Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 10:42:11 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?!
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 66 67 [68] 69 70 ... 122 Drukuj
Autor Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?!  (Przeczytany 475651 razy)
slavko
Gość
« Odpowiedz #1005 dnia: Sierpnia 11, 2009, 17:58:57 pm »


Slavko :
Cytuj
Jezeli sadzi Pan ze judaizm i chrzescijanstwo (rownoczesnie) rozwijaja sie jako prawdziwe. To ja u Pana podejrzewam kilkudniowy brak snu, schizofremie albo modernizm. Dwa sady przeciwstawne nie moga byc rownoczesnie prawdziwe. A DN niech sobie kurs logiki klasycznej zafunduje.

Mowiac prosciej: Zdanie  p^(~p) jest falszem.
panie Slawko- nic pana nie upoważnia do takich stwierdzeń. I nie wiem czemu jeszcze pan tu miesza DN.
Pan ma taka opinie i zdanie, ja inne. I są autorytety potwierdzające pańską, a sa takie które moją.
Jaka jest prawda, wie Bóg. Wiem tylko, że tradsi swoją postawą w dyskusji nie ukazują oblicza Kościoła z najlepszej strony. No i to faryzejskie przekonanie o własnej wszechwiedzy i monopolu na prawdę. Jak to dobrze jednak, że Kościół nie składa sie z samych tradsów. Gdybym jako szukający poganin wszedł na to forum, chcąc poznać Kościół, po kilku dniach bym zrezygnował z chrześcijaństwa i katolicyzmu. Na szczęście znam je (chrześcijaństwo i katolicyzm) od innej strony.

A brata to niby co upowaznia do twierdzenia ze nic mnie nie upowaznia. Jesli Pan sadzi ze judaizm i christianitas jednoczesnie rozwijaja sie jako prawdziwe. To to jest blad logiczny i tyle. A aby tak twierdzic sugeruje sie takimi autorytetami jak Gottlob Frege, Arystoteles, Averroes, Tomasz Aquinata i paru inny. Ale ma Pan racje co do logiki moze Pan miec inne autorytety i zapewne  ma.

PS. Pierwszy raz nazwano mnie tradsem.
Zapisane
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #1006 dnia: Sierpnia 11, 2009, 19:21:28 pm »

Fakt, że za lotny, to Pan nie jest (nie mylić z zalotny ;)), jedno wysłał Pan a drugie jego konfrater "na priva". Czyżby nie wiedziała lewica, co czyni inna lewica?
Mimo wszystko proszę jaśniej.

Slavko
Cytuj
PS. Pierwszy raz nazwano mnie tradsem.
Serio? - teraz nie wiem:  mam przepraszać czy gratulować?
Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #1007 dnia: Sierpnia 11, 2009, 20:30:54 pm »

Nie, ponieważ zadał pan pytanie sugerujące pewne rzeczy. To właśnie pytanie było swego rodzaju manipulacją, albo próbą podchwycenia. Takie pytanie z kodtekstem.
I pan tkiller grzecznie odpowiedział i zadał pytanie na które pan już nie raczył odpowiedzieć.
To tylko na przesłuchaniu tylko jedna strona ma prawo zadawać pytania. Druga to - przepraszam za eufemizm-  "morda w kubeł".
Czemu jak zadaje się pytania to żąda się odpowiedzi wg oczekiwań pytającego. Już broń Boże w innej formie?.

Pana Boga to proszę do tych krętactw nie mieszać!
Zapisane
Kreowany_styl
bywalec
**
Wiadomości: 87

« Odpowiedz #1008 dnia: Sierpnia 11, 2009, 20:47:19 pm »

Choćby by spełnić wizje niektórych tradsów. Nie widzi pan że oni się tym pompują? Jakby sens ich bytności od tego zależał.  Gdyby nie było DN-u to by sami sobie go stworzyli. Ale zgodnie ze swoimi założeniami. By potem móc co zwalczać.
A nie można normalnie odpowiedzieć, bez tej ironii? Mnie np. to interesuje. Jako zwykły wierny nie znający DN zadałbym pytanie "Czy podczas Mszy Świętej dla DN wierni klękają podczas przeistoczenia?" spodziewam się odpowiedzi "tak, a dlaczego mieli by nie klękać?" ale uzyskałbym odpowiedź "nie". Nie oceniam tego, nie dyskutuje na razie na ten temat ale pytam dalej "czy w czasie procesji na Boże Ciało członkowie neokatechumenatu klękają przed Najświętszym Sakramentem?" i spodziewam się teraz odpowiedzi "Nie" (wg. mnie logicznie wynika z poprzedniej odpowiedzi) ale odpowiedź jest "tak". Ok, przyjmuje odpowiedź, będę wdzięczny za wytłumaczenie mi tych rozbieżności (poważnie nie rozumiem, jestem ciekaw, proszę nie doszukiwać się tu ataku).

Czy w powyższym - przydługim - rozważaniu prostego wiernego dostrzega Pan chęć "pompowania się"? Ja nie, więc proszę nie szukać na siłę ataków i prześladowań ale może Pan wyjaśnić (jeśli oczywiście Pan chce) nasze wątpliwości, chętnie bliżej poznam Drogę.
Zapisane
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #1009 dnia: Sierpnia 11, 2009, 22:09:43 pm »

Cytuj
A nie można normalnie odpowiedzieć, bez tej ironii?
Na tym forum nie za bardzo. Cokolwiek by się nie odpowiedziało, natychmiast zostanie się zaatakowanym. Ironia to jedyna "broń" wobec niektórych na tym forum. I jedyny zrozumiały argument. Wprawdzie irytuje, ale daje do myślenia.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 11, 2009, 22:12:19 pm wysłana przez Zet » Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #1010 dnia: Sierpnia 11, 2009, 22:36:38 pm »

Cytuj
A nie można normalnie odpowiedzieć, bez tej ironii?
Na tym forum nie za bardzo. Cokolwiek by się nie odpowiedziało, natychmiast zostanie się zaatakowanym. Ironia to jedyna "broń" wobec niektórych na tym forum. I jedyny zrozumiały argument. Wprawdzie irytuje, ale daje do myślenia.
Dalsza część pytania Pana "Kreowany_styl " była już za trudna a warto byłoby się dowiedzieć, jak  oni tłumaczą nieklękanie przy Przeistoczeniu a klękanie w czasie procesji na Boże Ciało?

P.S. Druga odpowiedź jest sprzeczna z doktryną zawartą w "katechezach", gdzie potępia się wręcz adoracje Najświętszego Sakramentu jako wymysł obcy "pierwotnemu kościołowi".
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
slavko
Gość
« Odpowiedz #1011 dnia: Sierpnia 11, 2009, 23:22:56 pm »


Slavko
Cytuj
PS. Pierwszy raz nazwano mnie tradsem.
Serio? - teraz nie wiem:  mam przepraszać czy gratulować?
Ani jedno ani drugie; mnie to ani ziebi ani grzeje.
Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #1012 dnia: Sierpnia 12, 2009, 00:14:25 am »

Ani jedno ani drugie; mnie to ani ziebi ani grzeje.

To akurat może być istotne. Trzeba się zdecydować.
W końcu warto wiedzieć, czy się jest jednym z dwóch największych zagrożeń dla Kościoła... ;)
Zapisane
slavko
Gość
« Odpowiedz #1013 dnia: Sierpnia 12, 2009, 05:12:36 am »

Poczekam az ktos wynajdzie jakies trzecie najwieksze zagrozenie.
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #1014 dnia: Sierpnia 12, 2009, 06:55:41 am »

Poczekam az ktos wynajdzie jakies trzecie najwieksze zagrozenie.
Internet.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Antoniusz
uczestnik
***
Wiadomości: 117

Nie lękajcie się... Bóg jest tradycjonalistą ;)

« Odpowiedz #1015 dnia: Sierpnia 12, 2009, 07:53:05 am »

Cytuj
Niech mi szanowny Kolega udowodni idiotyzm moich słów
Przede wszystkim nie przypominam sobie byśmy się kiedykolwiek kolegowali. [/quote]

A ja myślałem, że gdy użył pan mojej forumowej nazwy nie w wołaczu tylko w mianowniku w stosunkowo mało gramatycznym zdaniu uznałem, że de facto prawie żeśmy przeszli na ty.
Zatem przepraszam, że pana tak uraziłem. ;)
Nie ma się o co denerwować ;)

Proszę jednak szanować innych, a będą pana szanować inni. ;)

Cytuj
Ja bym powiedział, że zdrowa postawą każdego katolika jest trwać w posłuszeństwie Piotrowi i Kościołowi.

Bardzo ładnie.
"Czyń tak a będziesz zbawiony".
Ja też tak czynię i staram się to czynić jak najsumienniej, dlatego zostałem tradsem, choć i nawet językami onegdaj mówiłem...

Ja napisałem:
Cytuj
Judaizm jako religia narodził się po Chrystusie.
Wcześniej można mówić o judaizmie jako o kulturze.
A pan napisał:
Cytuj
W judaiźmie czy mozaiźmie religia i kultura stanowią jedno.

Teraz owszem, ale nie zawsze tak było. O czym zresztą zdążyłem napisać.
Poza tym nie poczytuję tych pańskich słów jako kontargumentów. One nie wykluczają tego co powiedziałem wczesniej.
Poza tym ja jestem historykiem i mogę takie rzeczy mówić jako de facto specjalista. Czy pan ma jakieś papiery na swoje teorie?


Cytuj
To słuchaj pan pokornie co mówi Kościół. A nie jak ten lud na pustyni który wcale pokornie nie słuchał, tylko ciągle szemrał i przy lada okazji chciał wracać do Egiptu, bo był bardzo przywiązany do tradycji, a Mojżesz wydawał mu się zbyt modernistyczny.

Hehehe, chyba się nam pustynie pomyliły.
Moja wynika z kontekstu rozmowy, a on dotyczył nauczajacego Chrystusa.
A swoją drogą jak rozumieć, że mam pokornie słuchać Kościoła? Czy ja go nie słucham?
Skąd taki wniosek?
Gazeta Wyborcza takie manipulacje robi. Też człowiekowi próbuje wmówić, że robi coś czego naprawdę nie robi, albo że nie robi tego co powinien, a to co powinien powinno być takie jak ona chce. Echh...


Zapisane
com napisał, napisałem, a jeśli w czymś zbłądziłem zostawiam do poprawy Świętemu Kościołowi
________________

tradycjonalizm nie jest ruchem w Kościele, ale zdrową postawą każdego katolika
Antoniusz
uczestnik
***
Wiadomości: 117

Nie lękajcie się... Bóg jest tradycjonalistą ;)

« Odpowiedz #1016 dnia: Sierpnia 12, 2009, 07:58:50 am »

Cytuj
To proszę poczytać uważnie Ewangelie. I sprawdzić do kogo mówi Jezus i kogo wybrał. Również zresztą już St. T. to potwierdza. Kogo Bóg wybiera. I do kogo mówi.
Przypominam że Pismo święte - jak ktoś porównał,- jest jak potężne drzewo które korzenie ma w Sstarym T.  a koronę w Nowym. I jednego bez drugiego nie sposób przyjmować i rozumieć. Stary wypełnia się w Nowym, a Nowy jest wypełnieniem Starego.


To proszę sobie żyć ST, ja będę "pokornie słuchał Kościoła" i będę żył NT!!!

Gwoli ścisłości: jako katolik uznaję "wyższość" NT nad ST.
Zalecam panu to zdanie moje do głębszej refleksji.


Cytuj
To proszę poczytać uważnie Ewangelie. I sprawdzić do kogo mówi Jezus i kogo wybrał. Również zresztą już St. T. to potwierdza. Kogo Bóg wybiera. I do kogo mówi.
Przypominam że Pismo święte - jak ktoś porównał,- jest jak potężne drzewo które korzenie ma w Sstarym T.  a koronę w Nowym. I jednego bez drugiego nie sposób przyjmować i rozumieć. Stary wypełnia się w Nowym, a Nowy jest wypełnieniem Starego.


Jeszcze raz ugryzę ten fragment.
Da mi pan ten fragment, o który prosiłem czy nie? ;) Bo rzeczywiście, jak zasugerowałem, mogę się mylić, a nie chcę trwać w błędzie. Piszę poważnie.


Cytuj
Już pisałem, że kultura i religia dla Żyda są nierozerwalnie związane, od zawsze. To religia broniła właśnie przed inkulturacją przez ludy podbite. Stąd m. inn starotestamentowy zakaz małżeństw mieszanych.

Totalnie się z panem nie zgadzam.

Cytuj
A kultura broniła przed apostazją. Zresztą tych dwóch pojęć w mozaiźmie i zarówno w judaiźmie  (to i też to samo tylko na innym etaopie rozwoju) nie można rozdzielać.

Można rodzielać, i tyle.
Nawet trzeba! ... żeby zrozumieć choćby.

Cytuj
Nie masz juz greka ani żyda, mężczyzny i kobiety, sa tylko bracia w Chrystusie (cyt. z pamięci) Bo chrześijaństwo łączy a nie jak pan chce - dzieli.

Oj, nie wie pan czego ja chcę więc niech się pan nie wysila na domysły ;)
Skąd pan wziął taki wniosek, że ja lubię dzielić. hehe. ;)
Chyba pan widzi to co chce, a nie to co jest.

[/quote] Proszę nie mantrować. Przez mantrowanie nie osiągnie się celu. [/quote]

O oczywistościach trzeba mówić. Judaizacja na DN jest faktem!  ;D


ja napisałem:
Cytuj
Rozmywanie, redefiniowanie, reinterpretowanie, a przyjdzie czas że trzeba będzie po Was posprzątać, gdy będziecie grzecznie w czyścu siedzieć. Wtedy to będzie też "re-", ale rekultywacja
Pan raczył po swojemu:
Cytuj
I my to właśnie po was robimy. Więc proszę grzecznie siedzieć. Ale prosze się nie martwić. Bóg jest miłosierny i może nie poczyta wam tego grzechu.


Bóg jest tradycjonalistą!
 


Cytuj
Człowiek dorosły jest ukształtowany a też się zmienia i podlega ciagłej ewolucji.  

Jak byłem dzieckiem to byłem czarny i grałem w koszykówkę...
Teraz jestem biały i kibicuję Włókniarzowi. Tak sobie ewoluowałem...
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 12, 2009, 08:08:35 am wysłana przez Antoniusz » Zapisane
com napisał, napisałem, a jeśli w czymś zbłądziłem zostawiam do poprawy Świętemu Kościołowi
________________

tradycjonalizm nie jest ruchem w Kościele, ale zdrową postawą każdego katolika
Antoniusz
uczestnik
***
Wiadomości: 117

Nie lękajcie się... Bóg jest tradycjonalistą ;)

« Odpowiedz #1017 dnia: Sierpnia 12, 2009, 08:11:17 am »

Bodajże ksiądz Slavko napisał:
Cytuj
PS. Pierwszy raz nazwano mnie tradsem.

hmm...
Zatem "zaprawdę niedaleko jesteś Królestwa Niebieskiego" ;)
Zapisane
com napisał, napisałem, a jeśli w czymś zbłądziłem zostawiam do poprawy Świętemu Kościołowi
________________

tradycjonalizm nie jest ruchem w Kościele, ale zdrową postawą każdego katolika
Antoniusz
uczestnik
***
Wiadomości: 117

Nie lękajcie się... Bóg jest tradycjonalistą ;)

« Odpowiedz #1018 dnia: Sierpnia 12, 2009, 08:13:40 am »

Cytuj
A nie można normalnie odpowiedzieć, bez tej ironii?
Na tym forum nie za bardzo. Cokolwiek by się nie odpowiedziało, natychmiast zostanie się zaatakowanym. Ironia to jedyna "broń" wobec niektórych na tym forum. I jedyny zrozumiały argument. Wprawdzie irytuje, ale daje do myślenia.

moje bratanice też tak reagują. Jak im się coś nie podoba to piaskownica jest brudna a nie one. Echh...
Zapisane
com napisał, napisałem, a jeśli w czymś zbłądziłem zostawiam do poprawy Świętemu Kościołowi
________________

tradycjonalizm nie jest ruchem w Kościele, ale zdrową postawą każdego katolika
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #1019 dnia: Sierpnia 12, 2009, 09:15:09 am »

Cytuj
To proszę sobie żyć ST, ja będę "pokornie słuchał Kościoła" i będę żył NT!!!
Żeby jeszcze pan naprawdę wiedział jak Nim żyć, byłoby cudownie. I w całości słuchał Kościoła, a nie tylko w tym, co wg pana jest słuszne.
Ale to tylko dygresja.
Natomiast skąd panu przyszło że ja żyję St. Test?  Nic podobnego. Stwierdzilem tylko, że nie można rozpatrywać Nowego bez znajomości Starego. A to duża różnica. Stary Testament był po to, by przygotować ludzkość do Nowego. I dlatego należy mu sie szacunek i nalezy go poznać, choćby po to by rozumieć Nowy. Ponieważ Nowy nie wziął się próżni. Tak samo Jezus. Stary Testament mówi o nim czały czas. Prorocy go zapowiadają. Jest obecny również w liturgii starotestamentowej jako "cień". "zapowiedź" tego co się później wypełni w Nowym. Jako "typ" wreszcie. Np typem Jezusa, jest Izaak. I jest sporo postaci typicznych co do Jezusa w St. Testamencie.
A tak na marginesie- są już grupy żydów (starotestamentowych) którzy pozostając przy judaiźmie uznają Nowy Testament a tym samym Jezusa za obiecanego Mesjasza. Tzw. Żydzi mesjańscy. Miałem kiedyś okazję poznać ich dwóch rabinów. Młodzi ludzie, niewiele ponad trzydziestkę, zakochani w Jezusie. I chyba nawet uznają Jego Boskość, co dla żyda jest praktycznie niemożliwe. Ci ludzie są już bardzo blisko chrześcijaństwa jednocześnie pozostając żydami (w sensie religii).
Zapisane
Strony: 1 ... 66 67 [68] 69 70 ... 122 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Neokatechumenat dziedzictwem Kościoła?! « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!