Cytat: KAIBJDMB w Września 30, 2009, 14:21:03 pmCytat: Krzysztof_ w Września 30, 2009, 09:49:09 amCytat: Fidelis w Września 30, 2009, 09:32:05 amjak to się dzieje, że NOM jest taki twórczogenny,Sądzę, że istotnym czynnikiem jest odwrócenie kapłana przodem do ludu. Implikuje to niestety teatralność i manieryczne odprawianie Mszy. Dla mnie osobiście rażące jest schlebianie i podlizywanie się ludowi w czasie Mszy.Proszę jakoś udowodnić to, że odwrócenie przodem do ludzi "implikuje teatralność Mszy".Oraz dlaczego Pan twierdzi, że kapłan schlebia i podlizuje się ludziom. Zgadzam sie, ze ustawienie twarza do ludzi powoduje nawet podswiadoma teatralizacje, ze ksiadz zaczyna bardziej myslec o tym, jak sie prezentuje. Przykladem pewnej niewygody jest problem, co zrobic z oczami, kiedy sie nic nie mowi - patrzyc na sufit, na oltarz, na ludzi (to ostatnie u ksiezy jest chyba najczestsze...) - kiedy sie stoi "versus Deum", ten problem znika, po prostu nie istnieje. Co ciekawe, nawet ustawienie krzyza na srodku oltarza rowniez rozwiazaje ten problem (wiem, sam probowalem).Wspaniale przezylem msze sw., ktora odprawialem nie tak dawno w jednym sanktuarium, gdzie (o zgrozo!!!) nie ma posoborowego oltarza - czlowiek (czytaj: ksiadz) w ogole nie mysli o tym, co sie za nim dzieje, ilu jest ludzi, jak sie zachowuja, jak reaguja. Chyba dlatego coraz bardziej mnie irytuja wszechobecne stoly oltarzowe...
Cytat: Krzysztof_ w Września 30, 2009, 09:49:09 amCytat: Fidelis w Września 30, 2009, 09:32:05 amjak to się dzieje, że NOM jest taki twórczogenny,Sądzę, że istotnym czynnikiem jest odwrócenie kapłana przodem do ludu. Implikuje to niestety teatralność i manieryczne odprawianie Mszy. Dla mnie osobiście rażące jest schlebianie i podlizywanie się ludowi w czasie Mszy.Proszę jakoś udowodnić to, że odwrócenie przodem do ludzi "implikuje teatralność Mszy".Oraz dlaczego Pan twierdzi, że kapłan schlebia i podlizuje się ludziom.
Cytat: Fidelis w Września 30, 2009, 09:32:05 amjak to się dzieje, że NOM jest taki twórczogenny,Sądzę, że istotnym czynnikiem jest odwrócenie kapłana przodem do ludu. Implikuje to niestety teatralność i manieryczne odprawianie Mszy. Dla mnie osobiście rażące jest schlebianie i podlizywanie się ludowi w czasie Mszy.
jak to się dzieje, że NOM jest taki twórczogenny,
Cytat: pauluss w Września 30, 2009, 21:47:58 pmCo do miejsca przewodniczenia zamilkne... Dlaczego? Może się podobać lub nie ale NOM wymaga miejsca przewodniczenia.
Co do miejsca przewodniczenia zamilkne...
Cytat: x. Konstantyn Najmowicz w Października 01, 2009, 16:11:01 pmCytat: pauluss w Września 30, 2009, 21:47:58 pmCo do miejsca przewodniczenia zamilkne... Dlaczego? Może się podobać lub nie ale NOM wymaga miejsca przewodniczenia. Księże, jeśli warunki nie pozwalają na ustawienie takowego, to można od ołtarza. Najbardziej mnie denerwuje gdy kładą mszał na ambonce, albo czytają ze świstków;/Ale ksiądz już nie ma tego problemu:)
Cytat: x. Konstantyn Najmowicz w Października 01, 2009, 16:11:01 pmCytat: pauluss w Września 30, 2009, 21:47:58 pmCo do miejsca przewodniczenia zamilkne... Dlaczego? Może się podobać lub nie ale NOM wymaga miejsca przewodniczenia. Nie cierpię sformułowania "Eucharystii przewodniczył ks. biskup Jakiśtam". Co te zdanie wyraża? Że był najważniejszy w tłumie?
A mnie najbardziej "podoba się" przed rozpoczęciem tego "liturgicznego spotkania" (bo i takie sformułowanie spotkałem)
Nie cierpię sformułowania "Eucharystii przewodniczył ks. biskup Jakiśtam". Co te zdanie wyraża? Że był najważniejszy w tłumie?
Była o tym ostatnio odpowiedź na forum. Bodajże procesja wejścia miała zastępować czy coś takiego...
Dlaczego w liturgii Sakramentu Małżeństwa opuszczany jest akt pokuty?
Cytat: spanish inquisition w Października 02, 2009, 10:24:42 amDlaczego w liturgii Sakramentu Małżeństwa opuszczany jest akt pokuty? ... żonaci z reguły wiedzą ...