaniu przy opcji nr 3 - zdrowym rozsądku

Powinien Pan się zdecydować, czy Pismo Św. traktujemy literalnie czy musimy je objaśniać [...]

Nie muszę się decydować, to już zdecydowano za mnie. Wie Pan, jaka jest różnica między protestantami i katolikami?
Protestanci traktują całe Pismo Św. literalnie, za wyjątkiem "Hoc est enim corpus meum".
Katolicy nie traktują niczego w Piśmie Św. literalnie, za wyjątkiem "Hoc est enim corpus meum".

Co do zdowego rozsądku to zgadzam się w zupełności. Zdrowy rozsądek nakazuje, aby mężczyzna nie nosił włosów do pasa.

Kolejny taki przykładzik: